Milusińscy się cieszą, ale część dorosłych kręci głową i protestuje. Bo rzeczywiście w tak katolickim kraju, nie dziwne, że wzbudza skrajne emocje. Chodzenie w maskach i pelerynach da się jeszcze jakoś zaakceptować, ale modlenie się do (czy raczej czczenie) dyniowej głowy ze świeczką wewnątrz, to już zakrawa na „świętokradztwo”, a nawet, zdaniem osób noszących „moherowy beret”, ociera się o „satanizm”. Poza tym jest też argument, że rządzi komercjalizacja (drugi po Bożym Narodzeniu dzień, który generuje miliardy dolarów zysków), i niepotrzebnie przejmujemy na nasz grunt, to co modne i takie typowo „amerykańskie” (kłaniają się także Walentynki).
Zwolennicy zaraz odpowiedzieliby, że przecież nie ma w tym nic złego. Po co robić tyle szumu? Dla nich to przede wszystkim okazja do radosnych spotkań rodzinno-koleżeńskich i wspólnych żartów. Nieważny wiek i rasa, również seniorzy mogą wówczas odnaleźć w sobie młodzieńczą energię i pomagać wnukom w przygotowywaniu najzabawniejszego, tudzież najstraszniejszego przebrania, a nocą opowiadać do poduszki niesamowite historie z dreszczykiem. Czy to zaszkodzi, i tak oglądającym w ukryciu horrory, dzieciakom?
Nie bądźmy ciągle na nie, choć z drugiej strony narzekającym w jednym należy przyznać rację. Niechaj już będzie to Halloween, ale nie można przy tym zapominać o tradycji naszych Zaduszek – odpowiednika słowiańskich Dziadów. Przypadają one 2 listopada, czyli dzień po Wszystkich Świętych. I nikt nie zakłada stroju zombie czy wampira, tylko udaje się na groby bliskich, by w ciszy i zadumie przywoływać ich w myślach (bo inaczej się nie da, nie mając przy sobie „pewnej tabliczki”), niegdysiejsze przeżyte z nimi chwile, i te miłe, i te mniej milsze.
Wróćmy do „bohatera” niniejszego artykułu. Według księży „halloweenowe zjawisko” to nic innego jak próba pokonania strachu przed dniem ostatecznym, poprzez traktowanie śmierci w lekki, prześmiewczy sposób. Na polskim katolickim podwórku raczej nie ma prawa się sprawdzić i na stałe zakorzenić. W zderzeniu z naszą refleksją na cmentarzach, wydaje się całkiem nie na miejscu. Jednak gdy spojrzeć na to przez pryzmat radości i sprowadzania popularnych straszydeł z horrorów do roli sympatycznych postaci, po to, aby nie „zjadł” nas w tym dniu totalny pesymizm, to jestem jak najbardziej Za.
No i wielka dynia wcale nie musi być określeniem tylko o charakterze pejoratywnym, synonimem ciemności i sił nieczystych. Jakby nie patrzeć, każdy ma wolną wolę i sam decyduje, jak wychowywać potomków. I czy potraktuje Halloween negatywnie, czy pozytywnie, najważniejsze to podejść do tego zwyczaju z trzeźwym umysłem, czyli nie dać się zwariować. Na przykład w Kanadzie, jak piszą internauci, oprócz łakoci, maluchy zbierają również puszki do banku jedzenia, tym samym ucząc się szacunku dla biedniejszych i bezdomnych ludzi.
Jednak jeśli nadal przeciwnicy nie będą przekonani, to mogą wziąć udział w czymś alternatywnym, tj. w „Korowodzie Świętych” (inaczej „Holy Wins”), który organizowany jest w niektórych polskich miastach i szkołach. Zamiast przebierania się za maszkary, wszyscy wcielają się w świętych patronów.
A co Wy, czytelnicy, sądzicie o Halloween? Komercyjna głupota czy świetna rozrywka? Śmiało podzielcie się swoją opinią na jego temat.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Halloween – tam, gdzie straszą dyniowe głowy...
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.170