O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pottero (558 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
7 471
Czas czytania:
8 743 min.
Kategoria:
Recenzje gier
Autor:
pottero (558 pkt)
Dodano:
3346 dni temu

Data dodania:
2015-02-26 12:04:01

„Dying Light” daje możliwość grania w pojedynkę albo w trybie kooperacji z maksymalnie trzema innymi graczami. Mam wrażenie, że tryb kooperacji został potraktowany po macoszemu. W „Dead Island” mieliśmy do dyspozycji cztery różne postaci, odgrywały one swoje role w fabule i przerywnikach filmowych, można było z nimi handlować itd. W „Dying Light” po ukończeniu prologu wyświetla się po prostu komunikat, że od teraz można grać w trybie współpracy, co polega na tym, że dołączamy do innych graczy (bądź oni dołączają do nas), a następnie po mieście biega po prostu od dwóch do czterech Crane’ów, różniących się od siebie co najwyżej ubiorem. Obecność dodatkowych postaci nie jest w żaden sposób uzasadniona fabularnie, nie można z nimi handlować, co najwyżej upuścić przedmioty z ekwipunku, umożliwiając im podniesienie ich, tudzież uleczyć je, za co dostaje się punkty przetrwania. Od czasu do czasu pojawiają się zadania polegające na rywalizacji, w których za zajęcie pierwszego miejsca otrzymuje się dodatkowe punkty przetrwania, ale towarzysze nie muszą w nich uczestniczyć. Irytującą przypadłością kooperacji jest to, że – przynajmniej w moim przypadku – postęp w fabule zapisywał się tylko po stronie osoby, do której dołączyłem. Chociaż oboje od samego początku graliśmy razem, byliśmy dokładnie w tym samym miejscu w fabule, to po pierwszej wspólnej sesji cofnąłem się w fabule o kilka godzin wstecz, do momentu rozpoczęcia gry w kooperacji, zachowując zdobyte podczas współpracy umiejętności, punkty czy ekwipunek. Wyglądało to więc tak, że chociaż przechodziłem z dziewczyną te same misje, po dwóch tygodniach ona była o kilkanaście godzin w fabule do przodu, ja zaś dalej na początku gry. Inną irytującą rzeczą w kooperacji jest wymagana obecność wszystkich graczy w celu ukończenia zadania czy popchnięcia fabuły do przodu – w „Dead Island” każde z osobna rozmawiało się z postaciami niezależnymi, przyjmując lub kończąc zadania poboczne u nich, w „Dying Light” przyjęcie lub ukończenie zadania wymaga, żeby wszystkie osoby grające w trybie współpracy znajdowały się przy zleceniodawcy. Mimo tych irytujących niedociągnięć granie jest przyjemne i zwiększa szanse na przeżycie.

 

W angielskiej wersji głównemu bohaterowi głosu użycza Roger Craig Smith, czyli obecny głos Chrisa Redfielda w grach z serii „Resident Evil”, a partneruje mu m.in. Michael „Nico Bellić” Hollick (tutaj w roli Sulejmana). Daleki jestem od popierania twierdzeń, że polski dubbing zawsze jest gorszy – nierzadko jest lepszy od angielskiego, a w najgorszym razie tak samo dobry jak oryginał. Nie można tego jednak powiedzieć o polskiej wersji „Dying Light” – tutaj angielska wersja jest po prostu lepsza. Aktorzy lepiej zagrali powierzone im role, swoje robią też różne akcenty, jakimi posługują się postaci w oryginalnej wersji. W polskim dubbingu udzielają się co prawda doświadczeni aktorzy głosowi, tacy jak Jacek Kopczyński (Bezimienny z „Arcanii: Gothic 4” i „Risen 2: Mroczne wody”), Tomasz Borkowski (Iorweth z „Wiedźmina 2: Zabójców królów”), Krzysztof Szczerbiński (Joker z „Mass Effect”), Andrzej Blumenfeld, Andrzej Chudy, czy Anna Gajewska, ale tylko ważniejsi bohaterowie brzmią zadowalająco. Postaci poboczne brzmią dość sztucznie na przestrzeni całej gry, a w dodatku ich głosy powtarzają się zbyt często. Co prawda w nagraniach polskiej wersji wzięło udział więcej aktorów niż do wersji angielskiej, ale głosy Polaków kojarzymy z innych dubbingów, więc ta powtarzalność głosów jest znaczniej bardziej zauważalna, niż gdy gramy w wersję angielską, w której powtarzają się nieznane nam głosy. Nie można jednak powiedzieć, że polski dubbing w grze jest zły lub tragiczny – w tym konkretnym przypadku po prostu lepsza okazała się wersja angielska.

 

Gra powstała na nowym silniku Techlandu, Chrome Engine 5, który na najwyższych ustawieniach graficznych potrafi wygenerować naprawdę niezłe i dość realistyczne widoki – wrażenie robi tutaj wszystko, od tekstur, poprzez światło, po efekty cząsteczkowe. Problemem jest jednak nie do końca poprawna optymalizacja – chociaż np. „Assassin’s Creed: Unity” czy „Battlefield 4” na najwyższych detalach działają u mnie superpłynnie, „Dying Light” potrafiło stracić płynność w otwartym terenie. Były to jednak okazjonalne spadki płynności, czasem gra zbyt długo wczytywała tekstury, do tego animacje towarzyszy z trybu kooperacji są strasznie pokraczne, ale ogólnie gra działa stabilnie i nieraz potrafiła wywołać wytrzeszcz oczu, kiedy spoglądało się na panoramę miasta na tle zachodzącego słońca i inne robiące wrażenie widoki.

 

Techland potwierdził, że potrafi robić dobre gry o zombiakach. Śmiało można stwierdzić, że „Dead Island” było wprawką przed „Dying Light” – dostaliśmy grę lepszą pod niemal każdym względem, bardziej przemyślaną, z poprawionymi rozwiązaniami, które w poprzedniej grze nie do końca się sprawdzały. Co prawda najnowsza gra nie jest pozbawiona wad, ale są one na tyle drobne, że nie psują zabawy. Na pewno nie jest to pretendent do tytułu gry roku, zdecydowanie nie będzie też najlepszą polską grą 2015, bo ten tytuł zarezerwowany jest dla „Wiedźmina: Dzikiego Gonu”. Tym niemniej jest to udana produkcja, której warto dać szansę, bo gwarantuje kilkanaście godzin dobrej zabawy.

 

Ocena: 8/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Autor recenzji publikuje też na portalu www.filmweb.pl pod nickiem Pottero

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Dying Light" – Nadchodzi zmrok. Dobranoc, powodzenia

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Darmo
383 dni temu

Uwaga. Do 13 kwietnia 2023 r. do godziny 17.00 można ten hit otrzymać za free na Epic Game Store!
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pottero

Homoseksualizm u… wikingów - Erotyka, towarzyskie

Homoseksualizm to we współczesnym świecie temat budzący ogromne kontrowersje, ale jak na ironię problemu z nim nie mieli starożytni ani ludy niechrześcijańskie. Czy zastanawialiście się kiedyś, jak osoby homoseksualne postrzegali maskulinistyczni wikingowie – kultura dzielnych wojaków z mroźnej Północy, którzy na kilkaset lat przed Kolumbem dotarli do Ameryki?

"Transformers: Ostatni rycerz" – Psorka z Brazzers i wielkie roboty - Recenzje filmów

Nie jestem jak te tępe bubki z superpoważanych gazet i stron internetowych, które wszystkie filmy oceniają tą samą miarką. Nie wychodzę z założenia, że kino ma dostarczać przeżyć duchowych – jego zadaniem jest również dostarczanie rozrywki. Dlatego zarówno „Obywatelowi Kane’owi”, jak i letniemu blockbusterowi mogę wystawić taką samą ocenę – nie oceniam ich przecież w jednej tylko skali. W przeciwieństwie do Wielce Poważnych Recenzentów, którzy z miażdżenia kina rozrywkowego uczynili swoje hobby, miałem nadzieję dostarczyć Wam pozytywną recenzję „Transformers: Ostatniego rycerza”. Co prawda dalej mógłbym to zrobić, ale musiałbym kłamać, a tego robić nie chcę.

 -

Odwiedzin: 4126

Autor: potteroRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Wonder Woman" – Kapitan Stara Batmana kontra Niemcy - Recenzje filmów

Warner Bros. przegrywał jak dotąd z Disneyem na każdej linii, przynajmniej jeśli mowa o uniwersach na podstawie komiksów o superbohaterach. Znośny „Człowiek ze stali”, żenująco słaby „Batman v Superman”, „Legion Samobójców” ogromnie zawodzący oczekiwania. Po tym wszystkim „Wonder Woman” była jedną wielką niewiadomą, tym bardziej, że według różnych przecieków film ponoć rodził się w bólach i miał skończyć jak dwa poprzednie, a dodatkowo budził bardzo silne skojarzenia z genezą pewnego superbohatera w niebieskich rajtkach, rozbijającego się w konkurencyjnym uniwersum.

 -

Odwiedzin: 5514

Autor: potteroRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Logan: Wolverine" – Stary człowiek, a może - Recenzje filmów

Chociaż Wolverine to bez wątpienia najbardziej kojarzona postać z filmowego uniwersum „X-Men”, jak dotąd nie miał on szczęścia do solowych filmów. Fatalną „Genezę” większość widzów wolała wyprzeć z pamięci, a „Wolverine” okazał się być produkcją na wskroś przeciętną. Na całe szczęście, pożegnanie Hugh Jackmana z tą kultową rolą okazało się przedsięwzięciem jak najbardziej udanym. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że „Logan: Wolverine” to jak dotąd jeden z najlepszych filmów zrealizowanych na podstawie komiksów i bez wątpienia najlepszy film z serii „X-Men”, w moim odczuciu przebijający nawet świetnego „Deadpoola”.

 -

Odwiedzin: 4204

Autor: potteroRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Kubo i dwie struny" – Chłopiec i zaczarowany shamisen - Recenzje filmów

Piętnaście lat temu najczęściej bywało tak, że do Polski duże hollywoodzkie premiery trafiały ze sporym opóźnieniem. W ubiegłym roku oburzenie wywołał fakt, że na „Przebudzenie Mocy” będziemy musieli czekać dwa tygodnie dłużej, chociaż piętnaście lat temu na „Władcę Pierścieni: Drużynę Pierścienia” czy „Harry’ego Pottera i Kamień Filozoficzny” czekaliśmy ponad dwa miesiące. Jeżeli piractwo uczyniło coś dobrego, to tyle, że przez nie otrzymujemy premiery znacznie szybciej – czasem przed Amerykanami, niekiedy równo z nimi, a czasem trochę później, różnica z reguły mieści się jednak w akceptowalnej normie.

Polecamy podobne artykuły

"Zombie express" – Najczęściej wyszukiwane hasło: zombie - Recenzje filmów

Południowokoreańscy twórcy filmowi względnie późno wyczuli perspektywę naprawdę niezłego zarobku, jaką oferuje podgatunek kina grozy „zombie movies”, w Stanach Zjednoczonych i Europie namiętnie eksploatowany od czasów „Nocy żywych trupów” George'a A. Romero. Zaczęło się od lekkiego komediodramatu „The Neighbor Zombie” (2009) oraz od składającej się z czterech segmentów antologii „Horror Stories” (2012), gdzie znalazło się miejsce na krótką apokaliptyczną opowieść z morderczymi zwłokami w roli głównej. Później premierę miało „Zombie School” (2014), czyli niezbyt ambitny „teen horror”, który nie bez powodu przeszedł bez echa zarówno w kraju, jak i za granicą.

"Resident Evil: Ostatni rozdział" – Paradise City - Recenzje filmów

Jaka jest seria adaptacji kultowej sagi survival horrorów opatrzonych szyldem „Resident Evil”, każdy widzi i słyszy. Twórcy kinowej wersji growego odpowiednika nigdy nie mierzyli zbyt wysoko, ich ambicją było dostarczenie widzom przede wszystkim prostego, czasami niezwykle absurdalnego kina rozrywkowego z przeogromną liczbą komputerowych sekwencji, czyli podsumowując jednym zdaniem: zaoferowanie sympatykom tematu zombie apocalypse efekciarskiego, chociaż bezmózgiego widowiska. I trzeba przyznać, że pomimo licznych uchybień i logicznych błędów, omawianą serię ogląda się całkiem przyjemnie.

"Duma i uprzedzenie, i zombie" – Życie to najzdradliwsze i najbardziej zabójcze ostrze - Recenzje filmów

„Duma, uprzedzenie, i zombie” to jeden z nielicznych filmów, których tytuł doskonale opisuje zawartość prezentowanej widzom przez twórców produkcji. Tak więc mamy tutaj zarozumiałego i aroganckiego pana Darcy’ego, darzącą go szczerą niechęcią Elizabeth Bennet oraz całą hordę wygłodniałych żywych trupów pomiędzy nimi, stanowiącą symbol wiszącej nad Anglią nieuchronnej zagłady. Brzmi niedorzecznie? Może odrobinę, ale musicie przyznać, że to śmiałe przedsięwzięcie z dużym potencjałem.

"The Evil Within 2" – I'm walking in nightmare! Whoa oh! - Recenzje gier

Jestem prostym graczem starej daty i ufam swej intuicji podczas doboru odpowiedniego dla mnie tytułu. „Shinji Mikami, gra wideo, sequel kapitalnego survival horroru, strach, psychodela” – to ciąg logiczny wartości dodanej, który według mnie gwarantuje wysoką jakość produktom w branży gier wideo.

"Doom" – posmak old schoolu - Recenzje gier

Seria „Doom” znana jest chyba każdemu miłośnikowi gier komputerowych, nawet jeżeli jakimś cudem nigdy nie miał styczności z żadną produkcją sygnowaną charakterystycznym logo. Po „Doomie³”, będącym swego rodzaju restartem serii, przez wiele lat było cicho. Co prawda w międzyczasie doczekaliśmy się rozszerzenia, filmu kinowego i „Doom RPG”, fani czekali jednak na kolejną odsłonę z prawdziwego zdarzenia. Ta rodziła się w bólach przez kilka lat – w pewnym momencie deweloperzy skasowali to, co zrobili, stwierdzając, że nie jest wystarczająco doomowate, i zaczęli od początku. Po dwunastu latach w końcu doczekaliśmy się czwartej odsłony serii, będącej pełnoprawnym rebootem.

"Until Dawn" – W schronisku nikt nie usłyszy Twojego krzyku - Recenzje gier

Slasher to swoista pochodna horroru filmowego. W zasadzie to jego uproszczona forma, stawiająca na eskalację jego najprymitywniejszych części składowych, tj. krwi, wnętrzności, kurczącej się w postępie geometrycznym liczby bohaterów czy ekspozycji lokacji, będącej punktem odniesienia dla fabuły.

"Noc pożera świat" – Kameralna apokalipsa - Recenzje filmów

Wydawało się, że filmowa apokalipsa – szczególnie ta związana z żywymi trupami i globalną zarazą to temat, który został został już wyeksploatowany do cna. Jednak nie. W ramach 3. przeglądu Fest Makabra zostanie pokazana francuska niespodzianka – produkcja pt. „Noc pożera świat”. Nie jest co prawda tak krwawa, jak wiele wcześniejszych i znanych tego typu horrorów, ale stanowi „miłą” odmianę gatunkową.

Groza i strach nadciąga z Hiszpanii - Artykuły o filmach

Zanim zaczniemy krwawą opowieść o fenomenie hiszpańskich dreszczowców, należy zadać pytanie. Dlaczego w Polsce nikt nie potrafi zrealizować klimatyczny film grozy? (mająca kilka lat temu swoją premierę Pora mroku nie zachwyciła). Czyżby u nas brakowało talentu na miarę Guillermo del Toro? (nie mylić z Benicio). Trudno jednoznacznie stwierdzić i chyba tylko duchy znają prawidłową odpowiedź. Tymczasem, zostawiając dyskusję o polskich horrorach, zapraszamy do świata, w którym słowo strach nabierze bardzo realnego znaczenia.

 -

Odwiedzin: 2514

Autor: adminKultura

Splat!FilmFest – horror film festival nadchodzi! - Kultura

Z przyjemnością informujemy, że zbliża się wielkimi, przerażająco brzmiącymi krokami trzecia edycja Splat!FilmFest – horror film festival. To największy międzynarodowy festiwal kina gatunkowego w Polsce. Odbędzie się w dniach 15-24 września w Lublinie, w Centrum Kultury na ul. Peowiaków 12. Jest propozycją dla wymagających widzów horroru, kina brutalnego, mrocznego i szalonego!

 -

Odwiedzin: 2324

Autor: adminKultura

Octopus Film Festival - pierwsze ogłoszenia programowe - Kultura

Już w sierpniu w Gdańsku odbędzie się pierwsza edycja Octopus Film Festival, jedynego w Polsce festiwalu poświęconego w całości kinu gatunkowemu i filmom klasy B.

 -

Odwiedzin: 3490

Autor: adminKultura

20. FESTIWAL FILMÓW KULTOWYCH w Gdańsku - Kultura

Tegoroczna czerwcowa edycja Festiwalu Filmów Kultowych będzie dwudziestą, jubileuszową odsłoną Festiwalu, który organizowany był od 1998 roku w Katowicach. W 2017 Festiwal odbędzie się w Gdańsku. Nowym dyrektorem artystycznym imprezy został Krystian Kujda, założyciel dobrze znanego gdańskiej publiczności kolektywu VHS Hell.

 -

Odwiedzin: 3215

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Resident Evil 2 Remake" – Pacjent Zero Absolutne - Recenzje gier

„Resident Evil 2” to nie jest gra – to pojęcie. Pojęcie, które zostało stworzone w 1998 roku przez Shinji Mikamiego i Capcom. W owym pojęciu zawarto najczystszą genetycznie odpowiedź na pytania o gatunek survival horror w wirtualnej rozrywce.

"Resident Evil 3 Remake" – Dr House of the Dead - Recenzje gier

Każdy z nas ma jakąś ulubioną cząstkę w wielu dziedzinach życia, do której przywiązuje podświadomie większą wagę – zespół muzyczny lub sportowy, książka, reżyser, kolor czy danie. Każdy gracz ma zatem tę ukochaną grę, do której nostalgiczne uczucie nie zostało zasypane piaskami czasu ani wypchnięte przez inne obowiązki i zainteresowania – natomiast każdy gracz lubiący gatunek horroru ma taki jeden tytuł, w którym po prostu przeraził się od pierwszego wejrzenia...

 -

"Kingdom" – Z kataną przeciwko hordom zombie! - Seriale

Wydawało się, że o żywych trupach opowiedziano wszystko. Zaczęło się od kinowej klasyki Romero, z czasem zombie trafiły do komedii, a nawet sam Jim Jarmush się nimi zainteresował (patrz: „Truposze nie umierają”). Upomniała się także o nie telewizja (patrz: „The Walking Dead”). Raz były powolne, silne i głodne; innym razem szybkie, silne i głodne. A łączyło je to, że powstały z grobów i obgryzały ludzkie mięso. No i to, że przylazły z zachodu… Do czasu. W 2016 nadciągnęły z dalekiego wschodu w udanej, trzymającej w napięciu, koreańskiej produkcji „Zombie Express”. A niedawno, ponownie z tamtego kraju (Korei Południowej!), ale w łachmanach z epoki sprzed setek lat.

 -

Odwiedzin: 1636

Autor: adminKultura

4. Przegląd Horrorów FEST MAKABRA w kinach od 25 października! - Kultura

Już od 25 października miłośnicy mrożących krew w żyłach filmów poczują się jak w… piekle. Dużymi krokami nadciąga bowiem 4. ogólnopolski Przegląd Horrorów FEST MAKABRA. Przeczytajcie, jakie tym razem przerażające niespodzianki przygotował organizator wydarzenia – dystrybutor Kino Świat.

 -

Odwiedzin: 1928

Autor: adminKultura

Splat!FilmFest is back! - Kultura

Strasznie zapraszamy na 5. edycję Splat!FilmFest – International Fantastic Film Festival, który odbędzie się w warszawskiej Kinotece w dniach 2-8 grudnia oraz Centrum Kultury w Lublinie od 9 do 15 grudnia!

 -

Odwiedzin: 2649

Autor: adminKultura

Komentarze: 1

Octopus Film Festival 2019 – kino gatunkowe przez duże G - Kultura

Mogliście już o nim przeczytać rok temu na łamach portalu Altao.pl. To nadal świeży niczym spieczona buła i oryginalny niczym dobrze przyrządzona ośmiornica festiwal. Coś dla kinomaniaków kochających kino gatunkowe; i te nowe, i te starsze, filmy ociekające klimatem, z wyrazistymi, rzucającymi na lewo i prawo one-linerami, postaciami. To samo i jeszcze więcej podaruje widzom druga edycja gdańskiego Octopus Film Festival. A odbędzie się ona w dniach 7-11 sierpnia!

 -

Odwiedzin: 4185

Autor: piterwm90Recenzje gier

Komentarze: 1

"Dead Island Riptide" – Wakacje z zombie - Recenzje gier

"Dead Island: Riptide" to survival horror ukazany z perspektywy pierwszej osoby. Za jego powstanie odpowiedzialne jest wrocławskie studio Techland, które ma również na swoim koncie poprzednią odsłonę gry "Dead Island", a także serię "Call of Juarez".

"Mięso" – Na surowo, bez popitki - Recenzje filmów

O francuskojęzycznym horrorze pt. „Mięso” zrobiło się głośno rok temu, kiedy był wyświetlany na Festiwalu Filmowym w Toronto. Jak donosiły nagłówki internetowe – niektórzy widzowie mdleli, inni potrzebowali torebek, aby oddać w nie zwartość dopiero co przetrawionego przez żołądek popcornu; a jeszcze inni opuszczali salę kinową w połowie seansu… Nawet już sam tytuł i krwawa zapowiedź sugerowały, że oto mamy do czynienia z jednym z najbardziej ostrych horrorów w historii. A jak jest w rzeczywistości?

 -

Odwiedzin: 1995

Autor: adminKultura

3. Przegląd Horrorów FEST MAKABRA w kinach od 26 października! - Kultura

FEST MAKABRA to ogólnopolski przegląd horrorów, prezentujący najciekawsze i najoryginalniejsze dokonania światowego kina grozy ostatniego sezonu. W programie wydarzenia znajdują się mrożące krew w żyłach filmy z różnych stron świata, w zdecydowanej większości pokazywane w Polsce premierowo.

 -

Odwiedzin: 1785

Autor: adminKultura

Strzeż się! Nadciąga najbardziej niepokorny festiwal filmowy w Polsce - Kultura

Splat!FilmFest – wielkie święto horroru, fantastyki i kina gatunkowego w tym roku zagości w dwóch miastach: w Centrum Kultury w Lublinie (26 listopada – 2 grudnia) oraz pierwszy raz w warszawskiej Kinotece (5 – 9 grudnia).Trzon programu stanowią premierowe pokazy najlepszych i najważniejszych światowych filmów kina gatunkowego z 2018 roku.

"Koko-di Koko-da" – Na taką traumę i biały kot nie pomoże… - Recenzje filmów

Japońskie horrory trochę się „przejadły”. Amerykańskie z kolei nadal zaskakują, bo ich nowi twórcy jak Peele czy Aster to utalentowane freaki, których „czacha dymi” od pomysłów przelewanych na papier. A co powiecie na propozycje europejskie? I nie chodzi o produkcje made in Spain z biegającymi żywymi trupami czy cwanymi duchami ani o filmy grozy z naszego podwórka (bo takich po prostu nie ma), a o produkcje z zimnej Skandynawii. Nie żadne mockument fantasy w stylu „Łowcy trolli”, tylko przeszywające na wskroś, utrzymane w konwencji dramatu dreszczowce. Takim wydaje się być „Koko-di Koko-da”.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 7471

Autor: potteroRecenzje gier

Komentarze: 1

"Dying Light" – Nadchodzi zmrok. Dobranoc, powodzenia - Recenzje gier

Wrocławskie studio Techland dało poznać się światu za sprawą „Call of Juarez”, ale tak naprawdę dopiero dzięki „Dead Island” zdobyło na świecie dość mocną pozycję. Po przekazaniu praw do tej marki wydawcy, niemieckiemu Deep Silver, studio skoncentrowało się na tworzeniu kolejnej gry o zombie. Czy „Dead Island” było tylko wprawką przed „Dying Light”?

Tajemniczy Indianie Anasazi - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Amerykański Wielki Dziki Zachód uważany jest przez wielu za miejsce wręcz ekstremalne, gdzie duchy i legendy dawnych Indian są tak żywe jak w odległej przeszłości. Ten niegdyś opisywany obszar Ziemi zamieszkiwała bardzo zagadkowa kultura – Anasazi. I to właśnie jej poświęcam swoją kolejną audycję - którą możecie także obejrzeć na moim kanale na YouTubie oraz blogu Alternatywna Rzeczywistość.

 -

Odwiedzin: 8313

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 7

"Django" – Galopujący przez prerię w imię sprawiedliwości - Recenzje filmów

Jest wkurzony, pragnie zemsty, nic ani nikt nie stanie mu na drodze. To On - czarnoskóry niewolnik Django, bohater najnowszego filmu Quentina Tarantino. Teraz nadszedł jego czas. Szturmem, bez cienia wątpliwości, zdobywa kina w Polsce.

"Szybcy i wściekli 9" – Dominic Toretto i latające samochody - Recenzje filmów

Całkiem niedawno powtarzałem sobie całą, mającą już 20 lat, serię „Fast & Furious”. Nadal daje ona sporo rozrywki. Ale po seansie dziewiątej części widać, że formuła się wyczerpuje. Powielanie tych samych schematów już męczy, a sam pomysł na historię jest marny. Nie liczcie na coś świeżego. Twórcy znów idą podobnym tropem. Czy zatem „Szybcy i wściekli 9” to film bardzo zły, czy jednak dający się oglądać jako guilty pleasure?

 -

Odwiedzin: 259

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

Vito Bambino i jego "Pracownia" – Boli boli mnie… dusza, ale w rytm tej muzy się ruszam - Recenzje płyt

Za chwilę minie rok od premiery „Pracowni”, czyli drugiego longplaya od Vita Bambino. Ten fakt plus ostatni wpis artysty po tym, jak pobił rekord nominacji na 30. Fryderykach, a nie otrzymał żadnej z ośmiu statuetek, stał się motorem napędowym do napisania tej recenzji. Co jednak zaskakujące, motywacją było też moje… pierwsze spotkanie z twórczością pana Bambino (szczególnie z jego występem w trakcie Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu). I już, bez owijania w bawełnę, mogę rzec: „Pracownia” jest jedną z najlepszych płyt, jakie słyszałem w przeciągu ostatniej dekady.

Nowości

 -

Odwiedzin: 68

Autor: marmir83Erotyka, towarzyskie

Komentarze: 1

Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie

Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?

 -

Odwiedzin: 54

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 196

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Małgorzata Beczek: "Gdybym tylko wiedziała, jakie to fajne uczucie w końcu się na kogoś porządnie wku*wić" - Muzyczne Style

Do sieci trafił nowy singiel Małgorzaty Beczek, czerwonowłosej wokalistki i songwriterki, która po elektronicznym „Za daleko” idzie w kierunku popowo-gitarowych brzmień. „Karma” jest drugim singlem promującym nowy album artystki, którego premiera zaplanowana jest na drugą połowę 2024 roku. To bardzo osobista piosenka, dzięki której może nareszcie wyrzucić z siebie negatywne emocje!

 -

Odwiedzin: 165

Autor: adminKultura

Patronujemy I Wojewódzkiemu Konkursowi Plastyczno-Multimedialnemu w ramach projektu "HEJTLine"! - Kultura

Z przyjemnością informujemy, że jako patron medialny projektu społecznego „HEJTLine”, wsparliśmy jego fundamentalną część. To I Wojewódzki Konkurs Plastyczno-Multimedialny o nazwie „Cisza Nienawiści Nigdy hejt! Zawsze heart!”. Jakże ważna tematyka w dzisiejszych czasach!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 2044

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Dead Space Remake" – Dynamika Rozświetlającej Mrok Gwiazdy - Recenzje gier

Wydana jesienią 2008 roku gra „Dead Space” zrobiła dla horroru science-fiction w gamingu dokładnie tyle samo co „Ósmy Pasażer Nostromo” dla tegoż gatunku w kinematografii. Tak właściwie, to po latach przemyśleń, obserwacji i znajdywania punktów odniesienia, mogę z czystym sercem zestawiać ten tytuł z każdym wiekopomnym dziełem fantastyki naukowej, bez względu na przypisane mu medium.

 -

Odwiedzin: 308

Autor: PawuloniastyRecenzje gier

Komentarze: 1

"RoboCop: Rogue City" – "Żywy lub martwy, idziesz ze mną..." - Recenzje gier

„Żywy lub martwy - idziesz ze mną...” – zwykł mawiać stalowy glina potencjalnym aresztowanym. Czy jednak gracze, którzy jeszcze nie mieli okazji ów one-liner wypowiedzieć głosem słynnego, filmowego cyborga, powinni skusić się na wirtualną wycieczkę po Detroit, jaką zaserwowali rodzimi twórcy na początku listopada 2023 roku? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie w poniższej recenzji polskiej (!), wydanej m.in. na PC, gry „RoboCop: Rogue City”.

 -

Odwiedzin: 4802

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 4

"Cyberpunk 2077" – Per aspera ad astra - Recenzje gier

"(...)Więc tędy albo tędy, chyba że tamtędy, na wyczucie, przeczucie, na rozum, na przełaj, na chybił trafił, na splątane skróty. Przez któreś z rzędu rzędy korytarzy, bram, prędko, bo w czasie niewiele masz czasu, z miejsca na miejsce do wielu jeszcze otwartych, gdzie ciemność i rozterka ale prześwit, zachwyt, gdzie radość, choć nieradość nieomal opodal, a gdzie indziej, gdzieniegdzie, ówdzie i gdzie bądź szczęście w nieszczęściu jak w nawiasie nawias, i zgoda na to wszystko i raptem urwisko, urwisko, ale mostek, mostek, ale chwiejny, chwiejny, ale jedyny, bo drugiego nie ma.(...)"*

 -

Odwiedzin: 1127

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Stasis: Bone Totem" – Skok na głęboką wodę - Recenzje gier

"Stasis" był pierwszym tytułem, który opisywałem na łamach Altao, a zetknięcie się z nim pozwoliło mi zapoznać się z rzemiosłem jego twórców, którzy akurat na ten czas stawiali swoje pierwsze (nieco chwiejne) kroki na game developerskim poletku. Pomijając powyższy sentymentalizm, to na przykładzie "Stasis'a" mógłbym praktycznie z marszu wyliczyć wartości wyróżniające studio "The Brotherhood" w branży.

 -

Odwiedzin: 5166

Autor: AhyrionRecenzje gier

Komentarze: 1

"Gothic" – Magia drewna! - Recenzje gier

W sierpniu ponownie nastąpi rocznica wydania „Nocy Kruka”, dodatku do „Gothica II”. Cofnijmy się zatem już teraz w czasie, do korzeni kultowej u nas serii. Zazwyczaj nie zaczynam tak recenzji, ale w tym przypadku wymagany jest pewien kontekst. Nigdy nie grałem w pierwszego „Gothica”. Właściwie trudno mi powiedzieć dlaczego, bo w tamtych czasach zagrywałem się w cRPGi, nawet nie chcę myśleć ile czasu przesiedziałem przy „Morrowindzie”. Tak się jednak złożyło, że ominęła mnie jedna z najbardziej popularnych w Polsce gier, dzieło niemieckiego Piranha Bytes.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.100

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję