O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

Rozmowa z malarką Joanną Dyląg-Faliszek: "Z pędzlem w dłoni, z głową w chmurach" - Fotografia/Malarstwo

Poznajcie Joanną Dyląg-Faliszek. To młoda, skromna artystka, absolwentka Uniwersytetu Rzeszowskiego. Od trzech lat mieszka w Jedliczu. I tam też oddaje się swojej pasji – maluje na płótnie przestrzeń, która ją otacza. Swoją twórczość prezentuje na Facebooku, a także w formie filmików na YouTubie na kanale Aś Maluje. W czerwcu tego roku jej zorganizowany w Starej Kuźni wernisaż mogli podziwiać wszyscy miłośnicy sztuki.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
admin (40489 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 735
Czas czytania:
5 793 min.
Autor:
admin (40489 pkt)
Dodano:
1595 dni temu

Data dodania:
2019-11-07 10:04:27

Joanna Dyląg-Faliszek dołącza tym samym do wielu innych utalentowanych ludzi z pasją, z którymi przeprowadzaliśmy wywiad. Czym jest dla niej malarstwo? Kiedy i w jakich okolicznościach odkryła swój talent? Jak na jej obrazy reaguje rodzina? I dlaczego tak bardzo fascynują ją… chmury? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi poniżej.

 

Joanna Dyląg-Faliszek (fot. archiwum prywatne/YouTube)

 

Zapraszamy!

 

(Altao.pl) Dzień dobry Joanno. Powiedz naszym czytelnikom skąd pochodzisz i co się przywiodło na Podkarpacie do Jedlicza?

 

Joanna Dyląg-Faliszek: Witam. Pochodzę z małej miejscowości Czermna, mieszczącej się w powiecie Tarnowskim w Małopolsce. Na Podkarpacie zawędrowałam za sprawą mojego męża. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że zamieszkamy w Jedliczu. Niedługa historia, ale mieszkam tutaj już prawie cztery lata, zaaklimatyzowałam się i zaczęłam tworzyć nowe prace.

 

(Altao.pl) Za oknem szaro-buro, mgła, zgnilizna i deszcz, a Ty mimo to pełna pozytywnej energii. Czy to malarstwo sprawia, że nawet w najgorszą jesienną pogodę możesz z łatwością pokonać chandrę, czy może za Twój uśmiech odpowiadają bardziej bliscy?

 

Joanna Dyląg-Faliszek: Nie ukrywam że bliscy, rodzina pełnią ważną rolę w moim życiu starając się wesprzeć mnie i moje działania. Bardzo pomaga mi mąż, który ciągle mnie motywuje i wspiera. Wiadomo rodzina to także obowiązki i mniej czasu dla siebie, na tworzenie, skupienie, pracę przy sztaludze. Właśnie dlatego staram się wykorzystywać każdą wolną chwilę, która mi się nadarzy, nawet gdy za oknem pada, by brać w ręce pędzle, ołówki i działać. Malarstwo to coś, co pozwala mi oderwać się od rzeczywistości i przeniknąć do innego świata, świata który stwarzam wyobraźnią.

 

(Altao.pl) Ile lat miała mała Joasia, kiedy pierwszy raz trzymała w dłoni kredki? A ile, kiedy wzięła pędzel i postanowiła, że będzie tworzyć obrazy na płótnie? Czy był ktoś w jej życiu, po kim odziedziczyła talent, ktoś, kto pokazał, że sztuka malarska może być tak niezwykła i pociągająca?

 

Joanna Dyląg-Faliszek: Podobno kredki były moimi pierwszymi przedmiotami trzymanymi w dłoniach – nie wiem czy to jakieś przeznaczenie? (śmiech) Mój tata jest po szkole plastycznej, a także uczył dzieci plastyki, więc od wczesnych lat miałam kontakt ze sztuką. Niejednokrotnie udzielał mi wielu cennych rad artystycznych. Bardzo często przyglądałam się jego pracy, zafascynowana tym, co można stworzyć. Myślę, że to w jakiejś części przełożyło się na moją późniejszą decyzję o podjęciu studiów artystycznych, zresztą odkąd sięgam pamięcią zawsze lubiłam rysować i malować. Lecz tak naprawdę przygodę ze sztuką zaczęłam na studiach i zaczęło mnie to coraz bardziej wciągać.

 

(Altao.pl) Kiedy stworzyłaś swój pierwszy profesjonalny obraz i czy próbowałaś swoich sił także w innej technice malarskiej niż malarstwo olejne?

 

Joanna Dyląg-Faliszek: Na studiach powstał mój pierwszy obraz na płótnie. Nie zawsze malowałam farbami olejnymi, ten etap przyszedł później. Zaczynałam od akryli, ale przy olejach poczułam to coś. Bardzo lubię rozcierać farby, mieszać je ze sobą na płótnie, patrzeć jak kolory zachodzą się na siebie, tworząc nową barwę. Farby olejne mają to do siebie, że długo schną, więc mogę obraz zostawić i po jakimś czasie do niego wrócić i kontynuować przerwaną pracę. Akryl natomiast schnie szybko, a dla mnie to jak wracać do początku.

 

(Altao.pl) Przyglądając się Twoim ostatnim obrazom, nie da się ukryć, że fascynują Cię niebo i chmury. Dlaczego akurat one? Czy Twoje malarstwo od zawsze było związane z martwą naturą lub pejzażami?

 

Joanna Dyląg-Faliszek: Zaczęło się od martwych natur, takich klastycznych. To, co widziałam – malowałam. Z czasem zaczęły się modyfikacje tych martwych natur, ich minimalizm, poprzez „wyrzucanie” z obrazu kolejnych jego elementów, przestawianie ich w sposób ciekawy kompozycyjnie. Tak powstał cykl prac zatytułowany: „Draperia z elementami martwej natury”, gdzie duży nacisk kładłam na samą draperię. Następnym etapem był pejzaż, bardzo naturalny. Często wychodziłam w plener z aparatem w ręku, by złapać ulotną chwilę. Szukałam inspiracji w otaczającej mnie przyrodzie. Spojrzałam w niebo i ją znalazłam. Przede mną rozciągały się chmury, jakich jeszcze w życiu nie widziałam, całe niebo było nimi usłane, dosłownie – tylko chmury. Ciężkie, mięsiste, piękny odcień szarości, przylegające do siebie w długich pasach. Zrobiłam zdjęcia. Modyfikowałam, przekształcałam, kadrowałam. Powstał cykl „Chmury”. W swoich zbiorach mam jeszcze dużo innych obrazów, o których długo by opowiadać, a te wymienione, są charakterystyczne dla mojego stylu.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - Rozmowa z malarką Joanną Dyląg-Faliszek: "Z pędzlem w dłoni, z głową w chmurach"

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

25 (25)

Malarka35
1595 dni temu

Fajna, skromna, kobietka, z super pasją, talentem, tworząca piękne obrazy. Gratuluję! Świetny wywiad.
Dodaj opinię do tego komentarza

16 (24)


1594 dni temu

Talent, skromność, klasa. Unikalne atrybuty dzisiejszego świata.
Dodaj opinię do tego komentarza

20 (20)

tm
1593 dni temu

Piękny wywiad...gratuluję wyboru malarstwa jako pasji życia...tak trzymaj Joanno
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora admin

Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści

Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.

Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style

Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!

Impromptu Sessions – muzyczne spotkanie dwóch wirtuozów dźwięku! - Muzyczne Style

Z ogromną przyjemnością prezentujemy projekt muzyczny o nazwie IMPROMPTU SESSIONS, za którym stoją dwaj doświadczeni i uznani kompozytorzy: Piotr Krępeć i Kris Górski. Dlaczego jest on tak interesujący/intrygujący?

Co robi niepowstrzymana DAGGA z pomocą Mad Chocolate i Embers Horizon? Elektryzuje! - Muzyczne Style

Utwór pop eurodance, który zagłębia się w głębiny samotności. Napędzana energetyczną instrumentacją piosenka, która rejestruje istotę surowych emocji, jednocześnie wplatając pulsujący rytm, trzymający słuchaczy w napięciu. Takie jest „Don't Hold Me”, czyli najnowsze dzieło stworzone podczas muzycznego campu przez polskich artystów. Kim są ludzie stojący za jego powstaniem?

Legendarne "Na samym dnie" Jerzego Skolimowskiego wraca do kin. Po 50 latach! - Artykuły o filmach

Od premiery „Na samym dnie” minęło ponad pół wieku, ale do dziś dzieło to jest określane „jednym z najlepszych filmów lat 70. i zarazem jednym z najbardziej niedostrzeżonych”. I jak uważa krytyk Michał Oleszczyk, jest też najbardziej udanym filmem w dorobku Jerzego Skolimowskiego. Co ciekawe, z powodu jednej piosenki tytuł ten nie był przez długi czas wyświetlany i przez wiele lat był owiany legendą. Tym bardziej ciesz fakt, że brytyjsko-niemiecka produkcja pojawi się w polskich kinach już 15 marca w całkiem odrestaurowanej wersji dzięki firmie Reset!

Polecamy podobne artykuły

Damian Andreczko – z aparatem w dłoni uchwyci to, co najpiękniejsze! - Fotografia/Malarstwo

Pochodzi z niewielkiej miejscowości Połomia położnej w województwie śląskim i ma pasję, którą od dwóch rozwija i w której się spełnia. A jest nią fotografia. Damian Andreczko robi zdjęcia otaczającej przyrodzie, zwierzętom oraz ludziom. W ten sposób zatrzymuje na chwilę czas, sprawiając, że to, co ulotne przetrwa w pamięci. Przeczytajcie, co opowiedział o swoim hobby i jakie ma rady dla początkujących fotografów.

Anna Hamela w magicznym utworze "Taga Tunga" - Muzyczne Style

Kilka tygodni temu ukazał się utwór o tajemniczo brzmiącym tytule „Taga Tunga”. Jego autorką i wykonawczynią jest równie enigmatyczna, ognistowłosa Anna Hamela. Co zaskakujące, całość wybrzmiewa w autorskim języku artystki, dzięki czemu – jak ktoś słusznie napisał w komentarzach pod niezwykłym teledyskiem – dusza tańczy i unosi się do nieba.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 4735

Autor: adminFotografia/Malarstwo

Komentarze: 3

Rozmowa z malarką Joanną Dyląg-Faliszek: "Z pędzlem w dłoni, z głową w chmurach" - Fotografia/Malarstwo

Poznajcie Joanną Dyląg-Faliszek. To młoda, skromna artystka, absolwentka Uniwersytetu Rzeszowskiego. Od trzech lat mieszka w Jedliczu. I tam też oddaje się swojej pasji – maluje na płótnie przestrzeń, która ją otacza. Swoją twórczość prezentuje na Facebooku, a także w formie filmików na YouTubie na kanale Aś Maluje. W czerwcu tego roku jej zorganizowany w Starej Kuźni wernisaż mogli podziwiać wszyscy miłośnicy sztuki.

 -

Odwiedzin: 5181

Autor: pjLudzie kina

Martin Freeman – hobbit jak malowany - Ludzie kina

To najlepszy wybór. Nikt inny nie wcieliłby się w Bilbo Bagginsa tak jak Freeman. Ten brytyjski aktor, zdobywca nagrody BAFTA za rolę Doktora Watsona w serialu „Sherlock”, jest sympatycznym, pełnym uroku i empatii człowiekiem.

 -

Odwiedzin: 2477

Autor: Daniel DrozdekAutorzy/pisarze

Komentarze: 2

Wiersz "Między płatkami śniegu" – gorące uczucie w mroźnej krainie - Autorzy/pisarze

Kolejne dzieło młodego poety to opowieść o uczuciu tlącym się między dwojgiem ludzi. Uczuciu gorącym, mimo przeszywającego zimna.

 -

Odwiedzin: 3668

Autor: pjTradycje

Komentarze: 1

Dzień Matki. Dla niej największy szacunek, bezgraniczna miłość i najwyższy hołd - Tradycje

26 maja jest dniem wyjątkowym. Dlaczego? Odpowiedź jest oczywista. Wówczas swoje święto obchodzą wszystkie mamusie w Polsce – i te młodziutkie, dopiero poznające, na czym polega niełatwa rola matkowania, jak i te dojrzałe, które wychowały już własne dzieci, stając się babciami.

 -

Odwiedzin: 2199

Autor: adminFotorelacje

Komentarze: 1

Czarujący koncert zespołu Pod Prąd - Fotorelacje

12 czerwca 2021 roku zaczął padać bardzo rzęsisty deszcz. Powodował, że na twarzy znikał uśmiech, a w duszy robiło się smutno. Na szczęście znalazło się idealne lekarstwo na taką szarą pogodową aurę. Jakie? Okazał się nim koncert zespołu Pod Prąd w Brześciu Kujawskim, w nowym Centrum Kultury i Historii „Wahadło”. Byliśmy jednym z patronów medialnych drugiej płyty tej brzesko-włocławskiej grupy. W związku z tym zapraszamy do galerii zdjęć uwieczniających owo niezwykłe i kameralne wydarzenie, dostarczające pozytywnej energii i pozwalające na chwilę refleksji.

Nowości

"Dziki Kamieńczyk" – To nie jest moje pueblo! - Recenzje książek

Wyobraźcie sobie świat, w którym nie ma przestępstw, podziału na biednych i bogatych. Gdzie nikt nie chodzi smutny i jeździ elektrykami. Nikt nie pije alkoholu i nie uzależnia się od papierosów. Pisarz Marek Czestkowski przedstawia właśnie tego rodzaju „odgrodzone” miejsce w… Polsce. Ale już sam tytuł jego powieści: „Dziki Kamieńczyk” sugeruje, że ta utopijna wioska zachwieje się w posadach, przeobrażając się w strefę dla prawdziwych desperados. Czego świadkiem będzie, zahibernowany przez 100 lat, główny bohater. To znany niegdyś strażnik pogranicza wyznający jedną zasadę: w ściganiu złoli wszystkie chwyty dozwolone. Czytelnik jest jak ten Habanero. Popiera go i zderza się z idyllą, która wcale taka słodka nie jest. Oj nie!

 -

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

Jakub Hovitz i jego pełne wyobrażeń o pierwszym spotkaniu "VHS" - Zespoły i Artyści

Zanurzony w klimacie przebojów z lat 70., bogaty w analogowe dźwięki, z ciekawie opowiedzianą historią – taki jest najnowszy singiel Jakuba Hovitza zatytułowany „VHS”. Gościnnie zaśpiewał w nim Felix Piątek. Premierowego nagrania tej dwójki pozytywnych artystów z Wrocławia można posłuchać w serwisach streamingowych.

"Bestiariusz Jeleniogórski Tom V" – Magia, strach i piękno. Chcę więcej! - Recenzje książek

Tomasz Szyrwiel od lat, jako pasjonat górskich wycieczek, rysownik, fotograf i pisarz, poszukuje karkonoskich bestii. Znalazł już ich tak wiele, że wyobraźnia nakazała mu stworzenie opisów na ich temat. W ten sposób narodziły się książki – połączenie jeleniogórskiej sagi fantasy z albumem kuszącym tak bardzo, że czarownica z bajki o „Jasiu i Małgosi” powinna się uczyć. W wersji kolekcjonerskiej, z kilku tomów złożone, wyglądające jak drogocenne i rzadkie księgi, jeszcze mocniej otulały magiczną mgłą. Ten ostatni – V miał być zakończeniem skrzyżowanych losów pewnej ludzkiej wojowniczki i miejscowej jelarskiej dziewczynki, i jednocześnie miał dostarczyć informacji o nowych, czających się w leśnych ostępach i wśród wysokich szczytów mamidłach. O ile jednak jego wydanie jest dziełem sztuki przez wielkie SZ, tak już historia powoduje niestety lekki niedosyt. Ale jest coś, co ciągle pozostaje identyczne – klimat tak niezwykły, że zapominam o realnym świecie.

Singiel "Anima Libera", czyli głośny powrót klubowej legendy! - Muzyczne Style

Ej, ludzie! Fani muzyki disco! Max Farenthide i Vamero (duet, którego brzmienia już słyszeliście w hicie „In My Bed”) wydali wspólny numer! „Anima Libera” to energetyczna propozycja z bardzo wyrazistym beatem. Utwór z pewnością ucieszy fanów Maxa! Artysta powraca bowiem na sceny klubowe po... 12 latach nieobecności!

 -

Odwiedzin: 193

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Artykuły z tej samej kategorii

Chłopak, który podziwia ptaki i piękno natury. Mateusz Piesiak o swojej fotograficznej pasji! - Fotografia/Malarstwo

Ta mewa zachwyciła zarówno doświadczonych fotografów jak i „zwykłych” miłośników dzikich ptaków. Nie. Nie stała grzecznie na jednej nóżce, aby pozować do zdjęcia. Leciała sobie w trakcie huraganu, omijając fale na Islandii, „nie wiedząc”, że ktoś ją obserwuje i pragnie ją w tych zmaganiach uwiecznić. Mateusz Piesiak – wrocławianin z potężnym obiektywem w dłoniach tego dokonał. I otrzymał laur w konkursie Wildlife Photographer of the Year w kategorii „Zwierzęta w środowisku”. Koniecznie musieliśmy zadać Mateuszowi kilka pytań, wyrazić podziw dla jego pracy, pasji, cierpliwości i umiejętności.

Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo

Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!

Tomek na tropie jeleniogórskich bestii! - Fotografia/Malarstwo

W czasach PRL-u swoje liczne przygody przeżywał Tomek Wilmowski. Odwiedził chociażby Amazonkę, Australię, Czarny Ląd, Egipt. Spotkał nawet Yeti. Ale był on tylko postacią ze słynnych książek dla młodzieży autorstwa Aleksandra Szklarskiego sprzed wielu lat. Współczesny i prawdziwy bohater niniejszego tekstu ma takie samo imię. Nie brał jednak udziału w tak dalekich wyprawach, gdyż jego przygoda zaczęła się i trwa w, skrywających tajemnicę, Karkonoszach (niesamowitym miejscu mogącym konkurować z tymi z kart powieści Szklarskiego). Tomasz Szyrwiel, bo tak nazywa się człowiek, z którym porozmawialiśmy, „odkrył” bowiem istnienie różnej maści... baśniowych stworów na jeleniogórskiej ziemi. Niestety, nie dosłownie. Jest fotografem i rysownikiem, potrafiącym połączyć ze sobą sztukę cyfrową i tradycyjną. Jego prace pobudzają wyobraźnię na tyle, że nie będziecie mogli zasnąć przez długie noce…

 -

Odwiedzin: 15500

Autor: PaMFotografia/Malarstwo

Komentarze: 1

ASCII Art – sztuka znaków ekranowych - Fotografia/Malarstwo

Grafika tekstowa jest używana od początku istnienia komputerów. W latach 80-tych i początku lat 90-tych XX wieku stała się sztuką często wykorzystywaną przez zespoły programistów i demoscenę.

 -

Odwiedzin: 7792

Autor: PaMFotografia/Malarstwo

Komentarze: 1

Sand Art – sztuka rysowania piaskiem - Fotografia/Malarstwo

Kto nie widział, zobaczyć musi. Sand Animation kolejna technika tworzenia grafiki. Coraz modniejsza sztuka, pokazywana publicznie tak jak iluzja. Ostatnio pojawiły się oferty sztuki rysowania na piasku jako forma pokazu artystycznego na wesela.

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.027

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję