Futurystyczne "odjazdowe" BMW Vision Next 100 - Ciekawostki motoryzacyjne

Garść informacji o historii firmy

 

Przypomnijmy, że koncern BMW powstał 7 marca 1916 roku. W początkach swego istnienia był związany z dziedziną lotnictwa. Dziś spod tej marki wychodzą poza samymi autami motocykle i silniki. Dla BMW pracuje obecnie około 122 tys. pracowników w 140 krajach! Firma przejęła też kontrolę nad innymi słynnymi markami: Mini i Rolls-Royce’a.

 

Za narodziny firmy odpowiadali dwaj panowie: Gustav Otto i Karl Rapp. 100 lat temu w urzędzie w Monachium złożyli dokumenty, dzięki którym mieli otworzyć nową działalność gospodarczą, a dotyczącą bezpośrednio branży lotniczej – konkretniej budowy silników do samolotów. Dopiero pod koniec lat 20. na dobre rozpoczęły się prace nad produkcją samochodów.

 

Pierwsze seryjne auto ujrzało światło dzienne 22 marca 1929 roku. Był to BMW oznakowane biało-niebieskim logiem – 3/15 PS. Nie do końca była to konstrukcja samodzielna, gdyż model ten opierał się na brytyjskim Austinie Seven. Na autorską wersję trzeba było czekać do roku 1933. Wtedy wyprodukowano BMW 303, które posiadało 6-cylindrowy, 1,2 litrowy silnik. Trzy lata później pojawił się sportowy roadster – 328. Mocny silnik i aerodynamiczne nadwozie – to były jego znaki rozpoznawcze.

 

Kiedy wybuchła II wojna światowa w koncernie głównie, ponownie zaczęto budować samoloty. Po koniec wojny niemal całkowicie zniszczoną fabrykę przejęli alianci. Naprawiano pojazdy wojsk amerykańskich, a także tworzono narzędzia rolnicze oraz motocykle. Pierwszy powojenny samochód BMW to wyprodukowany na początku lat 50. XX wieku 501 sedan z jednostką V8. Kilka lat później zaprezentowano światu model 502, który charakteryzował się tym, że posiadał silnik aluminiowy.

 

Warto też wspomnieć o Isetti. Było to niewielkie auto produkowane od połowy lat 50. do początku 60. Miał to być tzw. samochód dla ludu. Wsiadało się do niego, otwierając cały jego przód. Ten pojazd w wersji mikro cieszył się nawet dość dobrym powodzeniem.

 

BMW Isetta (źródło: wikimedia.org)

 

Oczywiście, jak każda firma, taki i BMW przechodziło kryzys. Pojawiły się problemy finansowe, wizja bankructwa. Jednak jakoś koncern wyszedł na swoje. Głównie dzięki sukcesowi Nowe Klasy BMW 1800 i 2000. Dużo dobrego dla BMW zrobił jeden człowiek – inżynier Eberhard von Kuenheim. To on, jako najpierw prezes, a następnie przewodniczący rady nadzorczej, powiększył obrót firmy 18-krotnie do około 28 mld niemieckich marek! Za jego rządów produkcja aut osobowych wzrosła aż czterokrotnie, a marka BMW wreszcie zyskała ogromną sławę, stając się gigantem na rynku motoryzacyjnym.

 

Autonomiczne BMW Vsion Next 100 – pojazd marzeń

 

No i po stu latach BMW zaprezentowało koncepcyjny model, który śmiało można nazwać „pojazdem przyszłości”. To połączenie eleganckiego sedana ze sportowym coupe. Prototyp ten zarówno na zdjęciu i filmikach, jak i na żywo faktycznie wygląda zacnie!

 

BMW Vision Next (źródło: youtube.com/screenshot/YouCar)

 

Zwróćcie uwagę np. na jego aerodynamiczne kształty (niski współczynnik oporu powietrza) czy brak tradycyjnych kół! Designerzy zrobili kawał niesamowitej roboty. Wymyślili i zaprojektowali auto, które będzie „przyjacielem” kierowcy, które będzie „uważne” na jego potrzeby i „zrozumie” jego nawyki, pomagając wybrać optymalne rozwiązania w trakcie jazdy. Dzięki zastosowaniu „żywej geometrii” wszelkie funkcje będą uruchamiane za pomocą gestów.

 

Wnętrze mierzy 4,9 metrów długości. Nadwozie, a także całą strukturę zbudowano z włókna węglowego oraz tworzyw sztucznych. To lekkie, ale i wytrzymałe materiały. Koła zostały połączone z wyginającym się podczas skrętu nadwoziem. Już ten widok przyprawia o dreszczyk emocji. Ale przecież to nie koniec niespodzianek. Zapomnijcie o zegarach. Różne informacje o stanie auta itp. są w nim wyświetlane bezpośrednio na szybie.

 

Niewiadomą pozostaje, w jaki napęd to futurystyczne BMW jest wyposażone. Wiadomo za to, że posiada dwa tryby jazdy. Są to: Ease i Boost. W tym drugim kierowca ma wsparcie ze strony komputera pokładowego, który podpowiada, jakiej użyć prędkości itp., czuwa nad prawidłowym torem jazdy, po prostu jako wirtualny nauczyciel dba o nasze bezpieczeństwo. Tryb Ease powoduje, że kierownica się… chowa, fotele zmieniają położenie, a sam pojazd niczym transformers staje się w pełni autonomiczny. Tzw. klejnot unosi się i za pomocą odpowiedniego koloru może dać sygnał gotowości do jazdy. I nie będzie już zmartwienia, że gdzieś zagubią się nam kluczyki. Vision Next 100 obędzie się bez nich!

 

Ile będzie kosztować, kiedy i jeśli jego produkcja ruszy pełną parą? Na pewno niemało. Ale pomarzyć zawsze warto, a jest o czym marzyć, prawda? Porównajcie zresztą zdjęcia Vision Next 100 ze wspomnianym wyżej w artykule samochodzikiem Isetta. Widać różnice, jak wielką na przestrzeni lat marka ta przeszła metamorfozę.

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję