![](https://altao.pl//fotouser/52/avatar.jpg)
5 182
6 043 min.
Recenzje filmów
Surgeon (725 pkt)
2753 dni temu
2017-01-12 08:31:47
Tommy Tilden (Brian Cox) i jego syn Austin (Emile Hirsch), wspólnie prowadzący znajdującą się w rodzinie od pokoleń kostnicę/krematorium, doskonale o tym wiedzą... a przynajmniej myśleli, że wiedzą, dopóki do zakładu nie przywieziono zwłok pewnej Jane Doe (tak nazywa się zmarłe, których tożsamości nie udało się ustalić). Ciało młodej kobiety z zewnątrz jest nienaruszone, lecz wewnątrz – to już zupełnie inna bajka. Ustalenie przyczyny zgonu staje się dla dwóch mężczyzn sprawą życia i śmierci, kiedy w prosektorium zaczynają dziać się zjawiska równie przerażające, co niewytłumaczalne.
Wydawałoby się, że wątek nadnaturalny – jeden z najczęściej powielanych w mainstreamowym kinie grozy – nie może już zaoferować niczego nowego. Jednak norweski reżyser André Øvredal (twórca „Łowcy trolli”) oraz dwóch scenarzystów, Ian B. Goldberg i Richard Naing, wbrew wszelkim trudnościom zdołali tchnąć w wyeksploatowany motyw ożywczego ducha – w końcu nie każda opowieść, w której w grę wchodzi tajemnicze stuk-puk zza ściany czy mroczne figury przemykające po kątach, zaczyna się od rutynowej, acz (dla nieprzyzwyczajonych do obcowania z ludzkimi wnętrznościami) makabrycznej procedury, jaką jest sekcja zwłok. Nie obyło się bez kilku ogranych do bólu klisz fabularnych i paru nieco naciąganych rozwiązań logicznych, ale lekkiej ręki do horrorów Øvredalowi z całą pewnością odmówić nie można: w „Autopsji Jane Doe” nic nie jest dziełem zwykłego przypadku.
Na początku jest klimat. Ostry, zimny prawie jak kostnica, gdzie rozgrywa się akcja, spokojny niczym umysł zawsze trzeźwo myślącego koronera, który w tej kostnicy pracuje, i podszyty nieuzasadnionym (jeszcze) niepokojem. „Mogę zobaczyć denata?” – pyta się trzpiotowata wybranka serca Austina (Ophelia Lovibond), rzeczywiście chcąc i zarazem bojąc się rzucić okiem na blade ciało bez życia. My chcemy i boimy się razem z nią, lecz w odróżnieniu od dziewczyny nie jesteśmy tutaj tylko gościem, którego profesjonaliści grzecznie wyproszą przed rozpoczęciem pracy; my zostajemy, żeby razem z dwoma bohaterami nachylać się nad rozciętym torsem i wspólnie próbować rozstrzygnąć zagadkę śmierci Jane Doe. Choć oprawiona w ramy głównonurtowej stylistyki uczta „gore”, jaką serwują nam twórcy, jest relatywnie skromna (małe szanse, aby widzowie zaprawieni w ekstremalnej makabrze ekranowej poczuli się zszokowani), jej warsztatowemu wykonaniu – ściśle realistycznemu – nie da się zarzucić nic. Podczas seansu nie raz, nie dwa na Waszych twarzach zagości grymas lekkiego obrzydzenia, co wrażliwsi nie muszą się jednak zanadto obawiać – epatowanie dosadnością nie wykracza poza granice konieczności.
Przez maskę racjonalizmu szybko zaczynają prześwitywać paranormalne aspekty całej sprawy. Mimo iż „Autopsji Jane Doe” daleko do stereotypowej historii o duchach, reżyser ochoczo sięgnął po starą, dobrą i sprawdzoną konwencję „ghost story”, robiąc godziwy użytek z większości obranych przez siebie schematów. Światła i cienie tańczą więc złowróżbnie na ekranie, a „jump scare'y”, na szczęście nieliczne, podrzucają w fotelu, podczas gdy unosząca się wokół martwej Jane (hipnotyzującej Olwen Catherine Kelly, nieruchomej jak... trup) mgła tajemnicy stopniowo opada. Oczywiście gdzie schematy, tam i przewidywalność – niniejszy obraz wcale nie stanowi wyjątku od reguły – ale niewymuszony sposób, w jaki wstępny wątek zdroworozsądkowy rozwija się w kierunku nadprzyrodzonym, klaustrofobiczna atmosfera (zasługa zarówno sugestywnego miejsca akcji, jak i wprawnego operowania przestrzenią), oraz nienarzucające się efekty specjalne z powodzeniem osładzają nam wszelkie szablonowe zagrania.
Co się tyczy samego zwieńczenia fabuły – chociaż słusznie nie stawia ono przysłowiowej kropki nad i, mogło mieć zdecydowanie większą siłę rażenia. Jednak nawet ta skaza znacząco nie psuje pozytywnych wrażeń z seansu. „Autopsja Jane Doe” jest filmem niespiesznym: zamiast otępiać widza nieuzasadnionym efekciarstwem (stanowczo zbyt często spotykanym w kinie komercyjnym), wywołuje subtelny, niezdefiniowany lęk poprzez klasyczny nastrój i elegancki minimalizm. Dzieło Øvredala jest jednym z najciekawszych filmów grozy, na jakie można trafić w polskim multipleksie – warto przekonać się na własne oczy, jak duża jest to pochwała.
Ocena: 7/10
źródło: YouTube.com (standardowa licencja)
Autorka recenzji publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem Surgeon_OperatingTable oraz na blogu: the-operating-table.blogspot.com
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Autopsja Jane Doe" – Ukaż swe wnętrze
Więcej artykułów od autora Surgeon
![-](https://altao.pl/foto_hd/1215/D/fot_083_A66.jpg)
"Smętarz dla zwierzaków" – Trochę żywi, trochę martwi - Recenzje filmów
Rodzina Creed - Louis, Rachel oraz dwójka ich dzieci, Ellie i Gage - przeprowadza się ze stresującego Bostonu do Ludlow, małej mieściny w Maine. Na terenie nowo nabytej posesji odkrywają cmentarz dla zwięrząt, gdzie miejscowe dzieciaki od pokoleń chowają swoich pupili. Nietypowe podwórko sprawia, że Ellie zaczyna niepokoić myśl o śmierci najbliższych, w tym jej ukochanego kota Churcha. Tymczasem ciężarówki beztrosko pędzą przez drogę naprzeciwko nieogrodzonej posiadłości Creedów...
![-](https://altao.pl/foto_hd/1134/D/fot_056_A55.jpg)
"Halloween" – Szybciej, krwawiej, nowocześniej - Recenzje filmów
Czterdzieści lat minęło, odkąd John Carpenter i Debra Hill – poprzez jeden prosty jak budowa cepa scenariusz – raz na zawsze zdefiniowali kino slash. Morderca w krzakach, błysk ostrza w ciemności, krzyk przyłapanych na kopulacji nastolatków oraz jedyna ocalona, czyli final girl. Później nadeszły rzesze nie tyle naśladowców, co kontynuatorów tradycji; niektórym udało się nawet doścignąć sławą fantastyczne „Halloween” (1978) – weźmy chociażby kultowy „Piątek trzynastego” (1980).
![-](https://altao.pl/foto_hd/1111/D/fot_041_A8.jpg)
"Ghostland" – On dziś zepsuje ciebie - Recenzje filmów
Dziesięć lat po kontrowersyjnym „Martyrs. Skazani na strach” (2008), Pascal Laugier powrócił. I to wcale nie z byle czym, jak to niestety miało miejsce w 2012, kiedy na ekrany kin wszedł nieszczęsny „Człowiek z Cold Rock”. Dzięki „Ghostland” możemy więc wszyscy odetchnąć z ulgą: francuski reżyser i scenarzysta nie jest filmową gwiazdą jednego przeboju. Ale czy udało mu się osiągnąć poziom choć zbliżony do „Martyrs”? I tak, i nie - można powiedzieć.
![-](https://altao.pl/foto_hd/1002/D/fot_012_A83.jpg)
"Opiekunka" – Dziewczyna z sąsiedztwa - Recenzje filmów
Cole ma dwanaście lat, jest maniakiem science fiction, boi się igieł i jako jedyny wśród rówieśników z okolicy wciąż ma opiekunkę do dzieci. Innymi słowy - ma przesrane. Jedyną osłodą upstrzonego szyderstwami szkolnych kolegów życia chłopca jest fakt, że wspomniana opiekunka jest dowcipną, obeznaną w nerdowskich tematach seksbombą. Ideał? Niestety... Kiedy Cole wstaje w nocy z łóżka, by podejrzeć, co zazwyczaj robi charyzmatyczna Bee po utuleniu go do snu, staje się świadkiem niespodziewanego. I przerażającego.
![-](https://altao.pl/foto_hd/986/D/fot_085_A51.jpg)
"To" – Też się uniesiesz - Recenzje filmów
Dzieciarnia z Derry w stanie Maine ma przed sobą niezłe wyzwanie, musi bowiem stawić czoła nadopiekuńczym matkom, obojętnym sąsiadom, szkolnym chuliganom i całej reszcie otaczającej ją patologii, aby - w końcu - dotrzeć do celu i... dorosnąć. Wyzwanie zatem, choć wymagające, w rzeczywistości nie różni się zbytnio od szarej codzienności wielu młodych ludzi w każdym innym miejscu na świecie. No, ale co z tym morderczym klaunem? – pewnie zapytają ci, którzy wiedzą chociażby z grubsza, o czym traktuje powieść Stephena Kinga „To” lub jej dwuodcinkowa adaptacja telewizyjna z 1990, czyli zapewne zdecydowana większość.
Teraz czytane artykuły
![-](https://altao.pl/foto_hd/869/D/fot_086_A79.jpg)
"Autopsja Jane Doe" – Ukaż swe wnętrze - Recenzje filmów
Ścieżka kariery koronera nie jest usłana różami. Nigdy nie wiadomo, kto i w jakim stanie trafi na stół sekcyjny, a widoku zwęglonych ofiar pożaru czy nieszczęśników z odstrzeloną twarzą nie zapomina się przecież łatwo. Prawdziwym wyzwaniem jednak nie są te poharatane ciała, z obrażeń których doświadczony fachowiec czyta jak z otwartej księgi; naprawdę strome schody zaczynają się tam, gdzie brak jest konkretów.
![-](https://altao.pl/foto_hd/935/D/fot_092_A24.jpg)
Wywiad z Krzysztofem Niedziałkowskim – autorem książki dla dzieci "Mateusz i Kamienny Krąg" - Autorzy/pisarze
Rozmawialiśmy z Krzysztofem Niedziałkowskim – poetą i pisarzem pochodzącym z Kujaw, autorem książki dla dzieci i młodzieży pt. „Mateusz i Kamienny Krąg”, której recenzja pojawiła się na naszym portalu.
![-](https://altao.pl/foto_hd/187/D/fot_028_A78.jpg)
Within Temptation – Profesjonalni kusiciele - Zespoły i Artyści
Kuszą i przyciągają swoimi kompozycjami od 1997 roku, kiedy wydali debiutancką płytę pt. Enter. Within Temptation są jak owoc na zakazanym drzewie w świecie symfonicznego i gotyckiego metalu. Gdy raz ich posłuchasz, uzależnisz się na wieki.
![-](https://altao.pl/foto_hd/1003/D/fot_024_A83.jpg)
Placki z cukinii – danie rozpływające się w ustach - Przepisy
Placki ziemniaczane – tę potrawę znają zapewne wszyscy i jedli wszyscy, szczególnie miłośnicy ziemniaka. Warto jednak czasami odejść od czegoś tak pospolitego i na jesienny obiad przygotować bardzo podobne placki, ale przyrządzone z mniej popularnej cukinii. Przepis jest tak samo prosty, a smak jeszcze lepszy. Polecamy!
![-](https://altao.pl/foto_hd/2032/D/fot_066_A27.jpg)
"Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" – Ach! Ech… - Seriale
Najdroższy serial w historii niedawno dobiegł końca, a przynajmniej jego pierwsza ośmioodcinkowa seria, a ja czuję się jak te dwie harfootki na głównym kadrze ilustrującym niniejszą recenzję. Niby pragnę zobaczyć, co kryje się tuż za drzewem i wyruszyć w świat pełen niesamowitych przygód, jednak mam pewne obawy, że po drodze utknę w bagnie i wciągną mnie jakoweś rusałki… Wróć, to nie „Wiedźmin”, to tylko, albo aż „Władca Pierścieni”, ale wiecie, o co mi chodzi. Obietnice były wielkie, gotowa produkcja okazała się niestety co najwyżej średnia pod względem scenariusza, acz z przebłyskami wizualnego „geniuszu”.
Nowości
![-](https://altao.pl/foto_hd/2510/D/fot_044_A60.jpg)
"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt
Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.
![-](https://altao.pl/foto_hd/2509/D/fot_091_A57.jpg)
7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style
7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.
![-](https://altao.pl/foto_hd/2508/D/fot_024_A37.jpg)
Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style
Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.
![-](https://altao.pl/foto_hd/2507/D/fot_03_A36.jpg)
Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura
13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!
![-](https://altao.pl/foto_hd/2503/D/fot_021_A59.jpg)
Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach
Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?
![-](https://altao.pl/foto_hd/2505/D/fot_032_A95.jpg)
"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści
VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.
Artykuły z tej samej kategorii
![-](https://altao.pl/foto_hd/2466/D/fot_058_A41.jpg)
"Furiosa: Saga Mad Max" – Dziewczyna na pustynnej drodze zemsty - Recenzje filmów
„Pamiętasz mnie?”. Pytała tytułowa Furiosa już w zwiastunie. Pyta i w samym filmie. Ależ oczywiście, że Cię pamiętam. Gdy miałaś twarz dojrzalszej Charlize Theron. Kiedy z pomocą szalonego, małomównego Maxa realizowałaś swój plan w takim stylu, że szczęka opadała i piasek się do niej wsypywał. Okazało się jednak, że wcześniej też obrałaś podobny cel – jako dziecko porwana, skazana na tułaczkę z dziwnymi typami na jeszcze dziwniejszym pojazdach, myślałaś tylko o jednym – zemście! A więc prequel. A zatem spin-off z Anyą Taylor-Joy. Opowieść rozpisana na kilkanaście lat. Czy to się mogło udać? Czy o prawie 10 lat starszy George Miller powtórnie stworzył arcydzieło kina akcji w klimacie postapo?
![-](https://altao.pl/foto_hd/2399/D/fot_04_A47.jpg)
"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów
„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.
![-](https://altao.pl/foto_hd/2373/D/fot_078_A0.jpg)
"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów
„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?
![-](https://altao.pl/foto_hd/2291/D/fot_019_A82.jpg)
"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów
„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.
![-](https://altao.pl/foto_hd/1792/D/fot_054_A16.jpg)
"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów
Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.888