1 360
1 518 min.
Ludzie kina
pj (15391 pkt)
615 dni temu
2023-03-17 18:14:37
Zanim wybierzemy się w podróż do Chile, cofając się o kilka dekad wstecz, najpierw spójrzmy na uśmiechniętą twarz Pascala. To prawda, że pochodzący z Francji, kucharz ma sympatyczną… Ej, zaraz. Mowa przecież o aktorze. Nie rozpędzajmy się i nie mylmy tych dwóch panów. Z gotującym Pascalem być może kiedyś porozmawiamy, ale tym razem skupmy się na Chilijczyku. Poniżej prezentujemy jedno z wielu zdjęć, jakie wrzuca na swojego Instagrama:
Czyż nie mówi ono sporo o charakterze bohatera niniejszego artykułu. Czy te oczy mogą kłamać? Czy on mógłby serce złamać?… Chyba nie i chyba tak. Pedro ma dystans do siebie. Lubi dzielić się z internautami własnym szczęściem w postaci licznych fotografii. A gdy siedzi i odpowiada na pytania dziennikarzy, to widać, że robi to z chęcią, bez grama wyższości, zadufania itd. No po prostu mega fajny, pogodny gość. Tym bardziej zadziwia fakt, że jest jednym z tych aktorów, których określa się mianem „late bloomer”. Cóż – jego dzieciństwo to nie to samo dzieciństwo, co Leonarda DiCaprio.
Czekał długo na ten moment, ale cierpliwość zdała egzamin. Dzisiaj jest nazywany „królem seriali”. Co więcej podbija media społecznościowe jako... „Internet Daddy”. Nie, spokojnie. To nie ma nic wspólnego z branżą erotyczną. Chodzi o to, że jest dojrzałym mężczyzną, który przyciąga uwagę stylem, charyzmą i rolami „opiekunów”. Przecież to on wcielał się w Javiera Penę w „Narcos”, gdzie był mentorem dla nieco mniej obeznanego z kartelową rzeczywistością Kolumbii partnera z USA.
Kadr z serialu "Narcos" (fot. Netflix/materiały prasowe)
Wszak to on okuty w zbroję z hełmem na głowie stał się zastępczym tatą dla Baby Yody. I to wreszcie on jako straumatyzowany Joel był przewodnikiem dorastającej dziewczyny w postapokaliptycznym świecie, z którą z czasem złapał silniejsze relacje. Niestety nie udało mu się jedynie „zaopiekować” pewnym żelaznym tronem. A szkoda. Bo jego Czerwona Żmija, czyli Oberyn Martell, to była postać z krwi i kości, czarująca, inteligentna, odziana w złotą szatę, pociągająca zarówno panie, jak i panów. To właśnie krótki, ale pamiętliwy, dość szokujący, występ w sezonie czwartym serialu fantasy „Gra o tron”, był dla Pascala spełnieniem marzeń (nie ukrywał, że należy do grona miłośników tej produkcji, o poszukiwaniu przez showrunnerów aktorów do obsadzenia kilku ról dowiedział się od znajomych). Oraz trampoliną do sławy i nowych propozycji. Wcale mnie to nie zaskakuje. Tam go poznałem, od tamtej pory uwierzyłem, że ma to „coś”. Że zawojuje mały, jak i duży ekran.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
To zadanie spełniło się połowicznie, bo kinowe kreacje Pedro jakoś nie przybliżały go do hollywoodzkiej śmietanki towarzyskiej, ale i tak dobrze się na niego patrzyło. Problemem były same filmy i ich scenariuszowa jakość. Bo „Wielki Mur” i „Kingsman: Złoty krąg” (jako agent Whiskey „Jack Daniels” w kowbojskim kapeluszu błyszczał aż miło) mogły pochwalić się widowiskowością i kreatywnością scen walk, lecz już na poziomie fabuły za wiele do zaproponowania nie miały. Wróć. Miały. Pedro Pascala. Chyba po akrobacjach z włócznią spodobała mu się nietypowa broń (lasso i laser) oraz pojedynki z mocnymi przeciwnikami… Ale widzowie i tak bardziej polubili Pedro w roli „tatuśka”. Małomównego, mrukliwego, acz postępującego ściśle według kodeksu Mandalorianina czy Joela – faceta kierującego się mniej etycznymi zasadami związanymi z ochroną bliskiej osoby w „The Last of Us”.
Skąd się wziął ten cały Pedro?
Urodził się w na początku kwietnia 1975 roku w stolicy Chile – Santiago. Ale tam nie dorastał. Jego rodzina musiała bowiem podjąć decyzję o jak najszybszej emigracji – do Danii, a następnie do Stanów Zjednoczonych. Nie z powodu biedy, tylko politycznej działalności. Rodzice małego Pedra (Verónica Pascal Ureta i José Balmaceda) byli wyznawcami prezydenta Salvadora Allende, rodzinnie z nim powiązani, a także lekarzami i jednocześnie aktywistami społecznymi, sprzeciwiającymi się militarnej dyktaturze Pinocheta. 9-miesięczny José Pedro Balmaceda Pascal z nieco starszą siostrą Javierą ostatecznie wychowywali się zatem w całkiem innej, nowej ojczyźnie. Mowa Kalifornii i San Antonio w Teksasie.
Co ciekawe, reszta rodziny Pedro powróciła do Chile w połowie lat 90., ale nie po to, aby powspominać i odwiedzić dawne „śmiecie”, a z poważniejszego powodu. Tata Pedro został bowiem oskarżony o pewne zdarzenia, do jakich doszło w chilijskiej klinice płodności. Młody Pascal musiał zmierzyć się jednak w następnych latach z jeszcze większą traumą – jego mama, dziecięca psycholożka, popełniła samobójstwo. Co ważne, po tej tragicznej śmierci Jose Pedro postanowił używać właśnie nazwiska rodowego matki, aby w ten sposób oddać jej hołd.
Warto odnotować, że już w USA na świat przyszło młodsze rodzeństwo Pascala, mianowicie brat Nicolás i siostra Lux, która jest transpłciową aktorką i aktywistką. Sam Pedro już od dziecka zainteresował się teatrem i kinem. Stąd właśnie po ukończeniu w 1993 roku Orange County School of the Arts w Kalifornii, cztery lata później zdobył też dyplom na Tisch School of the Arts na Uniwersytecie Nowojorskim. Ale aktorstwo to nie był jego jedyna pasja. Trenował też wyczynowe pływanie i szło mu z tym tak dobrze, że wziął nawet udział w mistrzostwach stanu Teksas. W końcu wybrał jednak ścieżkę artystyczną i zapomniał o kolegach, którzy uprzykrzali mu nastoletnie życie.
Oglądanie klasycznych filmów i zaczytywanie się w słynnych sztukach – uwielbiał takie czynności, ale coś innego sprawiło, że dostał bzika na punkcie aktorstwa. Wszystko dzięki tacie, który zabierał swej dzieci do kina przynajmniej trzy razy tygodniowo. W ten oto sposób Pascal poznał swego pierwszego idola – Indianę Jonesa! Chcąc go naśladować, dwa razy złamał sobie rękę. To się nazywa dopiero „poświęcenie” i pragnienie spełniania marzeń!
Pierwsze występy przed kamerą
Dzisiaj jest sławny, ale nie zapomina o trudnościach w filmowych świecie i własnych korzeniach, powtarzając, że jest uchodźcą. Podobnie jak jego przyjaciel Oscar Isaac, z którym pierwszy raz spotkał się w 2005 roku na planie off-broadwayowskiej produkcji „Beauty of the Father”, a z którym sporo lat później wystąpił wspólnie w sensacyjnej „Potrójnej granicy”. Panowie zarabiali wówczas niewiele, bo raptem kilkaset dolarów tygodniowo. Ledwo starczało im na opłacenie czynszu (Pedro dorabiał w restauracji), pomieszkiwali u znajomych. Dorastali jako imigranckie dzieciaki z tymi samymi marzeniami (jak powiedział sam Pedro), obecnie kochani się przez fanów mieszkających w każdym zakątku Ziemi. Co prawda, to Oscar dużo lepiej radzi sobie na dużym ekranie, ale myślę, że i na Pascala przyjdzie odpowiedni czas, a może i nominacja do Oscara.
Młody Jose wysyłał swe nagrania, jeździł na castingi i pojawiał się w drobnych przedstawieniach na deskach teatrów. Jego pierwsze sukcesy to tylko małe, acz zapadające w pamięć, epizody. W filmie „Władcy umysłów” zaledwie mignął w tle. Ale już w w takich lubianych serialach, jak: „Buffy” czy „Nowojorscy gliniarze” jako wampir oraz przesłuchiwany przez policję punk zawładnął czasem ekranowym. Oczywiście był jeszcze wtedy dość nieopierzony, nie tak śmiały. Na pewno jednak przekonywający w scenie, gdy Sarah Michelle Gellar wbiła mu osikowego kołka w serce! 24-letni aktor był zachwycony. Zresztą tak opowiadał o tej roli:
To była jedna z pierwszych prac, jakie dostałem. Byłem tak podekscytowany, że mogłem w nim uczestniczyć, głównie dlatego, że ludzie w moim życiu, których tak bardzo szanowałem, moi najlepsi przyjaciele i moja siostra, mieli obsesję na punkcie tego serialu.
Kadr z serialu "Buffy" (screenshot/YouTube.com)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Pedro Pascal – zaopiekuj się mną milczący daddy!
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.608