442
501 min.
Ciekawostki motoryzacyjne
autotestytomka (402 pkt)
298 dni temu
2024-01-28 11:49:17
O ile nigdy jakimś specjalnym fanem tego akurat modelu C5 nie byłem (a miałem okazję testować Aircrossa w wersji przedliftowej), to muszę przyznać, że tym razem moje wrażenia były całkiem pozytywne. Auto może się podobać, zwłaszcza w tej testowanej wersji, gdzie jest praktycznie całe czarne, pominąwszy dolny przedni spojler i niewielkie elementy wlotów powietrza (tu: w kolorze srebrnym). Mam sentyment do „Cactusa”, więc mi podobają się także nawiązujące do tego modelu nieduże, przypominające bąble, tzw. Airbump-y z tworzywa sztucznego po bokach samochodu (chroniące nadwozie przed zarysowaniami). W środku jest równie czarno, jak na zewnątrz, plastiki są bardzo twarde, ale pomimo tego nie sprawiają wrażenia kiepskich jakościowo. Wręcz przeciwnie, są dobrze spasowane, nie trzeszczą, wydają się odpowiednio wytrzymałe na długoletnie użytkowanie samochodu.
Czarny Citroën C5 Aircross (fot. Tomek)
Czarny Citroën C5 Aircross - Airbump-y (fot. Tomek)
C5 Aircross, przynajmniej jak twierdzi w materiałach reklamowych producent, jest gotowy do jazdy w każdych warunkach. I faktycznie, w panelu samochodowego komputera w tym modelu można znaleźć całą masę ustawień (system Grip Control), odpowiadających różnorodnym warunkom drogowym: Piasek, Śnieg, Błoto, Standard czy ESP Off. I tylko żal trochę, że nawet w najwyższej wersji tego Aircross-a nie przewidziano napędu 4x4. Myślę, że w połączeniu z odpowiednio atrakcyjną ceną samochodu to mógłby być prawdziwy gamechanger!
Czarny Citroën C5 Aircross - Grip Control (fot. Tomek)
Testowane auto jest napędzane silnikiem Diesla o pojemności 1499 cm3 i mocy 131 KM, przy maksymalnym momencie obrotowym 300 Nm. Jeśli chodzi o osiągi tego rodzinnego „kanapowca”, to są one wbrew pozorom całkiem przyzwoite: prędkość maksymalna to 189 km/h, a przyspieszenie do „setki” wynosi 10,6 sekundy. Do sprawnego poruszania się z punktu A do punktu B wystarcza to w zupełności, a całkiem płynnie działająca automatyczna skrzynia biegów zapewnia dodatkowo niezbędny komfort jazdy.
Auto jest dosyć przestronne, fotele wygodne, a zawieszenie – choć po francusku miękkie – to naprawdę przyzwoicie się sprawdza w różnych warunkach drogowych. Pokonywanie „leżących policjantów” jest w tym aucie wyjątkowo bezproblemowe, co z pewnością docenią użytkownicy wykorzystujący C5 Aircross głównie w ruchu miejskim. Nie bez znaczenia jest możliwość przesuwania i regulacji kąta nachylenia tylnych siedzeń, a i pojemność bagażnika w tym modelu Citroëna stanowić może pewien wabik na klientów (580 i 1630 dm3 odpowiednio przed i po złożeniu tylnej kanapy). Ogólnie rzecz ujmując, jeśli chodzi o walory użytkowe samochód, ten przywodzi na myśl bardziej zapomniane już nieco auta typu multivan, niż SUV, co jest tutaj akurat jak najbardziej komplementem.
Czarny Citroën C5 Aircross - bagażnik (fot. Tomek)
Zapewne spore zainteresowanie budzi u Was, podobnie jak i u mnie, kwestia spalania tego samochodu. Otóż producent podaje, że C5 Aircross w dieslu pali od 4,8 do 6,3 l/100 km. Powiem tak: o ile faktycznie dopuszczam możliwość zejścia ze spalaniem do wartości oscylujących wokół 5 litrów na 100 km (co jest wartością naprawdę bardzo dobrą, zwłaszcza biorąc pod uwagę rozmiary auta), o tyle te górne granice spalania wydają mi się mocno niedoszacowane. W trasie jadąc przepisowo, uzyskałem średni wynik zużycia paliwa 5,5 l/100 km, natomiast średni wynik testu w ogóle to ok. 7 l/100 km. I ta druga wartość wydaje mi się faktycznie bliższa tego, co realnie można uzyskać użytkując auto na co dzień. Dodam też dla porządku, że odbierając samochód, odczytałem na jego komputerze wynik spalania ok. 9 litrów, a zatem i taki jest możliwy, w szczególności jeśli jeździmy z „ciężką nogą” po mieście i w korkach.
Last but not least – kwestia ceny za testowanego Aircrossa. „Wszystkomający” C5 Aircross z silnikiem wysokoprężnym w automacie w wersji Shine Pack to wydatek 179.300 zł. Jeśli ktoś chciałby się natomiast skusić na ten model w benzynie, to ceny wersji z silnikiem PureTech zaczynają się już od 139.450 zł (w wersji Feel z manualną skrzynią biegów) oraz od 147.750 zł (w wersji Feel z automatem). Jak zwykle – serdecznie zachęcam do przetestowania przed zakupem, być może akurat to auto okaże się odpowiednie właśnie dla Was, kto wie?
Czarny Citroën C5 Aircross - wnętrze (fot. Tomek)
Powyższy tekst ukazał się też na moim fanpage'u na Facebooku:
https://www.facebook.com/autotestytomka
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Czarna "Cytryna" na nowy rok! Test Citroëna C5 Aircross
Więcej artykułów od autora autotestytomka
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.242