O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

104-letnia Olivia de Havilland – gwiazda zgasła, pamięć o niej zostanie na zawsze - Ludzie kina

Na początku lutego 2020 roku zmarł Kirk Douglas. Kilka miesięcy później – 25 lipca, świat obiegła informacje o śmierci innej dawnej gwiazdy Hollywood. Odeszła od nas bowiem Olivia Mary de Havilland. Nigdy nie spotkali się na planie filmowym, ale łączył ich piękny wiek. Kirk miał 103 lata, Olivia dożyła 104! Wraz z nimi skończyła się złota epoka kina. O Douglasie już pisałem. Teraz oddam należny hołd Melanii z epickiego melodramatu „Przeminęło z wiatrem” – który tak wielu chętnie by zamknęło w „szufladzie” na zawsze (patrz. podziały rasowe w USA).

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (16041 pkt)
Ilość odwiedzin:
2 922
Czas czytania:
3 204 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (16041 pkt)
Dodano:
1709 dni temu

Data dodania:
2020-07-28 22:20:06

Życie i kariera

 

Urodziła się w dalekiej Japonii w 1916 roku w brytyjskiej rodzinie. Był gorący początek lipca. Czy ktokolwiek wtedy przypuszczał, że Olivia zostanie słynną aktorką, wystąpi w kilkudziesięciu filmach i otrzyma dwa Oscary? Że nigdy nie pogodzi się ze swoją siostrą (też znaną gwiazdą – Joan Fontaine)? Że odznaczą ją Narodowym Medalem Sztuki, Legią Honorową, a nawet Orderem Imperium Brytyjskiego (2 tygodnie przed 101. urodzinami jako najstarsza kobieta w historii).

 

Od Tokio, po Los Angeles i Paryż, gdzie od początku lat 60. mieszkała na stałe – de Havilland poznała różne blaski wielkich miast świata. Przez pierwsze trzy wiosny żyła w Japonii (tam na Uniwersytecie Tokijskim wykładał jej ojciec). Dlatego bardziej pamiętała to, co miało miejsce później. Po rozwodzie rodziców (Walter de Havilland oddał serce japońskiej gosposi) malutka Olivia, razem z matką – Lilian Fontaine (aktorką sceniczną) oraz młodszą o 15 miesięcy siostrą – Joan de Beauvoir (którą wszyscy mieli poznać jako Joan Fontaine) wyruszyła w podróż powrotną do Wielkiej Brytanii. Problemy zdrowotne Joan spowodowały jednak, że zatrzymały się w Kalifornii. Olivia de Havilland dorastała w Mieście Aniołów, a już wkrótce miała poznać, czym jest filmowy blichtr i blask jupiterów.

 

Od dziecka była edukowana w sprawach sztuki. Nie dość, że nauczyła się trudnego do opanowania baletu, to jeszcze bez problemu odkryła grę na pianinie. Będąc w liceum o nazwie Los Gatos, zapisała się oczywiście do kółka teatralnego (została też jego sekretarzem), gdzie zagrała m.in. w sztuce „Duma i uprzedzenie” Aktorska pasja szybko zamieniła się w aktorską pracę. Już jako 18-letnia dziewczyna podpisała pierwszy kontrakt. I zrobiła to, mimo niechęci jej ojczyma – George’a Fontaine’a. Nie porzuciła swojego przeznaczenia. Nie została w domu. Przeprowadziła się do przyjaciół. Choć jednocześnie chciała być nauczycielką, to występowała na deskach teatru w Saratodze (Hrabstwo w stanie Nowy Jork).

 

I wkrótce pojawiła się na planie „Snu nocy letniej”, bo wypatrzył ją austriacki reżyser – Max Reinhardt. To był jej filmowy debiut. Wcieliła się w rolę Hermii. Był rok 1935. I tak rozpoczęła się kariera bohaterki niniejszego artykułu. Ale zanim trafiła na plan tej kinowej adaptacji Szekspira, najpierw pojawiła się w przedstawieniu o tym samym tytule i tego samego reżysera (zastąpiła inną początkującą aktorkę, kreując także postać Hermii). Nie wiem, czy sama sztuka okazała się wielkim sukcesem, ale film już jak najbardziej. Przed chwaloną Havilland otworzyły się wrota do Hollywoodu. I mimo że w późniejszych latach czasem nie przyjmowała propozycji nie do odrzucenia, czego przykładem była odmowa zagrania w „Tramwaju zwanym pożądaniem” (1951) u boku Marlona Brando, bo – jak stwierdziła – Dama po prostu nie mówi ani nie robi tych rzeczy na ekranie”, to i tak osiągnęła sukces artystyczny. Co ciekawe, we wspomnianym „Tramwaju…” klasę pokazała Vivien Leigh, która zgarnęła Oscara, i z którą Olivia spotkała się wcześniej w „Przeminęło z wiatrem”.

 

Na swoje statuetki musiała jeszcze poczekać. Tuż po udanym debiucie dostała angaż do przygodowej produkcji pt. „Kapitan Blood”. Jako pomagająca i zakochująca się w doktorze-piracie Arabella Bishop czuła się jak ryba w wodzie. Ten mający niewielki budżet, czarno-biały film Michaela Curtiza był jej przepustką do lekkiego kina rozrywkowego (otrzymał nawet 5 nominacji do Oscara). Przygoda trwała dalej. A ekranowa, lubiana para, czyli Errol Flynn (zmarły w wieku 50 lat na atak serca) i Olivia de Havilland spotykali się na planie jeszcze nieraz, także w gatunku komediowo-romantycznym czy westernie. Ale to „Przygody Robin Hooda” (1938), gdzie była Lady Marion, stał się tym obrazem, który wyciągnął Olivię na sam szczyt.

 

Olivia de Havilland i Errol Flynn, czyli Lady Marion i Robin Hood (kadr z filmu "Przygody Robin Hooda")

 

A rok później zagrała w filmie, który tę wysoką pozycję podtrzymał. Mowa o wspominanym już w artykule, kostiumowym, nagrodzonym worem nagród, „Przeminęło z wiatrem”. Może i była to rola drugoplanowa, ale za to jaka! Jej Melania Hamilton Wilkes pozostawała długo w pamięci widzów. Nic dziwnego, że otrzymała pierwszą nominację do Oscara. A pomyśleć, że o mały włos by tam nie wystąpiła. Dlaczego? Przeszkodą był kontrakt z wytwórnią Warner Bros i inne zobowiązania aktorskie. Na szczęście żona producenta Jacka Warnera – Ann zainterweniowała. No i Olivia mogła, dzięki jej wsparciu, zagrać w tym pięknym obrazie!

 

W kolejnych latach nominacje sypały się jak z rękawa. Najpierw za rolę amerykańskiej nauczycielki w melodramatycznych „Złotych wrotach” (1941). Ale dopiero trzecia przeobraziła się w namacalną statuetkę. Akademia Filmowa nagrodziła ją za występ w „Najtrwalszej miłości” (obyczajowa historia rozgrywająca się w małym miasteczku podczas I Wojny Światowej). Tam wcieliła się w Josephine Norris – młodą kobietą, która zaszła w ciążę z przystojnym pilotem, i która zdecydowała się oddać syna na wychowanie swej przyjaciółce. Ciekawą, bardziej wymagającą rolą była ta w dramacie pt. „Siedlisko węży” (1948). Jako Virginia Cunnigham, która niespodziewanie trafia do ośrodka dla obłąkanych, zrobiła duże wrażenie na widzach i krytykach (następna nominacja). Drugi i ostatni Oscar powędrował na ręce Olivii za kreację w „Dziedziczce" (1949) Williama Wylera. W tym melodramacie spodobała się jako Catherine Sloper – niezbyt urodziwa panna z ogromnym posagiem odziedziczonym po matce.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - 104-letnia Olivia de Havilland – gwiazda zgasła, pamięć o niej zostanie na zawsze

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 22 dni temu

liczba odwiedzin: 144

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 30 dni temu

liczba odwiedzin: 148

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 58 dni temu

liczba odwiedzin: 163

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 94 dni temu

liczba odwiedzin: 196

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 110 dni temu

liczba odwiedzin: 217

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 4142 dni temu

liczba odwiedzin: 7621

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 165 dni temu

liczba odwiedzin: 668

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 177 dni temu

liczba odwiedzin: 312

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 184 dni temu

liczba odwiedzin: 353

Polecamy podobne artykuły

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 1880 dni temu

liczba odwiedzin: 3765

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2964 dni temu

liczba odwiedzin: 2116

Teraz czytane artykuły

Nowości

Artykuły z tej samej kategorii

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3206 dni temu

liczba odwiedzin: 5816

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 3613 dni temu

liczba odwiedzin: 7033

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 1300 dni temu

liczba odwiedzin: 4754

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2108 dni temu

liczba odwiedzin: 9152

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 523 dni temu

liczba odwiedzin: 3770

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2638 dni temu

liczba odwiedzin: 6103

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 4186 dni temu

liczba odwiedzin: 6612

autor:pj(16041 pkt)

utworzony: 2582 dni temu

liczba odwiedzin: 5308

autor:admin(50273 pkt)

utworzony: 760 dni temu

liczba odwiedzin: 958

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.781

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję