5 975
7 621 min.
Recenzje filmów
bonopasiak (3879 pkt)
1780 dni temu
2020-01-07 12:16:08
Nazizm – to słowo przyprawia o dreszcze, ale z perspektywy młodego oddanego Niemca nie brzmi już tak groźnie. O tym jest przekonany tytułowy 10-letni Jojo, któremu ksywa Królik zostaje nadana nieprzypadkowo. Wygląda na sympatycznego i strachliwego blondaska. Kocha mamę, ale jeszcze bardziej kocha swego idola – Adolfa Hitlera. Właśnie dla niego stara się być odważnym. Zna swoje pragnienia i cele, bo szczerze wierzy, że wielki Adolf zbawi świat, a „Heil Hitler” jest ciekawszą opcją niż staromodne „Guten Tag”. Jednak pod wpływem pewnych wydarzeń (czyt. ukrytej na strychu młodej Żydówki) życie chłopca może się odmienić. Zaczyna on bowiem powoli zauważać błędy systemu totalitarnego oraz okrutność hitlerowców. Czy powitanie nawołujące do oddawania czci führerowi będzie go nudzić i wręcz brzydzić?
Jeśli mowa o Jojo, to warto pochwalić genialną kreację Romana Griffina Davisa, który tym samym debiutuje na dużym ekranie. Rola początkującego aktora została również dostrzeżona za Oceanem. Nazwisko Davisa znalazło się w gronie pięciu nominowanych do Złotego Globu dla najlepszego aktora w komedii/musicalu. Ostatecznie statuetkę zdobył Taron Egerton za występ w „Rocketmanie”, jednak wg mnie Davis bardziej na nią zasługuje!
Nowozelandczyk ma nosa do obsadzania ról dziecięcych (świetny jest także korpulentny okularnik Yorki), ale wcielając się tutaj w samego… Adolfa Hitlera, oszałamia i „rozsadza” ekran najbardziej. Lecz nie chodzi tutaj o despotycznego dyktatora, który zapisał się na czarnych stronach historii świata, tylko o... zmyślonego przyjaciela głównego bohatera. Pokazuje się on jako „śmieszny wujek dobra rada”, przekonując o „piękności” poglądów prawdziwego dyktatora oraz pomaga przeżyć życiowe rozterki młodego chłopca. Waititi udowadnia, że nie jest jedynie niezwykle kreatywnym reżyserem i scenarzystą, ale również bardzo utalentowanym aktorem. Po tym występie nie mogę się doczekać jego udziału w nadchodzącym „The Suicide Squad”.
Po zwiastunie sądziłem, że „Jojo Rabbit” będzie pełen dziwacznej akcji oraz zadziwiających rozwiązań filmem. Fabuła niestety trochę zawodzi i nie należy do tych najbardziej zaskakujących. Zdecydowanie można by więcej z niej wyciągnąć. Brakuje jej polotu. Bo sam podkład jest odpowiedni – intrygujący pomysł na oraz świetna obsada. Na szczęście obraz nadrabia komizmem. Oprócz wcześniej wspomnianych Davisa oraz Waititego w widowisku można zobaczyć Scarlett Johansson oraz Sama Rockwella. Obydwoje grają porządne role, zwłaszcza laureat Oscara za udział w „Trzech Billboardach za Ebbing, Missouri”, który tworzy nieco przerysowaną, acz zapadającą w pamięci postać niemieckiego oficera.
Niektóre sceny też zapamiętacie. Są majstersztykiem w wykonaniu reżysera, jak np. ta z wysadzeniem w powietrze budynku przez nieuwagę jednego z kolegów Jojo. Jak widać, absurdalny komizm sytuacyjny nadaje temu filmowi odpowiedniego kształtu, który sprawia, że po seansie pojawia się uśmiech na twarzach widzów. Odważny Waititi zrobił jeszcze jedną ważną rzecz. Stworzył satyryczną czarną komedię, która luźno mówi o nazizmie i jednocześnie nikogo nie obraża. Perspektywa małego chłopca nie odstrasza i pokazuje, jak wielkie było zaangażowanie członków Hitlerjugend zarażonych ideologią ówczesnego kanclerza III Rzeszy. Chociaż „Jojo Rabbit” to film komiczny, to jednak daje wiele do myślenia!
Ocena: 8/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor recenzji: Bartłomiej Pasiak publikuje też na Filmwebie pod nickiem bartjary2
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Jojo Rabbit" – 50 twarzy Führera
Więcej artykułów od autora bonopasiak
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.235