O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Wyluzuj się, podaj dłoń i „Mów do mnie”... - Recenzje filmów

W tych kinach to się nic nie dzieje – taka posucha taka. Mało smacznie jest. Odgrzewane komiksowe „kotlety”. Głupie „kwaśne” komedyjki. I trudne od przełknięcia adaptacje. Ej, do nas to mówisz, widzu? No to potrzymaj nam piwo! Tak powiedzieli pochodzący z Australii Youtuberzy i zrobili film. Horror, który nie jest odgrzewany, kwaśny, a przez gardło przechodzi dość gładko – prosto do żołądka, choć pali w trakcie jak diabli.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (18800 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
265
Czas czytania:
351 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (18800 pkt)
Dodano:
24 dni temu

Data dodania:
2023-08-31 12:45:52

Mów do mnie” to fenomen. Kosztujący kilka milionów dolców film, który na całym świecie w dwa tygodnie zarobił kupę forsy (przeszło 50 mln!). Ci, co kanał RackaRacka znają i kochają za komediowe horrory akcji na żywo, nie dziwią się z tego powodu. Ci, którzy widzieli tylko parę wybranych, wyrwanych z kontekstu, szalonych, absurdalnych i brutalnych scen z krótkometrażowych projektów braci bliźniaków: Danny'ego i Michaela Philippou, stwierdzą, że to chyba jakiś fake news. Niemożliwe, że ten film się udał, że jest chwalony za drugie dno, a z gratulacjami dzwoni do twórców sam Steven Spielberg oraz Peter Jackson. A jednak!

 

Wydaje się, że opowieść o grupie przyjaciół, którzy oddają się paranormalnym czynnościom, to kolejna, pełna jump scare'ów, rzecz ku uciesze ludzi lubiących odłączyć mózg od otaczającej rzeczywistości. O nie! Nie tym razem. Imprezy? Odhaczono. Duchy? Są. Lecz razem tak połączone, że mowy nie ma o powtórce z rozrywki czy bezmyślnej jatce. Philipou wykonali kawał doskonałej reżyserskiej roboty, natomiast napisany z pomocą niejakiego Bill’ego Hinzmana scenariusz dał możliwość pokazania czegoś na dużym ekranie (niedługo też w streamingu), co wcześniej rzadko na nim gościło. Mimo stempla studia A24, wyczuwa się tutaj zapach australijskiego klimatu. Wszak na film swoje pieniądze wyłożyli również producenci z Krainy Kangurów. Żeby widzowie mieli pewność co do miejsca akcji, to Daniel i Michael podrzucają pod koła torbacza (ups… mały spoiler).

 

Kadr z filmu "Mów do mnie" (materiały prasowe)

 

Kadr z filmu "Mów do mnie" (materiały prasowe)

 

A więc imprezę czas zacząć. Już wstęp zaskakuje intensywnością montażowo-zdjęciową. I szokuje, jednocześnie intrygując – na usta ciśnie się przekleństwo WTF! Ale wtedy jeszcze nie wiadomo co albo kto będzie w centrum uwagi i „pociąga za scenariuszowe sznurki”. To wyjaśni się wraz z poznaniem głównej bohaterki filmu. Jest nią ciemnoskóra Mia – dziewczyna, która właśnie straciła matkę. Nie ma dobrej relacji z ojcem. Mierzy się z depresją. Tuląca przyjaciółka to za mało. Uczestnictwo w party z „niespodzianką” okaże się zatem lekiem na całe zło? To nie takie oczywiste, skoro na stoliku stoi tajemnicza ceramiczna i zabalsamowana, wytatuowana kolorowymi napisami i wzorkami, ręka – za pomocą której młodzież łączy się z demonami. Wystarczy ścisnąć tę dłoń i wypowiedzieć na głos tytułowe „Mów do mnie”. A kiedy dodatkowo wyartykułuje się następne „magiczne” słowa, to nastąpi „jazda” jak po zażyciu mocnego narkotyku. Ciało ludzkie powykręcane w spazmach. Oczy czarne. Lepiej trzymać się fotela i zasad. Biada temu, kto trzyma rękę dłużej niż 90 sekund! Mia wkrótce zamiast fajnej, choć bardzo creepy, zabawy (wszyscy nagrywają cały seans smartfonem) doświadczy prawdziwego koszmaru…

 

Ale to już było – krzykną malkontenci! „Linia życia” na przykład, gdzie młodzi ludzi zatrzymywali bicie serca, by sprawdzić, co jest po drugiej stronie. I masa innych horrorów, w których opętanie szło pod rękę z bujającymi w obłokach nastolatkami i ich buzującymi hormonami. Jednak „Mów do mnie” to coś więcej. Bez nagłego straszaka spoza kadru w postaci głośnego dźwięku itp. potrafi zaciągnąć do szafy sekretów, potworów i igrania „z ogniem”. Przekuwa filmową sztampę w najbardziej przerażający i jednocześnie najśmieszniejszy gadżet w historii kina grozy.

 

Kadr z filmu "Mów do mnie" (materiały prasowe)

 

Bo film, mimo luźnej atmosfery (zbitka montażowa sugeruje, że imprezka jest czadowa), opowiada o przepracowywaniu traumy i próbie powstrzymania zła. Wygrywa też na poziomie aktorstwa. Cały drugi i trzeci plan obfituje w osoby o nieopatrzonych twarzach (poza przekonującą Mirandą „Eowiną” Otto), ale to filmowa Mia, czyli Sophie Wilde kradnie każdą scenę. Ilość emocji, jaką prezentuje na swej twarzy, przygniata. Ja czuję to samo, patrząc się na Sophie: od nieskrępowanej radości i euforii po smutek i totalną bezradność. Jednego z redaktorów serwisu Filmweb irytowała, mnie fascynuje swoim aktorskim emploi i oryginalnym fizys.

 

Talk to me” ma w sobie też cząstkę niedawnego „Bodies Bodies Bodies”. Chodzi o energię i budowanie poszczególnych kadrów ze światła i cienia. Lepiej jednak wychodzi tutaj strukturalna precyzja, odpowiednie tempo (w drugim akcie lekko siada, lecz finał wynagradza!), napięcie i groza sytuacji. Debiutujący na reżyserskim stołku bracia odświeżają klasyczne motywy, mając do dyspozycji dość prosty koncept. Przemycają też kwestie dotyczące uzależnień, chęci popularności w sieci i bycia na bezustannym, hedonistycznym haju. Ich nakręcony z pasją i werwą, autorski horror nie jest aż tak ambitny i głęboki pod względem metafor jak „Hereditary” Astera, ale działa, będąc najoryginalniejszym debiutem od czasu „Uciekaj!”. Niesamowicie kreatywnym. Powodującym, że krew szybciej płynie w żyłach.

 

Kadr z filmu "Mów do mnie" (materiały prasowe)

 

Tę lekcję wszyscy zapamiętają na długo: ćpanie towaru z zaświatów, choć „rozluźniające”, bywa cholernie niebezpieczne. I nawet dzwonek telefoniczny Crazy Froga nie jest w stanie przerwać desperackiego wołania o pomoc!

 

Coś jeszcze jest pewne! Z tej rączki „będą ludzie”. Już zapowiedziany jest prequel, gdzie bliżej się jej przyjrzymy. Chyba jest tak stara, jak historia nastania białej cywilizacji w Australii i konflikt z Aborygenami. Szykuje się zatem kolejna, zaje…, kultowa franczyza, ciekawsza niż „Krzyk”! 

 

Ocena: 8/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Bonus:

 

„IT” według RackaRacka, czyli australijski klaun

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Wyluzuj się, podaj dłoń i „Mów do mnie”...

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora aragorn136

"Psychotherapy" – Trippin'dog płytą po głowie uderza! - Recenzje płyt

Dwa lata temu, w marcu przez internetowe wrota Altao.pl przeszedł Trippin’dog na czele z Piotrem „Tymą” Tymonem – basistą i człowiekiem od przemyślanych tekstów. Jego bardzo autorski projekt, zrodził się w Gdańsku. Już minialbum pokazał, że taka niszowa muzyka, pełna psychodelicznych brzmień i tematyki zagłębionej w ludzkiej egzystencji, ma sens! Długogrająca, fizyczna płyta pt.„Psychotherapy” gryzie równie mocno, zostawiając na ciele i duszy wyraźne ślady. W trakcie jej słuchania, można przeobrazić się w Jokera, który wyrywa sobie włosy, ale jednocześnie nie zdejmuje słuchawek z uszu. Może ma nadzieję na wyleczenie?

"One Piece" – Pirackie marzenia! - Seriale

„Gum gumowy… pocisk!”. Krzyczy bohater nowego serialu Netflixa, po chwili wystrzeliwując przed siebie… rękę. A ja zamiast kręcić nosem na taką abstrakcyjną scenę, uśmiecham się szeroko, klaszczę, a nawet go dopinguję. Tak. Bo „One Piece” to produkcja mającą serducho po właściwej stronie, szalenie kreatywna, z postaciami, które z miejsca się uwielbia. Działa jako live action na podstawie popularnej japońskiej mangi. Wygrywa na poziomie czysto rozrywkowym oraz emocjonalnym. Czas zatem rozwinąć żagle i pod piracką banderą popłynąć ku przygodzie.

"Wszyscy (nie)moi mężczyźni" – Śpiewa pięknie o niełatwej miłości, kusząco spogląda... - Recenzje płyt

Dwa lata temu mogliście przeczytać o „Drodze” zespołu Pod prąd. Na początku września 2023 roku mamy dla Was z kolei minialbum o dłuższym tytule, ale od Moniki Susłyk Band. Te dwa krążki łączy kilka punktów. Czysty, czasem z pazurem, głos czarujących wokalistek, którym towarzyszą równie zdolni muzycy. Patronat medialny Altao.pl – portalu ludzi z pasją. Oraz melodyjne utwory z pogranicza muzyki alternatywnej z domieszkami różnych brzmień gatunkowych, z jak najbardziej przemyślanymi tekstami inspirowanymi życiem. „Wszyscy (nie)moi mężczyźni” to spektrum emocji i kompozycyjny profesjonalizm z dość wysokiej półki.

"Kobieta". Taka jest Madlen, a to jej lustrzane odbicie! - Recenzje płyt

Gdyby wsłuchać się w teksty piosenek niektórych polskich artystek, to wieje z nich pustką. Jest tam jakaś melodia. Jest niby dobry vibe. Lecz nie ma głębi i emocji. A przede wszystkim brakuje autentyczności, swego rodzaju osobistej opowieści, zmierzenia się z własnym JA i oddania pełni uczuć – miłości do muzyki pop, do pięknej rzeczywistości, mimo jej wad i wreszcie do wybranki serca. Madlen w debiutanckiej „Kobiecie” wszystkie owe elementy zawarła. To nie album wybitny, który zapisze się złotymi zgłoskami w historii polskiej muzycznej branży, ale uruchomienie go w sprzęcie grającym będzie jak randka przy świecach i wytrawnym winie!

 -

Odwiedzin: 175

Autor: aragorn136Recenzje książek

Komentarze: 1

"Motylek" – Zakonnica zimą ginie, ktoś zaciera ślady w lipowskiej gęstwinie - Recenzje książek

Kilkanaście tomów. To samo senne miejsce akcji. I bohaterowie zbudowani tak, że łatwo ich polubić albo wprost przeciwnie. Seria „Lipowo” Katarzyny Puzynskiej weszła na wyżyny popularności. Nadszedł zatem czas, abym i Ja odkrył, co kryje się za tym sukcesem. Ale nie mogłem skoczyć od razu na głęboką wodę. Najpierw trzeba było mi złapać w siatkę „Motylka”. Kroczyć śladami zacieranymi w śniegu w wydanej w 2014 (jak te lata lecą!) powieści. Sprawdzić, jak Puzynska wodzi czytelników za nos i konstruuje kryminał w stylu Carla Cobena.

Polecamy podobne artykuły

Karolina Szczurowska zapowiada powrót z hitem napisanym przez twórcę "SOLO". Czy powtórzy sukces Blanki? - Zespoły i Artyści

Karolina Szczurowska to 21-letnia artystka młodego pokolenia, uczestniczka programów "The Voice of Kids" oraz "The Voice of Poland". W 2020 roku wydała swój debiutancki album pt. "Karo". Pod koniec 2022 roku Artystka powróciła, zapowiadając tym samym zmianę wizerunku. W sierpniu wydała singiel pt. "Kwiatki", natomiast w listopadzie tego samego roku wydała utwór pt. "Jest Ok". W 2023 prezentuje z kolei swoim fanom zapowiedź premiery singla z twórcą hitu Blanki "SOLO"! Sprawdźcie, co Karolina miała do powiedzenia m.in. na temat wspomnianego "Jest Ok", błędach popełnianych przez początkujących artystów oraz samodzielnego wydawania utworów.

"Uciekaj!" – Moda na czerń - Recenzje filmów

Rose (Allison Williams) i jej chłopak Chris (Daniel Kaluuya) wybierają się do domu rodziców dziewczyny za miastem, aby ci mogli poznać wybranka córki. Jest tylko jeden szkopuł: pan i pani Armitage (Bradley Whitford i Catherine Keener) nie wiedzą, że mężczyzna jest czarny. Choć rozmowy momentami schodzą na niezręczne tematy (Obama był świetnym prezydentem, Tiger Woods to najlepszy golfista, alabastrowa cera jest passé...), summa summarum potencjalni teściowie zdają się być nastawieni życzliwie. Chrisa zdecydowanie bardziej niepokoi dziwne zachowanie służby. Zbiegiem okoliczności – również czarnoskórej.

Teraz czytane artykuły

Wyluzuj się, podaj dłoń i „Mów do mnie”... - Recenzje filmów

W tych kinach to się nic nie dzieje – taka posucha taka. Mało smacznie jest. Odgrzewane komiksowe „kotlety”. Głupie „kwaśne” komedyjki. I trudne od przełknięcia adaptacje. Ej, do nas to mówisz, widzu? No to potrzymaj nam piwo! Tak powiedzieli pochodzący z Australii Youtuberzy i zrobili film. Horror, który nie jest odgrzewany, kwaśny, a przez gardło przechodzi dość gładko – prosto do żołądka, choć pali w trakcie jak diabli.

 -

Odwiedzin: 363

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Suzume" – Taka Piękna katastrofa - Recenzje filmów

Nowe dzieło Makoto Shinkai to kolejna kinematograficzna perełka. Reżyser ma bowiem smykałkę do snucia angażujących historii wzbogaconych elementami fantasy oraz przepiękną stroną audiowizualną. Wszak nie od dziś wiadomo, że japońskie animacje cechują się zdecydowanie dojrzalszą, bardziej emocjonującą oraz pouczającą opowieścią niż obecne dzieła ogromnie popularnej fabryki Myszki Miki. Żałuję tylko, iż pomimo niewątpliwego sukcesu w Kraju Kwitnącej Wiśni, na zachodzie nie zyskują uzasadnionego rozgłosu. Nie wspominając o Polsce. Nie dawno mogliśmy gościć w kinach niezwykle wzruszającą „Belle”. Zakochałem się w bohaterce, jak i jej perypetiach, bez reszty. Byłem skłonny wówczas powiedzieć, iż żadna inna animacja nie wywrze już na mnie takiego samego wrażenia. Byłem w błędzie. „Suzume” od twórcy „Twojego imienia”, to jak dotąd najlepszy film tego roku i wcale nie przeszkadza mu w tym fakt, iż dla niektórych kinomanów będzie zwyczajną animacją.

Latające samochody przyszłości - Nowinki motoryzacyjne

Jak będzie wyglądała przyszłość motoryzacji? Samochody prawdopodobnie staną się pojazdami latającymi, lecz zanim to będzie możliwe, proponujemy pojazd który już powstał i być może nie będzie bardzo drogi.

Tina Turner – Muzyka The Best, Życie not so much - Zespoły i Artyści

Tina Turner – sceniczna petarda. Kobieta, która swoją energią mogłaby uruchomić elektrownię atomową. Niezapomniany wokal z charakterystyczną chrypką plus charyzma powodowały, że miliony fanów było na długie minuty, a nawet godziny poddanych zbiorowej hipnozie. Śpiewała „We Don’t Need Another Hero” z takimi emocjami, że faktycznie nie potrzebowaliśmy tego Mad Maxa. To ona była legendarną bohaterką tej ziemi. Niestety starość i choroby pokonają nawet najsilniejszych. Artystka zmarła 24 maja 2023 roku. Zostawiła po sobie twórczość przepiękną, choć prywatna codzienność atakowała ją mrokiem.

 -

Odwiedzin: 1344

Autor: adminZespoły i Artyści

Komentarze: 3

Wywiad: Anna Hamela – artystka, która niesie światło! - Zespoły i Artyści

W pewnym domu pod lasem można spotkać kobietę. Nie pomieszkuje jednak w chatce na kurze nóżce. To żadna czarownica, przed którą drżą Jaś i Małgosia. Anna Bernadeta Hamela ma bardzo przyjazne usposobienie. Wszak jej nazwisko w sanskrycie oznacza „radość”. Potrafi śpiewać tak, że odchodzą złe moce. Swoimi tekstami i kompozycjami rozświetla drogę zagubionym duszom, co szczególnie udowodniła na wydanej 26 czerwca 2022 roku, drugiej autorskiej płycie. Ale „Marshal” to coś więcej niż muzyka. To niezapomniana podróż do lepszego wymiaru – zbiór pieśni energetycznych napisanych w oryginalnym języku, powstałych na bazie doświadczeń wielu wcieleń transformujących słuchacza. Jak doszło do powstania owego albumu? Na to oraz inne pytania znajdziecie odpowiedzi w niniejszym, ciekawym wywiadzie z Barwnym Ptakiem szybującym wśród chmur!

Nowości

Dildo Baggins częstuje "Kabaczkami" z gorzką nostalgią, słodkim romantyzmem, kwaśnym niepokojem i dodatkiem Swiernalisa! - Muzyczne Style

Dildo Baggins i jego gość Swiernalis to oryginalni artyści. Śpiewają, że nie rozumieją nas z całego serca. Co mają do takich słów tytułowe kabaczki, które „podano” 12 września (dzień urodzin Swiernalisa) do muzycznego stołu? Jak „urosły”? Skąd pomysł na taki tytuł singla?

Młoda IGA burzy wielkie ściany... społecznej presji! - Muzyczne Style

Nowy singiel Igi to prawdziwa manifestacja odwagi i wolności w świecie, który często narzuca nam standardy i ramy. Młoda Artystka w swojej twórczości odważnie wypowiada się na temat presji bycia kimś, kim nie jesteśmy, i przekonuje nas w stylu pop, że prawdziwe szczęście tkwi w byciu sobą! Od 22 września śpiewa zatem "Mogłabym być"...

 -

Odwiedzin: 702

Autor: adminOrganizacje

Komentarze: 1

Stowarzyszenie "Broda i Tatuaż" – wielkie mięśnie, wielkie serca! - Organizacje

W głowach części Polaków panuje przekonanie, że mężczyzna z tatuażem to zły człowiek jest. A gdy jeszcze potężnie zbudowany i ma brodę, to lepiej uciekać przed nim jak najdalej. Bo przecież tak groźny wygląd nie oznacza nic pozytywnego. Panowie ze Stowarzyszenia „Broda i Tatuaż – Bard Clan” sprawiają, że taki wizerunek bardzo mija się z prawdą. Bije od nich szczera radość i co ważne – pasja i zaangażowanie do niesienia pomocy słabszym z hasłem na ustach: „Różni Ale Równi”!

Test rumuńskiego "dżipa" na polskich wybojach. DACIA DUSTER ECO-G 100 w wersji Extreme! - Nowinki motoryzacyjne

Przed Wami recenzja poświęcona modelowi samochodu, który na przestrzeni lat niewątpliwie odniósł spory sukces i to nie tylko na polskim rynku. Jestem poniekąd fanem marki Dacia, ale jeśli chodzi o Dustera – bo o nim będzie mowa – to można powiedzieć, że jestem już wręcz zdecydowanie jego wielbicielem! Oczywiście, jest wiele lepszych czy ładniejszych aut, ale w kategorii cena – jakość, albo jak to mawia mój znajomy z Warszawy: „price performance”, naprawdę trudno znaleźć coś lepszego. Zwłaszcza w kategorii cenowej do ok. 100 000 zł.

Pierwszy DJENT-FEST w Warszawie. Będzie metalowo i progresywnie! - Festiwale muzyczne

Warszawski Potok to lokal, w którym orzeźwiające napoje leją się strumieniami. Ale jest coś jeszcze, co przyciąga ludzi w jego progi. To bowiem klub nazywany Domem Ludźmi Rocka. A skoro tak, to należy spodziewać się w nim licznych koncertów, rockotek i innych muzycznych eventów w jakże przyjaznej atmosferze. Jednym z takich wydarzeń będzie DJENT-FEST, a więc pierwsza edycja festiwalu skupionego na nowoczesnych progowo-metalowych brzmieniach. 30 września o godzinie 20.00 na scenę będą po kolei wchodzić trzy kapele grające nisko i spod znaku zakazanego słowa na „D”!

"Psychotherapy" – Trippin'dog płytą po głowie uderza! - Recenzje płyt

Dwa lata temu, w marcu przez internetowe wrota Altao.pl przeszedł Trippin’dog na czele z Piotrem „Tymą” Tymonem – basistą i człowiekiem od przemyślanych tekstów. Jego bardzo autorski projekt, zrodził się w Gdańsku. Już minialbum pokazał, że taka niszowa muzyka, pełna psychodelicznych brzmień i tematyki zagłębionej w ludzkiej egzystencji, ma sens! Długogrająca, fizyczna płyta pt.„Psychotherapy” gryzie równie mocno, zostawiając na ciele i duszy wyraźne ślady. W trakcie jej słuchania, można przeobrazić się w Jokera, który wyrywa sobie włosy, ale jednocześnie nie zdejmuje słuchawek z uszu. Może ma nadzieję na wyleczenie?

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 408

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 4

"Oppenheimer" – O człowieku, który stał się (anty)Prometeuszem - Recenzje filmów

Christopher Nolan zszedł na ziemię i zdetonował bombę – zrealizował film, w którym nie cofa bohaterów w czasie, nie każe im lecieć w kosmos ani zakradać się do snów. „Oppenheimer” to jego najbardziej ambitna produkcja, oparta na książce nagrodzonej Pulitzerem. Ale to żadne szpiegowskie kino czy rasowy thriller, choć pewne elementy takowych gatunków zostają tu przemycone. To bardziej opowieść o silnej jednostce, postawionej pod ścianą i mierzącej się z własnymi „demonami”. Trzygodzinny dramat, z polifoniczną narracją na trzech poziomach czasowych, gdzie istotne są przede wszystkim dialogi i monologi, a mimo to nie ma znużenia, nie patrzy się ciągle na zegarek (to robią postacie w filmie). Ma się natomiast poczucie obcowania z czymś, co ociera się o wybitność, lecz jednocześnie niektórzy mogą odnieść wrażenie, że do pełnej filmowej doskonałości czegoś zabrakło…

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

 -

Odwiedzin: 3022

Autor: pytonznadwislyRecenzje filmów

Komentarze: 4

Pierwsze lody... czyli jak to jest z "Polityką"? - Recenzje filmów

Chyba mało ludzi nie widziało jeszcze najnowszego tworu Patryka Vegi pt. „Polityka”. A wśród tych, którzy widzieli, opinie są raczej w miarę podobne. Bo mówią, że to gniot, że totalna porażka, że stracony czas no i czego innego się w sumie po Vedze można spodziewać?

 -

Odwiedzin: 5642

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Dziedzictwo. Hereditary" – Osaczeni - Recenzje filmów

„Dziedzictwo. Hereditary” to kolejny po „The Witch” oraz „To przychodzi po zmroku” znakomicie oceniany przez krytyków dreszczowiec od wytwórni A24, który stara się wyjść poza schematyczne gatunkowe ramy. Bo to bardziej duszny dramat o rodzinie zmagającej się z żałobą niż typowy straszak. Zrealizowany przez debiutanta przykład artystycznego kina, które z komercją ma niewiele wspólnego.

 -

Odwiedzin: 7715

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 5

"Tamte dni, tamte noce" – Nigdy Cię nie zapomnę! - Recenzje filmów

Niełatwe zadanie mają twórcy melodramatów, a jeszcze trudniejsze twórcy melodramatów opowiadających o uczuciu pomiędzy osobami płci męskiej. Czyha bowiem na nich wiele pułapek. Mogą wpaść w sidła banału, mogą podążać za wyznaczonymi wcześniej schematami – opowiedzieć historię większą niż życie, w której bohater boryka się z homofobią ze strony otoczenia i brakiem akceptacji rodziny albo, co gorsza ukrywa romans przed własną… żoną. „Tamte dni, tamte noce” to inny film, w pozytywnym znaczeniu oczywiście.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2023 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.674

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję