
3 849
4 473 min.
Recenzje filmów
Surgeon (725 pkt)
1941 dni temu
2018-08-09 11:31:31
Mimo że i tym razem dwie dziewczyny zostają uwięzione i poddane wymyślnym torturom, pod powierzchnią skrywa się morał zgoła inny niż w historii męczennic z najgłośniejszego dzieła Laugiera. Jedni zadowoleniem, a inni rozżaleniem zareagują na fakt, iż liczba brutalnych scen drastycznie spadła. Braki w makabrze zostają nam jednak wynagrodzone poprzez zręczną zabawę rzeczywistością i fikcją oraz bezkres wybujałej, niezwykle zwyrodniałej wyobraźni. Do tego drugiego twórca już nas przecież przyzwyczaił, nieprawdaż?
Na początku poznajemy dwie siostry. Elizabeth (Emilia Jones) lubi pisać opowiadania grozy. Vera (Taylor Hickson) woli się buntować. Obie mają naście lat i właśnie wprowadzają się z matką (Mylène Farmer) do nowego-starego domu odziedziczonego po zdziwaczałej ciotce. Już pierwszej nocy rodzina musi zmierzyć się z parą włamywaczy, którzy bynajmniej nie przyszli z nadzieją na zwykły materialny łup...
Acz w „Ghostland” przeważa konwencja „home invasion”, nikogo nie powinno dziwić, że Laugier nie bał się dorzucić do garnka kilku pikantniejszych przypraw, jak chociażby elementy „body horroru” czy „torture porn”. Zaskoczyć natomiast może doskonale wyważony i znakomicie zaprezentowany kontrast, nie tyle pomiędzy charakterami głównych bohaterek, co dwiema sferami: życiem a fantazją. W trakcie seansu nie raz i nie dwa przychodzi nam podać w wątpliwość, czy rozgrywające się na naszych oczach sceny są snem, czy też może jawą. Podpowiedzią nie do wzgardzenia, choć na szczęście nie zawsze oczywistą, są wszechobecne wizualne przeciwstawności. Mrok zapada nad beztroską, podrasowana jaskrawość pogodnego nieba żegna nocne koszmary, posępne domostwo pełne skrzypiących zakamarków obejmuje swym cieniem najdrobniejsze resztki spokoju ducha. Dopasowanie poszczególnych barw do odpowiednich części układanki jest naszym zadaniem - na tyle zajmującym, by nie pozwolić wstać z fotela, ale nie aż tak skomplikowanym, żeby zmącić prostotę przesłania fabuły.
„Ghostland” opiera się na refleksji do cna oklepanej nawet w granicach samego kina grozy. W filmach o dojrzewaniu, czyli tzw. „coming-of-age movies”, podchodzono do tematu na sposoby tak różne - rozważania o inności i normalności w „Carrie” (1976), klasyczny wampiryzm w „Straconych Chłopcach” (1987), ekstremalna mieszanka komizmu i krwi w „Chirurgicznej precyzji” (2012) itp., itd. - że nie sposób ich zliczyć. Laugier jednak fachowo uniknął banalnych rozwiązań, z jednej strony inspirując się stylem m.in. Tobiego Hoopera i Roba Zombiego, a z drugiej dając upust własnej niecodziennej pomysłowości. Połączenie wyszło na wskroś smakowite: bezduszny Ogr (Rob Archer) i zła Czarownica (odegrana przez Kevina Powera, lecz przemawiająca głosem Angely Asher), porcelanowe lalki i żywe dziewczęta, cyrkowy makijaż i fizyczne katusze... a w tym wszystkim cieżki dylemat, przed którym prędzej czy później musi stanąć każdy młody, ale nie tylko, człowiek. To, jaką drogę obiorą Beth i Vera, aby wyjść z niewyobrażalnych opresji, wyjawione zostaje dopiero w zakończeniu, na które zdecydowanie warto czekać. Chociażby po to, żebyśmy mogli zadać sobie pytanie - co wybrał(a)bym ja?
„Ghostland” cechuje ogromna dbałość o szczegóły, te treściowe, jak również czysto techniczne. Poza spójną, ciekawie opowiedzianą quasi-baśnią, mamy zatem także typowy dla Laugiera realizm w przedstawianiu cielesnych obrażeń, które w tym przypadku wyglądają wręcz porażająco prawdziwie. Dlatego film, pomimo uniwersalnej myśli przewodniej, pozostaje pozycją dla widzów o mocnych nerwach - innymi słowy, fani „Martyrs” powinni być zachwyceni. Szkoda tylko, że równie sumiennie co o jakość widowiska nie zatroszczono się o bezpieczeństwo na planie, w wyniku czego Hickson uległa nieprzyjemnemu wypadkowi z rozbitymi szklanymi drzwiami i skończyła ze sporą raną na twarzy.
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autorka recenzji publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem Surgeon_OperatingTable, na stronie Kinomisja.pl oraz na blogu: the-operating-table.blogspot.com
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Ghostland" – On dziś zepsuje ciebie
Więcej artykułów od autora Surgeon

"Smętarz dla zwierzaków" – Trochę żywi, trochę martwi - Recenzje filmów
Rodzina Creed - Louis, Rachel oraz dwójka ich dzieci, Ellie i Gage - przeprowadza się ze stresującego Bostonu do Ludlow, małej mieściny w Maine. Na terenie nowo nabytej posesji odkrywają cmentarz dla zwięrząt, gdzie miejscowe dzieciaki od pokoleń chowają swoich pupili. Nietypowe podwórko sprawia, że Ellie zaczyna niepokoić myśl o śmierci najbliższych, w tym jej ukochanego kota Churcha. Tymczasem ciężarówki beztrosko pędzą przez drogę naprzeciwko nieogrodzonej posiadłości Creedów...

"Halloween" – Szybciej, krwawiej, nowocześniej - Recenzje filmów
Czterdzieści lat minęło, odkąd John Carpenter i Debra Hill – poprzez jeden prosty jak budowa cepa scenariusz – raz na zawsze zdefiniowali kino slash. Morderca w krzakach, błysk ostrza w ciemności, krzyk przyłapanych na kopulacji nastolatków oraz jedyna ocalona, czyli final girl. Później nadeszły rzesze nie tyle naśladowców, co kontynuatorów tradycji; niektórym udało się nawet doścignąć sławą fantastyczne „Halloween” (1978) – weźmy chociażby kultowy „Piątek trzynastego” (1980).

"Opiekunka" – Dziewczyna z sąsiedztwa - Recenzje filmów
Cole ma dwanaście lat, jest maniakiem science fiction, boi się igieł i jako jedyny wśród rówieśników z okolicy wciąż ma opiekunkę do dzieci. Innymi słowy - ma przesrane. Jedyną osłodą upstrzonego szyderstwami szkolnych kolegów życia chłopca jest fakt, że wspomniana opiekunka jest dowcipną, obeznaną w nerdowskich tematach seksbombą. Ideał? Niestety... Kiedy Cole wstaje w nocy z łóżka, by podejrzeć, co zazwyczaj robi charyzmatyczna Bee po utuleniu go do snu, staje się świadkiem niespodziewanego. I przerażającego.

"To" – Też się uniesiesz - Recenzje filmów
Dzieciarnia z Derry w stanie Maine ma przed sobą niezłe wyzwanie, musi bowiem stawić czoła nadopiekuńczym matkom, obojętnym sąsiadom, szkolnym chuliganom i całej reszcie otaczającej ją patologii, aby - w końcu - dotrzeć do celu i... dorosnąć. Wyzwanie zatem, choć wymagające, w rzeczywistości nie różni się zbytnio od szarej codzienności wielu młodych ludzi w każdym innym miejscu na świecie. No, ale co z tym morderczym klaunem? – pewnie zapytają ci, którzy wiedzą chociażby z grubsza, o czym traktuje powieść Stephena Kinga „To” lub jej dwuodcinkowa adaptacja telewizyjna z 1990, czyli zapewne zdecydowana większość.

"Uciekaj!" – Moda na czerń - Recenzje filmów
Rose (Allison Williams) i jej chłopak Chris (Daniel Kaluuya) wybierają się do domu rodziców dziewczyny za miastem, aby ci mogli poznać wybranka córki. Jest tylko jeden szkopuł: pan i pani Armitage (Bradley Whitford i Catherine Keener) nie wiedzą, że mężczyzna jest czarny. Choć rozmowy momentami schodzą na niezręczne tematy (Obama był świetnym prezydentem, Tiger Woods to najlepszy golfista, alabastrowa cera jest passé...), summa summarum potencjalni teściowie zdają się być nastawieni życzliwie. Chrisa zdecydowanie bardziej niepokoi dziwne zachowanie służby. Zbiegiem okoliczności – również czarnoskórej.
Teraz czytane artykuły

"Ghostland" – On dziś zepsuje ciebie - Recenzje filmów
Dziesięć lat po kontrowersyjnym „Martyrs. Skazani na strach” (2008), Pascal Laugier powrócił. I to wcale nie z byle czym, jak to niestety miało miejsce w 2012, kiedy na ekrany kin wszedł nieszczęsny „Człowiek z Cold Rock”. Dzięki „Ghostland” możemy więc wszyscy odetchnąć z ulgą: francuski reżyser i scenarzysta nie jest filmową gwiazdą jednego przeboju. Ale czy udało mu się osiągnąć poziom choć zbliżony do „Martyrs”? I tak, i nie - można powiedzieć.

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale
Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

Wywiad z Anną Bącik – energiczną wokalistką heavy metalowej grupy "Deltha" - Zespoły i Artyści
Nie da się ukryć, że muzyka heavy metalowa to od zawsze domena silnych facetów z głosem jak dzwon. Na szczęście od pewnego czasu także na polskim podwórku widać zmianę warty na stanowisku wokalnym – coraz więcej bowiem jest kobiet, w których żyłach płynie rockowa, ostra jak sos chili krew. Jedną z nich jest Anna Bącik – dziewczyna z Lublina, która od niedawna też podpala scenę metalowym płomieniem, śpiewając w zespole „Deltha”.

Odszedł wybitny pisarz Umberto Eco - Autorzy/pisarze
Na początku 2016 roku zarówno świat kina, jak i muzyki stracił dwóch wspaniałych artystów: Alana Rickmana i Davida Bowiego. Niestety, w piątek 19 lutego do wszystkich dotarła smutna wiadomość o śmierci kogoś równie wielkiego, bez kogo uboższa będzie kraina literatury. Mowa o włoskim pisarzu Umberto Eco, który szeroki rozgłos i pochwały zebrał dzięki swej pierwszej niezwykłej powieści pt. „Imię róży”. Miał 84 lata.

"Metro 2033" – "Choćbym kroczył najciemniejszym tunelem, zła się nie ulęknę!" - Recenzje książek
Zachęcony przez kolegę, wreszcie odważyłem się i nadrobiłem zaległości. Otóż po raz pierwszy wziąłem w drżące dłonie najnowsze wydanie kultowej rosyjskiej powieści „Metro 2033”. Książka to wyjątkowo obszerna (niemal 600 stron!). Opowiadająca ponurą historię, przez którą wrażliwszy czytelnik może w najgorszym wypadku wpaść w sidła wielomiesięcznej depresji, a w najlepszym mieć zły nastrój przez kilka dni. Witajcie w podziemiach metra, w świecie po zagładzie nuklearnej, w krainie gdzie panuje mrok, gdzie „straszna jest nie sama śmierć, straszne jest jej oczekiwanie”.
Nowości

"Niebieskooki samuraj" – Zemsta rysowana mieczem - Seriale
Słyszycie Netflix, myślicie „kolejny serial bez ikry, średniak, jakich wiele, z poprawnością polityczną wylewającą się z ekranu niczym woda po pęknięciu tamy na rzece”. Z produkcjami aktorskimi faktycznie tak się często mają sprawy, ale w przypadku animacji jest zgoła inaczej. Był już dowód w postaci „Arcane” (historii dziejącej się w świecie gier z serii „League of Legends”) i „Cyberpunk: Edgerunners” (opowieść z uniwersum „Cyberpunka 2077”). W 2023 roku dołączą do tych tytułów „Niebieskooki samuraj”. I jest najlepszy! Ma taki klimat XVII-wiecznej Japonii (ach ta muzyka!), tak brutalne walki i taką głębię psychologiczną głównego bohatera, że nic, tylko bić pokłony!

Poznajcie OBYWATELI DT i zatęsknijcie za Krakowem... - Zespoły i Artyści
Pewien kwartet i jego pewna piosenka sprawiają, że każdy zauroczy się w stolicy Małopolski, choć miłość to będzie niełatwa. Bo „Kraków” ma swoje wady i zalety. Wszak jak pięknie i szczerze śpiewa Norbert Giza: „To miasto turystów, żebraków. Miejskiej inteligencji, studentów i cwaniaków. Kraków kocham, lubię, nienawidzę. Zawsze tęsknię... gdy długo nie widzę”. Jakże prawdziwe słowa, szczególnie dla kogoś, kto – tak jak wspomniany wokalista – żyje tam od 10 lat. Zatem nie ma co się zastanawiać – pakujcie walizki, czas ruszyć do krainy Smoka Wawelskiego, jednak najpierw warto odwiedzić Dąbrowę Tarnowską. Dlaczego? W tym mieście narodzili się bowiem Obywatele DT.

"Na mały palec": najnowszy singiel IGI robi furorę w sieci - Zespoły i Artyści
Poznajcie najnowszą muzyczną propozycję od IGI. "Na mały palec" to poetycka opowieść o niedokończonych historiach, które trwają w naszych sercach!

Olbrychski, Komorowska i Zanussi o Janku Nowickim, czyli piękny wieczór wspomnień! - Fotorelacje
Giganci kina – tak o nich mówi burmistrz Eugeniusz Gołembiewski (trudno się z nim nie zgodzić). I jest niezwykle dumny i szczęśliwy, że tych troje wspaniałych ludzi odwiedziło Kowal na Kujawach. Wszak Daniel Olbrychski, Maja Komorowska i Krzysztof Zanussi to faktycznie legendarne osobistości polskiej kultury. To właśnie tych troje spotkało się w dużej sali OSP z mieszkańcami miasteczka i jego okolic, aby w ramach festiwalu „Białe walce” powspominać, zmarłego w grudniu 2022 roku, Jana Nowickiego. Poniedziałkowy wieczór 27 listopada przejdzie do historii jako pełna anegdot z życia i twórczości Mistrza podróż w czasie.

Igor Jaszczuk powraca po 24 latach! Prawdziwe "Dzikie zwierzę"! - Zespoły i Artyści
24 listopada 2023 roku stała się rzecz niesłychana! Igor Jaszczuk przypomniał się światu i wypuścił na wolność „Dzikie zwierzę”. Bez obaw, on tylko zaprezentował solowy utwór pod takim tytułem. Jako autor tekstu, jako kompozytor, który chce być po prostu sobą!

Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo
Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!
Artykuły z tej samej kategorii

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów
„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Oppenheimer" – O człowieku, który stał się (anty)Prometeuszem - Recenzje filmów
Christopher Nolan zszedł na ziemię i zdetonował bombę – zrealizował film, w którym nie cofa bohaterów w czasie, nie każe im lecieć w kosmos ani zakradać się do snów. „Oppenheimer” to jego najbardziej ambitna produkcja, oparta na książce nagrodzonej Pulitzerem. Ale to żadne szpiegowskie kino czy rasowy thriller, choć pewne elementy takowych gatunków zostają tu przemycone. To bardziej opowieść o silnej jednostce, postawionej pod ścianą i mierzącej się z własnymi „demonami”. Trzygodzinny dramat, z polifoniczną narracją na trzech poziomach czasowych, gdzie istotne są przede wszystkim dialogi i monologi, a mimo to nie ma znużenia, nie patrzy się ciągle na zegarek (to robią postacie w filmie). Ma się natomiast poczucie obcowania z czymś, co ociera się o wybitność, lecz jednocześnie niektórzy mogą odnieść wrażenie, że do pełnej filmowej doskonałości czegoś zabrakło…

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów
Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pierwsze lody... czyli jak to jest z "Polityką"? - Recenzje filmów
Chyba mało ludzi nie widziało jeszcze najnowszego tworu Patryka Vegi pt. „Polityka”. A wśród tych, którzy widzieli, opinie są raczej w miarę podobne. Bo mówią, że to gniot, że totalna porażka, że stracony czas no i czego innego się w sumie po Vedze można spodziewać?

"Dziedzictwo. Hereditary" – Osaczeni - Recenzje filmów
„Dziedzictwo. Hereditary” to kolejny po „The Witch” oraz „To przychodzi po zmroku” znakomicie oceniany przez krytyków dreszczowiec od wytwórni A24, który stara się wyjść poza schematyczne gatunkowe ramy. Bo to bardziej duszny dramat o rodzinie zmagającej się z żałobą niż typowy straszak. Zrealizowany przez debiutanta przykład artystycznego kina, które z komercją ma niewiele wspólnego.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.514