O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Wywiad: Mateusz „Mati” Strupiński – Ninja, który "przenosi" góry! - Wolny czas, przygoda

Przed Wami Mati. Niech Was jednak nie zmyli zdrobniałe imię. To bowiem chłopak, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, i który nigdy się nie poddaje. Walczy o marzenia. Kocha życie w sposób ekstremalny. Finalista Ninja Warrior Polska i Mistrzostw Europy OCR. Trener gimnastyki i wspinaczki, pokonujący na swej drodze liczne przeszkody. Oto Mateusz Strupiński! W przerwie od intensywnych ćwiczeń i kolejnych zawodów, udzielił naszemu portalowi ciekawego, długiego, mądrego i szalonego wywiadu. Czytajcie zatem, a będziecie zmotywowani do działań, do nowych postanowień!

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
admin (35090 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
448
Czas czytania:
771 min.
Autor:
admin (35090 pkt)
Dodano:
21 dni temu

Data dodania:
2023-09-11 18:18:22

(Altao.pl) Mówisz, że poprzez udział w Ninja Warrior pragniesz inspirować innych, aby również zrobili coś, co wydawało się wcześniej nierealne do zrealizowania i odważyli się podążać za marzeniami. A jak to było u Ciebie? Kto Cię zainspirował i „dał przysłowiowego kopa”?

 

Mateusz Strupiński: Myślę, że to rodzina dała i daje mi siłę. Największym wsparciem jest moja mama, która wspiera mnie w często odważnych decyzjach i realizacji ambitnych przedsięwzięć. Sama jest szczęśliwa i pogodna na co dzień. Czasem robię rzeczy, które nie do końca jej się podobają i stawiam na swoim, ale szanuje to.

 

Moja potrzeba realizacji niemożliwych rzeczy wynika z przeświadczenia o tym, że moje życie jest jedno i drugiego nie dostanę, przekonałem się tym podczas wspinania, kiedy podczas taternictwa, czy alpinizmu, sportów ekstremalnych, gdzie w każdej chwili, możesz się co najmniej porządnie uszkodzić. Gdy jest się w stanie mocnej „niewygody”, gdzieś na krawędzi, doceniasz wartość zwaną życiem i komforty czy udogodnienia jakie ci oferuje.

 

Ciężkie chwile, te życiowe, to na przykład te, gdy po operacji dwuszczękowej przez 45 dni piłem zblendowane jedzenie – kotlety podlane pomidorówką, bez gryzienia. Po jakichś 21 dniach ortodontka poluzowała mi zagumkowany zgryz i pozwoliła „zjeść” na jeden dzień coś w innej formie jak płynnej, ale bez gryzienia. Poszedłem do sklepu, kupiłem paczkę kabanosów jogurt i pianki. Próbowałem to połknąć, ale kabanosy wypadły mi z buzi. Jogurtem się upierdzieliłem, nie czując brody, nie potrafiłem dobrze napinać tych mięśni. Musiałem się nauczyć tego na nowo. Wymyśliłem, że ugniotę te pianki językiem i połknę! Tak też zrobiłem…

 

Czułem, jakbym dostał duchowej ekstazy. Nic nie było dla mnie szczęśliwsze niż fakt, że mogłem zaspokoić potrzebę jedzenia innego niż płynne... To doświadczenie było bardziej szczęśliwe niż każdy wyścig, który wygrałem! To zaspokojenie potrzeb i głębokich ludzkich pragnień daje właśnie uczucie szczęścia w życiu. Często są one za darmo. Jak każdy oddech, wschód, zachód słońca, zdrowy posiłek, mocny sen, miłość czy bliskość, czy ludzkie oddanie i poukładane sprawy życiowe, czy te w głowie. Dlatego żyję intensywnie i kocham życie, w tym też chwile dobre i złe, po prostu je akceptuje. Lubię również poczucie autonomii.

 

(Altao.pl) Masz wiele pasji, które pochłaniają cały Twój czas. Które z nich pojawiły się w Twoim życiu jako pierwsze? Wspinaczki ekstremalne, biegi z przeszkodami, a może podróże autostopem?

 

Mateusz Strupiński: Zacząłem od biegów przełajowych w szkole podstawowej i parkouru po szkolnych ławkach i murkach. Raz wylądowałem na łeb i potem zdałem sobie sprawy, że zostałem poje*** już nieodwracalnie! (śmiech) A tak serio to na nadgarstek i wtedy przestałem.

 

Potem były wrotki i to takie szybkie z dużymi kołami bez hamulców oraz łyżwiarstwo szybkie na jeziorze, lodowisku krytym, a później na torze.

 

Każdy sport, czy aktywność wynikała z czegoś, jakiegoś marzenia lub pragnienia i potrzeby rozwoju. Jak kończyłem jakiś sport, chwilę później pojawił się kolejny. Bogatszy o doświadczenie, szedłem dalej w coś, w czym byłem zupełnie zielony. Jak osiągałem jakiś stan mistrzostwa w tym, szukałem dalej. A więc kolejnych wyzwań, które mnie budowały i wymuszały potrzebę uczenia się, i doskonalenia. To też ubarwia moje doświadczenia życiowe o szerokie spektrum.

 

Innymi słowy, chciałem być sportowcem, to nim zostałem. Podróżnikiem tak samo. Spakowałem plecak i znalazłem cel, czyli gdzie chcę pojechać stopem, czy samolotem. Chciałem zdobywać najwyższe szczyty, to zająłem się górami i wspinaniem, żeby się przy tym... nie zabić. Chciałem być sprawny i silny, to zająłem się kalisteniką i wspinaniem itd.

 

Lubię adrenalinę, więc podświadomie zajmuje się rzeczami, które doświadczają i mnie najbardziej fascynują. Czasem wygrywałem w czymś, czasem przegrywałem, ale ta wytrwałość była po latach nagrodą za moją pracę nad sobą. Świadczą o tym marzenia, jakie spełniłem.

 

Mateusz Strupiński podziwia piękno Ameryki Południowej (fot. materiały prywatne/FB)

 

(Altao.pl) Byłeś finalistą Mistrzostw Europy OCR (przyp. red. Biegów Przeszkodowych), a ostatnio zdobyłeś brązowy medal na Runmageddon Games w Gdańsku. To wyzwania rzucone Twojej sprawności, sile, wytrzymałości i odporności psychicznej. Ile czasu i jak przygotowujesz się, aby mieć pewność, że podołasz zadaniu?

 

Mateusz Strupiński: Moje życie to trening. Czasem mam wrażenie, że jestem w ciągłej gotowości. Czas zależy od zadania. Analizuję cel, w jakim chciałbym się sprawdzić i czego muszę się nauczyć lub osiągnąć, aby być w tym lepszym.

 

Mateusz Strupiński w Runmageddonie (fot. materiały prywatne/FB)

 

Na niektóre rzeczy czekałem latami. Jak na finał Mistrzostw Europy. Na takiej imprezie mistrzowskiej nie byłem nigdy jako wyczynowy sportowiec w łyżwiarstwie szybkim w kategorii junior czy młodzik, ponieważ moje biologiczne ograniczenia nie pozwoliły by mi osiągnąć takich czasów przez długie kończyny.

 

Przy odrobinie szczęścia po latach, jakbym tam został, prawdopodobne albo bym się poddał, albo życie samo by mnie zawróciło, ale czy bym to osiągnął? Nie wiem. Wróciło to do mnie po jakichś 8 latach w zupełnie innym sporcie, gdzie długie ręce i kończyny pozwoliły mi szybciej biegać czy sięgać przeszkód, a baza z kalisteniki czy wspinania, którą zajmowałem się z zajawki idealnie wpłynęła na rezultat.

 

Dzięki czasem absurdalnej decyzji o zakończeniu wyczynowego sportu, w którym byłem przeciętny, odnalazłem coś, w czym jestem dobry, a nigdy czegoś takiego nie zakładałem, szedłem za pasją i intuicją. Po latach, dzięki tej odwadze szukania nowego, realizowałem marzenie o kadrze Polski i o Mistrzostwach Europy, a teraz nawet Mistrzostw Świata. Testowałem również OCR 100 na evencie w Zielonej Górze, do akceptacji tej dyscypliny w 5-boju nowoczesnym na Igrzyskach Olimpijskich. Takiego scenariusza bym w życiu nie zaplanował, ale taka magia się właśnie dzieje w moim życiu. Odnajduje właściwe drzwi, które otwierają kolejne.

 

(Altao.pl) A co było Twoim debiutem, jeżeli chodzi o dość ekstremalną konkurencję. Czy pamiętasz, które miejsce wtedy zająłeś?

 

Mateusz Strupiński: Mój debiut w ekstremalnym wyzwaniu to był rower z Giżycka do Mikołajek. Trafiliśmy tam okrężnie, bo planowaliśmy krótką wycieczkę za miasto.

 

Mówię w liczbie mnogiej, bo w wieku 14 lat zabrałem na taką przejażdżkę kumpla. Zrobiliśmy jakieś 90 km jakimiś składakami. Umordowani dojechaliśmy do domu. Mając przekonanie w głowie, że zrobiliśmy coś, co było dla nas szalone i niemożliwe. Potem było o czym gadać w szkole, o tej naszej rowerowej przygodzie. Następnie był KIERAT (przyp. red. Międzynarodowy Ekstremalny Maraton Pieszy). Jako 18-letni chłystek zrobiłem w 21 godzin marszobieg na orientacje, na dystansie 100 km, a nigdy tego wcześniej nie robiłem. Ale założyłem się z kumplami, że dam radę. Dwa miesiące później, również jako 18-latek, zdobyłem Mont Blanc, bo wywróżyłem sobie marzenie o górach wysokich i taki pomysł na siebie.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:





Galeria zdjęć - Wywiad: Mateusz „Mati” Strupiński – Ninja, który "przenosi" góry!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

PJ
17 dni temu

Mati zdobył 8 miejsce na Mistrzostwach Świata OCR! Brawo!
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora admin

"POPATRZ" – prosi słuchacza Amelia Kita - tyle wokół dzieje się... - Zespoły i Artyści

Poznajcie Amelię Kitę. Ta młoda Artystka właśnie prezentuje singiel „Popatrz”, który ma bardzo głębokie przesłanie. Autorką tekstu jest sama Amelia, a kompozytorem niekwestionowany twórca hitów – Tomasz Lubert.

Milito i jego prawdziwy "Home Sweet Sound" - Zespoły i Artyści

Na Altao.pl lubimy wszystko to, co oryginalne! Jak na przykład piosenki, które niby trwają trzy minuty, a wciągają na 30 minut. Mało tego, zaginają czasoprzestrzeń. Są szczere do bólu. A Artysta, który je wykonuje, unosi się ponad wszelką komercję. Do takich utworów należy np. „Home Sweet Sound” – numer podobny tylko z tytułu do słynnego, rockowego „Sweet Home Alabama”. Ale i tak twórcą jest tu chłopak mający ognistą duszę. To Milito!

AI – przyjaciel czy wróg? Trzech maniaków popkultury w luźnej pogadance na ważny temat! - Intrygujące

29 września na ekrany kin w Polsce wchodzi „Twórca” Garetha Edwardsa. Czy film ten zbierze liczne pochwały od widzów? O tym przekonamy się za moment. Ale już jego zwiastun i ogólny zarys fabuły (wojna między ludźmi a siłami sztucznej inteligencji i poszukiwania architekta zaawansowanej technologii) to dobry powód, aby porozmawiać właśnie o AI, która w roku 2023, szczególnie w postaci Chata GPT „zaatakowała” nasze postrzeganie rzeczywistości. Pojawiły się kłopoty. Strajki w Hollywood, strach spowodowany utratą pracy na stanowiskach twórczych (copywriting, scenopisarstwo, aktorstwo itp.). Jednak, czy faktycznie jest się czego bać? Czy może przeciwnie – Sztuczna Inteligencja to żadna „ciocia samo zło” (jest chyba „płci żeńskiej”) i jej działania zawsze są pomocne, uzasadnione i pożądane? Te kwestie poruszają w niniejszym podcaście, na kanale PopCorn Podcast: Radek Gryczka z kanału Pogadajmy od Rzeczach, Marcin vel Ponton Movie i Przemek „Jankes” Jankowski z Altao.pl. A co Wy sądzicie o AI? Zakochać się w niej, czy potępiać?

