1 361
1 519 min.
Ludzie kina
pj (15391 pkt)
615 dni temu
2023-03-17 18:14:37
Show skradł również w „Mentaliście”. Nieważne, że ponownie był to występ gościnny. Jako odrzucony prze kobietę agent FBI Marcus Pike dał nawet popis umiejętności dramatyczno-komediowych. Aż oto nadszedł czwarty sezon „Gry o tron” i pierwszy „Narcos”. Pedro Pascalowi szybciej otworzyły się drzwi do większej kariery i rozpoznawalności. W roli księcia Dorne hipnotyzował samą twarzą i czarował uśmieszkiem, ale nadal była to kreacja na dalszym planie. W 2015 roku otrzymał lepszą szansę, aby operować szerszym wachlarzem talentu. Ścigał Pablo Escobara jako agent DEA. Tak bardzo był w tym wiarygodny, że nie dał się usunąć w cień, gdy na ekranie królował Wagner Moura. Po trzech sezonach jednak nie dane już było nam obejrzeć Javiera Peny. W 2017 roku aktor odszedł z tego mocnego projektu Netflixa. Powód? Znalezienie ciała Carlosa Portala, człowieka, który pomagał ekipie filmowej w poszukiwaniu lokacji do nakręcenia nowych scen. Pascal nie chciał pracować w produkcji, w której trudno zapewnić bezpieczeństwo ludziom z nią związanych. Bardziej jednak zadziwia fakt, że mimo doskonałej roli, nie otrzymał ani jednej nominacji do żadnej z nagród.
Kadr z serialu "Gra o tron" (fot. HBO/materiały prasowe)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Pedro goli wąsa!
Teraz już wiadomo, czemu Patty Jenkins zatrudniła Pedro Pascala do drugiej części „Wonder Woman”. Po prostu wcześniej był już obsadzony w pierwszym odcinku telewizyjnej adaptacji przygód Diany Prince z 2011 roku, ale ów serial nigdy... nie doczekał się premiery. O sequelu „Wonder Woman” rozgrywającym się w cudownych latach 80. nie można powiedzieć za wiele dobrego, jednak Maxwell Lord w wykonaniu Pedro był bez wątpienia plusem marnej fabuły. Wydawało się, że jak Pedro zgoli wąsa, to cały filmowy statek pójdzie na dno. A tu proszę. Utrzymał się na wodzie. Jego antagonista to pogubiony człowiek, też tata, który skuszony ogromnym bogactwem, próbuje odkupić winny, ale też zniszczyć świat. Pascal serio wyglądał tam jak połączenie Berniego Madoffea, Donalda Trumpa, Gordona Gekko oraz Lexa Luthora.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Pozbawiony zarostu czarnym charakterem był jeszcze w innym sequelu. Mowa o „Bez litości 2”, gdzie jako Dave York dawał się we znaki bohaterowi granemu przez Denzela Washingtona. I robił to równie przekonująco. Jak się zatem okazuje i bez wąsów może podwyższyć jakość średnich filmów.
Pedro zapuszcza wąsa (spoiler)
Gdyby nawet nie wyjawiono, kto będzie ukryty pod hełmem w serialu „The Mandalorian” z 2019 roku, to i tak większość fanów rozpoznałyby głos Pedro Pascala. Wystarczyło, że wypowiedział sentencję: „This is the Way”, a już spora widzów miało ciary na plecach. Aktor miał utrudnione zadanie, bo przecież okuty w tonę „kosmicznego żelastwa” musiał ukazać jakieś emocje półsłówkami i kiwnięciami głową. Wszyscy czekali z napięciem, aż zdejmie na długą chwilę „kask”, ale jego postać postępowała zgodnie z tradycją. Czy jednak czar prysł, gdy Mando odłożył na bok nakrycie czaszki? A skąd! Jeszcze bardziej zrozumieliśmy, dlaczego to on najlepiej nadawał się do tej roli, w pierwszym aktorskim serialu z uniwersum „Gwiezdnych wojen”. Kiedy piszę te słowa, na Disney+ można oglądać trzecią serię owej produkcji, podzielonej na rozdziały. Pedro znów zjednuje sympatię widzów i gromadzi szerokie grono fanów. I co istotne, na planie prawie wcale nie korzysta z pomocy doświadczonego kaskadera. „This is the Way!”.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Tak. W roli kosmicznego łowcy nagród wypada extra, ale to nie „The Mandalorian” sprawia, że niemal klękam na kolana przed jego aktorstwem, tylko cholernie dobry perfomance z ostatnich dwóch lat. Chodzi – jak się domyślają niektórzy – o „Nieznośny ciężar wielkiego talentu” oraz „The Last of Us”. Pierwsza z tych kreacji – iście komediowa, energiczna, memiczna. Aktor gra tam majętnego Javiego, pasjonata twórczości Nicolasa Cage, gościa spod raczej ciemnej gwiazdy. Z kolei Nicolas Cage gra tam Nicolasa Cage’a. Metapoziom w wersji ultra hard. Z samego filmu nie wszyscy byli zadowoleni ze względu na zbyt sztampowy scenariusz (w tym ja), ale duet głównego aktora oraz drugoplanowego to niemalże złoto. I oczywiście. Pedro Pascal ma tam wąsy!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Nie wiem, czy druga z tych ról, ta bardziej wymagająca, to już wyżyny możliwości tego aktora, ale chyba obok Hugh Jackmana w „Loganie” na pewno najlepszy wybór castingowy. Jackman pasowałby do postaci Joela Millera, ale już był przewodnikiem i opiekunem nastolatki, więc trochę dziwne, jakby to powtórzył. Ale to, co tworzy na małym ekranie Pedro także zasługuje na brawa. Bije od niego siła, pewien rodzaj prawdy. Właśnie dzięki niemu adaptacja jednej z najwspanialszych gier w historii, czyli „The Last of Us” wypada tak, że chce się śledzić losy bohaterów i im kibicować. Jego wspólne sceny z Bellą Ramsey (serialową Ellie) są piękne. Dwie postacie: Dina Djarina z „The Mandalorian” i Joela Millera łączy zresztą sporo. To typy samotników, „pracujących” na rubieżach galaktyki lub opanowanym przez „grzyby” świecie. Szorstcy twardziele, lecz z odcinka na odcinek dzięki swojej żywej „przesyłce” (towarzyszom podróży) zmieniają charakter, stają się bardziej rycerscy, choć nadal nie unikają brutalności. Aktorska dojrzałość w przypadku „The Last of Us” jest wiarygodna w stu procentach!
Kadr z serialu "The Last of Us" (fot. HBO/materiały prasowe)
Kadr z serialu "The Mandalorian" (fot. Disney Plus/materiały prasowe)
Błagam Cię tylko „mój przyjacielu Pascalu”, nie wybieraj scenariuszy pokroju „Bańki” (komedii o grupie aktorów i aktorek, którzy z powodu pandemii utknęli razem w hotelu i chcą nakręcić film o latających dinozaurach), a będzie bardzo okej.
Pascal prywatnie
Myśleliście, że to już koniec? Nic z tego! Pedro Pascal to człek, o którym można pisać długo i z przyjemnością. Kiedy widziałem, jak udziela wywiadu razem z Oscarem Isaaciem, to sam zapragnąłem z nim pogadać. Co ciekawe, przed otrzymaniem roli w „The Last of Us” nie znał gry. Dopiero jego siostrzeńcy opowiedzieli mu tę historię i pod ich namową przyjął propozycję wcielenia się w słynnego growego przemytnika.
Jest bardzo otwarty na zmiany. Co więcej, angażuje się w różne inicjatywy. Często zagląda na swoje fanowskie konta na Instagramie, aby poprawić sobie humor. A propos humoru, to trzeba też wspomnieć o tym, że zadebiutował w SNL (Saturday Night Live) jako gospodarz i niezły jajcarz. Wtedy pokazał fejkowy zwiastun – parodię „The Last of Us” w stylu Mario Bros albo animowanego „Super Mario Bros” w stylu „The Last of Us” – jak kto woli. W „Mario Kart Trailer” też mamy apokalipsę i „Grzybowe Królestwo”. I również jest bohater (kierowca gokarta), który może przyczynić się do uratowania ocalałych.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
A tu jako mamuśka, nie tatusiek:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Pedro jest jak wino. Im starszy, tym aktorsko smaczniejszy. Ale co z jego życiem miłosnym? Okazuje się, że ten aspekt jest ukryty. A jednak Pascal nie wszystkim informacjami chce się dzielić. Nie wiadomo więc, czy jest z kimś w poważnym związku. Nawet jego przyjaciółka, znana z serialu „Ratched” Sarah Paulson milczy w tej kwestii. Z jednej strony to dobrze, bo jeśli jest jakaś wybranka serca, to nikt nie będzie zakłócał jej prywatności i spokoju, lecz z drugiej fanki nie wiedzą, czy nadal mają szansę zostać dziewczyną boskiego Pedro.
W nietypowym wywiadzie dla pisma „Vanity Fair”, podłączony do wykrywacza kłamstw, aktor przekomarzał się podobno, mówiąc, że „nie sądzi”, by kobiety mdlały na jego widok, ale dość szybko skapitulował. „Mdleją” i to nie tylko panie. Wszak tryska energią i spaja swoim nazwiskiem trzy potężne uniwersa. Który aktor może poszczycić się zagraniem tylu ikonicznych ról? Chyba tylko Harrison Ford.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy!
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.551