O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (13728 pkt)
Ilość odwiedzin:
15 569
Czas czytania:
19 399 min.
Autor:
pj (13728 pkt)
Dodano:
2695 dni temu

Data dodania:
2016-11-11 12:09:43

I w tym momencie należałoby powrócić do Jerzego Łukaszewicza, którego filmy też wspomina się z łezką w oku i zachwytem w sercu. I choć mam do niego żal, jak zapewne sporo innych ludzi mojego pokolenia, że stworzył postać, którą straszyli mnie rodzice, i przez którą nie mogłem spać, to z perspektywy czasu, będąc nastolatkiem, wiedziałem, że przecież nie było się czego bać. Ów osobnik – diabeł Piszczałka (w tej roli Piotr Dziamarski), mimo psotnego usposobienia, tak naprawdę był sympatycznym stworkiem (słynne są jego powiedzonka: „Ja kudłaty, durnowaty reperuje stare graty” czy „Ja kudłaty, durnowaty, nie wiedziałem co to taty”). Po prostu doskonała, jak na tamte czasy, ale i nieco przerażająca charakteryzacja nie była chyba przeznaczona dla kilkulatków… Powstały dwa filmy o Piszczałce: „Przyjaciel wesołego diabła” (1986) oraz „Bliskie spotkanie ze wesołym diabłem” (1988), a także serial pt. „Przyjaciele wesołego diabła” (1988-89). W pierwszej części, bardzo utrzymanej w klimatach fantasy, bohaterem jest młody Janek, który razem z Piszczałką wyrusza do mrocznego królestwa, aby rozprawić się z jego panem – Duchem Ciemności. W kolejnej ten sam pomocny diabeł zaprzyjaźnia się z niepełnosprawnym chłopcem, który dzięki niemu odzyskuje chęć życia. Serial kontynuował ten wątek. Mój małoletni siostrzeniec obawia się Buki z „Muminków”. Tymczasem to Piszczałka dzierży berło najbardziej tajemniczo-strasznej postaci, szczególnie przy pierwszym spotkaniu, gdy pojawia się i pomrukuje, a w tle strzelają pioruny. Z czasem jednak ten nasz polski Chewbacca zyskuje w oczach młodego widza i staje się przyjaznym towarzyszem, a Buka nadal pozostanie nieprzyjemnym, mającym niecne zamiary mieszkańcem lasu. Więc chyba założenie SPPP (Stowarzyszenie Pokrzywdzonych przez Piszczałkę) nie będzie konieczne…

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Kadr z filmu "Przyjaciel wesołego diabła" (źródło: youtube.com/screenshot)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Łukaszewicz nakręcił jeszcze inne interesujące pozycje, m.in.: seriale jak „Słoneczna włócznia” (2000), „Gwiezdny pirat” (1998) oraz „WoW” (1993; w roli głównej Mateusz Damięcki) – coś w kierunku naukowej fantastyki i tematu sztucznej inteligencji, a także zbliżonego pełnometrażowego „Łowcę. Ostatnie starcie” (1993) również z Damięckim, jednak pragnę Wam opowiedzieć o produkcji bardziej zapamiętywanej od wyżej wspomnianych, takiej, których odcinków oczekiwało się z zapartym tchem. To „Tajemnica Sagali” (1996) – serial utrzymany w tak niezwykłej atmosferze przygody i fantasy, że każdy młody chłopiec niczego nie pragnął bardziej, niż być na miejscu Kuby (Grzegorz Ruda) i Jacka, (Marcin Nowacki) dwóch braci podróżujących w czasie. Przez 14 odcinków kibicowaliśmy im, aby odnaleźli części Sagali – obdarzonego mocą kamień z kosmosu, który przed wiekami został rozbity na mniejsze kawałki. W odszukaniu artefaktu pomaga chłopakom Jarpen – strażnik kamienia. Można się czepiać scenariuszowych mielizn, ale klimat umiejętnie zakrywał wszelkie niedostatki. Wracając ze szkoły, pierwsze co robiliśmy, to rzucanie plecaka w kąt i włączenie telewizora, bo za chwilę miała się zaczynać „Sagala”…

 

Kadr z serialu "Tajemnica Sagali" (źródło: youtube.com/screenshot)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Oczywiście nie tylko Łukaszewicz kręcił produkcje telewizyjne dla całej rodziny. Narodziło się jeszcze kilka wartych uwagi tytułów, jak polsko-australijskie „Dwa światy” (1995) czy „Smacznego telewizorku” (1992), ale największą popularność spoza filmowych „dzieci” Jerzego Łukaszewicza osiągnął serial pt. „Siedem życzeń” (1984). Szczególnie podobał się miłośnikom kotów, bowiem była to właśnie opowieść o trzynastolatku Darku, który ratuje przed chuliganami czarnego kota – Rademenesa; jak się później okazuje niezwykłego „jegomościa”. Rademenes nie dość, że mówił, to jeszcze spełniał tytułowe życzenia… Na potrzeby serialu grupa Wanda i Banda nagrała album, w tym słynny singiel „Siedem życzeń”. Ach! Ta egipska aura…

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Kadr z serialu "Siedem życzeń" (źródło: youtube.com/screenshot)

 

Jeśli chodzi o kino, to dopiero w roku 2009 mogliśmy oglądać pełnometrażowy film fantastyczny dla dzieci. Był nim doceniany na różnych festiwalach familijny obraz pt. „Magiczne drzewo” Andrzeja Maleszki, który wcześniej pojawił się w formie odcinkowego serialu (2003-2008). Tym razem bohaterami była trójka rodzeństwa, a życzenia spełniało krzesło zbudowane z magicznego drzewa. Korzystając z właściwości przedmiotu, dzieci poszukiwały swoich rodziców. 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Kadr z filmu "Magiczne drzewo" (źródło: materiały prasowe/magicznedrzewo.com)

 

Podsumowanie

 

Czy wyżej opisane produkcje były arcydziełami kina? Wybitnymi serialami pozbawionymi wad? Nie. Ale za to łączył je istotny wspólny mianownik – uczyły, bawiąc; bawiły, ucząc. Walory edukacyjne, rozrywkowe, nutka przygody, pozytywne (choć czasem negatywne; patrz Piszczałka) działania na wyobraźnię – to wszystko budowało w nas, dorastających dzieciach poczucie odpowiedzialności, pragnienia bycia dobrym w tym jeszcze nie do końca rozumianym, niełatwym świecie dorosłych. „Za niebieskimi drzwiami” Mariusza Paleja na podstawie powieści Marcina Szczygielskiego to szansa na odrodzenie gatunku filmów dla młodzieży w fantastycznym anturażu. 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Diabeł Piszczałka kontra Harry Potter, czyli o polskim fantasy dla młodzieży

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 118

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

 -

Odwiedzin: 112

Autor: pjIntrygujące

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 236

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

 -

Odwiedzin: 150

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

"Oppenheimer" triumfatorem 96. gali rozdania Oscarów! - Kultura

Stało się, co się stać miało. Z 10 na 11 marca 2024 roku w hollywoodzkim Dolby Theatre wręczono Oscary. Najwięcej statuetek, bo aż 7 (na 13 nominacji) otrzymał biograficzny „Oppenheimer”. Wygrał w kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy aktor pierwszo- i drugoplanowy oraz zdjęcia, montaż i muzyka. Porażkę poniósł natomiast „Czas krwawego księżyca”, który deptał po piętach wielkiemu zwycięzcy, ale ostatecznie nie zdobył nic. Było poważnie (przemówienie reżysera nagrodzonego dokumentu „20 dni w Mariupolu”), ale i zabawnie (goły John Cena), a już na pewno dość sprawiedliwie, jeżeli chodzi o większość wyborów amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. A za co jeszcze zapamiętamy 96. galę oscarową?

 -

Odwiedzin: 121

Autor: pjZdrowie i uroda

Komentarze: 1

Choroba "pięknych ludzi", czyli zespół Marfana - Zdrowie i uroda

Wiele kobiet marzy o wspaniałej sylwetce. O delikatnych rysach twarzy i długich nogach. Z kolei mężczyźni przeważnie pragną być bardzo wysocy lub nie mieć skłonności do tworzącego się piwnego brzuszka. Choć figura dzisiejszych modelek i modeli trafiła do obowiązującego kanonu piękna, mało kto wie, że niektórzy, obdarzeni nią genetycznie, płacą ogromną cenę za taki wygląd. Mają bowiem tzw. zespół Marfana – zwany także chorobą pięknych ludzi.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 2064

Autor: MovieBrainRecenzje filmów

Komentarze: 2

"Zielony Rycerz. Green Knight" – Podróż Ściętej Głowy - Recenzje filmów

Od kiedy pojawił się zwiastun „Zielonego Rycerza”, przeczuwałem, że będzie to wykwintna filmowa uczta. Opowieść baśniowo-fantasy inna niż wszystkie. I faktycznie – David Lowery, twórca m.in. oryginalnego „Ghost Story”, przygotował niezwykłe dzieło. Tak idealnie skrojone pod moje gusta. Nie każdy będzie jednak zachwycony tym nasyconym symbolami, powolnym filmem. Sprawdźcie zatem, dlaczego ja oceniłem go bardzo wysoko.

 -

Odwiedzin: 1268

Autor: aragorn136Artykuły o filmach

Komentarze: 2

20-lecie "Drużyny Pierścienia" – rewolucyjne fantasy - Artykuły o filmach

Z czym może kojarzyć się zima oraz grudzień? Jedni odpowiedzą, że ze śniegiem. Jeszcze inni, że z prezentami? Jednak znajdą się także osoby, które stwierdzą, że dla nich owa pora roku to czas, w którym z mgły i mroku wychodzą strachy. W „Grze o tron” padało nawet sformułowanie: „nadchodzi zima”. Skoro już przywołałem tytuł słynnego serialu fantasy, to dodam, z czym mi się kojarzy mroźny miesiąc. Otóż, moi drodzy przyjaciele z seansem pierwszej części „Władcy Pierścieni”. Horror? Nie. Było to przeżycie tak piękne, magiczne i tak intensywne, że zapamiętam je do końca życia. Aż trudno uwierzyć, że od tamtych chwil minęło 20 lat!

 -

Odwiedzin: 6339

Autor: adminMuzyczne Style

Komentarze: 1

"Marsz Wilków" – scena i piosenka, które nie pozwalały zasnąć! - Muzyczne Style

18 stycznia 2022 roku mija 20 lat od premiery „Harry’go Pottera i Kamienia Filozoficznego” w polskich kinach. Na HBO Max pojawił się już dokument o tym filmie, zabierający wszystkich w podróż w przeszłość. Nostalgiczną, ale też dość przerażającą. Pamiętacie, jak dzieciaki bały się walki z trollem w łazience? Dziś owa scena budzi raczej uśmiech na twarzy niż uczucie strachu. Za to w latach 80. w Polsce powstały dzieła fantasy dla młodzieży, w których były momenty i postacie dużo bardziej creepy. Ktoś powie, że to diabeł Piszczałka powodował koszmary nocne. Ale równie hardcorowy, szczególnie dla małych dzieciaków, okazał się Marsz Wilków. Może sama, mroczna sekwencja z polsko-radzieckiej adaptacji „Akademii pana Kleksa” z 1983 roku nie przyspieszałaby bicie serca, gdyby nie towarzyszący jej utwór, który przypomniał na swoim kanale, znany już Wam, Topper Harley. Kiedy malcy słyszeli słowa: „Hejże wilki, hejże hola. Litości niechaj nie zna brat. Tu silne szczęki, silna wola. I zdobędziemy cały świat”, obgryzali paznokcie i przytulali się do rodziców. Nic dziwnego. Wszak piosenkę wykonywał heavy metalowy zespołu TSA, a ostry jak żyleta głos wokalisty pozostał w małych głowach na długie lata… Świetny przykład na to, co zrobić, aby kiczowatą baśń zmienić na chwilę w prawdziwy dziecięcy horror!

"Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę" – niepokojąca przyszłość! - Artykuły o filmach

Polskie science fiction – brzmi jak oksymoron, prawda? To przecież niemożliwe. Młodym czytelnikom pragniemy jednak przypomnieć, że niegdyś powstawały produkcje tego gatunku. Szczególnie mowa o projektach Piotra Szulkina z lat 80. XX wieku. Ten twórca słynął z bogatej wyobraźni i kreatywnych pomysłów. Gdyby nie one, widzowie nie siedzieliby zamknięci razem z Jerzym Stuhrem w betonowej kopule w dziele pt. „O-bi, o-ba. Koniec cywilizacji”. A teraz zbliża się pewien dzień. To „Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę”. Już sam tytuł sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z obrazem tajemniczym, klimatycznym i bardzo „świeżym” jak na nasze polskie warunki. Niektórzy miłośnicy kina science fiction mieli okazję ten film zobaczyć, gdyż jego premiera odbyła się na Festiwalu w Gdyni. O czym opowiada? I czy reszta widzów powinna ostrzyć pazurki na 24 czerwca, bo wówczas produkcja wejdzie do szerszej dystrybucji dzięki Velvet Spoon?

 -

Odwiedzin: 796

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 3

"Rebecca Thompson. Król Upiorów" – Młodzi wybrańcy kontra potężne zło! - Recenzje książek

Kiedy ujrzałem to oblicze siedzącej na tronie potężnej, ponurej, przesiąkniętej nikczemnością postaci, to nie było innego wyjścia jak… brać nogi za pas. Nie. Nie tym razem. Czas się z nią zmierzyć, a dokładniej z debiutancką, młodzieżową opowieścią urban fantasy wymyśloną przez R. K. Jaworowskiego – inżyniera informatyka. Tym bardziej, że to zupełna nowość na rynku wydawniczym, stworzona w gatunku „Filmowy styl książkowy” („Movie Book”), w której swoje „palce” maczała... Sztuczna Inteligencja.

Teraz czytane artykuły

Diabeł Piszczałka kontra Harry Potter, czyli o polskim fantasy dla młodzieży - Artykuły o filmach

W związku z premierą filmu pt. „Za niebieskimi drzwiami” (recenzję znajdziecie na portalu) warto przypomnieć inne rodzime tytuły fantasy przeznaczone dla naszych milusińskich, zarówno tych najmłodszych, jak i kilkunastoletnich. Tym samym udowodnimy, że Polacy też potrafili i potrafią robić filmy, które może nie mają idealnych efektów specjalnych, ale nadrabiają ciekawym klimatem i spełniają dziecięce marzenia równie sprawnie, jak Harry Potter.

 -

Odwiedzin: 1267

Autor: PontonSeriale

"Nasza bandera znaczy śmierć" – Fajnie być piratem z Taiką Waititi - Seriale

Czarnobrody wielkim piratem był. A przynajmniej tak podaje większość źródeł. Po szybkim researchu dowiedziałem się, że są tacy, którzy twierdzą, że nie był aż tak okrutnym typem, ale ksywka ładnie weszła, a legendy odpalania armat z jego brody stały się całkiem fajną opowiastką. Popkultura często wykorzystywała jego postać w pirackich produkcjach – moim ulubieńcem jest Ray Stevenson z serialu FX – „Piraci”, ale Ian McShane z „Piratów z Karaibów” też dawał radę. Jednak teraz czas na kolejne przedstawienie tego jegomościa. Panie i Panowie na pokład statku zgrabnym krokiem wbija sam Taika Waititi, a Ponton szybko pisze telegram jak reżyser/aktor/scenarzysta/producent/najwspanialszy człowiek na świecie wypadł w nowym serialu HBO MAX – „Nasza bandera oznacza śmierć”.

 -

Odwiedzin: 2538

Autor: pjE-sport

Intel Extreme Masters 2017 – pojedynek najlepszych zawodników e-sportu w Katowicach - E-sport

Zakończył się prestiżowy turniej Intel Extreme Masters. W tym roku odbywał się wyjątkowo przez dwa weekendy: 25-26 lutego oraz 3-5 marca. Drużyny i e-sportowcy z całego świata zmierzyli się w trzech podstawowych grach: „Counter Strike: Global Offensive”, „League of Legends” i „StarCraft II”.

"Siódmy syn" – Nie pogrywaj z czarownicą - Recenzje filmów

„Siódmy syn” to próba przeniesienia na srebrny ekran pierwszej powieści z popularnego w Wielkiej Brytanii cyklu powieściowego noszącego nazwę „Kroniki Wardstone” autorstwa Josepha Delaneya. Podobnie, jak papierowy pierwowzór produkcja koncentruje się na przedstawieniu przygód Thomasa Warda, tytułowego siódmego syna, siódmego syna w nieprzerwanej linii męskiej, który po ukończeniu trzynastu lat zostaje przekazany pod skrzydła wzbudzającego mieszane uczucia rycerza, określanego mianem Stracharza.

 -

Odwiedzin: 44535

Autor: lukasz_kulakIntrygujące

Komentarze: 4

Księżyc statkiem kosmicznym? - Intrygujące

Myśl, że Księżyc nie jest naturalnym satelitą ziemskim może wydaje się być kompletną bzdurą. Kiedy jednak dokładnie przyjrzymy się faktom na temat „Srebrnego globu”, nasze poglądy ulegną radykalnej zmianie.

Nowości

Magda Czuła głosem czule otula. Muzyczne niebo otwiera - Zespoły i Artyści

Nazywa się Magda Czuła. Jej najnowszy, anglojęzyczny utwór „Fly High” to efekt jej pasji i zaangażowania w tworzenie muzyki. Muzyki, która inspiruje i porusza. Niebanalny i ciekawy tekst w połączeniu z czułym wokalem zabierają słuchaczy w przestworza emocji.

 -

Odwiedzin: 93

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

Vito Bambino i jego "Pracownia" – Boli boli mnie… dusza, ale w rytm tej muzy się ruszam - Recenzje płyt

Za chwilę minie rok od premiery „Pracowni”, czyli drugiego longplaya od Vita Bambino. Ten fakt plus ostatni wpis artysty po tym, jak pobił rekord nominacji na 30. Fryderykach, a nie otrzymał żadnej z ośmiu statuetek, stał się motorem napędowym do napisania tej recenzji. Co jednak zaskakujące, motywacją było też moje… pierwsze spotkanie z twórczością pana Bambino (szczególnie z jego występem w trakcie Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu). I już, bez owijania w bawełnę, mogę rzec: „Pracownia” jest jedną z najlepszych płyt, jakie słyszałem w przeciągu ostatniej dekady.

"Współczesny Romantyzm: 2024". Wysmakowane i delikatne muzyczne danie - Muzyczne Style

Dlaczego "Współczesny Romantyzm: 2024" to wyjątkowy, autorski minialbum? Bo wyróżnia się unikalnym stylem Sebastiana Krupy. A więc silną ekspresją muzyczną i liryczną. Energią i subtelnością. Niezwykłym kontrastem.

XXIV Wystawa Stołów Wielkanocnych na Kujawach – gospodynie prezentują świąteczne jadło, lubiany chór wprowadza radosny klimat! - Degustacja

Ledwo co chwaliliśmy się fotorelacją z uroczystości związanej z wigilijną wieczerzą, gdzie zaśpiewała dziecięca Arka Noego, a już czas na kolejne święto. Ten dzień także zapamiętamy na długo – nie tylko przez zapachy potraw i ciast, ale również koncert Sound’n’Grace. Wystarczyło w niedzielę palmową, 24 marca 2024 roku, przekroczyć progi hali sportowej w Baruchowie. To właśnie tam została zorganizowana XXIV Powiatowa Wystawa Stołów Wielkanocnych na Kujawach.

DZIUK w hołdzie Wodeckiemu. Akustyczna wersja szlagieru "Lubię wracać tam gdzie byłem" - Muzyczne Style

Zbigniew Wodecki wielkim Artystą był. Pod tym stwierdzeniem podpisuje się również Tomasz Dziuk. Zakochany w jego muzyce, dokonał własnej interpretacji utworu “Lubię wracać tam gdzie byłem”. W ten sposób zaskoczył fanów i pokazał wrażliwą duszę.

 -

Odwiedzin: 118

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3584

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 4

10 najlepszych i najgorszych filmów z premierą w roku 2020! - Artykuły o filmach

Mamy już styczeń roku 2021, czas więc wybrać najlepsze i najsłabsze filmy, które można było obejrzeć przez 12 poprzednich miesięcy. Nie działo się za wiele ze względu na pozamykane przez całe miesiące kina, widzowie mieli jednak alternatywę w postaci serwisów streamingowych. Wiadomo, że numerem jeden wśród „złoli” był koronawirus, natomiast odwagą zabłysnął… Borat (zagościł nawet na jednej z list; ciekawi jesteście, na której?). A jakim tytułom filmowym można dać złoty medal, a które strącić na dno przepaści? Selekcji dokonali wspólnie recenzenci: Przemysław Jankowski (Aragorn136) i Bartłomiej Pasiak (bonopasiak).

Uczta kinomana – top 10 filmów, które trafią na duży ekran w roku 2017 - Artykuły o filmach

Patrząc na tytuły produkcji z premierą zaplanowaną na rok 2017, można śmiało stwierdzić, że czeka nas w kinie wiele emocji. Wybraliśmy 10 takich, które zapowiadają się bardzo obiecująco, z którymi wiążą się spore nadzieje. Jedno jest pewne – to będzie uczta dla miłośników kina science fiction (aż sześć obrazów tego gatunku znalazło się w przygotowanym zestawieniu).

 -

Odwiedzin: 23627

Autor: pjArtykuły o filmach

Komentarze: 5

Najgroźniejsze i najpotężniejsze filmowe potwory - Artykuły o filmach

„Monster movie” od jakiegoś czasu przeżywa drugą młodość. W roku 2013 w filmie „Pacific Rim” na ziemską scenę z oceanicznych czeluści wypełzły olbrzymie Kaiju, by siać strach i zniszczenie. Po mniej więcej dziesięciu miesiącach w kinach pojawiła się odświeżona „Godzilla”, a w 2019 roku jej kolejna część. Co sprawia, że tak kochamy filmowe monstra?

Top 10 najlepszych filmów wojennych rozgrywających się podczas II wojny światowej - Artykuły o filmach

Z okazji niedawnej premiery „Dunkierki” (21 lipca 2017) postanowiłem stworzyć listę najlepszych filmów ukazujących ważne operacje wojskowe lub po prostu przedstawiających zmagania i traumę zwykłych młodych szeregowców, partyzantów czy snajperów w trakcie trwania II wojny światowej. Oparte na faktach lub zrealizowane na podstawie książek. Jedne poetyckie, kameralne, inne widowiskowe.

(Nie)laurka, czyli o biograficznym "The Doors" Olivera Stone’a - Artykuły o filmach

Dziś powrót do klasyki. Zaczął się wrzesień, a to właśnie w tym miesiącu, a dokładniej 25 września 1967 roku zespół The Doors wydał swój drugi album pt. „Strange Days”. Krążek w 2003 roku trafił na listę 500 najlepszych albumów według magazynu Rolling Stone. A z kolei prawie 30 lat temu miał swoją premierę film biograficzny z Valem Kilmerem w roli charyzmatycznego Jima Morrisona. Przeczytajcie, co chcę Wam o tej produkcji opowiedzieć.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.603

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję