O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Firewatch" – Bardzo ładna histeryjka - Recenzje gier

Uwielbiam gry, które umieją być wielkie swoją skromnością – trochę jak pracowite mrówki niezauważalnie przemykające pomiędzy tuzami branży. Wystarczy jednak, by gracz poświęcił im z bliska trochę uwagi, a przekona się o urodzie ich świata: z głębią bez efekciarstwa, wciągającego bez hollywoodzkiego rozmachu, trafiającego do wielu chętnych bez medialnego szumu wokół.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
GieHa (3320 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 565
Czas czytania:
2 764 min.
Kategoria:
Recenzje gier
Autor:
GieHa (3320 pkt)
Dodano:
2973 dni temu

Data dodania:
2016-06-06 13:17:09

Debiut studia Campo Santo jest odzwierciedleniem powyższych słów. „Firewatch” to walker opowiadający historię Henry'ego – nie jest wiedźminem ani kosmicznym marine. To facet w średnim wieku z nadwagą i dużą brodą. Dodatkowo ma poważne problemy rodzinne, które wyzwoliły w nim decyzję o wewnętrznej podróży do parku narodowego Shoshone w stanie Wyoming. Przez cały letni sezon ma tam pełnić funkcję strażnika przeciwpożarowego, co w jego mniemaniu wiąże się zapewne z sukcesywnym i spokojnym wypatrywaniem zalążków pożarów oraz samotnym i refleksyjnym przesiadywaniu w wieży obserwacyjnej...

 

Dla mnie „Firewatch” jest pierwszym walkerem, gdzie pierwszoplanowe postacie biorą na siebie ciężar przedstawienia fabuły – nie będziemy tu mieli tony notatek, liścików czy „magicznie” pojawiających się retrospekcji. Zamiast tego doświadczymy oscarowo odegranych ról Henry'ego (Rich Sommer) oraz Delilah (Cissy Jones), będącej przełożoną naszego bohatera. To niesamowite, z jaką naturalną lekkością i gracją aktorzy tchnęli osobowość w swoje postacie wyłącznie za sprawą dialogów (prowadzonych na odległość przez krótkofalówki). Przez to, iż są tak przyziemnie prawdziwe (zarówno dialogi, jak i postacie), trafiają w nas idealnie – przez całą rozgrywkę słuchałem każdego słowa z żywym zainteresowaniem i to właśnie konwersacja na linii Henry-Delilah jest fundamentem klimatu gry. 

 

Twórcy dokonali również bardzo trafnego wyboru z karykaturalną grafiką. Kreskówkowe rozmycia nadają terenom specyficznego tonu oraz gwarantują bardzo piękne widoki przy stosunkowo małym wymogom sprzętowym. Widok wyolbrzymionych palców naszego bohatera, gdy używa krótkofalówki bądź mapy, nadaje grze cechy humorystycznej, która miała zapewne zneutralizować mroczniejsze momenty (trochę jak w serii „The Walking Dead”).

 

Na szkodę „Firewatch” działa finał opowieści – najzwyczajniej zaniża jej całą wartość, natomiast alternatywne (phi!) zakończenie jest żartem. Kapitalne 3/4 gry skwitowano pójściem na łatwiznę, zostawiając gracza z uczuciem męczącego niedosytu. Mógłbym się też czepiać, że cała przygoda trwa tylko 4,5 godziny, ale jak na „spacerowicza” od małego developera nie jest to olbrzymi minus.

 

W każdym razie tytuł polecam każdemu graczowi bez wyjątku, ponieważ odszedł od kalek poprzedników i świetnie zaprezentował pomysł na nowatorskie (i co ważniejsze: udane) podejście do swojego gatunku. Kibicuję Campo Santo w ich dalszej drodze – tylko niech nie przysypiają na mecie. 

 

Ocena: 7,5/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

 

*Autor recenzji grał na platformie PC; publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem _GsHock_

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Firewatch" – Bardzo ładna histeryjka

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora GieHa

 -

Odwiedzin: 1271

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Stasis: Bone Totem" – Skok na głęboką wodę - Recenzje gier

"Stasis" był pierwszym tytułem, który opisywałem na łamach Altao, a zetknięcie się z nim pozwoliło mi zapoznać się z rzemiosłem jego twórców, którzy akurat na ten czas stawiali swoje pierwsze (nieco chwiejne) kroki na game developerskim poletku. Pomijając powyższy sentymentalizm, to na przykładzie "Stasis'a" mógłbym praktycznie z marszu wyliczyć wartości wyróżniające studio "The Brotherhood" w branży.

 -

Odwiedzin: 2200

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Dead Space Remake" – Dynamika Rozświetlającej Mrok Gwiazdy - Recenzje gier

Wydana jesienią 2008 roku gra „Dead Space” zrobiła dla horroru science-fiction w gamingu dokładnie tyle samo co „Ósmy Pasażer Nostromo” dla tegoż gatunku w kinematografii. Tak właściwie, to po latach przemyśleń, obserwacji i znajdywania punktów odniesienia, mogę z czystym sercem zestawiać ten tytuł z każdym wiekopomnym dziełem fantastyki naukowej, bez względu na przypisane mu medium.

"The Callisto Protocol" – Mechanika Martwego Ciała Niebieskiego - Recenzje gier

Pan Glen Schofield przeszedł już do historii gamingu jako twórca niesamowitego "Dead Space'a", morfując (badumtss!) przy okazji już na zawsze gatunek sci-fi survival horroru w grach i sadzając na tegoż szczycie małomównego inżyniera z plazmowym przecinakiem w dłoni. Piszę o tym dlatego, aby podkreślić jak olbrzymie oczekiwania miałem wobec najnowszego dzieła wspomnianego twórcy, liderującemu obecnie niedawno powstałemu Striking Distance Studios.

"Darkwood" – Czarna Koza z Lasu nuci kołysankę dla Tysiąca swoich Młodych - Recenzje gier

Być może to już tradycja, że co jakiś czas natknę się na kilkuletnią grę niezależną, która okazuje się wartą polecenia innym graczom ze względu na swe ponadczasowe zalety. Omawiany tytuł od polskiego Acid Wizard Studio jak najbardziej wpisuje się do tego wzorca, ale docelowy gracz, pragnący czerpać przyjemność z tej rozgrywki, będzie musiał tym razem niepodważalnie spełniać kilka warunków.

 -

Odwiedzin: 1014

Autor: GieHaSeriale

"Peacemaker" – "It’s the franchise, boy, I'm shining now" - Seriale

Być może mój głos znajduje się w mniejszości, wszak uważam, że zdecydowanie bardziej faworyzowany przez krytyków ubiegłoroczny „The Suicide Squad” Jamesa Gunna cierpiał na zasadniczo ten sam problem co „Legion Samobójców” zaproponowany niegdyś przez Davida Ayera, czyli formalną nielogiczność. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku mamy finalnie do czynienia z nadprzyrodzonym zagrożeniem o gigantycznej skali, więc jakim cudem lekiem na takie kabały ma być świruska z kijem baseballowym, gość z zestawem linek wspinaczkowych czy człowiek o wyglądzie łasicy – zamiast, no nie wiem, boga z odległej planety strzelającego laserami z oczu i rozwijającego w powietrzu prędkość czterech machów albo multimiliardera z technologią wyprzedzającą o dekady wszelki znany militarny know-how i tłukącego do nieprzytomności przestępców w pancerzu ze spiczastymi uszami?

Teraz czytane artykuły

"Firewatch" – Bardzo ładna histeryjka - Recenzje gier

Uwielbiam gry, które umieją być wielkie swoją skromnością – trochę jak pracowite mrówki niezauważalnie przemykające pomiędzy tuzami branży. Wystarczy jednak, by gracz poświęcił im z bliska trochę uwagi, a przekona się o urodzie ich świata: z głębią bez efekciarstwa, wciągającego bez hollywoodzkiego rozmachu, trafiającego do wielu chętnych bez medialnego szumu wokół.

 -

Odwiedzin: 3487

Autor: pjKultura

Cannes 2014 dobiegł końca - Kultura

25 maja zakończył się 67. festiwal w Cannes. To było, jak zawsze, wielkie święto kina. O główną nagrodę - Złotą Palmę, walczyło 18 filmów. Ostatecznie zwyciężył obraz pt. „Winter Sleep” tureckiego reżysera Nuriego Bilge Ceylana.

 -

Odwiedzin: 17957

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 4

Jak napisać scenariusz filmowy? - Recenzje książek

Robin U. Russin oraz Wiliam M. Downs, dwaj amerykańscy scenarzyści całą swoją wiedzę zabrali w jednej książce. W przystępny sposób, dzieląc na poszczególne części, opisali wszystko: od techniki po ciekawostki. „Jak napisać scenariusz filmowy” to najlepsza pozycja na rynku zarówno dla laików jak i nieco doświadczonych pisarzy. To biblia dla scenarzystów.

Livevil z niezwykłą mieszanką synthwave i cyberpunku. "Alive to live"! - Muzyczne Style

Nie grają power metalu. Nie są jak Beast in Black, mimo że również wiele inspiracji daje im cyberpunk. Bez potężnych solówek na gitarze i wokalu ostrego niczym brzytwa. Ale uważajcie! Bo polski Livevil to zespół wierzący, że życie jest jak czekolada: pyszne, ale i zgubnie niebezpieczne. I taka jest jego pierwsza płyta pt. „Alive to live”. Smakowita i jednocześnie gorzka. Pozwalająca odpłynąć, lecz również ostrzegająca przed utopieniem. Hipnotyzująca spokojnym kobiecym wokalem i elektryzującą na tyle, że prąd przeszywa całe ciało.

 -

Odwiedzin: 2082

Autor: pjKultura

Za nami Jubileuszowe Gdyńskie Kolosy 2018! - Kultura

Od 9 do 11 marca odbywały się w Gdyni Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów. Była to już 20. jubileuszowa edycja, podczas której przez trzy dni na zwiedzających czekało niemal 100 prelekcji podróżniczych, pasjonujących opowieści słynnych obieżyświatów, pokazów, przedstawień, seminariów, wystaw, czy projekcji filmów. Jak co roku przyznano oczywiście Kolosy – nagrody za najlepsze dokonania za rok poprzedni, m.in. w alpinizmie, żeglarstwie i eksploracji jaskiń.

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 2200

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Dead Space Remake" – Dynamika Rozświetlającej Mrok Gwiazdy - Recenzje gier

Wydana jesienią 2008 roku gra „Dead Space” zrobiła dla horroru science-fiction w gamingu dokładnie tyle samo co „Ósmy Pasażer Nostromo” dla tegoż gatunku w kinematografii. Tak właściwie, to po latach przemyśleń, obserwacji i znajdywania punktów odniesienia, mogę z czystym sercem zestawiać ten tytuł z każdym wiekopomnym dziełem fantastyki naukowej, bez względu na przypisane mu medium.

 -

Odwiedzin: 478

Autor: PawuloniastyRecenzje gier

Komentarze: 1

"RoboCop: Rogue City" – "Żywy lub martwy, idziesz ze mną..." - Recenzje gier

„Żywy lub martwy - idziesz ze mną...” – zwykł mawiać stalowy glina potencjalnym aresztowanym. Czy jednak gracze, którzy jeszcze nie mieli okazji ów one-liner wypowiedzieć głosem słynnego, filmowego cyborga, powinni skusić się na wirtualną wycieczkę po Detroit, jaką zaserwowali rodzimi twórcy na początku listopada 2023 roku? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie w poniższej recenzji polskiej (!), wydanej m.in. na PC, gry „RoboCop: Rogue City”.

 -

Odwiedzin: 4935

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 4

"Cyberpunk 2077" – Per aspera ad astra - Recenzje gier

"(...)Więc tędy albo tędy, chyba że tamtędy, na wyczucie, przeczucie, na rozum, na przełaj, na chybił trafił, na splątane skróty. Przez któreś z rzędu rzędy korytarzy, bram, prędko, bo w czasie niewiele masz czasu, z miejsca na miejsce do wielu jeszcze otwartych, gdzie ciemność i rozterka ale prześwit, zachwyt, gdzie radość, choć nieradość nieomal opodal, a gdzie indziej, gdzieniegdzie, ówdzie i gdzie bądź szczęście w nieszczęściu jak w nawiasie nawias, i zgoda na to wszystko i raptem urwisko, urwisko, ale mostek, mostek, ale chwiejny, chwiejny, ale jedyny, bo drugiego nie ma.(...)"*

 -

Odwiedzin: 1271

Autor: GieHaRecenzje gier

Komentarze: 2

"Stasis: Bone Totem" – Skok na głęboką wodę - Recenzje gier

"Stasis" był pierwszym tytułem, który opisywałem na łamach Altao, a zetknięcie się z nim pozwoliło mi zapoznać się z rzemiosłem jego twórców, którzy akurat na ten czas stawiali swoje pierwsze (nieco chwiejne) kroki na game developerskim poletku. Pomijając powyższy sentymentalizm, to na przykładzie "Stasis'a" mógłbym praktycznie z marszu wyliczyć wartości wyróżniające studio "The Brotherhood" w branży.

 -

Odwiedzin: 5356

Autor: AhyrionRecenzje gier

Komentarze: 1

"Gothic" – Magia drewna! - Recenzje gier

W sierpniu ponownie nastąpi rocznica wydania „Nocy Kruka”, dodatku do „Gothica II”. Cofnijmy się zatem już teraz w czasie, do korzeni kultowej u nas serii. Zazwyczaj nie zaczynam tak recenzji, ale w tym przypadku wymagany jest pewien kontekst. Nigdy nie grałem w pierwszego „Gothica”. Właściwie trudno mi powiedzieć dlaczego, bo w tamtych czasach zagrywałem się w cRPGi, nawet nie chcę myśleć ile czasu przesiedziałem przy „Morrowindzie”. Tak się jednak złożyło, że ominęła mnie jedna z najbardziej popularnych w Polsce gier, dzieło niemieckiego Piranha Bytes.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.490

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję