2 725
2 988 min.
Ludzie kina
pj (15391 pkt)
1579 dni temu
2020-07-28 22:20:06
Później grywała często, ale już bez dużych sukcesów. Znane filmy z jej udziałem miały premierę w latach 70. XX wieku. To katastroficzny „Port lotniczy '77”, oraz trzymający w napięciu thriller „Rój” (ciekawe, czy prywatnie też bała się pszczół?). Z kolei lata 80. to występy w telewizyjnej „Anastazji: Tajemnicy Anny” (za rolę Cesarzowej Wdowy Marii dostała Złoty Glob) i miniserialu „Północ – Południe II”.
Walka i konflikty
Filmy filmami, role rolami, Oscary Oscarami, ale de Havilland (jakże to arystokratycznie brzmiące nazwisko) przeszła również do historii, dzięki walce sądowej, jaką stoczyła z wytwórnią Warner Bros. O co dokładnie chodziło? O to, że gwiazda miała podpisany siedmioletni kontrakt, a na początku 1940 roku popadła w konflikt z szefostwem. Na tyle poważny, że po prostu odmawiała udziału w narzucanych jej z góry produkcjach. A kiedy odmawiała, to była zawieszana. Umowa w 1943 roku co prawda miała wygasnąć, lecz okazało się, że Olivia musi ze studiem pozostać dodatkowe sześć miesięcy (doliczone za ten czas, gdy była zawieszoną). Zdecydowana większość aktorów i aktorek nie chciała walczyć z takimi niesprawiedliwymi warunkami i dyktatem. Ona postanowiła się jednak przeciwstawić. Pomógł jej słynny prawnik Martin Gang. Razem wyruszyli na sądową batalię. Żądali przede wszystkim uznania tego dodatkowego czasu za niezgodnego z przepisami. Zwycięstwo! Sąd Najwyższy Kalifornii wydał wyrok na korzyść aktorki. I tak narodziło się przełomowe określenie „Prawo de Havilland” – początek lepszego traktowania gwiazd przez potężne hollywoodzkie studia. Olivia – prawdziwa dama i artystka – była oklaskiwana przez kolegów z branży, mimo że zapłaciła wysoką cenę. Warner się zemścił. Rozesłał list do innych wytwórni, a w nim „prośbę”, aby nie zatrudniali pani de Havilland. I faktycznie, przez niemal dwa lata nie pojawiła się w żadnym filmie.
Wiele dekad później, w 2017 roku, Olivia ponownie wytoczyła działa. Procesowała się bowiem z twórcami serialu pt. „Konflikt” (opowieść o rywalizacji aktorek Joan Crawford i Bette Davis). Aktorka zarzuciła wykorzystanie jej postaci (zagranej przez Catherine Zetę-Jones) w tej produkcji bez wcześniejszej zgody. Dodatkowo uważała, iż zniszczono jej „reputację zawodową związanej z jej uczciwością, hojnością, poświęceniem i godnością”. Tym razem jednak sprawa została odrzucona przez sąd najwyższy w Kalifornii.
W ogóle można rzec, że Olivia de Havilland należała do tych, nie poddających się tak łatwo, silnych kobiet. Nie dała zapędzić się w kozi róg. O nie. Warto wspomnieć, że jako zagorzała przeciwniczka komunizmu i często walczyła z jego wpływami wśród aktorów. Co więcej, była przecież jednym ze świadków komisji ds. działalności nieamerykańskiej.
Szkoda tylko że świat bardziej żył jej sporem z siostrą. „Olivia mówiła, że zawsze we wszystkim ją wyprzedzam. Pierwsza wyszłam za mąż, dostałam Oscara, urodziłam dziecko. Jeśli umrę pierwsza, wpadnie w szał, ponieważ i w tym ją prześcignę” – śmiała się niegdyś Joan Fontaine, kiedy zapytano ją o relacje z Olivią (źródło: Onet). Faktycznie zmarła pierwsza, w wieku 96 lat, w 2013 roku i dopiero wówczas konflikt także został przerwany. Siostrzana rywalizacja toczyła się od dzieciństwa, a później zarówno na gruncie zawodowym, jak i osobistym. Złośliwe komentarze, zazdrość, wyścig w osiąganiu sukcesu. Panie całkiem zerwały ze sobą kontakt w 1975 roku, a więc wtedy, kiedy zmarła ich matka. A wcześniej dochodziło do tego, że np. publicznie nie chciały sobie pogratulować wygranej na gali oscarowej (Joan otrzymała statuetkę za rolę w thrillerze „Podejrzenie”). Smutne…
Siostry nie darzyła uczuciem, a co z jej życiem miłosnym?
Aktorka była dwa razy mężatką. Pierwszym wybrankiem serca został Marcus Goodrich (1946-1953), z którym miała syna Benjamina (umarł na początku lat 90. w wieku... 42 lat), a drugim Pierre Galante, z którym doczekała się córki Gisèle. Oba związki nie przetrwały zbyt długo. Co ciekawe, z Pierrem pozostawała w dobrych relacjach, mimo separacji (razem opiekowali się córką i mieszkali pod jednym dachem), a następnie rozwodu w 1979 roku. Kiedy Galante zachorował na raka, eks-żona opiekowała się nim, aż do jego śmierci. To się nazywa przyjaźń! Czasem silniejsza niż miłość.
Olivia odeszła w wieku 104 lat z przyczyn naturalnych w swojej rezydencji w Paryżu. Ostatnia z aktorskiej ekipy „Przeminęło z wiatrem”. Pamięć o niej nie zniknie nigdy.
Jedna z najsłynniejszych ról w najsłynniejszym filmie:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Olivia odbiera Oscara w 1950 roku:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Elementy biografii (źródło: filmweb.pl, film.wp.pl)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - 104-letnia Olivia de Havilland – gwiazda zgasła, pamięć o niej zostanie na zawsze
Więcej artykułów od autora pj
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.804