O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Servant" – Lalka. Terapia. Modlitwa - Seriale

Kiedy napiszę: Tony Basgallop, mało który widz będzie wiedział, któż się kryje pod tym imieniem i nazwiskiem. Gdy jednak podpowiem, że ten pan zrealizował lata temu niezły serial o pewnym hotelu i losach jego pracowników, to już coś zacznie świtać. Ale kiedy przywołam nazwisko: M. Night Shyamalan – większość kinomanów krzyknie z przerażania (część także z zażenowania). Ten pierwszy stworzył nowe dzieło dla „świeżutkiej” platformy streamingowej Apple TV+, jednak przede wszystkim widać tu rękę tego drugiego. Bez obaw. Jest to sprawna ręka.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (24905 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 169
Czas czytania:
4 684 min.
Kategoria:
Seriale
Autor:
aragorn136 (24905 pkt)
Dodano:
1963 dni temu

Data dodania:
2020-02-15 13:18:29

Bo „Servant” to serial grozy zbliżony do „Wizyty” wspomnianego Shyamalana, czyli filmu, którym ów reżyser wrócił w chwale na łono dużego ekranu (szkoda tylko że jego ostatni „Glass” średnio się udał – ot dziwna wizja pana M. wymyślona chyba po wypaleniu marihuany). Zapomnijcie o pędzącym na złamanie karku tempie czy intrygującej formie. To kameralna, rozgrywająca się niemal w całości w czterech ścianach, opowieść, gdzie najważniejsza jest sama atmosfera. A ta jest momentami tak gęsta, tak niepokojąca, że nie sposób oderwać oczy od telewizora lub ekranu laptopa.

 

Kadr z serialu "Servant" (źródło: materiały prasowe)

 

„Servant” (tytuł przetłumaczyć jako „Służąca”) składa się z 10 odcinków po… 30 minut (!). Jezu mój, dlaczego tylko pół godziny? Ano drodzy widzowie, dlatego, iż tyle wystarczy, aby wydarzenia w każdym z nich odpowiednio wybrzmiały. Nie ma niepotrzebnych dłużyzn, tysiąca wątków, a im bliżej finału, tym skrupulatnie budowane napięcie wzrasta. Shymalan wyreżyserował dwa epizody – co wierni fani jego twórczości zapewne odkryją bez śledzenia skąpanej w mroku ciasnego korytarza czołówki (te dźwięki dzwoneczków tle.. brr). A nad resztą czuwał jako producent wykonawczy. Stąd odnosi się wrażenie, że to jednak jego dzieło, a nie scenarzysty i showrunnera Tony’ego B., którego komediowo-obyczajowy „Hotel Babylon” jest tak bardzo różny od omawianego przeze mnie serialu z dreszczykiem.

 

Kadr z serialu "Servant" (źródło: materiały prasowe)

 

Okej, ale może wytłumaczysz panie recenzencie nam, widzom, którzy jeszcze nie słyszeli o tym tytule, z czym on się w ogóle je? Jedzenie – to dobre słowo. Nie, to nie jest historia o kucharzu, mimo że jeden z bohaterów uprawia taką profesję, będąc wytrawnym smakoszem niczym Hannibal Lecter (ale ten z serialu). To przypowieść głównie o żałobie i przepracowywaniu traumy po stracie dziecka. Rodzice: Sean i Dorothy Turner nigdy nie narzekali na brak pieniędzy. On – już wiecie, co robi. Ona jest pewną siebie, znaną dziennikarką, która przekazuje newsy, zarówno te miłe, jak i te o ludzkich dramatach. Niestety, z retrospekcji dowiemy się, że i ją dopadł dramat – śmierć niemowlęcia. Nic nie pomoże przebojowy charakter. Jako młoda mama popadnie w marazm. Aby wesprzeć ją w walce z głęboką depresją, mąż Sean i brat Julian wpadną na dość szalony pomysł. Lalka. To ona ma udawać zmarłego synka o dość zaskakującym, uduchowionym imieniu Jericho i stać się formą terapii dla młodej pary, a przede wszystkim dla tracącej kontakt z rzeczywistością kobiety. I nie byłoby to aż tak dziwne i zastanawiające, gdyby nie to, że do drzwi zapuka 18-letnia, tajemnicza, rozmodlona dziewczyna. Leanne chce być opiekunką dla… przypominającej noworodka lalki.

 

Kadr z serialu "Servant" (źródło: materiały prasowe)

 

Kadr z serialu "Servant" (źródło: materiały prasowe)

 

Cisza jest jednym z mocnych punktów serialu. Są tu sceny przy stole, gdy emocje widać w oczach bohaterów. Nie muszą za wiele mówić, gestykulować. Wcielają się w swoje role na tyle przekonująca, że nie potrzeba jakiejś wielkiej ekspresji, aby widz poczuł się osaczony jak zwierzę w klatce. M. Night i Tony mieli nosa, gdy zatrudniali aktorów. Świetnie wypadają Toby Kebbell, znany m.in. z kreacji motion capture w nowej serii o inteligentnych małpach oraz rudowłosy, już ponad 30-letni Rupert Grint, którego dobrze pamiętacie jako Rona – przyjaciela Harry’ego Pottera. Jednak pierwsze skrzypce grają (irytująca, ale w pozytywnym znaczeniu) Lauren Ambrose i Nell Tiger Free. Młoda opiekunka kreowana przez Nell ma coraz większy wpływ na zachowanie Dorothy. Ich relacja będzie coraz bardziej niebezpieczna… To właśnie kochający samego siebie i smak wytrawnych alkoholi, Julian zacznie podejrzewać, że introwertyczna dziewczyna skrywa mroczne sekrety. Lauren możecie kojarzyć z serialu „Sześć stóp pod ziemią”, a Nell z kultowej produkcji fantasy „Gra o tron” – kim tam była? Podpowiem, że kimś ważnym z rodu Lannisterów (ciekawe czy łatwo rozpoznacie o kogo chodzi).

 

Kadr z serialu "Servant" (źródło: materiały prasowe)

 

„Servant” nie jest idealnym dziełem. Finałowy odcinek może wielu odrzucić, szczególnie spodziewających się w podobnych produkcjach wyłożenia wszystkich kart na stół, poznania odpowiedzi na każde pytanie. Shyamalan i Basgallop pogrywają sobie z widzem. Także uważajcie. Wiele zależy od tego, jakie macie oczekiwania. Z mojej strony napiszę jeszcze, że przeszkadzały mi błędy logiczne, no i spodziewałem się większego, emocjonalnego uderzenia prosto w twarz. Ale z drugiej strony ten klimat chwilami niczym z „Dziecka Rosemery” Polańskiego sprawił, że i tak miałem do czynienia z czymś ponadprzeciętnym. To serial, który łyka się naraz jak tabletki na nerwicę, ale który może być jednocześnie trucizną wprowadzającą w stany depresji. Cóż. Dawać mi tu sezon numer dwa jak najszybciej!

 

Ocena: 7/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Servant" – Lalka. Terapia. Modlitwa

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 8 dni temu

liczba odwiedzin: 261

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 30 dni temu

liczba odwiedzin: 139

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 55 dni temu

liczba odwiedzin: 256

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 80 dni temu

liczba odwiedzin: 195

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 133 dni temu

liczba odwiedzin: 450

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 100 dni temu

liczba odwiedzin: 529

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 162 dni temu

liczba odwiedzin: 650

Polecamy podobne artykuły

autor:MINIEK(500 pkt)

utworzony: 908 dni temu

liczba odwiedzin: 682

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2290 dni temu

liczba odwiedzin: 2607

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2558 dni temu

liczba odwiedzin: 6427

autor:Surgeon(725 pkt)

utworzony: 2973 dni temu

liczba odwiedzin: 2836

autor:bonopasiak(3879 pkt)

utworzony: 2009 dni temu

liczba odwiedzin: 2756

Teraz czytane artykuły

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 1963 dni temu

liczba odwiedzin: 4169

autor:pj(16419 pkt)

utworzony: 4505 dni temu

liczba odwiedzin: 29854

autor:Radek_Gryczka(312 pkt)

utworzony: 317 dni temu

liczba odwiedzin: 534

autor:admin(51992 pkt)

utworzony: 427 dni temu

liczba odwiedzin: 1060

autor:admin(51992 pkt)

utworzony: 2978 dni temu

liczba odwiedzin: 5428

autor:admin(51992 pkt)

utworzony: 649 dni temu

liczba odwiedzin: 2460

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 563 dni temu

liczba odwiedzin: 1777

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2082 dni temu

liczba odwiedzin: 8734

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 4648 dni temu

liczba odwiedzin: 9738

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 1647 dni temu

liczba odwiedzin: 4892

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2010 dni temu

liczba odwiedzin: 8274

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2218 dni temu

liczba odwiedzin: 6161

autor:GieHa(3486 pkt)

utworzony: 305 dni temu

liczba odwiedzin: 1347

autor:Animeholik(263 pkt)

utworzony: 2168 dni temu

liczba odwiedzin: 15555

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.338

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję