2 956
3 216 min.
Recenzje filmów
Kamil0232 (277 pkt)
2718 dni temu
2017-06-13 12:46:39
Otwierająca „Dark Universe” (jakże subtelna nazwa) „Mumia” od Universal Pictures idealnie do tego stwierdzenia pasuje. Twórcom wyraźnie bardziej zależało na wprowadzeniu widzów do świata duchów, wampirów, wilkołaków i innych diabolicznych potworów, niż na przedstawieniu konsekwentnej i samodzielnej historii.
Produkcja Alexa Kurtzmana często porównywana jest do „Mumii” Stephena Sommersa z 1999 roku. Nie bez powodu, oba filmy są bowiem remake'ami tego samego, liczącego już 85 lat dzieła Karla Freunda. O ile jednak na jedno z nich ów reżyser mógłby spojrzeć z dumą, o tyle drugie mogłoby przywołać na jego twarzy jedynie wyraz politowania. Z pozoru podobne, obie produkcje łączy bowiem jedynie identyczny tytuł. 18 lat temu scenarzyści nie bali się utrzymania filmu w konwencji Kina Nowej Przygody. Humor, wyraźna kiczowatość i prosta fabuła nie były źle postrzegane, jeśli potrafiło się je umiejętnie zastosować. Teraz jednak unikają tych elementów jak ognia, starając się zachować… powagę? Zupełnie jakby była ona potrzebna w filmie o zmartwychwstałej Egipcjance sprzed pięciu tysięcy lat.
Problemy zaczynają się już przy samej historii. Z jednej strony, film próbuje przedstawić nam jedną z pierwszych i najważniejszych postaci, które staną się częścią tworzonego uniwersum. Z drugiej – zbudować pod nie podwaliny. Ten sam błąd popełniono przy „Batman v Superman”. No i wyszło, co wyszło. Fabuła to jeden wielki splot zbiegów okoliczności, a do przodu pchają ją jedynie następujące po sobie przypadki. Połowa wątków pozostaje niedomknięta, niedopowiedzenia gonią kolejne absurdy i niezrozumiałe decyzje bohaterów. Dialogi stoją co prawda o oczko wyżej od tych, jakimi nasze uszy były katowane w ostatnich „Piratach z Karaibów”, ale i tak pozostają poniżej przeciętnej. Tom Cruise krzyczący „Myślę, że tu zginiemy!” to widok co najmniej niecodzienny. I bolesny.
Swej niechęci do całego projektu nie kryją nawet aktorzy. Cruise wyraźnie nie wie, co tu właściwie robi, a bezustanna dezorientacja malująca się na jego twarzy jest jedynym (i zapewne niezamierzonym) źródłem komicznych momentów. Wcielająca się w tytułową mumię Sofia Boutella robi co może, by udźwignąć ciężar całej historii na swoich wytatuowanych barkach, ale scenariusz nie pozwala jej wykorzystać niczego poza własną aparycją. Zaś Russell Crowe… on nawet nie udaje, że czym prędzej pragnie opuścić plan filmowy. Znużenie widoczne jest na jego twarzy i słyszalne w głosie. Mimo to, jego postać (Dr. Henry Jekyll, czyli nowa wersja Nicka Fury’ego) okazuje się najciekawszym i najlepiej zagranym bohaterem spośród tych nielicznych, których poznajemy na ekranie. Bo nawet znudzony Crowe, to wciąż Russell Crowe!
Mumię rozpatrywać można jako rozrywkę wyłącznie w kategoriach guilty pleasure. Stojące na wysokim poziomie efekty specjalne i scenografia chwilami potrafią odwrócić uwagę od bolączek trapiących fabułę, aktorstwo i dialogi. Przy odpowiednim nastawieniu przed seansem, czyli całkowitym wyłączeniu myślenia, da się to obejrzeć bez poczucia rosnącej irytacji. Popcorn też może okazać się pomocny. To film zrobiony bez serca, bez pasji, którego jedynym celem jest utorowanie ścieżki dla kolejnych produkcji. Jednak z takim podejściem to uniwersum pożyje jeszcze krócej niż większość jego na wpół umarłych bohaterów. I nie będzie w tym żadnego zaskoczenia.
Ocena: 5/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor recenzji publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem Kamil0232 oraz na blogu: cheesecritic.wordpress.com
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Mumia" – Plaga egipska
Więcej artykułów od autora Kamil0232
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.201