Pamiętam, jak w każdy weekend jeździłem do najbliższej wypożyczalni video, aby wybrać kilka filmów (tak poznałem „Braveheart” czy „Matrixa”). To wydarzenie było jak święto, na które się z wytęsknieniem wyczekuje. Zapewne nie tylko ja mam takie wspomnienia i na domowych półkach setek, a nawet tysięcy osób można jeszcze spotkać stojące w rzędzie, choć nieco zakurzone kasety – nie tylko kopie, ale także oryginały, nie tylko fabularne hity sprzed lat, ale również nagrane prywatne imprezy (mimo że większość z nich przerobiono format DVD).
Część ludzi uważa, że stare VHS-y to niepotrzebne, zawalające miejsce przedmioty, które czym prędzej powinny się znaleźć w śmietniku, piwnicy lub na strychu. Inni z kolei trzymają je z przyczyn nostalgicznych. Ciekawe, jakie miny będą mieć osoby należące do pierwszej grupy, gdy dowiedzą się, że pokryte pajęczyną, opakowane kasety mogą mieć ogromną wartość nie tyle sentymentalną, a materialną. To nie żart. Są kolekcjonerzy, którzy zapłacą za nie nawet przeszło tysiąc funtów, a w Polsce na serwisie Allegro niektóre VHS-y osiągają obecnie cenę do kilkaset złotych!
Lepiej więc nie pozbywać się starych nagrań, bo jest szansa, że sporo da się na nich zarobić, o czym szerzej napiszę w dalszej części artykułu, a tymczasem zacznę od rozdziału dotyczącego dość już odległej przeszłości, kiedy to narodziła się era VHS-ów.
Krótka historia VHS jako konkurencji dla kina i telewizji
W rozpoczynającym niniejszy tekst akapicie wspomniałem, że kasety miały walor edukacyjny. Tak faktycznie było. Dzięki tym nośnikom wideo poznaliśmy filmy, które nie miały szans wejść do kinowej dystrybucji. Mało tego, dzięki nim pokochaliśmy nowych idoli: Norrisa, Schwarzeneggera, Seagala czy Van Damme’a. To nie wszystko, jako dojrzewający młodzi ludzie, gdzieś w ukryciu (gdy rodziców nie było w domu) oglądaliśmy też obrazy przeznaczone tylko dla widzów dorosłych. Odtwarzane na magnetowidach, często po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy kasety były jak nieodłączny towarzysz życia – przyjaciel. Mimo że po pewnym czasie taśma stawała się niemal nieczytelna – obraz momentami skakał, zanikały kolory lub co gorsze, z nie do końca wiadomych przyczyny odtwarzacz ją po prostu wypluwał, to i tak nikt nie ważył się owej kasety wyrzucić.
Jak była zbudowana kaseta video?
Kaseta VHS (źródło: wikimedia.org)
Otóż miała taśmę magnetyczną przeznaczoną do zapisu, przechowywania oraz kolejno odtwarzania sygnału audiowizualnego w specjalnym urządzeniu – magnetowidzie. Sama taśma została wynaleziona na początku lat 50. XX wieku w Los Angeles, a jej kolorowa wersja w 1958 roku. Natomiast pierwszą kasetę VHS wyprodukowano przez JVC w Japonii w 1976 roku. VHS stał się najpopularniejszym standardem (były też Betamax czy Video 2000). Poszczególne, później tworzone standardy różniły się techniką zapisu informacji, szerokością taśmy, obudową i maksymalnym czasem nagrania.
Jedynie VHS wybił się ponad inne formaty, a swój szczyt popularności osiągnął w połowie lat 80. I dlatego też nazwa kaseta wideo jest dziś tożsama z kasetą VHS. Jej rozdzielczość wynosiła około 240 linii (oczywiście dla obrazu kolorowego), z czasem poprawiono jej wady, m.in. zredukowano zakłócenia dotyczące błędów odczytu taśmy. Wymiary takiej kasety w milimetrach były następujące: 188 x 104 x 25, a długość zapisu mogła mieć maksymalnie do około 300 minut.
Część ludzi wieściła upadek kasetom, lecz inni widzieli w nich trzecią siłę, tuż za kinem i telewizją. Mieli rację zwolennicy VHS-ów, które wkrótce w pełni zawojowały rynek na długi, długi czas (pierwszym obrazem nagranym na kasecie VHS, który cieszył się sporym zainteresowaniem i który wpłynął na dalszą karierę tych nośników, był program ćwiczeń w wykonaniu aktorki Jane Fondy z 1982 roku). Wideo stało się propozycją nie do odrzucenia… Do lat 80. XX wieku (mowa o USA) oglądanie filmów w domowym zaciszu nie należało do przyjemnych, bo po pierwsze format ówczesnych czarno-białych telewizorów wynosił 3/4 i obraz filmu musiał być w związku z tym przycięty na bokach, a po drugie łatwo można było taki film przegapić, kiedy nie zdążyło się zasiąść na fotelu o danej godzinie. Ludzie pragnęli wolności, możliwości wyboru filmu o takiej porze, jaka im pasowała. Kasety VHS trafiły w swój czas i godzinę, stając się potężnym graczem i konkurentem dla wspomnianego kina i świata telewizji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Era kaset VHS jeszcze nie umarła!
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.193