O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Taki gruby, taki chudy może "Świętym" być … Mikołajem?! - Artykuły o filmach

"Ho, ho, ho! Jestem już blisko. Byliście w tym roku grzeczni? Mam nadzieję, że tak! Jeśli nie, to złoję wam skórę! Spokojnie. Naprawdę jestem miłym panem i kocham wszystkie dzieci". Mikołaj w "rzeczywistości" ma stały, właśnie taki, ciepły wizerunek. A jak się go prezentuje w filmach? Cóż. Tam już nie zawsze jest uosobieniem najlepszych cech...

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (13672 pkt)
Ilość odwiedzin:
9 006
Czas czytania:
10 884 min.
Autor:
pj (13672 pkt)
Dodano:
4122 dni temu

Data dodania:
2012-12-05 11:39:04

Szósty grudnia i Wigilia to magiczne dni, kiedy mogą spełniać się marzenia. Maluchy, często bardzo zestresowane, przebierając z nogi na nogę, oczekują tajemniczego gościa. A kiedy w drzwiach pojawia się On i przemówi swoim grubym,  rubasznym głosem, płacz i ryki wydają się nie mieć końca. Po chwilach grozy następuje jednak czas radości – prezenty!  (gorzej, gdy trzeba powiedzieć wierszyk, by otrzymać wymarzony podarunek).

 

A czy wy, mali i starsi kinomani, wierzycie w Świętego Mikołaja?

Świat filmu przyzwyczaił nas do postaci dobrodusznego staruszka z białą brodą i wielkim brzuchem. Jak wiemy, przez lata nie ulegał ozmianie, ale pojawiły się produkcje, które mocno zburzyły ten stereotyp. Jednak najswobodniej czuł się w konwencji kina familijnego. Pozwólcie, że od takich tytułów rozpocznę podróż, by przypomnieć najsłynniejszych Mikołajów dużego ekranu.

 

Mikołaj prawdziwy – troskliwy przyjaciel dzieci

 

Stare amerykańskie klasyki kina rodzinnego zakodowały w naszych głowach obraz iście anielski. Znane widzom „Białe Boże Narodzenie” (1954) i „Cud na 45 ulicy” (1947)  pokazały czym są wartości: dobro i piękno. Nasz bohater był postacią, którą widzimy do dziś na każdej świątecznej widokówce. W takim stylu powrócił w ostatnich latach w komediowym „Elfie” (2003), gdzie dodatkowo został troskliwym tatusiem. W animowanym „Ekspresie polarnym” (2004) spełniał życzenia i realizował marzenia grupki dzieci. Poznaliśmy jego pomocników – elfy, zwiedzaliśmy krainę, w której mieszka. Ludzie kochają Mikołaja ukazanego w powyższych filmach.

 

Ale co za dużo słodyczy to niezdrowo. Brzuszek może zacząć boleć od nadmiaru infantylności.

 

źródło: xfinitytv.comcast.net

 

źródło: www.whatculture.com

 

źródło: www.essentialbaby.com.au

 

Biada tym, którzy chcą zniszczyć Gwiazdkę! Mikołaj waleczny.

 

Co będzie, gdy jakiś nikczemnik bez serca, będzie chciał zniszczyć Święta i uwięzić Mikołaja?
 
W kreskówce i jej kinowej wersji „Grinch: świąt nie będzie” (2000)  pewien złośliwy, zielony stwór (Jim Carrey) postanowił wcielić w życie szczwany i brutalny plan. Pragnął pozbawić Ktosiów (mieszkańców małego miasteczka) wszystkich cudownych (dla niego znienawidzonych) atrakcji związanych ze świętami: choinek, bombek, śniegu oraz głównie Świętego Mikołaja.

 

źródło: www.ew.com

 

W animowanym, przedziwnym i klimatycznym Miasteczku Halloween (1993) władca tytułowego miasta chciał zorganizować własne Boże Narodzenie. W tym celu porwał Mikołaja. A w krótkometrażowej bajce Mikołaj kontra Bałwanek (Imax 3D, 2002) rozpoczęła się „epicka” wojna o święta Bożego Narodzenia. Zazdrosny Bałwanek z pomocą swoich sługusów walczył ze Świętym Mikołajem.

 

źródło: www.imaxmelbourne.com.au

 

Trzeba przyznać jedno: Mikołaj to cholernie niebezpieczny zawód!

 

Mikołaj kryminalista (mimo to nadal budzący sympatię)

 

Na pierwszy rzut oka nie przypominał Mikołaja. Z wymiętolonym papierosem w ustach, zamawiał kolejnego drinka w obskurnym barze. Zły to był Mikołaj, oj zły! No dobrze, żartowałem. Co prawda był złodziejem, oszustem i pijakiem, ale dzieci, a szczególnie pewien ośmiolatek, bardzo go polubiły. Film „Zły Mikołaj” (w głównej roli Billy Bob Thornton) totalnie zerwał ze stereotypem, do którego nas przyzwyczajono. Mający swoją premierę w 2003 roku, wiele osób lekko zszokował. Główny bohater i jego kumpel karzeł okradali klientów w centrach handlowych, udając Mikołaja i elfa. Jednak, jak to bywa w filmach –  cuda się zdarzają. Złodziejaszek zmienił się i uwierzył, że może dawać innym radość.

 

źródło: moviefarm.co.uk

 

Zbliżony schemat zastosowano w polskim obrazie Święty Mikołaj pilnie poszukiwany (1974). Tutaj para kryminalistów (Marek Walczewski i Marian Kociniak), uciekając z jubilerskim łupem przed milicją, postanowiła ukryć się w Domu Dziecka. Maluchy w tym czasie oczekiwały Mikołaja z prezentami. Rabusie postanowili podarować im skradzione złote zegarki.

 

Nie chcę, ale muszę. Mikołaj z przypadku

 

Bohaterem filmu Śnięty Mikołaj i jego kontynuacji był Scott Calvin (Tim Allen), rozwodnik i pracoholik. Miał spędzić z jedynym synkiem Święta Bożego Narodzenia. Nie było to dla niego łatwe i przyjemne zadanie – nie potrafił znaleźć ze swoim potomkiem wspólnego języka. Charlie uważał ojca za mega sztywnika i nudziarza. Ale wydarzyło się coś, co zmieniło ich relacje. Scott przypadkiem nakrył Świętego Mikołaja. Mało tego  – spowodował wypadek, w wyniku którego brzuchaty staruszek został poważnie ranny. Charlie namówił tatę, by ten zastąpił Mikołaja. Mimo początkowej niechęci, przytył, przywdział czerwony kostium,  przestał się golić i wyruszył rozdawać prezenty dzieciom.

 

źródło: disney.com

 

Podsumowanie

 

Spłynęła na mnie pewne refleksja. Chciałbym, by gdzieś żył taki prawdziwy Mikołaj jak w opisanych filmach. Duży, mały, gruby, lubiący alkohol – nie ważne. Grunt, by miał dobre serce i uszczęśliwiał dzieci i dorosłych na całym świecie. Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku.

 

Coś na poprawę humoru:

 

Zastanawialiście się kiedyś, jak Mikołaj stał się Świętym? Odpowiedź znajdziecie w zabawnym fałszywym zwiastunie "X-Mas Origins: Santa":

 

Szósty grudzień i Wigilia to magiczne dni, kiedy mogą spełniać się marzenia. Maluchy, często bardzo zestresowane, przebierając z nogi na nogę, oczekują tajemniczego gościa. A kiedy w drzwiach pojawia się On i przemówi swoim grubym, rubasznym głosem, płacz i ryki wydają się nie mieć końca. Po chwilach grozy następuje czas radości – prezenty! (gorzej, gdy trzeba powiedzieć wierszyk, by otrzymać wymarzony podarunek).

A czy wy, mali i starsi kinomani, wierzycie w Świętego Mikołaja?

Świat filmu przyzwyczaił nas do wizerunku dobrodusznego staruszka z białą brodą i wielkim brzuchem. Jak wiemy, przez lata nie ulegał zmianie, ale pojawiły się produkcje, które mocno zburzyły ten stereotyp. Jednak najswobodniej czuł się w konwencji kina familijnego. Pozwólcie, że od takich tytułów rozpocznę podróż, by przypomnieć najsłynniejszych Mikołajów dużego ekranu.

Mikołaj prawdziwy – troskliwy przyjaciel dzieci

Stare amerykańskie klasyki kina rodzinnego zakodowały w naszych głowach obraz iście anielski. Znane widzom „Białe Boże Narodzenie” (1954) i „Cud na 45 ulicy” (1947)  pokazały czym są wartości: dobro i piękno. Nasz bohater był postacią, którą widzimy do dziś na każdej świątecznej widokówce. W takim stylu powrócił w ostatnich latach w komediowym „Elfie” (2003), gdzie dodatkowo został troskliwym tatusiem. W animowanym „Ekspresie polarnym” (2004) spełniał życzenia i realizował marzenia grupki dzieci. Poznaliśmy jego pomocników – elfy, zwiedzaliśmy krainę, w której mieszka.

Ludzie kochają Mikołaja ukazanego w powyższych filmach. Ale co za dużo słodyczy to niezdrowo. Brzuszek może zacząć boleć od nadmiaru infantylności.

Biada tym, którzy chcą zniszczyć Gwiazdkę! Mikołaj waleczny.

Co będzie, gdy jakiś nikczemnik bez serca, będzie chciał zniszczyć Święta i uwięzić Mikołaja?

W kreskówce i jej kinowej wersji „Grinch: świąt nie będzie” (2000)  pewien złośliwy, zielony stwór (Jim Carrey) postanowił wcielić w życie szczwany i brutalny plan. Pragnął pozbawić Ktosiów (mieszkańców małego miasteczka) wszystkich cudownych (dla niego znienawidzonych) atrakcji związanych ze świętami: choinek, bombek, śniegu oraz głównie Świętego Mikołaja.

W animowanym, przedziwnym i klimatycznym "Miasteczku Halloween" (1993) - władca tytułowego miasta chciał zorganizować własne Boże Narodzenie. W tym celu porwał Mikołaja.

A w krótkometrażowej bajce "Mikołaj kontra Bałwanek" (Imax 3D, 2002) rozpoczęła się „epicka” wojna o święta Bożego Narodzenia. Zazdrosny Bałwanek z pomocą swoich sługusów walczył ze Świętym Mikołajem.

Trzeba przyznać jedno: Mikołaj to cholernie niebezpieczny zawód!

Mikołaj – kryminalista (mimo to, nadal budzący sympatię)

Na pierwszy rzut oka nie przypominał Mikołaja. Z wymiętolonym papierosem w ustach, zamawiał kolejnego drinka w obskurnym barze. Zły to był Mikołaj, oj zły! No dobrze, żartowałem. Co prawda był złodziejem, oszustem i pijakiem, ale dzieci, a szczególnie pewien ośmiolatek, bardzo go polubiły. Film „Zły Mikołaj” (w głównej roli Billy Bob Thornton) totalnie zerwał ze stereotypem, do którego nas przyzwyczajono. Mający swoją premierę w 2003 roku, wiele osób lekko zszokował. Główny bohater i jego kumpel karzeł okradali klientów w centrach handlowych, udając Mikołaja i elfa. Jednak, jak to bywa w filmach –  cuda się zdarzają. Złodziejaszek zmienił się i uwierzył, że może dawać innym radość.

Zbliżony schemat zastosowano w polskim obrazie "Święty Mikołaj pilnie poszukiwany" (1974). Tutaj para kryminalistów (Marek Walczewski i Marian Kociniak), uciekając z jubilerskim łupem przed milicją, postanowiła ukryć się w Domu Dziecka. Maluchy w tym czasie oczekiwały Mikołaja z prezentami. Rabusie postanowili podarować im skradzione złote zegarki.

Nie chcę, ale muszę. Mikołaj z przypadku

Bohaterem filmu "Śnięty Mikołaj" i jego kontynuacji był Scott Calvin (Tim Allen), rozwodnik i pracoholik. Miał spędzić z jedynym synkiem Święta Bożego Narodzenia. Nie było to dla niego łatwe i przyjemne zadanie – nie potrafił znaleźć ze swoim potomkiem wspólnego języka. Charlie uważał ojca za mega sztywnika i nudziarza. Ale wydarzyło się coś, co zmieniło ich relacje.

Scott przypadkiem nakrył Świętego Mikołaja. Mało tego – spowodował wypadek, w wyniku którego brzuchaty staruszek został poważnie ranny. Charlie namówił tatę, by ten zastąpił Mikołaja. Mimo początkowej niechęci, przytył, przywdział czerwony kostium, przestał się golić i wyruszył rozdawać prezenty dzieciom.

Podsumowanie

Spłynęła na mnie pewne refleksja. Chciałbym, by gdzieś żył taki prawdziwy Mikołaj jak w opisanych filmach. Duży, mały, gruby, lubiący alkohol – nie ważne. Grunt, by miał dobre serce i uszczęśliwiał dzieci i dorosłych na całym świecie. Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku. 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Taki gruby, taki chudy może "Świętym" być … Mikołajem?!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

2 (6)

tomis777
4122 dni temu

W/g mnie autor pokazuję Magie Świąt, opisując rożne postacie od "przylep" po "złodzieja", którzy pod wpływem tzw 3 osób zmieniają się w dobrego człowieka. Ostatnie zdanie ukazuję prawdę, nie każde dziecko może dostać prezent, a to jest smutne.
Dodaj opinię do tego komentarza

0 (8)

Roszpunka
4121 dni temu

Fajny pomysł na artykuł, ale można było troszkę więcej napisać o tych Mikołajach z filmów. Podstawy języka polskiego w szkole - nie robić wyliczanki, bo mija się to z celem, ale podać mniej przykładów, ale więcej je opisać. Tak czy inaczej, artykuł na prawdę ciekawy, ale zgodzę się, że stwierdzenie "Grunt, by miał dobre serce i uszczęśliwiał dzieci i dorosłych na całym świecie. Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku" jest dołujące i moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie wstawione w tak optymistyczny artykuł.


Dodaj opinię do tego komentarza

-2 (8)

Mistrzu
4122 dni temu

Niby świąteczny artykuł, ale denny, to lista filmów, których część ludzi pewnie nawet nie oglądała. Takie wymienianie, trochę bezcelowe, za mało opisu, za dużo tytułów. Chociaż jakieś fajne zakończenie by się przydało, a ostatnim zdaniem zamiast wprowadzić w dobry świąteczny humor autor artykułu dołuje "Bowiem zbyt wiele jest na naszej planecie smutku". Święta są najlepszym czasem na to, żeby nie myśleć o tych wszystkich złych rzeczach. Artykuł zamiast poprawić mi humor, nie tylko mnie nie wciągnął, ale również mnie zwyczajnie zdołował. Autor pisze o magii Świąt, ale jakoś w ogóle jej nie czuć w tym co opisał.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora pj

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

 -

Odwiedzin: 127

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

"Oppenheimer" triumfatorem 96. gali rozdania Oscarów! - Kultura

Stało się, co się stać miało. Z 10 na 11 marca 2024 roku w hollywoodzkim Dolby Theatre wręczono Oscary. Najwięcej statuetek, bo aż 7 (na 13 nominacji) otrzymał biograficzny „Oppenheimer”. Wygrał w kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy aktor pierwszo- i drugoplanowy oraz zdjęcia, montaż i muzyka. Porażkę poniósł natomiast „Czas krwawego księżyca”, który deptał po piętach wielkiemu zwycięzcy, ale ostatecznie nie zdobył nic. Było poważnie (przemówienie reżysera nagrodzonego dokumentu „20 dni w Mariupolu”), ale i zabawnie (goły John Cena), a już na pewno dość sprawiedliwie, jeżeli chodzi o większość wyborów amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. A za co jeszcze zapamiętamy 96. galę oscarową?

 -

Odwiedzin: 104

Autor: pjZdrowie i uroda

Komentarze: 1

Choroba "pięknych ludzi", czyli zespół Marfana - Zdrowie i uroda

Wiele kobiet marzy o wspaniałej sylwetce. O delikatnych rysach twarzy i długich nogach. Z kolei mężczyźni przeważnie pragną być bardzo wysocy lub nie mieć skłonności do tworzącego się piwnego brzuszka. Choć figura dzisiejszych modelek i modeli trafiła do obowiązującego kanonu piękna, mało kto wie, że niektórzy, obdarzeni nią genetycznie, płacą ogromną cenę za taki wygląd. Mają bowiem tzw. zespół Marfana – zwany także chorobą pięknych ludzi.

 -

Odwiedzin: 96

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

"Zielona granica", a nad nią i dla niej Orzeł! - Kultura

W poniedziałkowy wieczór karty zostały odkryte. Rozdano Orły, czyli Polskie Nagrody Filmowe. Mimo że „Kos” uzyskał aż 16 rekordowych nominacji, w tym za najlepszy film 2023 roku, to główna statuetka powędrowała na ręce twórców „Zielonej granicy”. Czy to była rzeczywiście najbardziej udana polska produkcja, czy jednak zadecydowały względy polityczne i atmosfera, jaka panowała w naszym kraju? Na te pytania niech odpowiedzą sami widzowie.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 9006

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 3

Taki gruby, taki chudy może "Świętym" być … Mikołajem?! - Artykuły o filmach

"Ho, ho, ho! Jestem już blisko. Byliście w tym roku grzeczni? Mam nadzieję, że tak! Jeśli nie, to złoję wam skórę! Spokojnie. Naprawdę jestem miłym panem i kocham wszystkie dzieci". Mikołaj w "rzeczywistości" ma stały, właśnie taki, ciepły wizerunek. A jak się go prezentuje w filmach? Cóż. Tam już nie zawsze jest uosobieniem najlepszych cech...

Nienasycone… - Artykuły o filmach

Pierwsze skojarzenie, które nasuwa się po usłyszeniu hasła „wampir”, przywołuje obraz mężczyzny o śmiertelnie bladej twarzy, okrytego peleryną i o jarzących się złowrogą czerwienią oczach. W naszych myślach pojawiają się jednoznaczne skojarzenia – Dracula, hrabia, Transylwania… Owszem istnieją kobiety wampiry, ale funkcjonują jak tło. Stanowią swoisty harem mrocznego pana. Przemienione przez niego, gotowe podążać za mistrzem, spełniać jego rozkazy. Jego wola jest dla nich wszystkim, to on wiedzie prym.

Potężna moc stresu zamknięta w szkatule ludzkiego umysłu - Zdrowie i uroda

Kto nie przeżywał kiedyś stresu? W szkole ważny sprawdzian z całego semestru, egzamin dojrzałości w ostatniej klasie licealnej, bądź technikum, aż wreszcie stres związany z rozmową kwalifikacyjną, która musi się odbyć, abyśmy mogli być przyjęci na jakieś ciekawe stanowisko. Czas płynie tak szybko, samo życie i związane z nim problemy wywołują to bardzo przykre dla każdego uczucie. Jednak czy stres przeżywany przez daną osobę w jakimś momencie życia musi być zawsze negatywny?

Poznań Game Arena 2019 – wspomnienia z krainy niesamowitości - Fotorelacje

Cześć :) Chciałabym opowiedzieć Wam o niezwykle ciekawym wydarzeniu, które ostatnio miało miejsce w Poznaniu. Mam jednak najpierw pytanie. Czy Wasi rodzice kiedykolwiek narzekali, że za długo spędzacie czas przed komputerem? Albo, że nie wychodzicie do ludzi, bo ciągle siedzicie z nosem w ekranie? Ja na szczęście nie doświadczyłam takiej sytuacji, ale mam młodszego brata... a u niego różnie w tej kwestii bywa. Zatem, jeśli jeszcze kiedyś Was to spotka, koniecznie wybierzcie się z nimi na PGA. Tu bawią się zarówno duzi, jak i mali!

"Bieguni" – "Homo sum humani nihil a me alienum putto" - Recenzje książek

10 grudnia 2019 roku Olga Tokarczuk odbiera w Sztokholmie Nagrodę Nobla w dziedzinie literatury „za wyobraźnię narracyjną, która z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic jako formę życia”. Ten opis idealnie odwzorowuje to, co autorka prezentuje w swojej twórczości. Postanowiłem na własnej skórze przekonać się, na czym polega fenomen Tokarczuk, sięgając po słynnych „Biegunów”.

Nowości

"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek

Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści

Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.

"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek

Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.

Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style

Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3575

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 4

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach

Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).

Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach

Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).

 -

Odwiedzin: 23613

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 5

Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach

„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?

Top 10 najlepszych filmów wojennych rozgrywających się podczas II wojny światowej - Artykuły o filmach

Z okazji niedawnej premiery „Dunkierki” (21 lipca 2017) postanowiłem stworzyć listę najlepszych filmów ukazujących ważne operacje wojskowe lub po prostu przedstawiających zmagania i traumę zwykłych młodych szeregowców, partyzantów czy snajperów w trakcie trwania II wojny światowej. Oparte na faktach lub zrealizowane na podstawie książek. Jedne poetyckie, kameralne, inne widowiskowe.

(Nie)laurka, czyli o biograficznym "The Doors" Olivera Stone’a - Artykuły o filmach

Dziś powrót do klasyki. Zaczął się wrzesień, a to właśnie w tym miesiącu, a dokładniej 25 września 1967 roku zespół The Doors wydał swój drugi album pt. „Strange Days”. Krążek w 2003 roku trafił na listę 500 najlepszych albumów według magazynu Rolling Stone. A z kolei prawie 30 lat temu miał swoją premierę film biograficzny z Valem Kilmerem w roli charyzmatycznego Jima Morrisona. Przeczytajcie, co chcę Wam o tej produkcji opowiedzieć.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.562

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję