O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"W lesie dziś nie zaśnie nikt" – Biegnij Julek, biegnij! - Recenzje filmów

Polski slasher – przecież to brzmi, jak przerażający oksymoron. I gdyby ktoś kilka lat temu stwierdził, że zostanie zrealizowany, to bym mu powiedział, by więcej nie ćpał. A nawet, jeśli uwierzyłbym w te słowa, to na pewno jedyną obroną przed tą produkcją byłaby ucieczka, gdzie pieprz rośnie. Tymczasem nie dość, że slasher (towar deficytowy) się narodził, to jeszcze – w porównaniu chociażby do pierwszego polskiego erotyka: „365 dni” – okazał się nie kwaśnym, a zjadliwym kąskiem.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (24263 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
3 982
Czas czytania:
4 746 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (24263 pkt)
Dodano:
1838 dni temu

Data dodania:
2020-03-21 15:02:37

Pierwsze zdjęcia z planu mogły zwiastować albo coś w stylu śmierdzącej filmowej kupy, albo coś powstałego z miłości do gatunku. Na szczęście trafiło się nam, widzom, to drugie, choć scenariuszowych ekskrementów głupoty też tutaj nie brakuje. „W lesie dziś nie zaśnie nikt” nie przeciera szlaków polskim horrorom – takowe przecież już w naszej kinematografii były. Niektóre lepsze, jak np. klimatyczne, okultystyczne „Medium” (1985), inne skazane na wieczne zapomnienie, jak „Pora mroku” (2008), która miała być polską odpowiedzią na gore i slasher w jednym, a po obejrzeniu której czułem się niczym pacjent psychiatryka – skołowany, zmęczony, zniechęcony, rwący włosy z głowy ze złości. Z obrazem „W lesie dziś...” sprawa ma się inaczej. Fotosy to jedno, ale później nadszedł plakat sugerujący, że film nie będzie paździerzem, że może czekać widzów fajna zabawa z przymrużeniem oka – no i tak właśnie ostatecznie jest.

 

Kadr z filmu „W lesie dziś nie zaśnie nikt” (źródło: materiały prasowe/ Next Film)

 

Kadr z filmu „W lesie dziś nie zaśnie nikt” (źródło: materiały prasowe/ Next Film)

 

Duża w tym zasługa reżysera i współscenarzysty – Bartosza M. Kowalskiego, człowieka, który w swoim życiu obejrzał chyba wszystkie amerykańskie „Piątki 13-go”, każdą część „Halloween”, „Martwego zła”, „Koszmaru z ulicy Wiązów” i dziesiątek innych opowieści, gdzie – najczęściej młodzi ludzie – stają się ofiarami szaleńca w masce i ostrym narzędziem w dłoni lub w jeszcze gorszym wypadku demonów z piekielnych czeluści. Czuć to, widać i słychać w trakcie seansu tego rodzimego przedstawiciela backwoods slashers. Filmowi Kowalskiego blisko też do „Wzgórz mających oczy” Wesa Cravena. Zresztą nawiązań i puszczania oka do widza jest więcej, i samo ich odszukiwanie jest już dobrym powodem, aby udać się w leśne ostępy z dala od cywilizacji.

 

Kowalski, który zaskoczył mnie swoim debiutanckim, opartym na faktach, dramatem pt. „Plac zabaw”, tutaj, w jakże innym anturażu, również pokazuje, że jest odważnym twórcą, który wie, jak dawkować napięcie i pracować z mało doświadczonymi aktorami. Ociera się o kicz, a kiedy wyjaśnia, skąd wzięło się zło i prześladujący bohaterów dziwny, potężny typ, idzie na łatwiznę. Ale nie ma co na to narzekać, ani też na wtórność czy przewidywalność toczącej się fabuły. Bo sam pomysł wyjściowy jest intrygujący. Trafiamy wraz z młodzieżą uzależnioną do smartfonów na obóz offline i poznajemy kolejne, potencjalne ofiary… odwyku, to znaczy makabrycznych mordów: Daniela, Bartka, Julka, Anielę oraz Zosię. Stereotypowe to postacie, ale takie mają być. Daniel to typowy macho i sportowiec. Bartek średnio czuje się z własną orientacją. Julek (najfajniejszy, najlepiej napisany – zagrany przez Michała Lupę – bohater, któremu się autentycznie kibicuje!) to pulchny nerd i miłośnik horrorów, Aniela jako seksowna blondyneczka kusi swoim nogami; a Zosia ukrywa traumę, z jaką się zmaga. Dziewczyny, a konkretniej aktorki się w nie wcielające, nie wszyscy lubią. Ale spokojnie: Julia Wieniawa i Wiktoria Gąsiewska nie należą już do „Rodzinki.pl” i udowadniają, że grać potrafią i zasady rządzące się gatunkiem znają. Szczególnie małomówna Wieniawa odnajduje się w nowym świecie, dalekim od rodzinnej sielanki. Wszyscy wspólnie z „twardą” opiekunką Izą (przekonująca Gabriela Muskała) opuszczają obóz. Tak wylosowali. Taka ma być terapia. Ale owa terapia dość szybko zamienia się w walkę o życie z czymś bardziej niebezpiecznym niż technologią i internetowym nałogiem. I jak to bywa w slasherach, zamiast połączyć siły, rozdzielają się. Na nic ostrzeżenia Julka. Kto by słuchał nerda. Biegnij więc Julek, biegnij!

 

Kadr z filmu „W lesie dziś nie zaśnie nikt” (źródło: materiały prasowe/ Next Film)

 

„W lesie dziś nie zaśnie nikt” ma to, co mieć musi samoświadomy horror. To po prostu letnia laurka od fana slasherów dla miłośników posoki, flaków i odrąbywanych kończyn, która dostarcza niewymagającej myślenia rozrywki. Reszta nie ma co tu szukać. Co ciekawe, większość scen rozgrywa się za dnia, las jest mroczny i gęsty (niestety, zahipnotyzowany wielkim Księżycem, nie pamiętam, gdzie dokładnie pracowała ekipa), a charakteryzacja – mimo braków budżetowych – nie wydaje się sztuczna i tania. Można się przestraszyć, można parsknąć ze śmiechu (tudzież z zażenowania). Muzyczna oprawa też daje radę. Prawda, chwilami jest to polsko-przaśne, drewniane dosłownie i w przenośni, ledwo słychać część dialogów, a scena seksu jest bez emocji, ale ogólnie nakręcone z polotem, dystansem oraz ze znajomością gatunkowych reguł. Do tego miodne epizody zaliczają Mirosław Zbrojewicz (choć mało wykorzystana postać), Piotr Cyrwus (jest księdzem, lecz nie żadnym Rysiem) i Olaf Lubaszenko – dla sceny z tym ostatnim warto „W lesie dziś nie zaśnie nikt” obejrzeć do końca!

 

Kadr z filmu „W lesie dziś nie zaśnie nikt” (źródło: materiały prasowe/ Next Film)

 

Czy to więc bardzo dobry film? Nie. Tylko lub aż całkiem niezły z potencjałem na sequel. Gdyby reżyser jeszcze bardziej zabawił się konwencją, bardziej docisnął pedał gazu i zszokował (wyobraźcie sobie np. krwawą jatkę na terenie obozu), to chętnie powtórzyłbym seans. A tak w jednej minucie to słabszy, w innej pomysłowy, horror, który – o zgrozo – sam stał się ofiarą potwora, czyli koronawirusa, przez co w kinie wczoraj i dziś nie ujrzał go niemal nikt. Na ratunek jednak ruszył Netlflix. I teraz już wszyscy – o ile opłacają konto na tej platformie streamingowej – mogą się z owym dziełem zapoznać.

 

Ocena: 6,5/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Pierwszy kilkunastosekundowy teaser filmu, który zapowiadał coś innego i coś więcej niż dostaliśmy (zwróćcie uwagę na „jegomościa”, który ukrywa się za cienkim drzewem…):

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "W lesie dziś nie zaśnie nikt" – Biegnij Julek, biegnij!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

10 (10)

GieHa
1837 dni temu

Czyli takie surowe przeniesienie "amerykańskich" tropów do polskiego lasu, gdzie główną rolę odgrywa Drewieniawa, natomiast polscy aktorzy posiadający umiejętności są zasadniczo niewykorzystani? :)
Dodaj opinię do tego komentarza

10 (10)

Aragorn136
1837 dni temu

Tak, oczywiście :) Ale to i tak lepszy film niż polskie komedie romantyczne ;)
Dodaj opinię do tego komentarza

10 (10)

GieHa
1837 dni temu

Więc "pokonał" poprzeczkę znajdującą się na poziomie kałuży :) Jest to zawsze jakiś progres - jednak zapewne inaczej go ocenimy (jak to często bywa).
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (0)

Aragorn136
1253 dni temu

Druga część wyszła 27 października 2021 roku i jest podobno jeszcze bardziej odjechana! Czas sprawdzić, w sam raz na Halloween.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 43 dni temu

liczba odwiedzin: 296

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 10 dni temu

liczba odwiedzin: 400

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 72 dni temu

liczba odwiedzin: 382

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 85 dni temu

liczba odwiedzin: 198

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 100 dni temu

liczba odwiedzin: 232

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 117 dni temu

liczba odwiedzin: 341

Polecamy podobne artykuły

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 1734 dni temu

liczba odwiedzin: 2730

autor:MovieBrain(996 pkt)

utworzony: 1258 dni temu

liczba odwiedzin: 1585

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 905 dni temu

liczba odwiedzin: 1300

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 650 dni temu

liczba odwiedzin: 1084

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 2337 dni temu

liczba odwiedzin: 2314

autor:bartoszkeprowski(3426 pkt)

utworzony: 3117 dni temu

liczba odwiedzin: 5170

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3806 dni temu

liczba odwiedzin: 4571

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 3264 dni temu

liczba odwiedzin: 3374

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 2932 dni temu

liczba odwiedzin: 3546

Teraz czytane artykuły

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 1838 dni temu

liczba odwiedzin: 3982

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 2390 dni temu

liczba odwiedzin: 4184

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 1160 dni temu

liczba odwiedzin: 1284

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 3601 dni temu

liczba odwiedzin: 4830

autor:kulak4(899 pkt)

utworzony: 2641 dni temu

liczba odwiedzin: 4604

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 387 dni temu

liczba odwiedzin: 817

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 2995 dni temu

liczba odwiedzin: 4503

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 296 dni temu

liczba odwiedzin: 705

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4411 dni temu

liczba odwiedzin: 23460

Nowości

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 127 dni temu

liczba odwiedzin: 1216

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 394 dni temu

liczba odwiedzin: 2036

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 530 dni temu

liczba odwiedzin: 1205

autor:GieHa(3438 pkt)

utworzony: 1210 dni temu

liczba odwiedzin: 1920

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 2031 dni temu

liczba odwiedzin: 3734

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 2468 dni temu

liczba odwiedzin: 6326

autor:aragorn136(24263 pkt)

utworzony: 2622 dni temu

liczba odwiedzin: 8486

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.390

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję