3 753
4 609 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23173 pkt)
1800 dni temu
2019-12-10 13:31:17
Pierwsze lata millennium. Na ekrany kin w pełnym galopie wpada „Wiedźmin” w reżyserii Marka Brodzkiego. Po seansie pozostaje niesmak w ustach, a boląca od niewygodnych siedzeń rzyć daje się we znaki. Zły, chaotyczny scenariusz i „gumowe potwory” dały się we znaki jeszcze bardziej. Mimo budżetu w wysokości prawie 19 mln złotych, film wyglądał zbyt… amatorsko. Zaraza! Choć muszę przyznać, że muzyka Ciechowskiego i rola Żebrowskiego ratowały całość przed czeluściami piekieł. A i sam serial rozwinął niektóre wątki i jakoś się bronił – „słowiańskość” biła po oczach, aż miło. Już 20 grudnia na Netflixa, też w pełnym galopie, na swojej Płotce wjedzie „Wiedźmin” o twarzy i posturze Henry’ego Cavilla. Znaki na niebie i ziemi (czyt. opinie tych, co parę odcinków ujrzeli) zwiastują, że amerykański serial wstydu nie przyniesie, choć malkontenci i tak ponarzekają, że nie ma tam tego i owego, a klimat już nie taki. Jak będzie, tak będzie. Tymczasem przez gęsty bór, z dwoma mieczami na plecach i miną ponurą, Lambert zawitał w nasze progi…
Kadr z filmu "Pół wieku poezji później" (materiały prasowe/fot. Cezary Pomykało)
To właśnie on jest głównym bohaterem „Pół wieku poezji później”. Filmu fantasy, jednak już nie powstałego dla dużego ekranu, a stworzonego przez... fanów i dla fanów, z premierą na YouTubie. I przez takowy pryzmat należy to dzieło oceniać. Co niniejszym uczynię, ale najpierw fabułę Wam (tym co jeszcze nie oglądali, a by chcieli) przybliżę.
Lamberta pamiętają gracze, może też czytelnicy, jako tego najmłodszego, porywczego łowcę potworów. Zawsze gdzieś na trzecim planie, tym razem gra pierwsze skrzypce, tzn. wywija mieczem. Jest niczym zgryźliwy ostatni Mohikanin szukający pomsty. Jakub Nurzyński (student reżyserii w Warszawskiej Szkoły Filmowej i prywatnie wielki miłośnik uniwersum wiedźmińskiego) rozpoczyna opowieść o przemianie Lamberta i jego przygodach u boku czarodziejki Triss Merigold z iście ułańską fantazją, sercem na dłoni i wyczuciem klimatu. Już pierwsze ujęcie i głos narratora z offu dają nadzieję na coś godniejszego uwagi, aniżeli obraz Brodzkiego. A później… zaraza?! Nie. Żadnej katastrofy nie ma. Sceny w twierdzy (a raczej jej ruinach) Kaer Morhen robią widzom „dobrze”. Gdy grupa najemników pod wodzą łysego, silnego jegomościa napada na siedzibę wiedźminów (a raczej ich resztki), nie bolą ani oczy, ani uszy. Wizualnie i choreograficznie prezentuje się to nieźle. No i ta muzyka Marcina Cyronka oraz Liz Katrin, która idealnie pasuje do historii snutej przez Nurzyńskiego. Wszelakie kompozycje Katrin towarzyszące bohaterowi w wędrówce powodują, że serce fana zabije mocniej.
Kadr z filmu "Pół wieku poezji później" (materiały prasowe)
90 minut. Tyle trwa „Pół wieku poezji później”. Taki czas wystarczył, aby wątek zemsty wiedźmina połączyć z wątkiem ognistowłosej Triss polującej na renegatkę Ornellę, która „grzebie” w zakurzonej księdze Alzura. 100 tys złotych (!). Tyle wynosi budżet filmu niemal w całości nakręconego na Mazowszu. I też w większości scen (zwróćcie uwagę na wiarygodne momenty rzucania zaklęć) wystarczył, aby zadowolić najbardziej wybrednych i pokonać kinowego „Wieśka” z 2001 roku. A czy śmiało może konkurować ze zbliżającą się produkcją Netflixa za kilka mln dolarów? Zależy w jakich aspektach. W budowaniu atmosfery, wspomnianej muzyce czy kostiumach być może tak. Szerokie kadry z drona, ukazujące pola, lasy i udające wioski skanseny, także mają w sobie hollywoodzki sznyt (mniejsza już o to, że widać w jednym z takich ujęć dach współczesnego domu). Ale już na poziomie czysto aktorskim czy scenariuszowym – część dialogów boli – zapewne nie da rady…
Nie ma co owijać w bawełnę. To fan fiction. Tu nie ma miejsca na wybitne role. O ile jeszcze Mariusz Drężek jako bezlitośnie nadgryziony zębem czasu Lambert momentami wspina się na „szczyt”, hipnotyzuje kocimi oczyma i przekonująco kreuje swoją postać i jej przemianę; tak już Magda Różańska („Na wspólnej”), czyli czarodziejka Triss, jest mdła. Efektownie używa magii, jednak niewiarygodnie wypowiada kwestie. Do „ikonicznej” roli powraca natomiast Zbyszek Zamachowski. Tak. Powtórnie wciela się w Jaskra. Teraz już podstarzałego i jeszcze bardziej zapijaczonego. Zaśpiewa? A jakże! Wielu uważa, że średnio do tej roli pasuje/pasował. Nie zgodzę się. Był jednym z jaśniejszych „elementów” wcześniejszej produkcji. Ale to, jaki tutaj zgotowano mu los, nie wybaczę. Zaraza! Jednakowoż pochwalę reżysera, że namówił Andrzeja Strzeleckiego, by ten przeobraził się w sołtysa Młodych Pup. Strzelecki jako doświadczony aktor wie, co znaczy być mało rozgarniętym sołtysem w wiosce sąsiadującej ze słynną Brenną. Ciekawie prezentuje się też Marcin Bubółka – absolwent Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie. Nie będę zdradzał, kogo dokładnie gra, ale również czuje swego bohatera i wie, jak odnaleźć się w krainie potworów. Potwory? Ej. Jest smok? A może strzyga? Nie ma. Dziwne, gdyby przy niewielkim budżecie takowe się pojawiły. Nawet nie używając komputera, sama charakteryzacja cudów tu nie uczyni.
Kadr z filmu "Pół wieku poezji później" (materiały prasowe/fot. Cezary Pomykało)
„Pół wieku poezji później” to film fantasy zrealizowany z miłości do świata wiedźminów, pełen odwołań i inspiracji do literackiej sagi i gier. To widać, czasem też słychać. Ma swoje techniczne niedoróbki; mógłby mieć lepszą, sensowniejsza fabułę i bardziej rozwiniętą postać antagonisty i więcej emocji, ale kurczę blade… Polak potrafi. To stwierdzenie pasuje tu jak ulał. Szanuję pomysł Jakuba, podziwiam wszystkich ludzi – podobno 400 – pracujących przy tym projekcie pro bono przez 4 lata i tych fascynatów, którzy zrzucili się w internecie, by zebrać pieniądze w ramach crowdfundingu. Miodu z piwem im polać! W tej klimatycznej karczmie najlepiej, co w filmie była.
PS Nie przerywajcie seansu w trakcie napisów końcowych. Warto poczekać!
Ocena: 7/10
Zwiastun filmu:
źródło: YouTube.com (Pół Wieku Poezji Później - Alzur's Legacy)
No i film w pełnej krasie, tj. do obejrzenia w całości (w trakcie pisania recenzji było już ponad 700 tys wyświetleń!):
źródło: YouTube.com (Pół Wieku Poezji Później - Alzur's Legacy)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Pół wieku poezji później" – Zaraza!
Gregg
1799 dni temu
Muzykę w przeważajacęj mierze stworzyła Liz Katrin. Na pewno te kawałki związane z wędrówką. Utwory Marcina towarzyszą głównie scenom walki. Może mógłbyś poprawić tę nieścisłość w artykule? dzięki!
Dodaj opinię do tego komentarza
Aragorn136
1799 dni temu
Ok. Dzięki za info i zwrócenie uwag. Poprawiłem
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.558