 -

Odwiedzin: 900

Autor: adminOrganizacje

Komentarze: 1

Stowarzyszenie "Broda i Tatuaż" – wielkie mięśnie, wielkie serca! - Organizacje

W głowach części Polaków panuje przekonanie, że mężczyzna z tatuażem to zły człowiek jest. A gdy jeszcze potężnie zbudowany i ma brodę, to lepiej uciekać przed nim jak najdalej. Bo przecież tak groźny wygląd nie oznacza nic pozytywnego. Panowie ze Stowarzyszenia „Broda i Tatuaż – Bard Clan” sprawiają, że taki wizerunek bardzo mija się z prawdą. Bije od nich szczera radość i co ważne – pasja i zaangażowanie do niesienia pomocy słabszym z hasłem na ustach: „Różni Ale Równi”!

emocean drive ląduje we friendzone! Co na to Britney Spears? - Zespoły i Artyści

Przebojowe trio emocean drive wydało kolejny, życiowy singiel pt. „FWB”. Tym razem zespół zaprasza do „friendzone” – miejsca, do którego prowadzi słynne powiedzenie: „zostańmy przyjaciółmi”, i z którego podobno nie ma powrotu. Ponieważ Britney Spears odmówiła komentarza odnośnie premiery, zasięgnęliśmy języka u członków zespołu.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 17080

Autor: adminWolny czas, przygoda

Komentarze: 1

Wywiad z Dariuszem Pachutem – ekstremalny góral kontra wodospad! - Wolny czas, przygoda

Pochodzi z wioski o nazwie Zabrzeż, położonej koło Łącka. Jako urodzony Sądeczanin, wygląda niczym Janosik lub Góra z „Gry o Tron”. Ale nie jest żadnym szlachetnym rozbójnikiem, ani czarnym charakterem z serialu fantasy. Jest Dawidem, który mierzył się z Goliatem. Nazywa się Dariusz Pachut. A jego przeciwnikiem był najwyższy wodospad świata – Salto Angel. Mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad z tym odważnym i energicznym miłośnikiem sportów ekstremalnych. Opowiedział m.in. o swojej pasji i projekcie SLIDE Challenge!

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 448

Autor: adminWolny czas, przygoda

Komentarze: 1

Wywiad: Mateusz „Mati” Strupiński – Ninja, który "przenosi" góry! - Wolny czas, przygoda

Przed Wami Mati. Niech Was jednak nie zmyli zdrobniałe imię. To bowiem chłopak, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, i który nigdy się nie poddaje. Walczy o marzenia. Kocha życie w sposób ekstremalny. Finalista Ninja Warrior Polska i Mistrzostw Europy OCR. Trener gimnastyki i wspinaczki, pokonujący na swej drodze liczne przeszkody. Oto Mateusz Strupiński! W przerwie od intensywnych ćwiczeń i kolejnych zawodów, udzielił naszemu portalowi ciekawego, długiego, mądrego i szalonego wywiadu. Czytajcie zatem, a będziecie zmotywowani do działań, do nowych postanowień!

 -

Odwiedzin: 1293

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 3

Witajcie na Arrakis w pierwszym fantastycznym zwiastunie "Diuny"! - Artykuły o filmach

Były obawy, że znany ze stosowania palety zimnych barw kanadyjski reżyser – Denis Villeneuve („Blade Runner 2049”, „Arrival”) nie poczuje klimatu epickiej powieści Franka Herberta, czyli najlepszej książki science fiction, uhonorowanej nagrodą Nebula w 1965 (sprzedano na całym świecie 20 milionach egzemplarzy!). Jednak już pierwsze zdjęcia z planu oraz kolejne, pokazujące poszczególne sceny sugerowały, że nowa „Diuna” będzie prawdopodobnie sporym wydarzeniem. Pierwszy, trwający 3 minuty zwiastun, tylko to potwierdza. Może powinniśmy ostudzić emocje i nie napisać, że jest fantastyczny, a „tylko” bardzo dobry, ale nie da się inaczej. Nie do końca pasuje w tym trailerze słynny utwór zespołu Pink Floyd, lecz jak to wygląda! Te kostiumy, te emocje, ta pustynia i ten Paul Atryda jak z wyobraźni wielu czytelników. Zresztą cała obsada to strzał w dziesiątkę. Poza Timothéem Chalametem, zobaczymy m.in. Stellana Skarsgarda, Rebeccę Ferguson, Oscara Isaaca, Josha Brolina, Javiera Bardema, Zendayę i Jasona Momoę. Ci co, czytali znają fabułę. Innym przypomnimy, że akcja dzieje się na planecie Arrakis (zwanej też Diuną), gdzie wydobywa się melanż – cenną substancję, która przedłuża życie, pozwala na podróże międzygwiezdne i zaglądanie w przyszłość. Tam właśnie przybywa książę Leto Atryda z rodziną. Był już miniserial, była wersja Lyncha z 1984 roku, ale poniżej oczekiwań (z kiczowatymi efektami). Oby Denis nie zawiódł. Wspomagany przez scenarzystę Erica Rotha (Oscar za „Forresta Gumpa”) nie powinien. Premiera 18 grudnia! Film, podobnie jak starsze wydanie powieści, ukaże się w dwóch częściach, więc jest szansa na wierną ekranizację!

 -

"Na wodach północy" – Zmarznięte ciało, zimna dusza - Seriale

Po pierwszych fotosach z planu brytyjskiego miniserialu BBC pt. „Na wodach północy” można było pomyśleć, że dostaliśmy, pokrzepiającą przygodową opowieść o XIX-wiecznych wielorybnikach. Taką, w której pożeglujemy z grupą odważnych mężczyzn w rejony Arktyki, śpiewając szanty i pijąc grzane piwo. Nic bardziej mylnego. Pierwszy odcinek zaczyna się bowiem od słów niemieckiego filozofa – Arthura Schopenhauera: „Świat jest piekłem, w którym ludzie są zarówno udręczonymi duszami, jak i diabłami”. Takie motto powoduje, że aż strach zanurzyć się w tych wodach. Mimo to warto podjąć to wyzwanie!

"Lucky You" – Andy Dust z gorącą i energetyczną nowością tej jesieni! - Muzyczne Style

Tegoroczna jesień zaczęła się tak, jak lato. Cały wrzesień 2023 jest przecież najgorętszy w historii pomiarów. A mimo to pewien DJ postanowił rozgrzać słuchaczy. To Andy Dust, który z pomocą Mouglety i Cyrila M. nagrał utwór o jakże pozytywnym tytule. Przewidujemy, że premierowy „Lucky You” będzie dostarczał dobrej energii i ciepełka nawet zimą, a także porwie do tańca w sylwestrową noc! Będziecie lucky!

"Moje córki krowy" – Śmiech przez łzy - Recenzje filmów

Spora grupa widzów, która obejrzała nowy film Kingi Dębskiej, niemal zgodnie twierdzi, że to nad wyraz udane polskie kino obyczajowe. Ci, którzy jeszcze nie mieli okazję zapoznać się z „Moimi córkami krowami”, które do kin weszły 8 stycznia, powinni nadrobić zaległość. Jeśli nie na dużym ekranie, to, przynajmniej gdy pojawi się wersja DVD lub możliwość wypożyczenia w VOD. Warto!

Nowości

Ta emocjonalna podróż w Świat Letniego Romansu. "Czy pamiętasz"? - Muzyczne Style

"Czy pamiętasz" to utwór, który od pierwszych dźwięków przywołuje ciepłe, letnie wieczory. Melodia jest bowiem tak przyjemna i wpadająca w ucho, a instrumentalne partie tak dodają lekkości, że nie sposób nie zauroczyć się w takiej aurze. I jeszcze dodajmy ten czarujący wokal... AURY. Wszak to właśnie ona tutaj śpiewa!

"POPATRZ" – prosi słuchacza Amelia Kita - tyle wokół dzieje się... - Zespoły i Artyści

Poznajcie Amelię Kitę. Ta młoda Artystka właśnie prezentuje singiel „Popatrz”, który ma bardzo głębokie przesłanie. Autorką tekstu jest sama Amelia, a kompozytorem niekwestionowany twórca hitów – Tomasz Lubert.

"Dewajtis" – Dąb wielki duszę ludzką widzi... - Recenzje książek

Stara to książka, z końca XIX wieku, drukowana na łamach Kuriera Warszawskiego. Czytać, nie czytać. Strach w me oczy zajrzał. Że może znów będę jak ten uczeń średniej szkoły – „zmuszony” do spędzenia nocy z nudną lekturą, archaicznym językiem napisaną. Lecz „Dewajtis” z nową, przepiękną okładką, wyczyszczony z kurzy i pajęczyny przez Wydawnictwo Replika, to skarb. Dla niego można kroczyć przez ciemny bór, z dumą i odwagą w sercu. Bo Maria Rodziewiczówna „zrodziła” powieść niezwykłą, nadal powodującą łzę w oku i budzącą szacunek czytelnika. Z bohaterem, za którym też w ogień się skoczy.

Milito i jego prawdziwy "Home Sweet Sound" - Zespoły i Artyści

Na Altao.pl lubimy wszystko to, co oryginalne! Jak na przykład piosenki, które niby trwają trzy minuty, a wciągają na 30 minut. Mało tego, zaginają czasoprzestrzeń. Są szczere do bólu. A Artysta, który je wykonuje, unosi się ponad wszelką komercję. Do takich utworów należy np. „Home Sweet Sound” – numer podobny tylko z tytułu do słynnego, rockowego „Sweet Home Alabama”. Ale i tak twórcą jest tu chłopak mający ognistą duszę. To Milito!

AI – przyjaciel czy wróg? Trzech maniaków popkultury w luźnej pogadance na ważny temat! - Intrygujące

29 września na ekrany kin w Polsce wchodzi „Twórca” Garetha Edwardsa. Czy film ten zbierze liczne pochwały od widzów? O tym przekonamy się za moment. Ale już jego zwiastun i ogólny zarys fabuły (wojna między ludźmi a siłami sztucznej inteligencji i poszukiwania architekta zaawansowanej technologii) to dobry powód, aby porozmawiać właśnie o AI, która w roku 2023, szczególnie w postaci Chata GPT „zaatakowała” nasze postrzeganie rzeczywistości. Pojawiły się kłopoty. Strajki w Hollywood, strach spowodowany utratą pracy na stanowiskach twórczych (copywriting, scenopisarstwo, aktorstwo itp.). Jednak, czy faktycznie jest się czego bać? Czy może przeciwnie – Sztuczna Inteligencja to żadna „ciocia samo zło” (jest chyba „płci żeńskiej”) i jej działania zawsze są pomocne, uzasadnione i pożądane? Te kwestie poruszają w niniejszym podcaście, na kanale PopCorn Podcast: Radek Gryczka z kanału Pogadajmy od Rzeczach, Marcin vel Ponton Movie i Przemek „Jankes” Jankowski z Altao.pl. A co Wy sądzicie o AI? Zakochać się w niej, czy potępiać?

ALFA ROMEO STELVIO COMPETIZIONE. Gdzie ten luksus? - Nowinki motoryzacyjne

Poprzednia recenzja poświęcona była takiemu, można to chyba w ten sposób nazwać, współczesnemu autu dla ludu, czyli Dacii. Obawiam się bowiem, że „Volkswagen” obecnie już tak dostępnym samochodem nie jest, w szczególności cenowo… Dzisiaj z kolei spróbujemy się poczuć jak ktoś specjalny, zasiadając w limitowanej wersji auta, które i w seryjnych odsłonach uchodzi już za samochód luksusowy. Witajcie zatem we wnętrzu specjalnej odsłony Alfy Romeo Stelvio: Competizione 2.0 GME 280 KM Q4 AT8!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 17080

Autor: adminWolny czas, przygoda

Komentarze: 1

Wywiad z Dariuszem Pachutem – ekstremalny góral kontra wodospad! - Wolny czas, przygoda

Pochodzi z wioski o nazwie Zabrzeż, położonej koło Łącka. Jako urodzony Sądeczanin, wygląda niczym Janosik lub Góra z „Gry o Tron”. Ale nie jest żadnym szlachetnym rozbójnikiem, ani czarnym charakterem z serialu fantasy. Jest Dawidem, który mierzył się z Goliatem. Nazywa się Dariusz Pachut. A jego przeciwnikiem był najwyższy wodospad świata – Salto Angel. Mieliśmy okazję przeprowadzić wywiad z tym odważnym i energicznym miłośnikiem sportów ekstremalnych. Opowiedział m.in. o swojej pasji i projekcie SLIDE Challenge!

Atrakcje lunaparku, czy boimy się karuzeli? - Wolny czas, przygoda

Czy boimy się karuzeli? Sprawdzimy, co obecnie oferują lunaparki. Jakie atrakcje wywołują strach, lęk a jakie podniecają śmiałków.

 -

Odwiedzin: 13497

Autor: adminWolny czas, przygoda

Komentarze: 4

Skrajnie Fiatem 126p – niezwykła wyprawa wzdłuż granic Polski - Wolny czas, przygoda

Różne niezwykłe pasje i pomysły mają młodzi ludzie. Bracia Damian i Wiktor Ignaczak chcą przejechać swoim „poczciwym” Maluszkiem, czyli fiatem 126p cały kraj wzdłuż jego granic. Chłopaki mają zamiar wyruszyć 1 lipca i udać się w trwającą 15 dni podróż. W artykule odnajdziecie m.in. krótki wywiad na temat tej śmiałej akcji. Poza tym będzie się pojawiać stale aktualizowany przebieg trasy z opisem ciekawych, odwiedzonych przez nich miejsc!

Rozmawialiśmy z… Wiedźminem! - Wolny czas, przygoda

Geraltem z Rivii, zapytacie? Niemożliwe, wszak on bohaterem fikcyjnym jest, pomyślicie. Ano prawda to. Czyżby zatem jakowyś z dwóch odtwórców roli Rzeźnika z Blaviken chwilę na pogawędkę znalazł? Nie. Z kimś innym my w karczmie byli, mód i wino pili. Z kimś, kto wiedźmiński świat od podszewki zna i dobrze wie, że „zło to zło, mniejsze, większe, średnie, wszystko jedno...”. Oto pasjonat sagi Andrzeja Sapkowskiego i gier CD Projekt. Człowiek, który sam stworzył strój Białego Wilka. Oto Marcin Skalski.

Pasja Minicon – czyli co wydarzyło się w bibliotece? - Wolny czas, przygoda

W dniach 4-5 listopada 2022 roku w Gdyni, w pewnej magicznej bibliotece, odbyła się piąta edycja konwentu o nazwie Pasja Minicon. Czym dokładnie jest ten mały, fantastyczny konwent i dlaczego uczniowie oraz dorosłe osoby z Trójmiasta powinny się tam wybrać? Odpowiedzieć znajdziecie w niniejszym tekście, który jest ubarwiony ponad dwudziestoma, przyciągającymi wzrok, zdjęciami.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.457

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję