O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Clint Eastwood – Emeryturze mówię stanowcze nie! - Ludzie kina

Biografia tej legendy kina to temat rzeka. I niełatwo w jednym artykule przedstawić ją w pigułce. Jestem jednym z wielu ludzi, którzy podziwiają talent, pracę i karierę Clinta Eastwooda, który mimo swoich już ponad 80 lat nie zwalnia tempa. Gdy inni w jego wieku chętnie przeszliby na zasłużony odpoczynek, On nie rezygnuje z zawodu i robi to, co kocha. Nadal jest płodnym i chwalonym reżyserem. Czego dowodem jest m.in. film pt. „Snajper”, o którym szerzej możecie poczytać w dziale Recenzje Filmów.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (15204 pkt)
Ilość odwiedzin:
4 666
Czas czytania:
5 312 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (15204 pkt)
Dodano:
3535 dni temu

Data dodania:
2015-02-21 22:18:01

Clint Eastwood Jr. pojawił się na świecie w 1930 roku, dokładnie 31 maja, w San Francisco, w Kalifornii. Któż mógł wówczas przypuszczać, jaki los mu przeznaczony: najpierw ikony westernu, następnie mistrza kina akcji i wreszcie twórcy ambitnych filmów. Jego rodzicami byli wędrowny robotnik Clint Eastwood Senior oraz pracownica fabryki IBM – Margaret Ruth Runner, którym rok wcześniej urodziła się córka Jean Bernhard. Młody Clint Jr. wychowywał się w dobie kryzysu. Podobno był dzieckiem bardzo introwertycznym. Zmienił się, wkraczając w wiek dojrzewania. Wtedy np. roznosił gazety i zbierał butelki. Później, już jako starszy chłopak i jak przystało na kogoś, kto ma w sobie korzenie angielskie, holenderskie, szkocko-irlandzkie, a kogo przodkowie należeli do klasy robotniczej, nie stronił od ciężkiej pracy fizycznej. Imał się różnych zajęć, był np. instruktorem pływania w wojsku, drwalem i hutnikiem. Co ciekawe, początkowo miał też w planach związanie swojego życia ze sportem, najbardziej interesował się lekkoatletyką (193 cm wzrostu robiło wrażenie!). W roku 1948 skończył Oakland Technical High School, studiował również administrację w Los Angeles. Wkrótce odbył służbę wojskową i wkroczył na ścieżkę… pierwsza myśl, że wojenną, ale spokojnie, udał się do świata kina – studia Universal.

 

Był dokładnie rok 1955, kiedy zagrał w czterech filmach klasy B o dość wymownych tytułach: „Tarantula”, „Zemsta potwora”, „Lady Godiva z Coventry” oraz „Frank marynarz”. Niezbyt udany debiut i filmy, dzięki którym szczytów sławy zdobyć nie sposób. Ale Eastwood przeczuwał, że nie warto rezygnować z obranej drogi. Miał nosa i dobrze, że się nie poddał. Nie musiał długo czekać. Przyszedł rok 1958 i 1959. Co to zmieniło? Ano zauważano go w westernie „Zasadzka na przełęczy”, dzięki czemu dostał angaż w serialu telewizji CBS pt. „Rawhide”. I to był strzał dziesiątkę. Jako polujący na bandytów, rewolwerowiec Rowdy Yates stał się rozpoznawalny wśród amerykańskich widzów. Mało tego, zauważył go włoski reżyser Sergio Leone, który zafascynowany był oszczędnością Clinta w kreowaniu postaci: mimiką, gestami i przeszywającym na wskroś wzrokiem. I tak aktor dostał się na plan „Dolarowej trylogii”, czyli „Za garść dolarów” (1964), „Za kilka dolarów więcej” (1965) oraz „Dobry, zły i brzydki” (1966).

 

Clint Eastwood w swojej ikonicznej roli (flickr.com)

 

Udział w tych popularnych „spaghetti westernach”, tj. filmach z akcją na Dzikim Zachodzie, ale produkcji włoskiej przyniósł mu sławę i uwielbienie. Postać, którą wykreował – Człowiek bez imienia stała się szybko postacią kultową, a Clint poczuł się jak ryba w wodzie. Nic dziwnego, że na Dziki Zachód jeszcze powracał i to z jeszcze lepszym skutkiem. Po przygodzie z panem Leone zaczął dostawać multum propozycji filmowych.

 

Koniec lat 60. to rola m.in. w wojennym „Tylko dla orłów” oraz założenie „Malpaso” – firmy produkującej filmy. W roku 1971 wyreżyserował swój pierwszy obraz pt. „Zagraj dla mnie Misty”, dobrze przyjęty thriller, gdzie wcielił się w prześladowanego przez szaloną kobietę prezentera radiowego. W tym samym czasie premierę miał „Brudny Harry”, gdzie Clint zagrał kolejnego kultowego bohatera. Jako brutalny inspektor Callahan pojawiał się na dużym ekranie łącznie pięć razy.

 

Za reżyserię dramatu o czarnoskórym saksofoniście pt. „Bird” uhonorowano go pierwszym Złotym Globem. Większy sukces nadszedł wraz z westernem „Bez przebaczenia” (1992). Poza Złotym Globem dostał też dwa Oscary, jako reżyser i producent. Był to klasyczny „anty-western”, okrzyknięty przez wielu arcydziełem gatunku. Ale dla Eastwooda to nie koniec triumfów. Znowu kręcił i robił to doskonale. Niemal wszystkie następne obrazy przynosiły mu ważne wyróżnienia czy nominacje. Nie będę wymieniał wszystkich, przypomnę niektóre. Za melodramat z Meryl Streep „Co się wydarzyło w Madison County” (1995) otrzymał Błękitną Wstęgę od krytyków z Tokio. Początek nowego tysiąclecia to m.in. Nagroda Specjalna na Festiwalu w Wenecji dla thrillera „Krwawa profesja” (2002), francuskie Cezary za „Rzekę tajemnic” (2003) i „Gran Torino” (2008) oraz dwa Oscary, Cezar i Złoty Glob za sportowy dramat „Za wszelką cenę” (2004). Nie da się też nie wspomnieć o znakomitym dyptyku wojennym, czyli: „Sztandarze Chwały” i „Listach Z Iwo Jimy”. Oba z 2006 roku.  Za ten drugi tytuł, lepszy, Clint otrzymał nominację do Oscara za reżyserię. I słusznie. Bo to chyba jego najlepsze dzieło. Zarówno pod względem inscenizacji scen (rozmachu), jaki i ukazania piekła wojny i honoru z perspektywy japońskich żołnierzy.

 

Clint Eastwood w Berlinie, rok 2007 (fot. Siebbi)

 

O czym dodatkowo warto napisać? Kilka zdań poświęcę np. poglądom politycznym. Kiedyś aktor należał do Partii Republikańskiej i wspierał kampanię wyborczą Richarda Nixona. Jednak przez wojnę w Wietnamie i słynną aferę Watergate stał się zagorzałym krytykiem tegoż pana. W latach 1986-1988 zajmował urząd burmistrza miasta Carmel. W 2009 roku zapisał się do Partii Libertariańskiej, ugrupowania, którego podstawową ideą jest zachowanie pełnych swobód obywatelskich. Clint nie ma także nic przeciwko aborcji i środowisku homoseksualnemu. Pragnie równych praw dla osób innej orientacji.

 

Jeśli chodzi natomiast o romanse i związki z kobietami, to można tej sferze poświęci osobny, długi rozdział. Clint był bowiem kobieciarzem. Aby nie wchodzić za głęboko w ten temat, wspomnę jedynie w telegraficznym skrócie, z kim się spotykał, kogo poślubił i ile potomstwa spłodził.

 

W 1953 roku związał się z modelką Maggie Johnson. Małżeństwo przetrwało do 1978 roku. Owocem owej miłości był syn Kyle i córka Alison. Romansował z tancerką Roxanne Tunis (która urodziła mu córkę Kimber), aktorką Sondrą Locke, stewardessą Jacelyn Reeves (dwoje dzieci: syn Scott i córka Kathryn) oraz z Frances Fisher (córka Francesca). Na ślubnym kobiercu stanął ponownie w roku 1996. Jego wybranką była o 35 lat młodsza dziennikarka Dina Ruiz (córka Morgan). Widać, że stanowili idealną parę. Mimo to w 2014 roku wzięli rozwód.

 

Podsumowując, Clint Eastwood to człowiek renesansu. Grał w różnych gatunkach, pokazując też talent komediowy. Nie tylko ciągle reżyseruje i produkuje, ale i muzykuje i komponuje utwory do swoich filmów. Niegdyś nagrał kilka piosenek country, jest miłośnikiem jazzu. To nie wszystko. Projektuje stroje do gry w golfa, jest właścicielem restauracji, uprawia jogging, zdrowo się odżywia.

 

W 1988 roku zdobył Honorowego Złotego Globa za Całokształt Twórczości. 10 lat później za to samo wyróżniono go Cezarem, a w 2000 roku Złotymi Lwami w Wenecji.

 

Więcej różnych informacji na temat jego kariery i życia znajdziecie w książce autorstwa Marca Eliota pt. „Amerykański buntownik. Życie Clinta Eastwooda”:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/55804/amerykanski-buntownik-zycie-clinta-eastwooda

 

Najlepsze cytaty – one-linery Clinta Eastwooda:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 


Aktualizacja: 31 maja 2021

 

Clint skończył 91 lat! W 2019 roku zrealizował dramat pt. Richard Jewell, a rok wcześniej zagrał i wyreżyserował tytułowego Przemytnika. I nadal czuje się na siłach. I nadal reżyseruje.

 

200 lat Clint!

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Clint Eastwood – Emeryturze mówię stanowcze nie!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjKultura

Wszyscy Laureaci Nagród Nobla 2024 - Kultura

Od 7 do 14 października trwał Tydzień Noblowski. W tych dniach ogłoszono nazwiska zwycięzców ze wszystkich dziedzin: fizjologii i medycyny, fizyki, chemii, literatury, Pokojowej Nagrody Nobla oraz nauk ekonomicznych. Przed Wami nasze lekko spóźnione podsumowanie, w którym tradycyjnie podajemy uzasadnienie przyznania tych prestiżowych nagród oraz czym dokładnie zajmowali się laureaci.

 -

Odwiedzin: 169

Autor: pjKultura

Nike 2024 – laureatką 93-letnia poetka Urszula Kozioł! - Kultura

W niedzielę 6 października przyznano Nike. To Nagroda Literacka za najlepszą książkę poprzedniego roku. Nagroda, która „narodziła się” w 1997 roku, inspirując się brytyjskim Bookerem. Tym razem ze statuetki cieszyła się Urszula Kozioł. Po kilku nominacjach w dawniejszych latach, wreszcie mogła „przytulić” Nike. Otrzymała ją za tom poezji pt. „Raptularz”. Jakie porusza w niej tematy? Kto jeszcze znalazł się w gronie finalistów? O tym w niniejszym tekście.

 -

Odwiedzin: 160

Autor: pjTechnologie

Kryształ Pamięci – idealne miejsce do przechowania... ludzkiego genomu - Technologie

Jest mały, okrągły i przezroczysty. Ale nie to są jego główne zalety. Najważniejsze, że potrafi pomieścić… 360 TB (terabajtów) informacji. Mowa o „krysztale pamięci”, dysku stworzonym ze stopionego kwarcu przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu Southampton. Tak wytrzymałym, że nie straszne dla niego ani ekstremalne mrozy, ani 1000 stopni Celsjusza. Ba! Nawet nie będzie zniszczony przez bezpośrednie uderzenie siły do 10 ton na cm2 i nie zagrozi mu promieniowanie kosmiczne. Z tym dyskiem nic nie może się równać (od 2014 nadal jest w Księdze Rekordów Guinnessa). Nie dziwne więc, że to na nim postanowiono przechować na wieczność ludzki genom.

 -

Odwiedzin: 5412

Autor: pjZdrowie i uroda

Komentarze: 1

Niebezpieczne grzybobranie – objawy zatrucia, pierwsza pomoc i ważne zasady - Zdrowie i uroda

Sezon grzybowy w pełni. Przez las przedziera się wielu ludzi w poszukiwaniu tych przysmaków. Ale nawet najbardziej doświadczeni mogą narazić siebie, jak i innych na niebezpieczeństwo. I nie mamy na myśli atak dzikiego zwierza, tylko pomyłkowe zerwanie grzybów uznanych za trujące.

"Czas Apokalipsy" – droga przez piekło… - Artykuły o filmach

Podpułkownik William „Bill” Kilgore uwielbiał zapach napalmu o poranku, bo wtedy całe wzgórze pachniało zwycięstwem. Francis Ford Coppola, reżyser arcydzieła, znajdującego się w licznych zestawieniach najlepszych filmów w historii kina, nie czuł jednak, że jego misja się powiedzie. Realizacja „Czasu Apokalipsy” była niczym wspinaczka na najwyższy szczyt, ścieżką krętą, skalistą, gdzie z góry w każdej chwili mogła spaść lawina. Jak długo powstawała ta produkcja? Z czym musiał zmierzyć się zdobywca Oscara za „Ojca Chrzestnego II”? O tym dowiecie się w niniejszym tekście, który nie będzie ani szczegółową recenzją, ani tym bardziej analizą fabuły. Będzie za to opowieścią o dążeniu do celu, bez względu na piętrzące się przeszkody. Nad filmem wisiała klątwa, ale Coppola się nie poddał, za co należą mu się niskie pokłony.

Polecamy podobne artykuły

"Przemytnik" – Droga odkupienia - Recenzje filmów

Clint Eastwood to chodząca legenda. Facet zbliża się już do dziewięćdziesiątki, a mimo to ma końskie zdrowie. A to jeszcze nie koniec, bo poza dobrym samopoczuciem w porównaniu do wielu swoich rówieśników w dalszym ciągu nie zrezygnował z kręcenia kolejnych filmów i w związku z tym co pewien czas możemy w kinie natrafić na kolejne widowisko od tego absolutnie legendarnego aktora oraz reżysera filmowego.

"Barry Seal: Król przemytu" – Wszystkie (nie)właściwe posunięcia - Recenzje filmów

Kino biograficzne wyjątkowo dobrze sprawdza się w przypadku barwnych postaci, których życiowe dokonania balansują na granicy prawa, tudzież całkowicie ją przekraczają. Prawdziwe historie o brawurowych przemytnikach czy zdolnych fałszerzach pozwalają widzowi ujrzeć drugą stronę „amerykańskiego snu”, tę mroczniejszą i nierzadko kończącą się długą odsiadką w czterech ścianach zakładu penitencjarnego. Biografia niejakiego Barry'ego Seala to niemalże gotowy materiał na film.

"Clint. Życie i Legenda" – Rysa na pomniku, czyli tajemnice rewolwerowca Hollywood - Recenzje książek

„On nawet sobie nie uświadamia, ile jest w nim z Brudnego Harry’ego. To dziwna postać. Woziłby broń w schowku na rękawiczki, ale wciśnie hamulec, żeby nie przejechać wiewiórki, która wyskoczy na szosę. Bardzo interesujący człowiek, który zachowuje się jak 50-letni, rozwydrzony bachor”. Tak o Clincie Eastwoodzie wypowiedział się podpułkownik Peck, który pomagał jako konsultant przez realizacji „Wzgórza rozdartych serc”. I na tym w sumie można skończyć recenzję książki autorstwa Patricka McGilligana, bo w kilku zdaniach ów wojskowy zawarł charakterystykę sławnego reżysera i aktora. Ale ja nie potrafię, muszę się z Wami podzielić swoimi przemyśleniami, a także odnieść się do słów wstępu. Czy Clint uchodzący za nieskazitelnego, prywatnie faktycznie „strzelał do ludzi ślepakami”, często jednak raniąc? Biografia pt. „Clint. Życie i Legenda” sporo w tej kwestii wyjaśnia.

"Snajper" – W moim sercu ojczyzna - Recenzje filmów

W roku 2014 w amerykańskich i brytyjskich kinach pojawiły się co najmniej dwie biografie o ludziach czynu, wybitnych jednostkach w swojej dziedzinie, którzy na stałe przeszli do annałów historii. Wystarczy wspomnieć filmy: „Grę tajemnic”, „Teorię wszystkiego”, a także „Selmę” i ich główne postaci, czyli naukowców Alana Turinga, Stephena Hawkinga oraz działacza na rzecz praw czarnoskórych – Martina Luthera Kinga. „Snajper” wpisuje się w ten biograficzny nurt.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 4666

Autor: pjLudzie kina

Clint Eastwood – Emeryturze mówię stanowcze nie! - Ludzie kina

Biografia tej legendy kina to temat rzeka. I niełatwo w jednym artykule przedstawić ją w pigułce. Jestem jednym z wielu ludzi, którzy podziwiają talent, pracę i karierę Clinta Eastwooda, który mimo swoich już ponad 80 lat nie zwalnia tempa. Gdy inni w jego wieku chętnie przeszliby na zasłużony odpoczynek, On nie rezygnuje z zawodu i robi to, co kocha. Nadal jest płodnym i chwalonym reżyserem. Czego dowodem jest m.in. film pt. „Snajper”, o którym szerzej możecie poczytać w dziale Recenzje Filmów.

"The Bear" i "Będzie bolało" – Patelnią i skalpelem - Seriale

Rok 2022. Działo się w świecie serialowym, oj działo! Oczekiwany „Ród Smoka” zmagał się z rodzinnymi sporami, „Andor” zaskoczył gwiezdno-wojenną partyzantką w zakamarkach galaktyki, a „Pierścienie Władzy” próbowały zahipnotyzować swoim blaskiem (choć nieskutecznie). Niestety gdzieś w ich cieniu schowały się seriale, które okazały się ostatecznie produkcjami, może nie o wiele bardziej intrygującymi fabularnie, ale na pewno odznaczającymi się niesamowitą energią, wygraną dramaturgią i satyrycznym zacięciem. Jeżeli jeszcze ich nie znacie, to zajrzyjcie do amerykańskiego baru kanapkowego „The Bear”, a później do brytyjskiego publicznego szpitala, bo „Będzie bolało”. Paradoksalnie bardzo podobnych obiektów, gdzie pracują charyzmatyczni i na pierwszy rzut oka antypatyczni chłopcy.

"Cień wiatru" – Książka z duszą i bijącym sercem! - Recenzje książek

Po trwającej kilka miesięcy przerwy postanowiłem wrócić do czynności, która leczy chandrę. Mowa oczywiście o czytaniu książek. W zaprzyjaźnionej z portalem Altao.pl bibliotece na jednej z początkowych półek znajdowało się wiele nowości – thrillery, reportaże, biografie… Ale ja poszedłem dalej, chcąc wybrać starszy wolumin. Coś, co było wydane lata temu i co warto nadrobić. I tak natrafiłem na dziewicze wydanie „Cienia wiatru”. Czy ten hiszpański bestseller zasługuje na miano arcydzieła? Odpowiedź zależy od osobistej wrażliwości, dojrzałości i oczekiwań czytelnika. Jedno jest za to pewne. Zapamiętam go na długo.

Ciechocinek – magiczno-uzdrowiskowe miasteczko! - Ciekawe miejsca

Odwiedziliśmy uwielbiany przez turystów Ciechocinek na Kujawach. Potwierdzamy to, co wielu ludzi mówi. To miejsce faktycznie jest przepiękne! Zapraszamy do galerii zdjęć.

 -

Odwiedzin: 875

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 3

"Godzilla Minus One" – Uciekać czy się pokłonić? - Recenzje filmów

Mówili: idź do kina na „Napoleona”. Nie posłuchałem. Zamiast cesarza Francji, wybrałem króla potworów. W niedalekiej przyszłości nadejdzie jeszcze sposobność, aby w dłuższej, 4-godzinnej wersji zmierzyć się z wielkością i kontrowersyjnością Bonapartego, i ostatecznie ocenić jakość filmu i aktorski popis (?) J. Phoenixa. Tymczasem na arenę wchodzi On – Godzilla. W 37 obrazie z ze słynnej japońskiej serii wygląda tak przerażająco i jednocześnie dostojnie, że nic tylko bić brawa albo strzelać z największych dział (cel: zabicie bestii lub oddanie hołdu). „Godzilla Minus One” to bowiem produkcja za skromne 15 mln dolarów, która zawstydza hollywoodzkie blockbustery o tej samej legendzie i ikonie japońskiej kultury. Widowisko kameralne, gdzie ważniejszy jest czynnik ludzki i metafora powojennych traum.

Nowości

 -

Odwiedzin: 62

Autor: adminZabawne

"Ferdenheimer" – to byłby niekiepski film o ojcu bomby atomowej! - Zabawne

Amerykański fizyk Robert Oppenheimer w czasie II wojny światowej był dyrektorem programu rozwoju broni jądrowej "Manhattan". Wydawało się, że Polak Ferdynand Kiepski pierdzi tylko w fotel. Ale nie. On też na zlecenie rządu stworzył prawdziwą bombę. Nie wierzycie? Wszystko zostało udokumentowane. Nawet przetestowane! Wyniki? Alert: Siła eksplozji odrzuciła naukowca Paździocha aż pod warzywniak. Przed Wami zabawna "wariacja" na poważny temat, parodia filmu Nolana od Kaka Projects. Oto zwiastun filmu "Ferdenheimer". Bo są rzeczy, które się fizjologom nie śniły... Tak, ów trailer "wybuchł" rok temu, ale warto go "odkazić".

 -

Odwiedzin: 133

Autor: pjKultura

Wszyscy Laureaci Nagród Nobla 2024 - Kultura

Od 7 do 14 października trwał Tydzień Noblowski. W tych dniach ogłoszono nazwiska zwycięzców ze wszystkich dziedzin: fizjologii i medycyny, fizyki, chemii, literatury, Pokojowej Nagrody Nobla oraz nauk ekonomicznych. Przed Wami nasze lekko spóźnione podsumowanie, w którym tradycyjnie podajemy uzasadnienie przyznania tych prestiżowych nagród oraz czym dokładnie zajmowali się laureaci.

Genów nie oszukasz! BNDK (Benedek Jan i Benedek Gabor) prezentują singiel "Szał" - Muzyczne Style

Jan Benedek (kompozytor takich przebojów, jak "King" i "Warszawa"), wraz ze swoim synem Gaborem rozpoczynają nową, muzyczną przygodę, pod szyldem BNDK. W ich wspólnym utworze pt. „Szał” możemy usłyszeć takie słowa: „Czy pamiętasz chwile, gdy był tylko szał? Gdy muzyka grała nam cały czas”?

 -

Odwiedzin: 130

Autor: adminKosmos

Sonda Clipper poleciała na Europę! Sprawdzi co "w wodzie piszczy" - Kosmos

W naszym dziale dotyczącym nauki, w tym między innymi odkrywania tajemnic kosmosu, nie piszemy o wszystkim. Są jednak takie wydarzenia, o których nie tylko należy, ale wręcz trzeba, choć w pigułce, opowiedzieć. Bez wątpienia jest nim start sondy o nazwie Clipper. Agencja kosmiczna NASA wysłała ją 14 października w stronę jednego z księżyców Jowisza – Europy. Dlaczego akurat tam? Bo gdzie indziej, jak nie na skutym lodem, trochę mniejszym od naszego naturalnego satelity, białym obiekcie poprzecinanym nieregularnymi brązowymi liniami, mogą panować lepsze warunki, aby narodziły się zalążki życia.

 -

Odwiedzin: 166

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

"Moja Mamo, Mój Tato" Dziękuje Wam śpiewająco! - Muzyczne Style

„Moja Mamo, Mój tato” to najnowszy singiel Oli Równiak, który ukazuje nie tylko jej wrażliwość jako artystki, ale także głębokie emocje związane z relacjami rodzinnymi. Utwór łączy melancholijną melodię z poruszającym tekstem, który przywołuje wspomnienia i uczucia związane z najważniejszymi osobami w naszym życiu.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 3088

Autor: adminLudzie kina

Komentarze: 1

Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina

Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!

 -

Odwiedzin: 8743

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 5648

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

 -

Odwiedzin: 6897

Autor: pjLudzie kina

Robert Downey Jr. – Upadki i zwycięstwa - Ludzie kina

Buntownik na ekranie, buntownik w życiu prywatnym. To stwierdzenie najlepiej opisuje tego hollywoodzkiego gwiazdora. Robert Downey Jr. niegdyś był na samym dnie. Dziś ciągle na topie zyskuje coraz więcej fanów. Obecny sukces zawdzięcza bez wątpienia dwóm filmowym rolom. To Iron Man i Sherlock Holmes – postaci, w które chyba nikt inny nie wcieliłby się lepiej niż on.

 -

Odwiedzin: 807

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.622

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję