HISTORIA "GORZKICH ŻALI"
Początki „Gorzkich żali” sięgają baroku - okresu, w którym bujnie rozwija się literatura mistyczna. Nabożeństwa do Męki Pańskiej stają się wówczas szczególnie popularne. Budzą silne emocje, a przez to ułatwiają i wzbogacają modlitwę, a także zachęcają do naśladowania Jezusa. Historia powstania „Gorzkich żali” pokazuje, jak żywa była idea apostolstwa świeckich i ich czynnego zaangażowania w życie Kościoła w Polsce XVII i XVIII wieku. Warszawscy mieszczanie, ale i magnateria, organizowali się w grupach modlitewnych, wtedy nazywanych bractwami nabożnymi. Do najsłynniejszych i najliczniejszych takich grup w stolicy należało Bractwo Różańcowe przy kościele Dominikanów oraz Bractwo św. Rocha przy kościele Księży Misjonarzy Świętego Krzyża. Oprócz działalności charytatywnej członkowie bractw organizowali wspólne modlitwy, procesje. Zadaniem członków Bractwa św. Rocha było zwłaszcza szerzenie nabożeństwa do Męki Pańskiej. Właśnie konflikt między tymi bractwami o pierwszeństwo w organizowaniu procesji pasyjnych przyczynił się do powstania nabożeństwa „Gorzkich żali”. Doszło do tego, że przełożony Księży Misjonarzy - ks. Michał Tarło zakazał członkom Bractwa św. Rocha udziału w procesjach pasyjnych. Zwrócił się też do opiekuna Bractwa - ks. Bennika o napisanie tekstu specjalnego nabożeństwa.
Pierwsze wydanie „Gorzkich żali” ukazało się w lutym 1707 r. pod jakże barokowym tytułem „Snopek mirry z Ogroda Gethsemańskiego, albo żałosne Gorzkiej Męki Syna Bożego”, a po raz pierwszy nabożeństwo zostało uroczyście odprawione w pierwszą niedzielę Wielkiego Postu -13 marca tego roku w kościele pw. Świętego Krzyża w Warszawie. Bardzo szybko nabożeństwo zyskało popularność w całej Polsce i otrzymało akceptację Stolicy Apostolskiej. Rozpowszechnili je najpierw Księża Misjonarze, którzy wówczas prowadzili ponad 20 seminariów (podczas gdy na terenie naszego kraju w XVIII wieku były w sumie 33 seminaria). Stopniowo nabożeństwo przeniknęło niemal do wszystkich parafii, także dzięki swej pięknej melodii, zbliżonej do pieśni chorałowych.
Pochodzenie
„Gorzkie żale” nawiązują treścią do tradycji pieśni pasyjnych, tzw. planktów (łac. „planctus” - narzekanie, lament, płacz). Ich tekst oparty jest na schemacie Jutrzni z modlitwy brewiarzowej. Treść nabożeństwa opiera się na ewangelicznym opisie męki, jednak bardzo widoczny jest wpływ tekstów ze Starego Testamentu, takich jak Psalm 22 oraz Pieśń o Cierpiącym Słudze Jahwe z Księgi Proroka Izajasza. To na nich zwłaszcza opierają się bardzo plastyczne opisy przeżyć torturowanego Jezusa podczas biczowania, upokorzeń, jakich doznawał od otaczających Go żołnierzy i tłumu, aż do ukrzyżowania.
Od początku nabożeństwo miało bardzo uroczystą oprawę liturgiczną. Odbywało się po Nieszporach niedzielnych podczas wystawienia Najświętszego Sakramentu. Obok pieśni lamentacyjnych zawsze towarzyszyły mu kazania pasyjne. Tak uroczystą oprawę nabożeństwo „Gorzkich żali” ma nadal zwłaszcza u Księży Misjonarzy w Warszawie.
Wymowa
„Gorzkie żale” są modlitwą z typowo ludzką, a jednocześnie oryginalnie chrześcijańską gorzkością. Jej istota polega wszak na konsekwentnym chrystocentryzmie, który chroni duchowe smutki i wszelaki ból przed jałową melancholią egzystencji, „tęsknicą”, która miewa tendencje narcystyczne, podoba się samej sobie i nieuchronnie prowadzi do bezbożnej rozpaczy. Autentycznie chrześcijańska „gorzkość żalu” jest natomiast „ku-Chrystusowa”: przechodzi od współcierpiącego współczucia poprzez wdzięczność do nawrócenia. Współodczuwanie z Chrystusem, w całej swej duchowej i psychicznej pełni, przekracza ludzkie możliwości Jezusowego ucznia. Ale w duchowym procesie wzrostu chrześcijanina, której to sprawie służą „Gorzkie żale”, chodzi nie o sięgnięcie ideału, ale o solidarność wobec Chrystusa. On sam, Jego Osoba i dzieło zbawcze są wszak wcieloną solidarnością Boga z człowiekiem, z ludzkim bytem i losem. Chodzi więc o jakąś możliwie najgłębiej pojętą solidarność wobec solidarności. Przeszkadza w tej postawie to, co tekst wstępu nazywa „upałem serca”, a co jest wewnętrznym rozkojarzeniem, brakiem skupienia na tym, co w życiu ważne, co jest uleganiem namiętnościom, twardością serca. Nabożeństwo ma przynieść trzeźwiący kontakt z pełną prawdą Męki Chrystusa. To jest właśnie lek na upał serca: „gdy w przepaść Męki Twej wchodzę”. To „ochłodzenie” przynosi życiu człowieka właściwe proporcje rzeczy, prawdziwą hierarchię wartości, życiodajną harmonię ze wszystkimi i wszystkim. Widzieć życie, jak widzi je Bóg – oto cel lekcji. Gorzki żal pozostanie ostatecznie żalem „bez wymowy”, niewyrażalnym w swej prawdzie i głębi.
Ale jednak trzeba się odważyć wejść w ową gorzkość i płakać – choć z największą, na jaką nas stać, pokorą. Ponieważ to nie estetyka ani nawet prawda naszego żalu się liczą, ale jego skutek: nawrócenie serca. „Uderz, Jezu, bez odwłoki / W twarde serc naszych opoki” – oto istota sprawy. I taka też jest różnica między pustym podziwem wobec Męki (często pełnym szacunku i szlachetności, nierzadkim w dziejach ludzkiej myśli i kultury) a dzwonem Kościoła wzywającym na „Gorzkie żale”. Jakość naszego współczucia i modlitwy, rzewność naszej żałoby –brzmi przesłanie owego dzwonu – poznać po przemianie naszego serca, po jakości naszego nawrócenia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
katolik
4286 dni temu
Najpiękniejsza modlitwa. Głęboka, prawdziwa.
Dodaj opinię do tego komentarza
Andi
4284 dni temu
Nie jestem osobą zbytnio wierzącą. Jednakże jak słyszę śpiew "Gorzkich żali" to aż coś mnie ściska. Rzeczywiście coś w nich jest. Są bardzo głębokie i dają do myślenia.
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora matusiak
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.192