O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Johnny" – Ewangelia według św. Jana - Recenzje filmów

Są takie filmy, których odbiór będzie zależeć od osobistych doświadczeń. Bo jak mawiał pewien znany krytyk, 50 procent pokazuje nam duży albo mały ekran, a drugie tyle jest w nas samych. Dlatego, jeśli ktoś nigdy nie miał do czynienia z ciężko chorymi ludźmi, nie przekroczył progu hospicjum, a bliska mu osoba nie zmagała się z nowotworem, to stwierdzi, że mający we wrześniu 2022 roku dramat pt. „Johnny” to tylko cukierkowa biografia – formalnie bardzo telewizyjna (zdjęcia!), świecąca po oczach morałem, zagłuszająca wnętrze tytułowego księdza Kaczkowskiego głośną, optymistyczną muzyką (szantaż emocjonalny w postaci znanych coverów w wykonaniu Dawida P.). Faktycznie, sam owe elementy zauważyłem, ale jako wspierający ojca syn w wierze o lepsze, zdrowsze jutro, połknąłem duży ładunek empatii bijący z dzieła Daniela Jaroszka bez marudzenia (mimo że całość prezentuje się jak typowy panegiryk).

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22261 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
757
Czas czytania:
839 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (22261 pkt)
Dodano:
580 dni temu

Data dodania:
2022-12-25 18:07:38

„Czas to coś najcenniejszego, co można dać drugiemu człowiekowi” – ten cytat sprawia, że nieco zapomina się o scenariuszowej przesadzie i nietrafionych decyzjach reżysera, aby film skupił się na jedynie na ważnym wycinku z życia księdza Jana i był opowiedziany w laurkowym, wręcz hagiograficznym ujęciu. Kaczkowski dobry człowiek. Wspaniały kapłan. Potrafiący przeciwstawić się purpurowemu przełożonemu. Mający doskonałe relacje z rodziną. Zdobywający niezbędne fundusze na budowę hospicjum w mgnieniu oka. Takim go poznajemy. Nawet odchodzenie jest ukazane w sposób pozbawiony cierpienia, wygładzone, ledwo bolesne. Brak odwagi w pomalowaniu „Johnny’ego” wyraźniejszymi odcieniami szarości też stanowi przeszkodę, by wynieść ten film na ołtarze, dać najwyższą ocenę w dziesięciopunktowej skali.

 

Kadr z filmu "Johnny" (materiały prasowe/Next Film)

 

A jednak nie stopuje odtwarzacza w serwisie Player.pl (tam właśnie pojawił się ów tytuł w sam raz na świąteczny czas). Biorę tę opowieść z całym dobrodziejstwem inwentarza. Nie boję się. Wszystko jedno jak będzie. Ja będę z tym filmem i w tym filmie, skrywając rozczarowanie do kieszeni spodni i naśladując bohatera w jego ciągłym poprawianiu okularów na nosie. Daniel Jaroszek to debiutant, który wcześniej przechadzał się z kamerą warszawskimi ulicami i portretował stołeczną gastronomię uliczną. To czuć. Reżyser tamtą „Bajkę o Street Foodzie” przekształca na życiową „Laurkę o Janie Hoodzie”, co to zabierał strach przed mrokiem i dawał chorym ludziom pochodnię pomagającą rozświetlić drogę na drugą stronę. Jaroszek nie musi prowadzić Dawida Ogrodnika za rękę, bo ów aktor to istny kameleon. Są sceny, gdy aktorska szarża i maniera „zabijają” postać, ale w najlepszych, wyciszonych momentach, kiedy Kaczkowski musi skonfrontować się z Patrykiem Galewskim, widz zapomina, że ma przed sobą zawodowego aktora – obserwuje po prostu słynnego kapłana na zewnątrz i wewnątrz, który małymi gestami „naprawiał” ludzi.

 

„Johnny” to Ewangelia według Macieja Kraszewskiego, który poprzednio pisał humorystyczne sceny, stojąc „Daleko od noszy”. To biopic unurzany w hollywoodzkim sosie. Przesłodzony, oblepiony mdlącym w finale lukrem, lecz ostatecznie wywołujący łzę (nawet jeśli tanimi środkami) u największego twardziela. Udowadniający, że w polskim Kościele Katolickim jest miejsce na nowoczesne myślenie. Zacne i mądre to dzieło, chociaż z wadami. Warto je odebrać jako nie prawdziwą historię w skali jeden do jednego, ale opowieść inspirowaną działaniami konkretnego księdza. Wtedy miłość do świata i drugiego człowieka wybrzmią mocniej, a uniwersalność fabularna okaże się zbawienna.

 

Kadr z filmu "Johnny" (materiały prasowe/Next Film)

 

Oczywiście – chciałoby się, aby ta produkcja była bardziej szalona i ciekawsza w sensie filmowej roboty, bo ksiądz Kaczkowski na taką zasługiwał, lecz drugiej szansy raczej nie będzie. Póki co mamy ów film biograficzny, z narracją z offu, gdzie świadkiem wydarzeń i „kronikarzem” jest Patryk – drobny kryminalista i złodziej, w którego wciela się, nagrodzony na Festiwalu w Gdyni, ufarbowany na blond, Piotr Trojan. Przemianę jego postaci – proces resocjalizacji mężczyzny z zasądzonymi godzinami pracy społecznej – ogląda się z większym zainteresowaniem niż fizyczne przebranie Ogrodnika. Może dlatego, że już dał się poznać jako aktor umiejący wejść w skórę chłopaka zmagającego się z prawem i siłami, na które nie ma dużego wpływu (patrz: „Sprawa Tomka Komendy”). O wspólnych scenach dialogowych i tych bez słów z Dawidem Ogrodnikiem wspomniałem, ale pochwalę także intymne minuty z zaliczającą udany powrót Marią Pakulnis, czyli filmową Hanną – chyba najbardziej uderzające w środek serducha.

 

Kadr z filmu "Johnny" (materiały prasowe/Next Film)

 

Nie jest to film na pełnej petardzie, ale nagrodę publiczności zdobył. Większość osób jednak się z nim zakumplowała. Widocznie tego typu produkcje spod znaku feel good movie, mimo swej ckliwości, dłużyzn i sztampy, są ciągle potrzebne. „Johnny” chyba nie spodobałby się Kaczkowskiemu ze względu na „rozpromieniony żywot świętego”, lecz wstrzykuje pewną dawkę pozytywnej energii. A skoro nic nie może wiecznie trwać, to cieszmy się z tego, co otrzymaliśmy i nie wymiękajmy, biorąc przykład z bohatera w sutannie.

 

Ocena: 6/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Johnny" – Ewangelia według św. Jana

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

"Ciche miejsce: Dzień pierwszy" – Ta ostatnia pizza w szklanym mieście - Recenzje filmów

Kiedy reżyser o polsko brzmiącym nazwisku „przekazuje” innemu reżyserowi o podobnym nazwisku opiekę nad wymyśloną przez siebie franczyzą, to nic tylko się cieszyć. Mimo że przecież mamy do czynienia nie z komedią, a horrorem o czułych na wszelkie dźwięki, najeźdźcach z kosmosu. Kliszowym. Fakt. Ale jednocześnie jakże kreatywnym na poziomie inscenizacyjnym i trzymającym ciągle za gardło. Czy „Ciche miejsce: Dzień pierwszy” od Michaela Sarnoskiego wstrzykuje w żyły widza równie potężną dawkę adrenaliny, wzbudzając strach przed odzywaniem się i chrupaniem w kinie? A może to bardziej dramat o jednostce wrzuconej w sytuację bez wyjścia, której wnętrze jest ważniejsze od apokalipsy?

"Projekt Hail Mary" – One Space Mission Impossible - Recenzje książek

Ryland Grace to nie skacowany mężczyzna, który otwiera szeroko oczy po całonocnej imprezie z pytaniem: „gdzie ja kurczę jestem?”. Grace budzi się w dziwniejszym miejscu niż wanna w tanim hotelu. Wokół migają jakieś światełka, a w ciele ma liczne rurki. Nic nie pamięta. Jednak, gdy już w głowie „zapali się lampka”, to okaże się, że Mark „Marsjanin” Watney nie był wcale w tak strasznej sytuacji. Ryland też jest samotny, ale w bezkresnym kosmosie… I ma do wykonania ważne zadanie, od którego zależy przetrwanie gatunku ludzkiego. Czy „astrotrudna” misja się powiedzie?

"Tatuażysta z Auschwitz" – Miłość w piekle (jakby podkoloryzowana) - Seriale

Najpierw była książka. Choć bestsellerowa, to jej autorkę odsądzano od czci od wiary. Zarzucano, że urodzona w Nowej Zelandii Heather Morris kompletnie pominęła historyczno-edukacyjną rzetelność na rzecz ckliwego romansu w miejscu, w którym na miłostki nie było żadnych szans. Wiadomo, że w największym niemieckim obozie koncentracyjnym ginęły całe rodziny, a łącznie zamordowano ponad milion ludzi. Jaki więc mógł być miniserial na podstawie „Tatuażysty z Auschwitz”? Czy to dzieło, które należy szybko wymazać z pamięci? Nie! Ale do wybitnej produkcji telewizyjnej droga daleka.

"Zmiana" – Koniec jest początkiem - Recenzje książek

Na początku trzeba wyraźnie zaznaczyć. Poniższa recenzja została napisana z myślą o pewnej grupie osób. Mowa o czytelnikach mających lekturę pierwszego tomu serii „Silos” za sobą. Oczywiście Hugh Howey tak wymyślił kolejną część, by nie zagubił się w niej „świeżak”, jednak mimo zupełnie oddzielnej historii, połączenia są wyraźne. A zatem lepiej doświadczyć „Zmiany” jako człowiek, który jadł już chleb z tego dystopijnego pieca. Czy ta powieść jest równie intrygująca i wciągająca jak poprzednia? Niestety nie, choć są w niej tematy fascynujące i jednocześnie przerażające.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 662

Autor: pjKultura

"IO, IO, IO" – Jestem Osiołkiem i mam Orła! - Kultura

Wieczorem 6 marca w w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się jubileuszowa, 25. gala rozdania Orłów, czyli naszych rodzimych Oscarów. Najbardziej szczęśliwy był pewien... Osioł, gdyż otrzymał on aż 6 nagród z 11 nominacji. Warto tu sprecyzować, że chodzi o film, którego głównym bohaterem jest to czterokopytne zwierzę. Tyle Orłów dla pominiętego na Festiwalu w Gdyni „IO” Jerzego Skolimowskiego, to rodzaj rekompensaty. Kto jeszcze zwyciężył w poszczególnych kategoriach? Jakimi słowami tym razem wystrzelił ze sceny Maciej Stuhr? Odpowiedzi na te pytania i listę laureatów znajdziecie w poniższym tekście.

 -

Odwiedzin: 5819

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Sekretne życie Waltera Mitty" – Urzeczywistnić marzenia - Recenzje filmów

Nie krępuj się, nie wstydź, śmiało odkrywaj „Sekretne życie Waltera Mitty”. Walter nie jest striptizerem, nie jest też płatnym zabójcą. To skromny, cichy, przeciętny pracownik działu negatywów w magazynie "Life". Ma jednak bogatą wyobraźnię i często ucieka w świat marzeń. Wreszcie pod wpływem impulsu i swojego idola (wielkiej sławy fotografa) pakuje walizkę i wyrusza na wyprawę, która odmienia go na zawsze.

"Życie na pełnej petardzie" – Onkocelebryta, który zarażał optymizmem - Recenzje książek

Ksiądz Jan Kaczkowski zmarł 28 marca 2016 roku. Nie doczekał się, tak jak pragnął, majowego wiosennego klimatu. Zakończył życie, gdy przyroda w pełni przebudziła się z zimowego snu. Jednak do końca, mimo wiedzy, że wkrótce nadciągnie nieuniknione, pracował na pełnej petardzie i rozsiewał pozytywną energię. Rok wcześniej ukazała się książka będąca zapisem szczerego wywiadu, jaki przeprowadził z księdzem Kaczkowskim dziennikarz Piotr Żyłka. I wiecie co? Po jej przeczytaniu faktycznie można zacząć postrzegać własną egzystencję w nieco jaśniejszych barwach.

Dawid Ogrodnik – złoty medalista polskiego kina! - Ludzie kina

Gdy obserwuję kolejne wcielenia i metamorfozy Dawida Ogrodnika, to jestem przekonany, że ten młody Polak z łatwością mógłby stawać w szranki z najlepszym aktorami z Hollywood. Ma w sobie charyzmę i tajemnicę. I hipnotyzuje. W każdym filmie, w każdej, nawet drugoplanowej roli.

Teraz czytane artykuły

"Johnny" – Ewangelia według św. Jana - Recenzje filmów

Są takie filmy, których odbiór będzie zależeć od osobistych doświadczeń. Bo jak mawiał pewien znany krytyk, 50 procent pokazuje nam duży albo mały ekran, a drugie tyle jest w nas samych. Dlatego, jeśli ktoś nigdy nie miał do czynienia z ciężko chorymi ludźmi, nie przekroczył progu hospicjum, a bliska mu osoba nie zmagała się z nowotworem, to stwierdzi, że mający we wrześniu 2022 roku dramat pt. „Johnny” to tylko cukierkowa biografia – formalnie bardzo telewizyjna (zdjęcia!), świecąca po oczach morałem, zagłuszająca wnętrze tytułowego księdza Kaczkowskiego głośną, optymistyczną muzyką (szantaż emocjonalny w postaci znanych coverów w wykonaniu Dawida P.). Faktycznie, sam owe elementy zauważyłem, ale jako wspierający ojca syn w wierze o lepsze, zdrowsze jutro, połknąłem duży ładunek empatii bijący z dzieła Daniela Jaroszka bez marudzenia (mimo że całość prezentuje się jak typowy panegiryk).

WODECKI TWIST Letnie OCZAROWANIE rusza w Polskę! Jaka jest jego idea? - Festiwale muzyczne

13 lipca w Ostródzie rozpocznie się trasa koncertowa WODECKI TWIST / Oczarowanie, będąca letnią kontynuacją uwielbianego krakowskiego festiwalu. W dziewięciu największych polskich amfiteatrach wystąpią: Kuba Badach, Monika Borzym, Kasia Cerekwicka, Kayah, Krzysztof Kiljański, Andrzej Lampert, Alicja Majewska, Paulina Przybysz, Anna Rusowicz, Olga Szomańska oraz Sławek Uniatowski.

Cywilizacje kosmiczne okiem prof. Andrzeja Prószyńskiego - Niewiarygodne, niewyjaśnione

Profesor Andrzej Prószyński swoją karierę zawodową związał z nauką. W latach 2012-2016 pełnił funkcję dziekana Wydziału Matematyki, Fizyki i Techniki na Uniwersytecie im. Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Jego wielką pasją jest kosmos oraz poszukiwanie śladów obcych cywilizacji pozostawionych na innych planetach Układu Słonecznego – przede wszystkim na Marsie. Swoimi zainteresowaniami i wiedzą postanowił podzielić się w rozmowie ze mną…

 -

Wywiad z Marcinem Urzędowskim – oryginalnym projektantem mody, założycielem marki Prepostevolution - Intrygujące

Jako portal dla ludzi z pasją nie mogliśmy nie zauważyć człowieka, który w swojej dziedzinie jest specjalistą przez duże S. Moda XXI wieku nie ma dla niego tajemnic, a słowo wolność jest kluczem do sukcesu. Bo mieszkający w Warszawie Marcin Urzędowski to intrygujący twórca trashion, który jak nikt, potrafi sprawić, że stare, zbędne rzeczy (śmieci i ubrania) otrzymują nowe, wieczne życie.

 -

Odwiedzin: 583

Autor: adminKultura

9. Splat!FilmFest "ugodzi rogami". Będzie bolało, będzie krwawo! - Kultura

„Nie chcemy żadnych zafałszowanych, wypolerowanych, gładkich filmów – chcemy, aby były szorstkie, niewypolerowane, ale za to pełne życia; nie chcemy filmów w kolorze różowym – chcemy je w kolorze krwi”. Takim mottem kierują się organizatorzy pewnego festiwalu. Mało tego, tak bardzo biorą owe słowa do serca, że wyświetlają nowe kino grozy, fantastykę oraz bezkompromisowy arthouse. A więc dzieła mroczne, szalone, dzikie, a zarazem na swój sposób piękne. Mowa oczywiście o Splat!FilmFest, który już po raz 9. odbędzie się pod koniec października w Warszawie i Wrocławiu. Strach się bać? I dobrze! Program zapowiada się zacnie!

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 227

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

"Furiosa: Saga Mad Max" – Dziewczyna na pustynnej drodze zemsty - Recenzje filmów

„Pamiętasz mnie?”. Pytała tytułowa Furiosa już w zwiastunie. Pyta i w samym filmie. Ależ oczywiście, że Cię pamiętam. Gdy miałaś twarz dojrzalszej Charlize Theron. Kiedy z pomocą szalonego, małomównego Maxa realizowałaś swój plan w takim stylu, że szczęka opadała i piasek się do niej wsypywał. Okazało się jednak, że wcześniej też obrałaś podobny cel – jako dziecko porwana, skazana na tułaczkę z dziwnymi typami na jeszcze dziwniejszym pojazdach, myślałaś tylko o jednym – zemście! A więc prequel. A zatem spin-off z Anyą Taylor-Joy. Opowieść rozpisana na kilkanaście lat. Czy to się mogło udać? Czy o prawie 10 lat starszy George Miller powtórnie stworzył arcydzieło kina akcji w klimacie postapo?

 -

Odwiedzin: 1326

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 559

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 884

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.588

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję