3 935
4 197 min.
Recenzje książek
marmir83 (861 pkt)
4305 dni temu
2013-02-08 09:55:34
Powieść tę można określić mianem „porno dla mamusiek”, jednak to obraża część kobiet, lub „prowokacyjny romans”, który jest zbyt łagodny. Moim zdaniem żadne określenie nie jest tutaj trafne. Sadystyczno-masochistyczna powieść byłaby chyba lepsza. Relacje pomiędzy dwójką głównych bohaterów przedstawione w książce autorstwa 49-letniej żony i matki dwóch nastoletnich synów są dalekie od normalności. Jednak nie mnie oceniać co jest normalne a co nie. Obiektywnie rzecz ujmując, jeśli obie strony wyrażają na to zgodę, to można to ocenić mianem normalne.
Historia jest prosta. Młoda dziewczyna poznaje niesamowicie przystojnego, inteligentnego i nieprzyzwoicie bogatego Christiana Greya, który kryje mroczną tajemnicę. Jego perwersyjne skłonności są zupełną nowością dla Any Steele, młodej dziewicy nieświadomej istnienia BDSM. Z czasem odkrywa ona nie tylko mroczną tajemnicę, ale również genezę zachowań jej kochanka. Jest zafascynowana nie tylko nim, ale również seksem z tym mężczyzną. Książka jest pełna bardzo szczegółowych opisów scen erotycznych, która rzadko są pozbawione perwersji i obscenicznego języka. Z czasem jednak zmienia swoją perwersję. Może to być niemiłe zaskoczenie dla tych, którzy sięgnęli po tę książkę właśnie z tego powodu. A ci, którzy liczyli na erotyczny romans mogą być później mile zaskoczeni.
Z książki można wiele się nauczyć. Część czytelniczek potwierdza, że książka ożywiła ich związki, ponieważ zdecydowały się one poeksperymentować w sposób w jaki główna bohaterka to robi. Jednak istnieją i takie kobiety, które zostały wręcz skatowane przez swoich mężów po przeczytaniu tej książki. W powieści obie strony godzą się na wszystko, a w życiu, jak ogólnie wiadomo, nie zawsze.
Feministki również bojkotują książkę zarzucając jej propagowanie wzorca mężczyzny pana i kobiety uległej. Nie zgadzają się one z tym przesłaniem. Ja natomiast się nie zgodzę z nimi. Główna bohaterka czerpie ogromną przyjemność z perwersyjnego seksu, a po dokładnym wczytaniu się w książkę można stwierdzić, że to kobieta jest dominującym charakterem w tym związku. To ona pozostaje mniej niezmienna niż Christian. To ona zmienia jego i jego sposób patrzenia na świat. To ona wywraca jego bezpieczny światopogląd do góry nogami.
Nie chcę w tym momencie wychwalać pod niebiosa autorki ukrywającej się pod pseudonimem E. L. James. Nie to jest moim celem. „Pięćdziesiąt twarzy Greya” ma pełno błędów i niedociągnięć. Nawet publiczne przyznanie się autorki do tego nie zniweluje faktu, że czasem czyta się tę książkę nieco topornie. Autorce można jak najbardziej zarzucić brak kunsztu literackiego i należytej wyobraźni w innym kierunku niż erotyka. Jednak sceny perwersji można obejrzeć w Internecie i w tym momencie ciężko chylić głowę nawet przed tego rodzaju wyobraźnią. Również brak dokładnego przygotowania i zgłębiania innych tematów niż seks też nieco razi w oczy. Na przykład praca Any w wydawnictwie może okazałaby się interesująca gdyby ją odpowiednio zgłębiono. Każdy dobry autor książki studiuje wszystkie fachowe tematy przed rozpoczęciem pisania.
Jest to książka przede wszystkim dla kobiet powyżej osiemnastego roku życia. Może właśnie dlatego wszyscy krytycy płci męskiej są przeciwni tejże powieści. Jednak 30 milionów egzemplarzy świadczy o sukcesie i ogromnym powodzeniu tej książki. Wynika to zapewne z faktu, iż na rynku brakuje takich powieści, a jak udowadnia sukces tej książki, jest duże zapotrzebowanie na tego typu powieści. Kobiety są pewnie spragnione takiej literatury niskich lotów. Powodem jest być może brak spełnienia seksualnego lub po prostu nuda.
Ocena: 8/10
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Pięćdziesiąt twarzy Greya" – Piłeś nie pisz, nie piłeś nie czytaj
ero
3137 dni temu
Jeżeli chodzi o film to wg mnie nie wyszedł na prawidłowym poziomie. Książka inaczej oddaje sceny bo pewne elementy trzeba sobie wyobrazić, a wyobraźnia jest po stronie czytelnika i wszystko wyobrażamy sobie tak jak byśmy chcieli najlepiej, aby nam się podobało. Uwagi autorki recenzji, bardzo słuszne i trafione.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora marmir83
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.191