O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Przemytnik" – Droga odkupienia - Recenzje filmów

Clint Eastwood to chodząca legenda. Facet zbliża się już do dziewięćdziesiątki, a mimo to ma końskie zdrowie. A to jeszcze nie koniec, bo poza dobrym samopoczuciem w porównaniu do wielu swoich rówieśników w dalszym ciągu nie zrezygnował z kręcenia kolejnych filmów i w związku z tym co pewien czas możemy w kinie natrafić na kolejne widowisko od tego absolutnie legendarnego aktora oraz reżysera filmowego.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
Filmaniak01 (1931 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 828
Czas czytania:
2 988 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
Filmaniak01 (1931 pkt)
Dodano:
2069 dni temu

Data dodania:
2019-03-24 11:41:29

Eastwood w swojej dotychczasowej karierze zaliczył wiele znakomitych ról aktorskich. Bez niego bowiem nigdy byśmy nie otrzymali kultowego Bezimiennego Rewolwerowca z trylogii dolarowej Sergio Leone, niezapomnianego Inspektora Harry’ego Calahana w „Brudnym Harry’m”, czy w końcu Williama Chodzącą Zemstę w rewelacyjnym westernie „Bez przebaczenia”. Zresztą, tych wszystkich przykładów można by było jeszcze wymieniać godzinami…

 

Jednym z największych sukcesów w całej dotychczasowej karierze Eastwooda, było bez wątpienia wyreżyserowanie i wystąpienie w jednej z głównych ról w filmie „Za wszelką cenę”, za który w 2005 roku udało mu się otrzymać aż 4 Nagrody Akademii Filmowej, w tym za Najlepszy Film. A niedługo potem przyszła jego znakomita kreacja rasistowskiego weterana wojny w Korei o polskim pochodzeniu, czyli Walta Kowalskiego w „Gran Torino”. Po tym jednak filmie nietrudno było nie zauważyć pewnego przestoju w karierze Eastwooda, która coraz bardziej dotyczyła już fachu reżyserskiego, niż a jeżeli kolejnych popisów aktorskich na wielkim ekranie. Jedynym właściwie wyjątkiem odchodzącym od reszty był „Snajper” z Bradleyem Cooperem w roli głównej, ale tak poza tym to jak igły w stogu siana można było szukać solidnego rzemiosła filmowego. Czterokrotny zdobywca Oscara częściej wolał skupiać się na pompatycznych i pełnych patosu historiach, w których społeczeństwo amerykańskie było napiętnowane kolejnymi wadami. Być może taka zupełnie odmienna postawa wynikała z przekroczenia przez niego całkiem surowego wieku i w związku z tym chęci zwrócenia młodszym uwagi, ale nawet jeśli, to niestety zamiast ambitnych widowisk zdarzały mu się także czasami nudne i kompletnie niezrozumiałe bełkoty na miarę „Medium”, bądź „J. Edgara”. Czy więc w przypadku jego najnowszego filmu, czyli „Przemytnika” opowiadającego o dramatycznej historii 80-letniego kierowcy, w końcu widoczna jest pewna poprawa w stosunku do ostatnich jego nieudanych produkcji? I czy tym samym dawna gwiazda Clinta Eastwooda na nowo się rozżarzyła, czy wręcz odwrotnie – jeszcze bardziej pogłębiła się w ciemności?

 

Kadr z filmu "Przemytnik" (źródło: materiały prasowe)

 

Earl Stone (Clint Eastwood) to podstarzały mężczyzna, który od lat trudni się hodowlą lilii. Powszechnie szanowany, często pojawiał się na specjalnych uroczystościach, gdzie był nagradzany za swoją miłość i przywiązanie do pracy. Z czasem jednak na świecie zapanowała moda na coraz to bardziej nowoczesne próby zdobywania informacji, posługiwania się internetem oraz komunikacji , w związku z czym hodowla kwiatów zeszła na psy i przestała kogokolwiek obchodzić. W ten właśnie sposób Earl stracił swoje wypracowane uznanie wśród społeczeństwa, dawnych przyjaciół, a nawet dach nad głową. Postanawia zatem poszukać pomocy w ostatnim możliwym miejscu – domu swojej rodziny, którą opuścił w przeszłości. Powrót nie kończy optymistycznie – córka Iris (Alison Eastwood – tak, to córka samego Clinta) nawet nie chce z nim rozmawiać, a z kolei była żona Mary (Dianne West) traktuje go z rezerwą. I tym momencie jak grom z jasnego nieba przychodzi do niego nowa propozycja – ma zostać zwykłym kierowcą, przewożącym bezpiecznie ładunki z punktu A do punktu B. W krótkim czasie stan materialny Earla nagle się poprawia, dawni przyjaciele na nowo zwracają się do niego z prośbami, a on sam usilnie próbuje polepszyć swoje kontakty z rodziną. Tkwi tu jednak jeden szkopuł, bo Earl wbrew swojej niewiedzy w rzeczywistości przewozi narkotyki wpływowego kartelu Latona (Andy Garcia), szybko stając się ich głównym dostawcą, pieszczotliwie nazywanym „Tatą”. W dodatku na jego trop wpada młody i ambitny Agent DEA Colin Bates (Bradley Cooper). W porównaniu jednak do niego Earl ma wiele do stracenia. Czy zatem uda mu się naprawić błędy popełnione w przeszłości nim będzie na to za późno?

 

W ostatnich latach Eastwood z niegdyś niezniszczalnego rewolwerowca z Dzikiego Zachodu, przeistoczył się w spowolniałego filozofa, próbującego w każdym ze swoich kolejnych dzieł podjąć jakiś ważny wątek społeczny, potępiając w dosłownym tego słowa znaczeniu wszelkie wady systemu państwowego. Można by rzec, że mamy tu do czynienia z mężczyzną, który niegdyś był dla ludzi gwiazdorem, a teraz sam próbuje przeciwstawić się swojemu wizerunkowi, dając młodym ludziom lekcje na temat życia. Problem polega jednak na tym, że samo założenie, że Clint kiedykolwiek był „gwiazdorem”, w ogólnym tego słowa znaczeniu mogłoby mijać się z sensem. W całej bowiem dotychczasowej swojej karierze słynny Rewolwerowiec zaliczył parę naprawdę niezwykle emocjonalnych ról aktorskich, które wcale nie ograniczały się do kolejnych aktów zemsty na Dzikim Zachodzie. Bo choć widowiska te rzeczywiście były często przeładowane akcją, to jednak z drugiej strony nie można było im odmówić tego, że nawet w nich zawsze znajdowało się miejsce na poruszenie jakiś ważnych wątków społecznych. Obecnie natomiast to właśnie te poważne i pompatyczne historie stały się głównym wyznacznikiem filmów Eastwooda. I niestety, ale w ten właśnie sposób stały się standardowe i… po prostu nudne. A jak ma się to w przypadku „Przemytnika”, który w zwiastunach zapowiadał historię trzymającą w napięciu aż do samego końca? I tu mam jedną dobrą informację i jedną złą. Najpierw zacznę od tej gorszej. W filmie nie ma zbyt wielu zwrotów akcji. A jaka informacja jest natomiast dobra? Otóż mimo ciągłej powagi, w „Przemytniku” znalazło się także miejsce na chwile rozluźnienia. I nawet w tym przypadku pewna wciąż dostrzegalna maniera Eastwooda do poruszania tematów w sposób pompatyczny sprawdziła się naprawdę doskonale.

 

Kadr z filmu "Przemytnik" (źródło: materiały prasowe)

 

„Przemytnik” sam w sobie nie jest zresztą typowym kinem akcji. To bardziej film drogi wymieszany z pogłębieniem tragicznej historii głównego bohatera, który przez całe swoje życie ciężko harował na jedzenie i dom, by koniec końców w erze rozwoju internetu zostać z niczym. Nie bez przyczyny zatem ma problemy z przystosowaniem się do nowego środowiska i przejawia doprawdy spore problemy z przyswojeniem podstawowych reguł rządzących światem, co jest choćby dostrzegalne w przekomicznych scenach wyjaśniania Earlowi zasad posługiwania się telefonem. Oglądając tego niepozornego, zagubionego staruszka ciężko bowiem się nie uśmiechnąć na jego kolejne „wybryki” oraz pewne przyzwyczajenia, które dla wielu w trakcie seansu okażą się przestarzałe. Ta poruszona przez Eastwooda metafora życia starca sprawdza się jednak w życiu większości emerytów, co niesie za sobą w ten sposób głębszy sens. Im dłużej ogląda się „Przemytnika”, tym mocniej w trakcie seansu na samym sobie można się przekonać, że to wcale nie jest obraz kierowcy przewożącego narkotyki, a podstarzałego mężczyzny, próbującego uratować siebie samego przed życiem w nędzy i samotności. Sami emeryci często kojarzą się ludziom z osobami osowiałymi i prowadzącymi monotonny tryb życia. I Earl Stone również wpisuje się w te cechy 80-latka. W ostatnich filmach Eastwooda widzów mogło razić zdecydowanie zbyt powolne tempo akcji. W przypadku „Przemytnika” ta osowiałość znajduje jednak swoje uzasadnienie, bo poprzez tą powtarzalność w wykonywaniu kolejnych zleceń przez głównego bohatera Eastwood ukazuje cechy typowego monotonnego życia starców.

 

To co najważniejsze w filmie Clinta Eastwooda, to fakt, że dostajemy tutaj swoisty portret Earla Stone’a, podstarzałego człowieka po osiemdziesiątce, który próbuje przystosować się do świata, którego zupełnie nie rozumie. Niegdyś był szanowanym człowiekiem i żył w świecie, gdzie to praca, a nie technologia odgrywała kluczową rolę i to właśnie dzięki niej można było osiągnąć jakikolwiek sukces. A teraz po latach, gdy to Internet przejął władzę nad życiem człowieka, on już nic nie jest w stanie sam poradzić. Clint zwraca uwagę na te i inne problemy współczesnego świata, ale co ważne nie robi tego w sposób nachalny, a zamiast tego akcentuje podjęte przez niego tematy w postaci żartobliwych scen. Zresztą samego Earla łączą cechy wspólne z Waltem Kowalskim z „Gran Torino”. Podobnie jak on ma pewne przestarzałe przyzwyczajenia, jest rasistą, odczuwa wielki sentyment do starych samochodów i nie lubi, gdy ktoś mu każe, co ma zrobić. Istotną rolę w filmie pełni także wątek rodzinny. Szkoda że Eastwood nie wykorzystał w pełni jego potencjału, bo relacje z kolejnymi członkami rodziny zostały sprowadzone do minimum, a późniejsze ich przemiany nie wypadają zbyt wiarygodnie. Bardzo okrojony pod tym względem został wątek ojca z córką, który aż się prosił o lepsze potraktowanie.

 

Kadr z filmu "Przemytnik" (źródło: materiały prasowe)

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Przemytnik" – Droga odkupienia

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora Filmaniak01

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1603 dni temu

liczba odwiedzin: 4489

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1630 dni temu

liczba odwiedzin: 2722

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1658 dni temu

liczba odwiedzin: 4326

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1712 dni temu

liczba odwiedzin: 4339

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1761 dni temu

liczba odwiedzin: 3514

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1803 dni temu

liczba odwiedzin: 3274

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1903 dni temu

liczba odwiedzin: 3816

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1927 dni temu

liczba odwiedzin: 4183

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 1940 dni temu

liczba odwiedzin: 7074

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3562 dni temu

liczba odwiedzin: 4221

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3561 dni temu

liczba odwiedzin: 4715

Teraz czytane artykuły

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 2069 dni temu

liczba odwiedzin: 2828

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 150 dni temu

liczba odwiedzin: 358

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 555 dni temu

liczba odwiedzin: 804

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 551 dni temu

liczba odwiedzin: 1097

autor:Filmaniak01(1931 pkt)

utworzony: 2409 dni temu

liczba odwiedzin: 5149

autor:pj(15391 pkt)

utworzony: 3561 dni temu

liczba odwiedzin: 4715

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3911 dni temu

liczba odwiedzin: 4358

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 3420 dni temu

liczba odwiedzin: 7266

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 3881 dni temu

liczba odwiedzin: 3938

Nowości

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 61

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 5 dni temu

liczba odwiedzin: 76

autor:admin(47565 pkt)

utworzony: 7 dni temu

liczba odwiedzin: 77

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 262 dni temu

liczba odwiedzin: 1654

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 398 dni temu

liczba odwiedzin: 1061

autor:GieHa(3374 pkt)

utworzony: 1078 dni temu

liczba odwiedzin: 1775

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 1899 dni temu

liczba odwiedzin: 3617

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2336 dni temu

liczba odwiedzin: 6170

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 2490 dni temu

liczba odwiedzin: 8359

autor:bartoszkeprowski(3368 pkt)

utworzony: 2540 dni temu

liczba odwiedzin: 6729

autor:aragorn136(23237 pkt)

utworzony: 3422 dni temu

liczba odwiedzin: 10103

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.469

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję