Oczekiwany "Cyberpunk 2077" z oficjalnym zwiastunem i datą premiery. Jest na co czekać! - Artykuły o grach

Wydany w maju 2015 roku „Wiedźmin 3: Dziki Gon” sprzedał się na świecie bardzo dobrze. Zebrał entuzjastyczne i hiperentuzjastyczne recenzje na branżowych portalach, uzyskując np. na Metacriticu oceny (w zależności od platformy, na jaką był dostępny) co najmniej 90/100. Dla fanów Geralta z Rivii ta fabularna gra fantasy była spełnieniem marzeń. Ale jej twórcy mieli się na czym opierać. Wszak postać Wiedźmina była już znana, dzięki prozie Andrzeja Sapkowskiego. Gry na podstawie materiału źródłowego sprawiły jednak, że przygody zabójcy potworów zawładnęły wyobraźnią ludzi w innych krajach. Z „Cyberpunkiem 2077” sprawa ma się nieco inaczej. Ten projekt jest i droższy (budżet „Wiedźmina 3” przekroczył 300 mln zł!) i ambitniejszy.

 

Plotki się potwierdziły. Najnowsza gra Redów wystartuje 16 kwietnia 2020 roku, jednocześnie na konsole Xbox One, Play Station 4 oraz komputery PC. Datę tę na scenie ogłosił nie kto inny, jak Keanu Reeves – gwiazda „Matrixa” i „Johna Wicka”. Dlaczego on? Keanu zagrał w „Cyberpunku 2077” niejakiego Johny’ego (ulubione imię postaci dla Keanu) Silverhand'a. Jak ten osobnik ujawni się podczas rozgrywki i czy jego rola będzie rozbudowana? Czas pokaże. Reeves był zaskoczeniem, bo jego występ udało się utrzymać w tajemnicy aż do samego dnia konferencji. Też zgodzicie się, że ten aktor idealnie pasuje do cyberpunkowego otwartego świata przyszłości (Johnny Mnemonic się kłania)? Nie dość, że jego fizjonomia i mimika twarzy prezentują się znakomicie, to jeszcze zaskoczy nas pewno swoją charyzmą!

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

A poniżej oficjalny, dłuższy zwiastun produkcji (pierwsza zajawka pojawiła się na targach rok temu):

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Oraz oficjalny 48 minutowy Game Playz roboczej wersji gry :

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Czyż nie wygląda przepięknie? Klimat, akcja, animacja postaci, walki niemal żywcem wyjęte z filmu science fiction pt. „Upgrade” z 2018 roku (chodzi o tzw. mantis blades, wysuwającą się spod skóry cybernetyczną broń). To wszystko plus otwarty świat miasta Night City – megalopolis rządzone przez obsesyjną pogoń za władzą, sławą i przerabianiem własnego ciała, da nam – graczom, coś ponadprzeciętnego. Jako V będziemy musieli zdobyć klucz do nieśmiertelności, czyli jedyny w swoim rodzaju implant. Oczywiście, wyruszając na podbój miasta przyszłości, stworzymy własny styl gry, a nasze decyzje będę miały wpływ na fabułę i historię.

 

Warto dodać, że CD Projekt RED z okazji targów E3 przygotowało jeszcze jeden materiał, a skupiony na edycji kolekcjonerskiej. Gra „Cyberpunk 2077” otrzyma bowiem efektowną wersję specjalną kosztującą... 749,99 zł. W jej skład wejdą m.in. 25-centymetrowa figura przedstawiająca główną postać gry, steelbook oraz artbook wydany w twardej oprawie. Tą zwartość prezentuje poniższy materiał:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

A pomyśleć, że w latach 90. XX wieku firma CD Projekt handlowała dyskietkami na bazarze i giełdach komputerowych. Tak, to nie żaden żart. A dziś robią i sprzedają gry na całym świecie; gry, które kochają miliony, i które zarabiają miliony. Amerykański sen się spełnił.

 

Początek nowego tysiąclecia. Pamiętacie polską wersję kultowej RPG „Baldur’s Gate” i słynne „zanim wyruszysz w drogę, musisz zebrać drużynę” wypowiadane przez Piotra Fronczewskiego? No jasne, że pamiętacie. To właśnie dzięki CD Projekt otrzymaliśmy wspaniałe tłumaczenie. Gra w formie pudełek, w których nie brakowało gadżetów, trafiła na rynek w cenie niższej niż u… piratów. I osiągnęła sukces!

 

CD Projekt mógł ruszyć do przodu, czyt. zarobione pieniądze zainwestować w wymarzony projekt, jakim miał się okazać „Wiedźmin”. Jego premiera nastąpiła w 2007 roku. Gra zachwyciła, ale póki co tylko polskich graczy – doceniono słowiański klimat, odważne dialogi (do dziś jeden z nich używa moja matula), animację postaci i dubbing (Jacek Rozenek jako Geralt – to był strzał w dziesiątkę!). Nieco gorzej było z systemem walki – początkowo sprawiającym trudności w opanowaniu. Druga, lepsza pod względem animacji i łatwiejsza w obsłudze, część została też wydana na konsole, i miała niesamowity zwiastun i intro stworzone przez Tomasza Bagińskiego. O „Wiedźminie 3” nie trzeba opowiadać. Wszystko dopięto na ostatni guzik – stopień rozbudowania i fabularnej jakości zachwycał.

 

Wracając do „Cyberpunk 2077”…

 

Dziś Redzi mogą wszystko. To już sprawdzona marka, która komunikuje się ze społecznością graczy nie jak olbrzymi zadufany w sobie koncern, a jak dobry zaufany kumpel. W trakcie konferencji prasowej dotyczącej „Wiedźmina 3", zaskoczyli zebranych swoim ogłoszeniem, że mają w planach nową grą – jakże inną od gatunku fantasy. Pokazali wtedy jeden obrazek.

 

Teraz mamy już niesamowity zwiastun. Panowie wysoko postawili sobie poprzeczkę. Wzięli się za tematykę raczej rzadko poruszaną, a mianowicie za cyberpunk. To odmiana fantastyki, gdzie głównym elementem jest postęp technologiczny, który umożliwia swobodne modyfikowanie ciała. Ludzie powoli zamieniają się w maszyny, a zdegenerowany świat rządzony jest przez megakorporacje i opanowany przez gangi. To świat przyszłości i konsekwencji złych decyzji. Najbardziej znaną powieścią, tego gatunku był bez wątpienia „Neuromancer” Williama Gibsona. Ważny było także nazwisko Mike’a Podsmitha, który opracował zasady dla złożonej papierowej fabuły o nazwie „Cyberpunk”.

 

Ponad sześć lat pracowano nad grą, fani się niecierpliwili. Był styczeń roku 2018, kiedy na oficjalnym profilu „Cyberpunk 2077” na Tweeterze, firma CD Projekt napisała jedno słowo: BEEP. Emocje sięgnęły wówczas zenitu. Te sześć znaków w jednym tweecie wystarczyło studiu, by jego akcje osiągnęły cenę 100 zł! A rok temu na najważniejszej konferencji w branży urwał się dźwięk, światła zgasły, a na komputerze pojawiły się zniekształcenia. To był rozplanowana awaria, która zamieniła się w pierwszy pokaz tego, co już było gotowe. Od tamtego momentu nastąpiło odkrywanie kart, nowych detali itp.

 

Edycja standardowa gry na PC to wydatek rzędu 199,00 zł. A za wersję na konsole zapłacimy 269,99 zł. Nie ma innej możliwości. Ta gra będzie cudem! A Wy się zgadzacie, czy macie wątpliwości?

 

Więcej na jej temat i wszystkiego, co z nią związane znajdziemy m.in. na fanpage’u na Facebooku: www.facebook.com/CyberpunkGamePL oraz oficjalnej stronie: www.cyberpunk.net

 

A tu można zamówić grę w przedsprzedaży: https://www.cyberpunk.net/pre-order

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję