2 346
3 241 min.
Ludzie Youtuba
admin (47565 pkt)
568 dni temu
2023-05-03 18:13:17
(Altao.pl) Ukłon w pozycji stojącej – chyba tak powinno się z Tobą witać. Wszak jesteś człowiekiem, który o tzw. „kinie kopanym” wie wszystko lub niemal wszystko. Kiedy zaczęły się te zainteresowania? I który z aktorów sprawił, że dzisiaj z takim błyskiem w oku dzielisz się swoją pasją?
Andrzej Tomaszewski: Ukłon w pozycji stojącej. To fakt, sporo wiem na temat „kina kopanego”, ale to jest niekończąca się opowieść i projekt na całe życie. Jedna wielka przygoda, w której każdego dnia odkrywam coś nowego. Miała ona swój początek kiedy miałem 7 lat. Mój tata trzymał pirackie kasety VHS w szafce pod telewizorem. Znajdowało się tam wiele perełek, ale pierwszą jaką otrzymałem, był film „Kickboxer” z niemieckim dubbingiem, czytany przez lektora jako „Karate Tygrys III”. Majestatyczne sceny treningów, egzotyka Tajlandii, w której rozgrywała się akcja, piękno sztuk walki, filmowy mentor i legendarny Tong Po. Nic więc dziwnego, że bohaterem mojego dzieciństwa stał się utalentowany Jean-Claude Van Damme. Później tylko umocnił swoją pozycję, bo po setkach seansów okazało się, że na tej samej kasecie jest jeszcze nagrany „Krwawy Sport”. Ta jedna magiczna taśma otworzyła mi drzwi do zupełnie innego świata, w którym wszystko było i jest dla mnie wyjątkowe.
Andrzej Tomaszewski - prowadzący kanał Kino Sztuk Walki (fot. youtube/screenshot)
(Altao.pl) Obecnie Twoja internetowa aktywność przyciąga tysiące osób, zarówno 60-latków, jak i młode osoby. Ile czasu zajęło Ci zebranie tak dużej społeczności? Co zdecydowało, że poza prowadzeniem portalu postanowiłeś założyć również kanał w serwisie YouTube?
Andrzej Tomaszewski: Przede wszystkim bardzo cieszy mnie to, że historie, które opowiadam budzą w ludziach wspomnienia i sentyment, który przywołuje pozytywne emocje. Okazuje się, że te stare filmy trafiły nie tylko do mojego serca, ale do serc milionów ludzi. Co więcej, wiele produkcji jest ponadczasowych i zaczynają je na nowo odkrywać młodsi odbiorcy za pośrednictwem platform streamingowych.
Prowadzę Kino Sztuk Walki od 2003 roku. Pamiętam, ze na każdej stronie miałem licznik odwiedzin i ciężko było na początku dobić do tysiąca wyświetleń strony głównej. Z pewnością momentem przełomowym w budowaniu społeczności był 2015 rok, wtedy postanowiłem oprócz portalu ruszyć z fanpage’em na Facebooku, a później z grupą. Kolejnym przełomowym momentem był październik zeszłego roku. Podjąłem kilka ważnych i bardzo trudnych decyzji. Zrezygnowałem z prowadzenia firmy, a kilkanaście lat zajmowałem się grafiką i tworzeniem stron internetowych. Poszedłem na studia Psychologii. I co najważniejsze... podjąłem męską decyzję, że moją pracą będzie Kino Sztuk Walki, bo to jest sens mojego życia. Zrobiłem dokładnie to, co zrobił Sylvester Stallone przed powstaniem filmu „Rocky”. Postawiłem wszystko na jedną kartę i wszedłem na YouTube. To była właściwa decyzja.
(Altao.pl) Na Kinie Sztuk Walki tworzysz liczne rankingi dotyczące najlepszych i najgorszych filmów z konkretnym aktorem. A gdybyś miał stworzyć ogólne TOP 3 swoich najbardziej ulubionych aktorów, postaci i tytułów, to co by trafiło na Twoją listę?
Andrzej Tomaszewski: Pozwolę sobie na TOP 5. Zdecydowanie Jean-Claude Van Damme, Sylvester Stallone, Jackie Chan, Steven Seagal i Mark Dacascos. To właśnie ich produkcje sztuk walki i akcji miały największy wpływ na moje życie. W przypadku tych Panów moja przygoda zaczęła się kolejno od filmu „Kickboxer”, „Rocky”, „Draka w Bronxie”, „Szukając Sprawiedliwości” i „Tylko dla najlepszych” – dlatego te tytuły mogę uznać za najważniejsze dla mnie. Nie mam ulubionych postaci filmowych, ale darzę ogromną sympatią Azjatyckiego Jastrzębia (postać grana przez Jackie Chana w serii „Zbroja Boga).
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Co takiego mają w sobie filmy klasy B wydawane niegdyś na VHS, że nawet dzisiaj, mimo średnich scenariuszy i gry aktorskiej, są bardzo poszukiwane w Internecie i pożądane? W czym według Ciebie nadal tkwi ich siła?
Andrzej Tomaszewski: Odniosę się tutaj tylko do tytułów, które przetrwały próbę czasu. Ich sukces tkwi w ich prawdziwości i autentyczności. Miały serce i duszę, stali za nimi ludzie, a nie słupki potencjalnej oglądalności, są ponadczasowe. Co więcej, mają wiele niedoskonałości, dzięki czemu są bliższe widzowi, a osoby odpowiedzialne za te tytuły naprawdę znały się na swoim fachu i podchodzili do swojej pracy z pasją. Bohaterowie Kina Akcji faktycznie potrafili robić te wszystkie rzeczy, które budzą w nas do tej pory emocje, mieli charyzmę, która wypływała z tych starych taśm. Prawda zawsze trafia do ludzi na lata, bo jest w punkt. Schematy skrojone pod widzów nastawione tylko i wyłącznie na sukces komercyjny często ten sukces osiągają, ale nie ma w nich „tego czegoś” – to hity sezonu, w przeciwieństwie do filmów, które potrafią zagrać na naszej wrażliwości tak, że wracamy do nich po latach. Potrzebujemy prawdziwych bohaterów, autorytetów i wzorów do naśladowania.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Sensei Kina Sztuk Walki – Andrzej Tomaszewski i jego herosi!
FanKopa
567 dni temu
Co za klimat! Co za kanał! Wow. Będę tam zaglądał. Wspomnienia, nostalgia, VHS, karate... mmm
Dodaj opinię do tego komentarza
Adam Hax
566 dni temu
Witam,
Pan Andrzej Tomaszewski to osoba, która ma jasno postawiony cel! Chce być przewodnikiem duchowym, w odkrywaniu i zgłębianiu, a także propagowaniu Kina Sztuk Walki. Jest w tej jego idei jakaś prawda, trochę magii pewnie też. To, że na live’ach spotyka się ze sobą silna grupa, która dyskutuje poprzez czat, daje panu Andrzejowi więcej motywacji do działania. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że kino kopane ery VHS i późniejszego DVD wychowało wielu wojowników, pozostałych mocno zainspirowało do aktywności. Nie muszę mówić kim był dla naszego pokolenia Bruce Lee i co spowodował swoim pojawieniem się na dużym ekranie. Maszyna ruszyła, nastała era kina kopanego i era polskiego kick boxingu z legendarnym Markiem Piotrowskim! Do wypożyczalni kaset chodziło się po filmy w których grali aktorzy kina akcji… Wracając do Pana Andrzeja warto dodać, że oprócz kanału ma też swój sklep, swoją muzykę. Filmy powstają spontanicznie, są jednak przemyślane i zgodne z oczekiwaniami fanów czyli bywalców Kanału Sztuk Walki. Jeden człowiek ogarnia wszystko, niczym dyrygent układa własne melodie w większą kompozycję. My wszyscy na kanale mu kibicujemy, bo wiemy dla kogo to robi. Widzimy u niego pasję, prawdę, są wzloty i upadki… konsekwencję w działaniu. Nasz Pan Andrzej, człowiek orkiestra, miłośnik kina sztuk walki, raper z zacięciem. Niech mu serce bije mocno!!!
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.182