O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Mission: Impossible - Fallout – "Im większe cierpienie, tym trwalszy pokój" - Recenzje filmów

Gdy w 1996 roku na ekranach kin pojawił się pierwszy film z serii „Mission: Impossible” to zapewne nikt nie spodziewał się jego sukcesu. A już na pewno nie takiego, który by mu zagwarantował docenienie publiczności na następne 22 lata…

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
Filmaniak01 (1931 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
5 097
Czas czytania:
5 568 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
Filmaniak01 (1931 pkt)
Dodano:
2288 dni temu

Data dodania:
2018-08-17 20:39:55

Wynikało to z faktu, że pod koniec lat dziewięćdziesiątych największą sławą cieszyły się kolejne odsłony przygód Agenta 007, gdzie wówczas obiektem westchnień kobiecej widowni był Pierce Brosnan. I rzeczywiście James Bond przez niemal kilkadziesiąt lat nie miał sobie równych. To on wyznaczał definicję kina sensacyjnego i próby wznowienia innych serii szpiegowskich kończyły się na niczym. W związku z tym Tom Cruise i reżyser Brian de Palma w 1996 roku otrzymali misję, która wydawała się być nie do zrobienia: a mianowicie sprawić, by Ethan Hunt stał się nowym „Bondem”. Z racji popularności 007 wątpiono jednak, że „Mission: Impossible” będzie w stanie cokolwiek zmienić w kinie. Jak się okazało ta misja niemożliwa stała się możliwa.

 

Ciężko dokładnie określić, z czego wynikał ten zaskakujący sukces filmu Briana de Palmy. Po części mogło być to spowodowane powolnym zmęczeniem widzów Jamesem Bondem, a po części także tym że oczekiwano po kinie czegoś nowego. Misja Ethana Hunta była zaś prosta: stworzyć nową serię szpiegowską, którą by ludzie oglądali z niegasnącym zainteresowaniem, a przy okazji  jeszcze uratować świat. I to zadanie udało się spełnić, gdyż przez następne lata ta seria zdobyła wielką popularność, a w dodatku nie zaliczyła przy tym prawie ani jednej wpadki… no poza może nieszczęsną drugą częścią Jamesa Woo. Blisko po 3 latach do roli przyjemnego oszusta-agenta z niekończącą się adrenaliną powraca Tom Cruise, a wraz z nim reżyser poprzedniej części, Christopher McQuarrie. Oczekiwania względem „Mission: Impossible – Fallout” z pewnością były wielkie, tym bardziej, że krytycy w wielu opiniach nazywali go najlepszą odsłoną z całej serii. Czy więc Ethan Hunt zdołał znowu osiągnąć szczyt swoich możliwości i po raz któryś z rzędu udowodnić, że nie ma dla niego misji niemożliwych? Nawet dla takiego maratończyka jakim jest Tom Cruise 22 lat to wciąż za mało… a pokój wymieszany z cierpieniem i ciągłą akcją ani na moment go nie powstrzymują od uczynienia rzeczy, które tylko z pozoru wydają się być nie do zrobienia…

 

Kadr z filmu "Mission: Impossible - Fallout" (źródło: materiały prasowe)


Blisko dwa lata temu Ethan Hunt (Tom Cruise) powstrzymał niebezpiecznego fanatyka Solomona Lane’a (Sean Harris) od dokonania ataku terrorystycznego. Lecz wraz z przechwyceniem dowódcy Syndykatu organizacja wcale się nie rozpadła, gdyż na jej usługach wciąż grasuje wielu groźnych agentów, kierujących się zasadą Nilsa Debruuka: „Pokój zawsze okupiony jest cierpieniem„. Wkrótce potem Ethan otrzymuje więc zadanie przechwycenia trzech niebezpiecznych bomb atomowych. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z jego planem i w efekcie przesyłka zostaje dostarczona w niewłaściwe ręce. Do akcji wkracza wtedy CIA na czele z Eriką Sloane (Angela Bassett), która wykorzystując błąd IMF, żąda wysłania na misję wraz z Ethanem swojego podopiecznego, Augusta Walkera (Henry Cavill). I choć obaj agenci wyraźnie za sobą nie przepadają, to zostają zmuszeni do połączenia sił, by odnaleźć nowego dowódcę Syndykatu, Johna Larka, który w Paryżu ma się spotkać z tajemniczą Białą Wdową (Vanessa Kirby) i od niej wykupić śmiercionośne bronie. Sprawy jednak przyjmują nieoczekiwany zbieg okoliczności, gdy do gry powraca Solomon Lane, który raz jeszcze zechce pogrążyć świat w chaosie. Wówczas Ethan Hunt ponownie będzie zmuszony do przyjęcia misji. Nie będzie jednak działał sam, gdyż ponownie będzie mógł liczyć na wiernego Luthera (Ving Rhames), zabawnego Benji’ego (Simon Pegg) i groźną agentkę Ilsę Faust (Rebecca Ferguson). Czy jednak w obliczu globalnego zagrożenia Ethanowi raz jeszcze uda się uratować świat? I czy utrzymanie pokoju będzie musiał on okupić cierpieniem?

 

Kadr z filmu "Mission: Impossible - Fallout" (źródło: materiały prasowe)

 

„Mission: Impossible” nigdy nie miał zamiaru się wpisywać w typowy standard kina przygodowego. Pełno tu było od zawsze kompletnie nieprzewidywalnych scen akcji na granicy autoparodii, czy znakomitych popisów kaskaderskich, które jednak nijak miały się do typowych reguł fizycznych, które wbijają nauczyciele do głów uczniów. W ogóle cała ta seria to jakby jedno zaprzeczenie większości praw naukowych, definicji masy i zupełne pogrążenie w ciemnej otchłani wszystkich trzech zasad dynamiki Isaaca Newtona. Nie ma w tym jednak niczego złego – „Mission: Impossible” nie należy bowiem do zwykłego realistycznego kina akcji, a tego, które byśmy bardziej określili mianem surrealistycznego, jeśli nie nawet nie użyć tu określenia absurdalnego. Na tym właśnie polegał urok kolejnych przygód Ethana Hunta, które często wychodziły poza standard i rozszerzały naszą ludzką wyobraźnię do nieskończonych rozmiarów. Mimo wszystko, trudno nie było odczuć, że miarka tych wszystkich niedorzecznych zwrotów akcji powoli zaczęła się napełniać do pełna i w końcu można by było mieć nią przesyt. Christopher McQuarrie doskonale zrozumiał więc sens tego stwierdzenia – w tej bowiem części wspólnie z wciąż licznymi wymyślnymi scenami pojedynków pojawiły się też te bardziej realistyczne, w których nie wszystko udaje się idealnie Ethanowi Huntowi. Dzięki temu akcja w szóstej części nie tylko znowu stoi na najwyższym poziomie, ale i potrafi czasami potraktować widza na serio. A wraz ze znakomitym wyczuciem reżysera do szybkiego podkręcenia tempa akcji jak na pełno dobowym wyścigu Le Mans, daje to rewelacyjny efekt końcowy.

 

Kadr z filmu "Mission: Impossible - Fallout" (źródło: materiały prasowe)


Tak więc jak pierwszy „Mission: Impossible” przekraczał ludzką granicę do wykorzystania kreatywności i elementów, które jak w szkle pozornym wydawały się do siebie kompletnie nie pasować (helikopter + tunel z pociągiem), tak najnowszy „Fallout” jeszcze mocniej eksploruje tą tendencję do łączenia świata realistycznego z tym, w którym główną władzę sprawuje ludzka wyobraźnia. Połączenia kina przygodowego, z tym doskonale znanym nam szpiegowskim, a wszystko to wymieszane w szybkiej akcji, w której nie ma miejsce na coś takiego jak odpoczynek – w ten właśnie sposób otrzymujemy prawdziwy blockbuster, w którym nie ważny jest jego głębszy sens, a warstwa emocjonalna, odpowiedzialna za nasze doznania wzrastającego poczucia napięcia. Christopher McQuarrie nie ma najmniejszego problemu z łączeniem takich elementów, sprawiających wrażenie niemożliwych i jednocześnie wplatania ich w historię kryminalną, gdzie kompletnie nie wiadomo, kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem. Sensacyjna, już szósta płyta przygód Ethana Hunta rozbrzmiewa zatem nie tylko w czysto przyjemne dźwięki, ale także te, które zgoła odmiennie uderzają w dramatyczne i niepokojące tony, harmoniczne drgania strun, działające na widzu jak zimny dreszcz i dostarczające mu czystej adrenaliny.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Mission: Impossible - Fallout – "Im większe cierpienie, tym trwalszy pokój"

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

10 (10)

GieHa
2287 dni temu

Spoko recka. Gdy tylko przypomnę sobie wszystkie wcześniejsze części (z tego co pamiętam najbardziej podobała mi się I i III) to na pewno obejrzę i tę odsłonę. Pozdrawiam!
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora Filmaniak01

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1603 dni temu

liczba odwiedzin: 4490

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1630 dni temu

liczba odwiedzin: 2723

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1658 dni temu

liczba odwiedzin: 4327

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1712 dni temu

liczba odwiedzin: 4340

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1761 dni temu

liczba odwiedzin: 3515

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1803 dni temu

liczba odwiedzin: 3275

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1903 dni temu

liczba odwiedzin: 3816

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1927 dni temu

liczba odwiedzin: 4183

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1940 dni temu

liczba odwiedzin: 7074

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3393 dni temu

liczba odwiedzin: 3787

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4223 dni temu

liczba odwiedzin: 6715

Teraz czytane artykuły

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 4159 dni temu

liczba odwiedzin: 82626

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 3130 dni temu

liczba odwiedzin: 3032

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 672 dni temu

liczba odwiedzin: 708

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 536 dni temu

liczba odwiedzin: 626

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 1764 dni temu

liczba odwiedzin: 3425

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 262 dni temu

liczba odwiedzin: 1654

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 398 dni temu

liczba odwiedzin: 1061

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1078 dni temu

liczba odwiedzin: 1776

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 1899 dni temu

liczba odwiedzin: 3618

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2336 dni temu

liczba odwiedzin: 6170

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2490 dni temu

liczba odwiedzin: 8359

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 2540 dni temu

liczba odwiedzin: 6730

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3422 dni temu

liczba odwiedzin: 10103

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.545

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję