O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Malcolm i Marie" – Pojedynek na słowa - Recenzje filmów

Czułem, że to będzie moje kino. I faktycznie, już po pierwszych pięciu minutach byłem tego pewien, więc spodziewajcie się samych superlatywów i pełnego subiektywizmu z mojej strony. Jeśli jesteście na to gotowi, to czytajcie dalej. Przed Wami melodramat rozpisany na dwie role, czyli „Malcolm i Marie”.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
MovieBrain (996 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
1 424
Czas czytania:
1 501 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
MovieBrain (996 pkt)
Dodano:
1142 dni temu

Data dodania:
2021-03-13 16:50:06

Sam Levinson zafundował nam jedną z najcudowniejszych kłótni w historii kina. Ten błyskotliwy twórca ma niezwykłe wyczucie i fantastycznie odwzorowuje w swych dziełach sferę emocjonalną. Poza tym posiada ogromny talent scenopisarski, co udowodnił już wyśmienitą „Euforią”. Pisze pociągające dialogi, które często nawet mówiąc o rzeczach małostkowych, potrafią niesamowicie zaangażować widza oraz poruszyć wewnętrznie.

 

Kadr z filmu "Malcolm i Marie" (źródło: materiały prasowe)


Film nie ma skomplikowanej fabuły. Malcolm, młody artysta, wraca wraz z partnerką z pierwszego pokazu swojej nowej produkcji, będącej zarówno jego debiutem reżyserskim. Jest tym faktem niezwykle podekscytowany, ale jednocześnie tego entuzjazmu nie odwzajemnia Marie, jego sympatia. Zaczynają rozmawiać, a ta początkowo zwyczajna konwersacja eskaluje do niespodziewanych rozmiarów kłótni i wyciąga na wierzch ukrywane do tej pory przez bohaterów przemyślenia.

Istnieje parę ciekawych projektów, w których występuje jedynie dwóch aktorów, a całość opiera się głównie na dialogu. Można zrealizować w ten sposób interesujący materiał, ale to nadal niełatwa rzecz. A Levinson spisał się w tej konwencji na medal. Maksymalne skupienie na bohaterach, ich uczuciach oraz tym wszystkim, co buzuje im w umysłach. Wymiana zdań między Malcolmem a Marie to jak oglądanie pojedynku w filmach Sergio Leone. Obie strony prezentują dwa inne spojrzenia na poruszane problemy i obie jednakowo ekscytująco wyrzucają z siebie tę całą tłumioną udrękę. Ta jednoczesna nienawiść i miłość, złość i podniecenie, gniew i przebaczenie w zestawieniu ze sobą działają wprost fascynująco. Levinson przeprowadza intrygującą wiwisekcję związku, a dodatkowo bardzo ciekawie komentuje współczesne trendy świata kina. „Malcolm i Marie” ma swój charakter, potrafi zmęczyć, ale w pozytywnym znaczeniu.

 

Kadr z filmu "Malcolm i Marie" (źródło: materiały prasowe)

 


Chemia między bohaterami jest wręcz uwodzicielska. Zendaya i John David Washington szarżują tu bez przerwy, wypruwając z siebie flaki oraz ukazując swój nadzwyczajny warsztat aktorski. Wymieniają się niemal co chwila wybitnymi monologami, które w innych filmach często nie pojawiają się nawet przez chwilę. Wychodzi z nich ogromna ekspresja i plastyczność. Ten tytuł zdecydowanie wygrywa aktorsko, a ja osobiście wręczyłbym obojgu Oscary.

Warto jeszcze choćby wspomnieć o tym, że to także wizualna perełka. Oprócz metatekstualności czy olśniewającego spojrzenia na rolę w związku Levinson doskonale wykorzystuje minimalizm swojego obrazu, bawiąc się możliwościami kadrowania czy podkręcaniem klimatu za pomocą muzyki Labrinth. A do tego jeszcze czerń i biel, która również efektownie wpisuje się w wydźwięk tej produkcji, a do której mam odwieczną słabość.

 

 

Kadry z filmu "Malcolm i Marie" (źródło: materiały prasowe)


W ostatecznym rozrachunku to produkcja, z którą warto się zapoznać. Równocześnie jednak bardzo łatwo polaryzująca widownię. Niektórzy pokochają ten film, drudzy zaś nie zobaczą w nim nic ciekawego. Dlatego też warto sprawdzić samemu, czy ta forma, mająca na celu zachęcić nas do pewnych refleksji aniżeli posłużyć jako rozrywka, trafi w nasze gusta. Szczególnie, że pod względem aktorskim czy operatorskim trudno jej coś zarzucić.

 

Moja ocena: 8/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

*Autor recenzji publikuje także na portalu Filmweb.pl pod nickiem Trundo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - "Malcolm i Marie" – Pojedynek na słowa

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

0 (0)

Filmowy33
1141 dni temu

Świetna recenzja! Zachęcająca do obejrzenia tego filmu i wyrobienia sobie własnego zdania.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora MovieBrain

 -

Odwiedzin: 797

Autor: MovieBrainArtykuły o filmach

Komentarze: 1

"Epoka sequelozy" - Artykuły o filmach

Tworzenie dzisiaj kina rozrywkowego hollywoodzkim gigantom przychodzi nadzwyczaj prosto. Każde większe studio typu Disney czy Warner Bros. zdobyło kilka własnych potężnych franczyz filmowych i po prostu w miarę czasu wypluwa kolejne nowe produkcje, które jedynie dostawiają kolejną cyferkę obok dobrze znanego nam loga...

 -

Odwiedzin: 732

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 1

"NIE!" – Czy to UFO? - Recenzje filmów

Jordan Pelee jest obecnie najwybitniejszym reżyserem w Hollywood – moim zdaniem oczywiście. Zachwycałem się fantastycznym „Us” czy intrygującym „Get Out”, ale przy okazji tamtych premier bałem się niejako jeszcze tak szybko nakładać mu koronę na głowę. Jednak seans „Nope” („NIE!”) pozostawił mnie w takim zachwycie i prawdziwym niedowierzaniu w to „jak dobre to było”, że mogę już bez żadnych lęków koronować Pelee'a na największego kinowego wizjonera dzisiejszych czasów.

 -

Odwiedzin: 1661

Autor: MovieBrainAutorzy/pisarze

Komentarze: 1

Opowiadanie pt. „SERCE SMOKA” - Autorzy/pisarze

Ling sięgnął po manierkę, by ulżyć swemu pragnieniu. Oprócz tego czuł, że ma całkowicie popękane usta, pot lał się z niego strumieniami, a takiego zmęczenia chyba nie odczuwał jeszcze nigdy. Rozejrzał się na wszystkie strony i zauważył, że Mistrza Belugę także trawią trudy podróży. Jedynie ich przewodnik był nadal energiczny, jakby dopiero, co wyskoczył z łóżka, ale mogło to wynikać z faktu, że pochodził z tych stron. Najpewniej się już przyzwyczaił do tak męczących wędrówek przez pustynie. Ling zdecydowanie inaczej wyobrażał sobie tę wyprawę. Już drugi dzień jazdy na tym śmierdzącym wielbłądzie. Kiedy wreszcie dotrą na miejsce?

 -

Odwiedzin: 1353

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 3

"Wszystko wszędzie naraz" – W Multiwersum Wielkiego Bajgla - Recenzje filmów

"Wszystko wszędzie naraz" to zdecydowanie jeden z najbardziej oryginalnych i pomysłowych filmów ostatnich lat. Twórcy wykorzystali fakt, że koncept multiwersum obecnie szybko rozprzestrzenia się w popkulturze i przedstawili własną wersję wieloświata, która swą nietuzinkowość przebija wszelkie zwariowane pomysły Marvela czy DC!

 -

Odwiedzin: 1911

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Spider-Man: Bez drogi do domu" – Pajęcze dziedzictwo - Recenzje filmów

Człowiek-pająk to prawdziwy fenomen i niekwestionowanie jeden z najbardziej rozpoznawalnych superbohaterów w historii komiksów. Stworzony przez Stana Lee, Steve’a Ditko oraz Jacka Kirby’ego, zadebiutował w sierpniu 1962 w „Amazing Fantasy (vol. 1) #15” i od tamtej pory stał się uwielbianym bohaterem całego świata. Od 17 grudnia 2021 roku, po kilkudziesięciu latach od tamtego momentu, możemy podziwiać kolejne widowisko komiksowe (trzecie w świecie MCU) z lubianym herosem na pierwszym planie. Czy warto było czekać na „Bez drogi do domu”?

Polecamy podobne artykuły

"Last Christmas" – Last Christmas I gave you my heart - Recenzje filmów

Grudzień zawsze napawa mnie optymizmem. Temperatura spada, na dworze zaczyna prószyć śnieg, a sklepy i okolica wypełniają się świątecznymi ozdobami. W takim czasie zwyczajnie nie mam ochoty na poruszające trudne tematy produkcje, ponieważ sama atmosfera zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia po prostu temu nie sprzyja. W tym wyjątkowym okresie poszukuję nieskomplikowanych, miłych dla oka, radosnych w odbiorze obrazów, które mnie rozbawią, może czasem wzruszą, ale przede wszystkim zapewnią dobrą, niewymagającą myślenia rozrywkę. A jeśli do tego natchną do zrobienia czegoś albo zmienią nieco mój dotychczasowy pogląd na dane sprawy, to już w ogóle będę usatysfakcjonowany. Takim obrazem okazał się „Last Christmas” z Matką Smoków w roli głównej.

"Podatek od miłości" – Pokochać wroga - Recenzje filmów

Zabawna i urocza polska komedia romantyczna – brzmi jak oksymoron, nieprawdaż? W zalewie reprezentantów owego gatunku rzadko bowiem trafia na nasz kinowy rynek tytuł, który można obejrzeć bez większej żenady. „Podatek od miłości” Bartłomieja Ignaciuka na szczęście jest filmem nad wyraz udanym i obok „Listów do M” i „Planety singli” stanowi przykład produkcji godnej polecenia zarówno paniom, jak i panom w każdym wieku.

"Euforia - sezon 1" – Ekspresja uczuć - Seriale

Okres dojrzewania to taki czas w życiu każdego nastolatka, w trakcie którego odkrywa on nieznane przez niego drogi przeznaczone dla dorosłych, próbując doświadczyć coraz to nowszych wrażeń. To właśnie wtedy młodzież przeżywa swoje pierwsze miłosne zawody, spełnia pasje i próbuje odnaleźć ścieżkę, którą będzie podążać w przyszłości. Lecz tuż za rogiem kryją się również liczne niebezpieczeństwa, z którymi każdy mierzy się na swój określony sposób. Gdy więc jedni zdobywając popularność w okolicy, dowartościowując samego siebie; drudzy z kolei jej nie pragną, zakładając maski, skrywające ich prawdziwe uczucia. Jedno natomiast łączy ich wszystkich – usilnie chcą znaleźć swoje miejsce w świecie i poczuć się kochanym. Nie jest to jednak łatwe.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 1424

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Malcolm i Marie" – Pojedynek na słowa - Recenzje filmów

Czułem, że to będzie moje kino. I faktycznie, już po pierwszych pięciu minutach byłem tego pewien, więc spodziewajcie się samych superlatywów i pełnego subiektywizmu z mojej strony. Jeśli jesteście na to gotowi, to czytajcie dalej. Przed Wami melodramat rozpisany na dwie role, czyli „Malcolm i Marie”.

"Gniew" – Kości zostały rzucone… - Recenzje książek

Powieść pt. „Gniew” Zygmunta Miłoszewskiego to ostatnia część słynnej kryminalnej trylogii, pożegnanie z nieprzejednanym, nieco aroganckim, rzucającym na lewo i prawo ciętymi ripostami prokuratorem Szackim. Przypadek, z którym przyjdzie mu się zmierzyć, może być ponad jego siły. Nie dość, że jesienna pogodowa aura nie napawa optymizmem, to stary szkielet znaleziony w bunkrze koło miejskiego szpitala wcale nie jest aż tak stary. Zwykłe „odfajkowanie Niemca”? Nie tym razem panie Teo.

Game Music Festival – uczta dla uszu graczy! - Festiwale muzyczne

Niektórzy uważają, że granie na PC czy konsoli to niszowa rozrywka. Znacznie gorszej klasy od oglądania filmów w kinie. Mówią to jednak ludzie niebędący na bieżąco z nowościami ze świata gier oraz ci nieznający dawnej klasyki. Współczesne produkcje mają bowiem budżet iście filmowy, a w ich powstawanie zaangażowani są nie tylko graficy, ale również… kompozytorzy. Tak. Muzyka w grach (też tych retro) spełnia taką samą funkcję jak w filmach – buduje napięcie, klimat i uczucie niepokoju. Szczególnie dotyczy to gatunku rpg lub dzieł przygodowych, gdzie kompozycje są ucztą dla uszu.

 -

Odwiedzin: 5865

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Kapitan Phillips" – Kapitan kontra piraci - Recenzje filmów

Gdyby zasugerować się tytułem recenzji, można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z filmem przygodowym rozgrywającym się w siedemnastowiecznej morskiej scenerii. Otóż nic bardziej mylnego. „Kapitan Phillips”, mimo zbliżonego miejsca akcji jest trzymającym w bezustannym napięciu, opartym na faktach, dramatem.

 -

Odwiedzin: 289

Autor: adminKultura

Zapraszamy na wspaniały koncert "Klezmerzy Krakowskiego Kazimierza"! - Kultura

21 października w sobotę, w warszawskim klubie Hybrydy, na ulicy Złotej 7/9 zabrzmią dawne dźwięki żydowskiej piosenki. Czeka Was zatem panie i panowie wieczór z klezmerską muzyką i humorem. Kto miłośnikiem takich brzmień i niezwykłego nastroju jest, ten niechaj grosza nie żałuje i bilety kupuje. Solistka Ewa-Warta Śmietana, z którą w tym roku mieliśmy okazję porozmawiać, zaśpiewa bowiem pięknie i razem z towarzyszącymi muzykami sprawi, że zapamiętacie ten koncert na zawsze. Szalom alejchem!

Nowości

 -

Odwiedzin: 71

Autor: pjKultura

"Blef doskonały", tak "doskonały", że w kieszeni ma Wielkiego Węża! - Kultura

Jeden kolega opowiedział niedawno świetny dowcip. Brzmiał on następująco: „Do baru wchodzi Niemiec, Rusek i Covid, a tam Węgrzyn”. Kto nie widział żadnego filmu twórcy/twórców/braci o takim nazwisku, to nie załapie sensu, ale reszta zakuma. Bo o ile jeszcze pierwsze dzieło – „Proceder”, opowiadające o życiu i śmierci znanego rapera, było niezłe, tak już kolejne obrazy stały niebezpiecznie blisko CV Patryka Vegi. „Blef doskonały” jest najgorszy. Niestety. Pierwotnie miał pojawić się w kinach w 2021 roku. Od tamtego czasu Węgrzynowie próbowali chyba naprawić dźwięk i montaż. Nie udało się… Ale nie samo udźwiękowienie sprawiło, że film ten otrzymał Wielkiego Węża, czyli antynagrodę dla najsłabszej produkcji. Przecież miał konkurencję w postaci Mariusza Pujszo i Pana Samochodzika!

Gdy Groniec, Mozil i Rynkiewicz łączą siły z Szymonem Siwierskim, to jest "Do góry nogami"! - Zespoły i Artyści

Szymon Siwierski przedstawia singiel „Do góry nogami”, zwiastujący jego drugi album studyjny zatytułowany „pictures”. W premierowym nagraniu poznańskiego pianisty i kompozytora pojawiają się wyjątkowi muzyczni goście: laureaci nagrody Fryderyk 2024, Katarzyna Groniec i Czesław Mozil, a także ceniony trębacz jazzowy, Patryk Rynkiewicz. Taka zacna grupa powoduje, że piosenka jest jak piękny, spokojny, ale pełen skrajnych emocji, sen. Otula wokalem i dźwiękami. A tekst zachęca do refleksji.

 -

Odwiedzin: 147

Autor: marmir83Erotyka, towarzyskie

Komentarze: 2

Krótka historia związków... - Erotyka, towarzyskie

Ostatnio wytknięto mi, że moje wpisy są poniekąd stronnicze i monotematyczne, więc dziś o czymś zupełnie innym. Związki, bo one są dziś na tapecie, są rzeczą niezwykle trudną nie tylko do utrzymania, ale i do opisania. Dlaczego on i ona mają te same cele, jednak im się nie udaje?

 -

Odwiedzin: 82

Autor: aragorn136Seriale

Komentarze: 1

"Szōgun" – Toranaga sama, co skrywasz w swoich oczach? - Seriale

Bezlistna gałąź na wietrze. Niezbadane ścieżki przede mną. Ostrze śmierci tak blisko. Takimi oto słowami, a raczej haiku można by określić „przygodę”, jaką jest seans nowej adaptacji „Szoguna” Jamesa Clavella. Bo to serial „otulający” barwami i zapachami kwitnącej wiśni, a jednocześnie przerażający dla zachodniego widza ze względu na brutalne obyczaje i rytuały. Gdzie bardziej od widowiskowości liczy się to, co siedzi w głowach lordów. Japonia przełomu XVI i XVII wieku chyba nigdy nie była tak ukazana na małym ekranie, choć przecież jeden „Szogun” już do nas zawitał dekady temu. Ale czy nowsza wersja faktycznie wygrywa, będąc dziełem wybitnym na każdym poziomie?

Camera Action: Młodzieżowa grupa inspiruje Włocławek - Ludzie kina

W Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku działa grupa projektowa o nazwie "Camera Action", która choć nie tworzy własnych filmów, to z pasją i zaangażowaniem edukuje społeczność na temat kinematografii. Ich głównym celem jest nie tylko rozpowszechnianie wiedzy o świecie filmu, ale także inspiracja innych do zgłębienia tej fascynującej dziedziny.

 -

Odwiedzin: 208

Autor: pjIntrygujące

Synteza, czyli Internetowe Radio prowadzone przez… AI! - Intrygujące

Uwaga! Uwaga! Drodzy czytelnicy, a raczej słuchacze. Właśnie wystartowało w Polsce nowe radio. Rozgłośnia ta jest jednak nietypowa. Nie chodzi o transmisję na żywo – taka opcja to żadna rewelacja. Radio Synteza różni się natomiast puszczanymi kawałkami oraz komentatorami/prezenterami. Całość to bowiem wytwór Sztucznej Inteligencji! Ciekawy eksperyment, ale i pewna obawa, że przyszłość dla prawdziwych piosenek, lektorów, spikerów nie brzmi za wesoło.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 1016

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 422

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 525

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Godzilla Minus One" – Uciekać czy się pokłonić? - Recenzje filmów

Mówili: idź do kina na „Napoleona”. Nie posłuchałem. Zamiast cesarza Francji, wybrałem króla potworów. W niedalekiej przyszłości nadejdzie jeszcze sposobność, aby w dłuższej, 4-godzinnej wersji zmierzyć się z wielkością i kontrowersyjnością Bonapartego, i ostatecznie ocenić jakość filmu i aktorski popis (?) J. Phoenixa. Tymczasem na arenę wchodzi On – Godzilla. W 37 obrazie z ze słynnej japońskiej serii wygląda tak przerażająco i jednocześnie dostojnie, że nic tylko bić brawa albo strzelać z największych dział (cel: zabicie bestii lub oddanie hołdu). „Godzilla Minus One” to bowiem produkcja za skromne 15 mln dolarów, która zawstydza hollywoodzkie blockbustery o tej samej legendzie i ikonie japońskiej kultury. Widowisko kameralne, gdzie ważniejszy jest czynnik ludzki i metafora powojennych traum.

 -

Odwiedzin: 771

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.547

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję