O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Niezniszczalni 2" – Wytropić, dorwać, zabić! - Recenzje filmów

Apel do terrorystów ze wszystkich zakątków świata: nie ma takiej dziury, jaskini i lasu, gdzie byście się ukryli. Oni was znajdą. Nie wiedzą co to strach i litość. Niezniszczalni nadciągną, a wraz z nimi chaos oraz moja skromna recenzja.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (25213 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin: 4 668
Czas czytania: 4 969 min.
Kategoria: Recenzje filmów
Dodano: 4736 dni temu [2012-08-27]

Sylvester Stallone to facet, który swoją sprawnością fizyczną i witalnością mógłby obdzielić kilkunastu panów z piwnym brzuszkiem.  Ma już 66 lat, ale nie spieszno mu do emerytury. Posiada również przydatny dar: smykałkę do interesów. Pewnego dnia usiadł i pomyślał: "co zrobić by dobrze zarobić"? Plan był prosty: odświeżyć znane serie. "Rambo 4" i "Rocky Balboa" były udanymi powrotami do korzeni. Fani, a przynajmniej większość z nich, wychodzili z kin z zadowoleniem wymalowanym na twarzy. Sylwek uwierzył, że nadal może i potrafi przyciągać tłumy. Nie spoczął na laurach i namówił weteranów kina akcji na wspólny projekt. Film "Niezniszczalni" mimo banalnej fabuły, średnio zmontowanych scen walk i fali krytyki niektórych recenzentów, okazał się hitem.

 

Realizacja sequela była kwestią czasu. Tym razem Stallone podjął słuszną decyzję, oddając stołek reżyserski w inne, bardziej doświadczone ręce. Simon West, twórca "Con Air - Lotu Skazańców" nie zawiódł, perfekcyjnie poprowadził aktorów i z mało oryginalnego scenariusza wykrzesał ogień. Przed grupą najemników pojawia się nowe niebezpieczne zadanie. Wydawać się mogło, że to mission impossible, ale jak się ma w drużynie Dolpha Lundgrena, Jeta Li, Jasona Stathama, Randy Coutura, a dowodzi sam Sly Stallone, to  każde  zlecenie zakończy się murowanym sukcesem. Nie najważniejsza tu fabuła, która opiera się na trzech słowach: wytropić, dorwać i zabić.  Dokonywanie dogłębnej analizy nie jest potrzebne. Ważne, że na ekranie dzieję się dużo: wybuchy, pojedynki  na śmierć i życie, świszczące nad głowami kule. Potocznie mówiąc: jedna wielka rozpierducha.

 

Koneser ambitnego i kameralnego kina zapewne zapyta: dlaczego film "Nezniszczalni 2" triumfalnie zdobywa box office i zarabia setki milionów zielonych?  Przecież to bzdurna opowieść bez ważnych wartości i przesłania. Natychmiast odpowiem na to pytanie i postawiony zarzut. Zgadza się - poza pokazaniem czym jest prawdziwa przyjaźń, nie ma poważnych rozważań o życiu czy skomplikowanego wątku miłosnego, ale jest coś innego. To nie wymagająca myślenia rozrywka dla wszystkich chłopców: młodych i starych. Kapitalne zdjęcia, muzyka, montaż, dobra choreografia walk i niezłe efekty specjalne sprawiają, że podczas seansu nie można się nudzić. Zgodnie z zasadą  sequela: więcej, mocniej, szybciej. Kolejny raz oddano hołd starym filmom akcji: od kultowych: "Commando", "Podwójne uderzenie", "Rambo 2",  "Szklana Pułapka", "Zaginiony w akcji" po te mniej znane klasy B: "Najemnicy", "Pazur Tygrysa". 

 

Myślicie, że to już koniec zalet? Otóż nie. Część druga jest ciekawsza jeszcze z innych powodów. Zawiera dużą dawkę humoru i autoironii. Szczególnie kwestie Arnolda Shwarzeneggera i Bruce"a Willisa świadczą o tym, że panowie świetnie się bawią, żartując ze swoich wcześniejszych ról. Kulminacja następuje wraz z wejściem Chucka Norrisa. Wówczas, nam widzom, łezka w oku się zakręci - z sentymentu i ze śmiechu.  Zaskakuje również Jean Claude Van Damme. Jako antagonista wypadł bardzo przekonująco - jest charyzmatyczny i nieobliczalny.

 

Summa summarum, "Niezniszczalnych 2" polecam wszystkim miłośnikom kina akcji, a szczególnie tym, pamiętającym erę kaset VHS. To produkcja przeznaczona głównie dla męskiej publiczności, choć wierzę, że niektórym paniom również przypadnie do gustu. Nie ma tu wybitnych kreacji aktorskich i rozbudowanej fabuły, ale nie zapominajmy, że to pastisz. Jeśli potraktujemy go z przymrużeniem oka, to możemy świetnie spędzić czas, podziwiając starych i nowych, napakowanych idoli. Czy kiedykolwiek marzyliście, że zobaczycie ich w jednym filmie? Teraz macie okazję, bowiem marzenie stało się rzeczywistością. Mam dobrą wiadomość: testosteron i adrenalina znów będą rządzić, gdyż panowie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Kto wie, jakich gwiazdorów namówi Stallone do współpracy. Trzymajmy kciuki.

 

Ocena: 8/10

 

     Źródło: YouTube.com (licencja Standardowa)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:






Galeria zdjęć - "Niezniszczalni 2" – Wytropić, dorwać, zabić!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.246

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję