2 348
3 243 min.
Ludzie Youtuba
admin (47565 pkt)
568 dni temu
2023-05-03 18:13:17
(Altao.pl) Z tego, co można było zobaczyć na Twojej stronie, oddajesz się również innej pasji. Mowa o tworzeniu rapu pod pseudonimem Diego. Dlaczego akurat taka ksywa i taka muza? Ile już wydałeś albumów i gdzie je można zakupić?
AT: Zgadza się, pierwsze utwory nagrywałem już w 2006 roku. Pseudonimu Diego sam nie wymyśliłem, jestem jeszcze z tych czasów, kiedy ktoś Cię jakoś nazwał, a potem inni się do tego przyzwyczaili. Są dwie wersje, jedna ma związek z tym, że dobrze grałem w piłkę, a druga z Zorro. Nie wnikam, co autor miał na myśli. Tak zostało.
Nagrałem siedem albumów studyjnych i jeden „domowy” na samym początku mojej przygody z rapem, ale przepadł. Możliwe, że z jego pozostałości stworzę go kiedyś na nowo i w końcu ujrzy światło dzienne w takiej formie, w jakiej miał zostać wtedy wydany. Obecnie wszystkie moje projekty solowe są w sprzedaży na stronie sklep.kinosztukwalki.pl.
(Altao.pl) Jednym z singli, które można posłuchać na kanale, jest „Serce bije mocno” z podkładem muzycznym z kultowego „Krwawego sportu”. Czy każdy utwór, napisany przez Ciebie, tak bardzo podnosi na duchu i wstrzykuje dużo pozytywnej energii? Czy są również teksty dotykające innych sfer życia?
AT: Każdy mój album jest inny, natomiast jest kilka wspólnym mianowników. Przede wszystkim na tych płytach ubieram w teksty moje życie, emocje i przemyślenia. To pewnego rodzaju autoterapia, wyrzucenie z siebie tego, co jest gdzieś tam w środku. Jeżeli chodzi o moje solowe albumy, to na pierwszym „Jam Jest” eksperymentowałem w formie orientalno-etnicznej. Na „Serce Bije Mocno” poszedłem w stronę równowagi w oparciu o sample z filmów mojego dzieciństwa. Natomiast nowy album „Poznaniak” to mocna i zbuntowana pozycja stricte rapowa z brudnym, i basowym brzmieniem w kontrze do wychodzącego aktualnie plastiku.
Teksty na moich krążkach dotyczą różnych sfer życia i z pewnością w wielu z nich można usłyszeć wyciekającą ze mnie chęć spełnienia marzeń i motywacji do tego, żeby je realizować. Jeżeli jakiś mój utwór trafi do jednej odpowiedniej osoby, która się z nim utożsami, to znaczy, że wykonałem swoje zadanie.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) Podobno napisałeś też scenariusz i jesteś trakcie prac nad książką? Zdradzisz coś więcej na ten temat? O czym był ów scenariusz, a co znajdzie się w książce?
AT: W 2015 roku napisałem scenariusz do dramatu sztuk walki – „Karate Spirit”. Miała to być z założenia polsko-amerykańska produkcja. Jej bohaterem jest chłopak, którego marzeniem jest wyjechać na międzynarodowy turniej karate do Los Angeles. Bardzo życiowy film, chwytający za serce. Wierzyłem, że piszę scenariusz pod ostatnią kasetę VHS. Inspiracją podczas tworzenia tekstu były dla mnie takie produkcje, jak: „Rocky”, „Najlepsi z najlepszych” i „Karate Kid”. Niestety nie udało mi się doprowadzić tego filmu do realizacji, bo chciałem go zrobić na własnych warunkach również jako reżyser. Możliwe, że wydam scenariusz w formie opowiadania.
Jest kilka książek, nad którymi pracuję, ale faktycznie najbliżej ukończenia jest tytuł „Legendy Kina Akcji. Tom I”. To projekt przepełniony inspirującymi historiami z życia aktorów, o których mało kto wie, znajdują się tam też kulisy powstawania największych produkcji w gatunku. Mogę zdradzić, że jeden z rozdziałów ma prawie 40 stron i jest poświęcony tylko historii „Rocky’ego” – pierwszej części. Bardzo budująca historia napisana z dbałością o każdy szczegół. Postanowiłem wziąć to na warsztat, bo w internecie jest na ten temat ogrom nieprawdziwych informacji.
(Altao.pl) Wyprawa do Tajlandii śladami „Kickboxera” to pachnąca pasją, nostalgią i nastoletnią euforią relacja video. Czy masz w planach równie intrygujące wycieczki, podczas których będziesz uśmiechniętym przewodnikiem?
AT: Wyprawa do Tajlandii to było spełnienie mojego największego marzenia. Pojechać tam, gdzie filmowano ten pierwszy film z JCVD na VHS – „Kickboxer”. Od tego się w końcu wszystko zaczęło. Natomiast nie wszystko pokazałem na YouTube. Będąc w Tajlandii zwiedziłem też cudowne miejsca, gdzie filmowano „Bez odwrotu 2” z Lorenem Avedonem, Cynthią Rothrock i Matthiasem Huesem w okolicach Kanchanaburi. Byłem też w miejscach, gdzie filmowano legendarny film „Mortal Kombat”. Kiedyś też podczas realizacji jednego z moich teledysków miałem okazję być w Rotterdamie i zwiedzić miejsca, gdzie Jackie Chan filmował „Zgadnij kim jestem” z 1998 roku. A w zeszłym roku wybrałem się na Bałkany śladami „Mission: Impossible” i „Zbroi Boga” z Jackie Chanem. Wspaniała przygoda.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Tą ostatnią zamierzam powtórzyć w październiku tego roku, mam nadzieję, że dołączą do mnie jeszcze jacyś pasjonaci Kina Sztuk Walki, z chęcią sprawdzę się jako przewodnik, jest tyle miejsc do zobaczenia i tyle pięknych historii. Mam również w planach Włochy śladami mało znanej produkcji z Sylvestrem Stallone oraz Hiszpanię śladami filmu „Interes na kółkach” z Jackie Chanem, w którym doszło do jednej z najlepszych sekwencji walk w gatunku.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
(Altao.pl) I tak już kończąc nasz wywiad. Szkoda że mistrzyni sztuk walki, czyli Cynthia Rothrock nigdy nie zawojowała kinowego ekranu w takim stopniu, jak rynek VHS. Czy także uważasz, że byłaby np. świetną Sonyą Blade w adaptacji „Mortal Kombat” z lat 90.?
AT: Była kiedyś bardzo blisko wielkiego ekranu, podpisała kontrakt na film z Sylvestrem Stallone, niestety produkcja nie ruszyła. Zdecydowanie byłaby świetną Sonyą Blade w „Mortal Kombat”. Dzięki za rozmowę – „No Retreat, No Surrender”.
Rozmawiał Przemek „Jankes” Jankowski
Zaglądajcie do świata Andrzeja:
https://www.youtube.com/@KinoSztukWalki
https://www.facebook.com/KinoSztukWalki
https://www.instagram.com/KinoSztukWalki/
I na jego sklep, gdzie zamówicie m.in. koszulki i płyty:
https://sklep.kinosztukwalki.pl/
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Sensei Kina Sztuk Walki – Andrzej Tomaszewski i jego herosi!
FanKopa
568 dni temu
Co za klimat! Co za kanał! Wow. Będę tam zaglądał. Wspomnienia, nostalgia, VHS, karate... mmm
Dodaj opinię do tego komentarza
Adam Hax
566 dni temu
Witam,
Pan Andrzej Tomaszewski to osoba, która ma jasno postawiony cel! Chce być przewodnikiem duchowym, w odkrywaniu i zgłębianiu, a także propagowaniu Kina Sztuk Walki. Jest w tej jego idei jakaś prawda, trochę magii pewnie też. To, że na live’ach spotyka się ze sobą silna grupa, która dyskutuje poprzez czat, daje panu Andrzejowi więcej motywacji do działania. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że kino kopane ery VHS i późniejszego DVD wychowało wielu wojowników, pozostałych mocno zainspirowało do aktywności. Nie muszę mówić kim był dla naszego pokolenia Bruce Lee i co spowodował swoim pojawieniem się na dużym ekranie. Maszyna ruszyła, nastała era kina kopanego i era polskiego kick boxingu z legendarnym Markiem Piotrowskim! Do wypożyczalni kaset chodziło się po filmy w których grali aktorzy kina akcji… Wracając do Pana Andrzeja warto dodać, że oprócz kanału ma też swój sklep, swoją muzykę. Filmy powstają spontanicznie, są jednak przemyślane i zgodne z oczekiwaniami fanów czyli bywalców Kanału Sztuk Walki. Jeden człowiek ogarnia wszystko, niczym dyrygent układa własne melodie w większą kompozycję. My wszyscy na kanale mu kibicujemy, bo wiemy dla kogo to robi. Widzimy u niego pasję, prawdę, są wzloty i upadki… konsekwencję w działaniu. Nasz Pan Andrzej, człowiek orkiestra, miłośnik kina sztuk walki, raper z zacięciem. Niech mu serce bije mocno!!!
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora admin
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.204