O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły

Słów kilka koniecznie trzeba zamienić również na temat animacji. Bałem się wyglądu Bestii oraz nienaturalnie wykonanych „ludzkich” przedmiotów. Jedno potknięcie ze strony wytwórni, a cała ich praca poszłaby na marne, ponieważ po seansie w głowach widzów zostaliby jedynie kiczowato wyglądający bohaterowie, a nie ciekawy przekaz i ponadczasowa historia. Szczęśliwie animatorzy spisali się na medal. Bestia potrafi być zarówno odrażająca, jak i całkiem sympatyczna, a biegająca po opuszczonym zamczysku „przedmiotowa” służba tytułowego bohatera to klasa sama w sobie. Jednak prawdziwy podziw wzbudzają sekwencje, gdzie praca animatorów łączy się z tradycyjnym filmem aktorskim – obrona posiadłości przed napaścią pragnących krwi Bestii wieśniaków. Wtedy dopiero widać kunszt doświadczonej wytwórni. Innymi słowy, Disney po prostu znowu czaruje, jak za dawnych lat… wszechobecna magia i baśniowość wypełniają podczas seansu całą salę kinową, pozwalając nam na ułamek dnia oderwać się od rzeczywistości i zanurzyć w marzeniach – przeżyć po prostu przepiękną miłosną przygodę. Można bić jedynie brawo i to na stojąco!  

 

Do roli Belli mógłbym znaleźć sporo kandydatek, lecz nigdy nie wpadłaby mi do głowy dzielna Hermiona Granger z kinowej serii opowiadające o chłopczyku z blizną… i to byłby błąd, ponieważ Emma Watson to przecież prawdziwe ucieleśnienie kochanej przez rzesze sympatyków bajek animowanej postaci. Elegancja, wdzięk, dobroć, charakter, wrażliwość i delikatność – takimi cechami odznacza się filmowa Piękna. Emma Watson gra z gracją oraz nie przesadza z ekspresją uczuć, dzięki czemu w swojej roli wypada bardzo naturalnie – to prawdziwa disnejowska księżniczka! Aktorka podobnie jak przed laty Amy Adams w „Zaczarowanej” czy ostatnio Lily James w roli „Kopciuszka” doskonale wpisała się w utrwaloną przez lata konwencję wielokrotnie wspomnianej wytwórni. Zaryzykuje nawet stwierdzenie, iż Emma Watson nie grała Pięknej, ona po prostu nią była! Na ekranie szlachetnej Belli towarzyszy jednak obrzydliwe monstrum, w którego rolę wcielił się Dan Stevens. Czy uniósł na swoich barkach tę dość wymagającą rolę? Owszem, podołał zadaniu. Stevens pozbawiony niejako swojej naturalnej charyzmy (wygenerowana komputerowo twarz) i tak bez większych problemów przedstawił dość skomplikowaną osobowość Bestii. Z jednej strony oschły, pozbawiony skrupułów i niezwykle surowy, a z drugiej romantyczny i pełen dobroci. Tak, te cechy wyraźnie ze sobą kontrastują, a gdy dodamy do tego zwierzęcą naturę bohatera, która powolutku zaczęła ogarniać jego serce, wypychając ludzkie gesty, to otrzymany nietuzinkową i bogatą postać, którą niełatwo odegrać. Tym bardziej cieszy świetna dyspozycja Dana Stevensa, który po udanym występie w serialu „Legion” kolejny raz błyszczy na ekranie – tym razem srebrnym, a nie domowym. W roli czarnego charakteru obrazu mogliśmy podziwiać Luke’a Evansa, który od dłuższego czasu przypodobał sobie odgrywanie filmowych bad-assów. Tym razem nie mamy jednak do czynienia z psychicznym zabójcą („Nikt nie przeżył”), sprowadzonym na złą drogę władcą („Dracula: Historia nieznana”) czy niebezpiecznym bandytą („Szybcy i wściekli 6”), lecz z zakochanym w sobie na zabój prostakiem, który oprócz czubka swojego nosa nie potrafi dostrzec nawet najbardziej oczywistej prawdy. Złowieszczo komiczny w każdym calu dobrze uzupełnia wspomnianą powyżej parę.

 

„Piękna i Bestia” to baśniowe widowisko pełną gębą. Dla fanów wytwórni Disneya to pozycja obowiązkowa. Nie wyobrażam sobie sytuacji, abyście wyszli z kina rozczarowani, ponieważ rzeczonemu gigantowi udało się utrzymać w tym przypadku magię sprzed kilku dekad, a to przeogromne osiągnięcie. Oczywiście polecam nową produkcję utalentowanego koncernu z całego serca!

 

Ocena: 9/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

bartoszkeprowski (3601 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin: 8 072
Czas czytania: 9 491 min.
Kategoria: Recenzje filmów
Dodano: 3144 dni temu [2017-03-27]

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.328

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję