4 428
5 599 min.
Ludzie Youtuba
admin (40489 pkt)
1407 dni temu
2020-05-12 11:05:17
… Nabędziecie przekazywaną w luźny i kreatywny sposób wiedzę z zakresu śpiewu. Spędzenie czasu z trenerem Łazarskim to naprawdę czysta przyjemność, szczególnie te momenty, kiedy analizuje wokal bardziej lub mniej znanych gwiazd (np. Adele, Igora Herbuta czy duetu Kwiat Jabłoni). Zanim jednak zanurzycie się w świecie Marcina Łazarskiego, sprawdźcie, co nam opowiedział o swojej pasji.
Oficjalne logo "Śpiewaj Świadomie" (źródło: Facebook)
(Altao.pl) Dzień dobry Marcinie. Widać, że jesteś bardzo sympatycznym człowiekiem, który nawet w dobie pandemii koronawirusa potrafi się uśmiechać i tym samym podtrzymywać na duchu innych. Czy to wrodzona cecha?
Marcin Łazarski: Dziękuję za taki odbiór. Lubię się śmiać. To raczej kwestia jak filtrujesz świat niż coś wrodzonego. Jako fan dobrej komedii, standup'u i Monty Python'a bardzo nie lubię brać życia zbyt poważnie. Trochę świrem trzeba być, łatwiej żyć. (śmiech)
(Altao.pl) W 2014 roku założyłeś swój kanał pt. „Śpiewaj świadomie”, ale o jego szczegółach porozmawiamy później. Najpierw skupmy się na Twojej osobie. Kiedy dokładnie rozpoczęła się Twoja przygoda z muzyką i z jakim albumem spędzałeś wtedy wiele godzin dziennie? Czy już w dzieciństwie wiedziałeś, że muzyka będzie odgrywać w Twoim życiu znaczącą rolę?
Marcin Łazarski: Ponoć przejawiałem jakieś predyspozycje od dziecka... ale kto to wie. Jak już pamiętam coś z dzieciństwa, to owszem, był to mikrofon podpięty do starego wzmacniacza. Śpiewałem „mydełko Fa”... potem film się urwał i pierwszą normalną muzyką, jakiej zacząłem słuchać, był Michael Jackson, album „Thriller” na kasecie! Poważna rzecz. Potem oglądałem film o Michael'u, też na kasecie... i pamiętam, że wtedy zapragnąłem zostać wokalistą. Myślę, że to przez te kasety. (śmiech)
(Altao.pl) Jesteś absolwentem wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w Katowicach oraz Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej w klasie wokalistyki jazzowej, gdzie obecnie wykładasz. To oznacza, że o tym gatunku wiesz zapewne wszystko. Dlaczego właśnie jazz?
Marcin Łazarski: Obecnie życie zatoczyło koło i w Krakowskiej Szkole Jazzu wykładam wokalistykę jazzową. Uczę też oczywiście „u siebie” albo na warsztatach. W jazzie mogę jeszcze wiele odkryć, to gatunek który można byłoby zgłębiać bez końca, ale uwielbiam go, bo daje ogromną swobodę, muzykalność, kreatywność i warsztat zarazem. Na co dzień nie śpiewam jazzu, autorsko. Jednak świadomość tej muzyki ma niebywały wpływ na to, jak śpiewam i jaką muzykę tworzę.
(Altao.pl) Czy zwycięstwo w programie „Szansa na sukces” w 2009 roku, gdzie dokonałeś interpretacji utworu „Musisz Wierzyć” Ani Dąbrowskiej, a następnie występ z tą wokalistką w Sali Kongresowej w Warszawie, był punktem zwrotnym, który spowodował, że czułeś się już artystą spełnionym; pewnym, że obrana droga jest tą jedyną i słuszną?
Marcin Łazarski: To było na pewno zaskoczenie! Pojechałem tam bez żadnych oczekiwań. Mówiłem: „kobiecy repertuar, tonacje, ciężka sprawa” – a tu proszę! Piękna przygoda i na tamten czas niezły sukces jak dla studenta. Był to spory punkt zwrotny, przecież byłem w TV (śmiech). Obcy ludzie pisali do mnie na... uwaga... Naszej Klasie! Splendor, sława, glazura i terakota. Mówiąc zaś poważnie, niesamowita rzecz otrzeć się o ten wielki muzyczny świat, porozmawiać ze znanymi wokalistami, czy zaśpiewać na wypełnionej po brzegi Sali Kongresowej.
(Altao.pl) Kogo z piosenkarzy i piosenkarek stawiasz na podium w swoim osobistym rankingu i dlaczego jest to właśnie… Ania Dąbrowska?
Marcin Łazarski: Jeżeli mówimy o współczesnym podium, to niestety nie ma na nim... Ani Dąbrowskiej, choć jest świetną wokalistką i autorką piosenek! Patrząc na mój TOP 3, to bez przydzielania miejsc znajdzie się tam: Piotr Cugowski, Kuba Badach i Mietek Szcześniak. Jeżeli zaś mówimy o rankingu globalnym, to braknie miejsc. Rzucę więc kilka nazwisk: John Mayer, Gregory Porter, James Morrison, Michael Jackson, Stevie Wonder, Otis Redding...
(Altao.pl) W internecie można znaleźć informacje, że własny warsztat szkoliłeś amerykańskimi technikami śpiewu SLS i MIX, które stosowały największe gwiazdy światowej sceny muzycznej. Zdradzisz, na czym owa technika polega?
Marcin Łazarski: Kiedyś SLS, potem szeroko pojęty MIX w stowarzyszeniu IVTOM, ale próbowałem wielu współczesnych technik: CVT, Lax Vox, Flow etc. Teraz dochodzą do tego: świadomość ludzkiego ciała, zagadnienia logopedyczne. Niekończąca się zabawa (śmiech). Sama technika MIX singing polega na umiejętnym łączeniu rejestrów i osiągnięciu płynnego przejścia między nimi z zachowaniem wrażenia śpiewu „jednym rejestrem”, „jednym głosem”. W tej technice osiągamy wysokie dźwięki w sposób swobodny i bez męczenia swojego głosu.
(Altao.pl) Byłeś współzałożycielem funkowego zespołu De Trebles. Nagraliście dwie Epki. Możesz coś więcej opowiedzieć o tym projekcie? Jakie tematy poruszaliście i jak słuchacze reagowali na emitowane, chociażby w Radiowej Trójce, utwory z tych wydawnictw?
Marcin Łazarski: De Trebles to był mój pierwszy poważny zespół, grający niepoważną muzykę. (śmiech) Tworzyliśmy z kolegami funk oparty często na żartobliwej lub ironicznej treści. Były też oczywiście poważniejsze piosenki, ale naszym celem było tworzyć muzykę, która niesie masę dobrej energii i nie prawi o miłości. Mieliśmy swoją grupę odbiorców i trochę pograliśmy w naszym pięknym kraju. Odwiedziliśmy sporo festiwali, trochę stacji telewizyjnych i radiostacji. Było fajnie, ale przyszła pora na inne rzeczy...muzycznie.
(Altao.pl) Z kolei w marcu 2019 roku pokazałeś swój debiutancki album pt. „Zaufaj mi”. Chwalono Cię za wyjątkową ekspresję, wrażliwość, nieszablonową lirykę i za szczery, emocjonalny przekaz. Jak długo pracowałeś nad tą mieszanką muzyki akustycznej, pop-rock, indie i soul, i skąd taka różnorodność gatunkowa?
Marcin Łazarski: Tak, w marcu wydałem swoją pierwszą płytę, w pełni autorską, którą sam wyprodukowałem. Jestem taka Zosia Samosia. (śmiech) Nagrałem ją z moimi wspaniałymi kolegami-muzykami i była zamknięciem pewnego rozdziału w moim muzycznym życiu. Przez wiele lat pisałem „stosy” piosenek. W każdej kolejnej z nich było słychać zmiany gatunkowe, liryczne, warsztatowe itd. Dlatego postanowiłem zebrać najlepsze z nich i umieścić na płycie. Nowe utwory mocno różnią się od tych pierwszych, dlatego potrzebowałem zamknąć pewien rozdział, abym mógł otworzyć następny. Stąd tyle różnorodnych rzeczy na tej płycie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Marcin Łazarski radzi: "Śpiewaj świadomie"!
Więcej artykułów od autora admin
Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści
Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.
Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style
Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!
Impromptu Sessions – muzyczne spotkanie dwóch wirtuozów dźwięku! - Muzyczne Style
Z ogromną przyjemnością prezentujemy projekt muzyczny o nazwie IMPROMPTU SESSIONS, za którym stoją dwaj doświadczeni i uznani kompozytorzy: Piotr Krępeć i Kris Górski. Dlaczego jest on tak interesujący/intrygujący?
Co robi niepowstrzymana DAGGA z pomocą Mad Chocolate i Embers Horizon? Elektryzuje! - Muzyczne Style
Utwór pop eurodance, który zagłębia się w głębiny samotności. Napędzana energetyczną instrumentacją piosenka, która rejestruje istotę surowych emocji, jednocześnie wplatając pulsujący rytm, trzymający słuchaczy w napięciu. Takie jest „Don't Hold Me”, czyli najnowsze dzieło stworzone podczas muzycznego campu przez polskich artystów. Kim są ludzie stojący za jego powstaniem?
Legendarne "Na samym dnie" Jerzego Skolimowskiego wraca do kin. Po 50 latach! - Artykuły o filmach
Od premiery „Na samym dnie” minęło ponad pół wieku, ale do dziś dzieło to jest określane „jednym z najlepszych filmów lat 70. i zarazem jednym z najbardziej niedostrzeżonych”. I jak uważa krytyk Michał Oleszczyk, jest też najbardziej udanym filmem w dorobku Jerzego Skolimowskiego. Co ciekawe, z powodu jednej piosenki tytuł ten nie był przez długi czas wyświetlany i przez wiele lat był owiany legendą. Tym bardziej ciesz fakt, że brytyjsko-niemiecka produkcja pojawi się w polskich kinach już 15 marca w całkiem odrestaurowanej wersji dzięki firmie Reset!
Teraz czytane artykuły
Marcin Łazarski radzi: "Śpiewaj świadomie"! - Ludzie Youtuba
Przeprowadziliśmy wywiad z trenerem, który prowadzi popularny kanał na YouTubie. Pierwsze skojarzenie z taką profesją może świadczyć, że to ktoś, kto uczy, jak mieć płaski brzuch czy potężne mięśnie. Nic z tych rzeczy, choć o mięśniach też opowiada, ale dotyczących... przepony. Teraz już zapala się światełko z tunelu i coś dzwoni w uszach. Tak. Pochodzący z Dąbrowy Górniczej, Marcin Łazarski to specjalista od emisji głosu oraz uzdolniony wokalista w jednej osobie. Wystarczy, że raz zajrzycie na stworzony przez niego kanał „Śpiewaj świadomie”, a zostaniecie zarażeni niesamowicie pozytywną energią i…
Teleskop Jamesa Webba – leci, aby obserwować dalekie zakątki Wszechświata! - Kosmos
25 grudnia 2021 roku – dla wielu osób ta data kojarzy się tylko Bożym Narodzeniem. Jednak badacze kosmosu, astronomowie i pracownicy NASA świętowali wtedy z innego powodu. Otóż właśnie w tym dniu z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej bez problemu wystartowała rakieta Ariane 5. Emocje były silne, bo i misja była ważna. Na jej pokładzie znajdował się bowiem Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, czyli rewolucyjne, największe obserwatorium astronomiczne. Dzięki niemu będzie możliwe odkrywanie kosmicznych tajemnic.
Filmowo, poetycko i muzycznie w Lipnie - Kultura
Gdy rankiem kogut zapieje, niechaj każdy wie, że nie tylko w dużych miastach wiele się w kulturze dzieje. Niewielkie Lipno jest tego przykładem doskonałym, że tutaj wiersze, filmy i piosenki również są budulcem niebywałym. Przyciągają ludzi z regionu, który jest miejscem kulturalnego bastionu.
Heavymetalowy Eddie Van Halen – pożegnalny artykuł o wirtuozie gitary - Zespoły i Artyści
Eddie Van Halen był legendą w świecie heavymetalu. Niech o tym świadczy fakt, że magazyn Rolling Stone zamieścił go na liście 100 najlepszych gitarzystów wszech czasów, gdzie zajął 8. miejsce. Co więcej, w 2004 roku wszedł na jeszcze wyższą – 5. pozycję (niemal blisko podium) w zestawieniu przygotowanym przez Guitar World. Kiedy w 1978 roku Amerykanie usłyszeli go na albumie pt. „Van Halen” (diamentowa płyta w USA) już wiedzieli, że ten muzyk zmieni oblicze rocka, tego rocka.
Vin Diesel – Twardziel o gołębim sercu - Ludzie kina
Muskuły, chrypa i łysina – oto znaki rozpoznawcze tego popularnego aktora. Dla części widzów jego występy są drewniane (był nawet drzewem i to w niemal dosłownym tego słowa znaczeniu; patrz Groot w „Strażnikach Galaktyki”) i pozbawione krztyny talentu. Vin Diesel, a właściwie Mark Sinclair Vincent krytyką się jednak nie przejmuje. Wie, że ma oddanych fanów uważających, że nie brakuje mu ogromnej charyzmy. Produkcje, w których gra, dostarczają wielu godzin adrenaliny.
Nowości
"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek
Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!
Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące
Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!
Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści
Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.
"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek
Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.
Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style
Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!
Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina
Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…
Artykuły z tej samej kategorii
Niklaus Pieron – promotor śląskiej mowy i kultury! - Ludzie Youtuba
Z cyklu ludzie YouTuba tym razem prezentujemy człowieka, który mimo młodego wieku, „z niejednego śląskiego pieca jadł chleb”. Pochodzi z Bytomia, a znany jest z tego, że jako Niklaus Pieron prowadzi swój kanał, na którym tworzy liczne materiały w rodzimym dialekcie. Chce w ten sposób promować ślonskom godkę. Aby dotrzeć do większej liczby widzów, wrzuca też gameplaye z gier czy testy sprzętu. Pomysłowy i coraz bardziej popularny Niklaus udzielił wywiadu dla portalu Altao.pl. Przeczytajcie, co też miał ciekawego do powiedzenia.
Sensei Kina Sztuk Walki – Andrzej Tomaszewski i jego herosi! - Ludzie Youtuba
Kiedyś to było! Tak mawiają osoby pamiętające minione czasy. Szczególnym sentymentem darzą lata 90. XX wieku. Nie tylko za inne, lepsze smaki (ech te mielonki w puszkach); muzykę (techniawa „Mortal Kombat” rządzi!), ale przede wszystkim za filmy, nawet te klasy B. Dostępne w wielu wypożyczalniach VHS, z jakością obrazu daleką od dzisiejszego 1080p dawały rozrywkę i bohaterów, dla których zrobienie szpagatu, szybkie przeładowanie broni, kopniak z półobrotu czy rzut one-linerem nie stanowiły żadnego problemu. Ale nie chodzi tylko o Chucka Norrisa, Arnolda Schwarzeneggera, Stevena Seagala oraz Jaean-Claude’a Van Damme’a. Podobnych idoli było znacznie więcej. O wszystkich, także mniej znanych, opowiada na swoim kanale Kino Sztuk Walki Andrzej Tomaszewski – pasjonat filmów, w których trup ściele się gęsto, a kości łamane są w sekundę. Zgromadził już sporą grupę wiernych fanów, zaskakując też talentem… wokalnym. Nie dziwcie się zatem, że stał się naszym celem „wywiadowczym”. Siadaj Andrzej i udzielaj odpowiedzi, zanim przeszkodzi nam Tong Po!
MotoBieda czyli stara tandetna motoryzacja - Ludzie Youtuba
Hej, dziś przedstawiamy fajny kanał na Youtube związany z motoryzacją czyli MotoBieda.
Mateusz Adamczyk o swojej miłości do języka polskiego! - Ludzie Youtuba
Wydaje się, że tysiące wyświetleń na YouTubie mają tylko śmieszne filmiki, vlogi o grach czy barwne teledyski. Tymczasem kanał o nazwie: „Mateusz Adamczyk”, stworzony i prowadzony przez – jak się domyśliliście – Mateusza Adamczyka, subskrybuje już ponad 40 tysięcy internautów. Zastanawiacie się zapewne, co zawierają poszczególne materiały, że ogląda je wiele osób? Otóż niemal wszystko, co związane jest z… ojczystym językiem, jego różnymi odcieniami i ciekawostkami.
Radek Gryczka opowiada o rzeczach... popkulturowych. Kreatywnie, z pasją! - Ludzie Youtuba
YouTube to serwis, w którym można znaleźć wiele kanałów o kinie, serialach i komiksach. Niełatwo jest konkurować z twórcami, mogącymi pochwalić się potężnym contentem i wyświetleniami w liczbie setek tysięcy. A jednak jest pewien student historii, tak zajarany na punkcie popkultury, że postanowił otworzyć własny świat dla podobnie zafiksowanych maniaków. Warto mu kibicować, dlatego, że jego kanał – pod jakże prostą, ale jednocześnie oryginalną nazwą – „Pogadajmy o rzeczach” to miejsce rozwijające się, przyjazne, prowadzone w sposób merytoryczny, z wysoką kulturą osobistą, szczyptą humoru i gestykulacją wyrażającą szereg emocji. Radek Gryczka – bo o nim mowa – udzielił nam krótkiego wywiadu, z którego dowiecie się ciekawych „rzeczy”.
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.550