1 029
1 321 min.
Fotografia/Malarstwo
admin (46446 pkt)
267 dni temu
2024-01-13 13:37:52
Uzbrojony w potężny obiektyw, a czasem tylko smartfon, leży wśród kwiatów, „poszukując światła”. Zanurza się we mgle, aby w ten sposób pokazać rodzinny Wrocław. Wreszcie udaje się na długo wyczekiwaną wyprawę do jednego z najdzikszych zakątków Polski – Puszczy Białowieskiej. Niestraszne dla niego nieprzyjazne warunki pogodowe. Ukryty w czatowni, jest jak widz siedzący w pierwszym rzędzie w teatrze, patrzący na wspaniałe, realistyczne widowisko, w którym „aktorami” są zwierzęta i rośliny. Dzięki wykonanym fotografiom, umożliwia też innym podziwiać te chwile. „Ale przecież to statyczne obrazy” – ktoś powie. Niby tak, lecz jedno spojrzenie na nie sprawia, że wszystko ożywa – wyobraźnia działa jak szalona.
Mateusz Piesiak to bardzo utalentowany fotograf przyrody z Wrocławia. Już wcześniej zdobywał wyróżnienia w konkursach, m.in.: European Wildlife Photographer of the Year czy Rising Star Portfolio Award (na gali Wildlife Photographer of the Year). W październiku 2023 roku otrzymał jednak tę wymarzoną nagrodę w prestiżowym konkursie Wildlife Photographer of the Year w kategorii „Zwierzęta w środowisku” (Highly commended), organizowanym przez Muzeum Historii Naturalnej. Z 50 tysięcy zdjęć z 95 krajów to właśnie jego mewa, którą sfotografował podczas sztormu na Islandii, okazała się najbardziej niezwykła.
(Altao.pl) Mimo że ukończyłeś Automatykę i Robotykę na Politechnice Wrocławskiej, jesteś projektantem stron internetowych i przede wszystkim spełniasz się jako profesjonalny fotograf. Co spowodowało, że postanowiłeś kroczyć tą inną ścieżką, z aparatem zawieszonym na szyi?
Mateusz Piesiak: Od kiedy pamiętam, interesowałem się przyrodą. Nic tak nie podobało mi się, jak możliwość obserwacji i podglądania zwierząt z ukrycia. Patrzenia na ich różne zachowania. Na różnice pomiędzy gatunkami, a w końcu na możliwość ich fotografowania i dzielenia się z tymi zdjęciami z innymi. I tak sobie powiedziałem, że jak kiedyś będzie możliwość przejścia z pasji w pracę, no to nie będę się wahał! Mimo że umysł podpowiadał mi, żeby pójść na studia techniczne, skończyć automatykę i robotykę oraz informatykę, to jednak serce cały czas gdzieś tam ciągnęło do tej przyrody, do fotografii. I mimo skończenia studiów technicznych, właśnie zdecydowałem się kroczyć ścieżką serca. Na razie się to udaje, także to chyba była doba decyzja.
(Altao.pl) Czy pamiętasz swoje pierwsze zdjęcie, jakie zrobiłeś? Co albo kto się na nim znalazł?
Mateusz Piesiak: Na samym początku, gdy zaczynałem swoją przygodę z fotografią, moje zdjęcia były typowo dokumentacyjne, czyli zależało mi na udokumentowaniu jakiegoś ciekawego gatunku, który akurat wtedy obserwowałem. Nie patrzyłem na światło, perspektywę i te wszystkie rzeczy, na które teraz zwracam uwagę. Bardziej chciałem mieć pamiątkę, że zobaczę – nie wiem – jakąś czaplę nadobną i mogę się pochwalić tym faktem u mnie w domu. Tak wyglądały moje początki. Potem zacząłem właśnie się zastanawiać, co zrobić, aby polepszyć tę jakość zdjęć, już nie tyle fotografować dokumentacyjnie tylko, jak mogę zrobić jakiś ładny portret – może coś o wschodzie słońca. I tak moja fotografia zaczęła ewoluować z takiej typowo dokumentacyjnej w bardziej artystyczną.
Jedno z pierwszych zdjęć, takie, z którego byłem bardzo zadowolony, to było zdjęcie sowy uszatki, którą sfotografowałem na cmentarzu w środku miasta tuż koło mojego domu. (śmiech) Na początku się bardzo zdziwiłem, że znalazłem tam sowę. Pamiętam, było wtedy bardzo zimno – minus kilkanaście stopni. Całe drzewo, na którym uszatka siedziała, było oszronione. Poczekałem jednak na zachód słońca i udało mi się zrobić właśnie jedno z moich pierwszych ulubionych zdjęć, podczas gdy taka uszatka jest cała oszroniona, siedzi zmarznięta na świerku, a ciepłe promienie zachodzącego słońca oświetlają ją z boku. To jedno z pierwszych fotograficznych wspomnień.
(Altao.pl) Na Twojej stronie można oglądać niesamowite fotografie różnych dzikich zwierząt (np. żubrów) i piękno ziemskiej flory (chociażby wiosenne zawilce). Ale Ty mówisz, że najbardziej lubisz fotografować ptaki. Dlaczego one? Czym Cię fascynują?
Mateusz Piesiak: Mimo że fotografuję wszystkie zwierzęta i szeroko pojętą przyrodę, to jednak moim ulubionym tematem do zdjęć są ptaki. Wdaję mi się, że jest to spowodowane tym, że długo przed fotografią interesowałem się ornitologią. Poznawałem różne gatunki ptaków, ich zwyczaje, odgłosy, sylwetki w locie i to właśnie im poświęcałem najwięcej czasu. Gdy przyszła fotografia, to naturalne by było dla mnie, żeby fotografować właśnie ptaki.
Mateusz Piesiak uwiecznia ptaka (fot. Mateusz Piesiak/źródło: mateuszpiesiak.pl)
Ptaki fascynują mnie swoją różnorodnością, kształtem, rozmiarami – zaczynając od malutkiego mysikrólika, który waży kilka gram, po wielkiego żurawia czy łabędzia niemego. Ptaki mają też bardzo ciekawe zachowania godowe, na przykład toki batalionów, toki perkozów – każdy z tych gatunków jest na swój sposób inny, a przez to też wymaga innego podejścia, jak się chce go sfotografować. Na przykład do ptaków brodzących trzeba wybudować kryjówkę gdzieś nad stawem czy nad rozlewiskiem i po ciemku wejść, i wyczekiwać na ten jeden moment. Do niektórych ptaków można się skradać, próbując niezauważonym podejść na bliską odległość. Jeszcze inne się w ogóle nie boją, np. gołębie albo wróble. Ale nawet takim ptakom też można zrobić ciekawe zdjęcie, bo każdy gatunek jest piękny, tylko trzeba to piękno pokazać, wydobyć w kadrze.
(Altao.pl) Jak powstało to wyraźne zdjęcie mewy bladej w tak trudnych warunkach, w trakcie sztormu? Jak poradziłeś sobie z tym wyzwaniem i skąd pomysł, aby właśnie „upolować aparatem” takiego ptaka? A może to był czysty przypadek?
MP: Zdjęcie mewy bladej zrobiłem podczas mojej zimowej wyprawy do Islandii i tak się złożyło że w połowie wyjazdu nadszedł huragan. Wiatr sięgał do 240 km/h i po prostu była zawierucha na całego! Ja jeszcze wtedy spałem w aucie i było aż niebezpiecznie, bo mogło się ono przewrócić. Kamienie latały w nocy – bo to w nocy był ten wiatr – we wszystkie strony. Wszystko się jednak szczęśliwie zakończyło, nie przewróciło samochodu. A na drugi dzień wiatr trochę zmalał i myślę: „oczywiście nie będę siedział cały dzień w aucie, tylko dlatego że wieje wiatr”. Także chciałem wykorzystać te warunki fotograficznie, bo stworzyły się wielkie, wielkie fale. Ja nigdy w życiu takich dużych fal nie widziałem!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - Chłopak, który podziwia ptaki i piękno natury. Mateusz Piesiak o swojej fotograficznej pasji!
Więcej artykułów od autora admin
PIAH: "Dlaczego rano już nie podobasz mi się?!" - Muzyczne Style
Przed Wami najnowszy, a zarazem ostatni singiel zapowiadający pierwszy album zespołu PIAH, o tym samym tytule, czyli „Nie podobasz mi się”. To najbardziej rock&roll’owy kawałek tego przebojowego zespołu, który swoją premierę miała pod koniec września 2024 roku. Jak zwykle nie mogło zabraknąć melodii, która pozostaje w głowach słuchaczy nie tylko na chwilę, ale i na całe dni.
Altao.pl patronem medialnym I Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego "Budujemy mosty – SŁOWEM"! - Kultura
Pragniemy poinformować naszych czytelników o czymś ważnym. Objęliśmy patronatem medialnym organizowany przez Fundację Katarzyny Jaroszewskiej „Już jestem…” I Ogólnopolski Konkursu Recytatorski. Jego nazwa: „Budujemy mosty – SŁOWEM” nie jest przypadkowa. Ma na on bowiem na celu nadać znaczeniu kulturze słowa i zwiększyć świadomości uczestników pod kątem istotnego znaczenia poezji jako narzędzia do wyrażania pozytywnych emocji. Finalistów poznamy 27 listopada 2024 roku.
49. Festiwal Filmowy w Gdyni – Złote Lwy przekroczyły "Zieloną granicę" - Kultura
Zakończył się 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Ale jednocześnie rozpoczęła się na nowo „gorąca”, pełna napięć, dyskusja. Wiele osób w komentarzach pod postami związanymi z podsumowaniem finałowej gali, mającej miejsce w Teatrze Muzycznym w Gdyni jest wzburzona. Dlaczego? Jak to? Nie zgadzam się. To polityka, nie wybór pokierowany walorami artystycznymi. Okazało się bowiem, że Konkurs Główny wygrała „Zielona granica” Agnieszki Holland, mimo że najwięcej nagród trafiło do „Dziewczyny z igłą”. Czy to słuszna decyzja, czy nie – na to niech każdy odpowie zgodnie ze swoim odczuciem, byle by kulturalnie i w miarę obiektywnie. Zamiast „warczeć”, lepiej pogratulować wszystkim zadowolonym zwycięzcom.
Wywiad: Mikołaj Blajda i Sylwia Lorens o swoim "muzycznym dziecku". Jak powstała pierwsza, niezależna Filharmonia? - Zespoły i Artyści
Francuski malarz Henri Matisse mawiał, że „Sztuka to radość, ponieważ pozwala nam tworzyć coś, co istnieje tylko dzięki naszej wyobraźni.”. Takie samo podejście do sztuki ma pewien duet – Mikołaj Blajda i Sylwia Lorens. On – dyrygent, aranżer, kompozytor. Ona – śpiewaczka operowa. Wspólnie przekuli muzyczne marzenie w coś realnego. Stworzyli bowiem w Polsce jako pierwsi niezależną instytucję artystyczną – Filharmonię Futura. To wspaniali i utalentowani ludzie, którzy ogromnie cieszą się z takiego, trwającego od dekady, sukcesu. A my cieszymy się, że postanowili podzielić się swoją radością z czytelnikami naszego portalu i opowiedzieć m.in. o realizacji artystycznych celów i samym powstawaniu owej Filharmonii.
100. rocznica urodzin Marcello Mastroianniego - Ludzie kina
Sto lat temu, 28 września 1924 roku, urodził się Marcello Mastroianni jeden z najwybitniejszych aktorów XX wieku, gwiazda filmów Federico Felliniego. Z tej okazji do polskich kin trafił „Marcello Mio”, produkcja, która z humorem i nostalgią powraca do życia i kariery Mastroianniego, poprzez postać graną przez córkę aktora Chiarę.
Polecamy podobne artykuły
Wildlife Photographer of the Year 2023 – Istota starsza od dinozaurów uchwycona na zdjęciu! - Fotografia/Malarstwo
Dzika przyroda to świat, w którym ludzie nie są mile widziani. A jednak czasem udaje się z bliska zaobserwować zwyczaje zwierząt, nawet tych dziwnych, mieszkających na dnie morza. Francuski biolog i fotograf Laurent Ballesta uwiecznił na swojej fotografii taką istotę – „nieziemskiego” ostrogona. I to właśnie jego zdjęcie zwyciężyło (już drugi raz) w konkursie Wildlife Photographer of the Year 2023.
Tomek na tropie jeleniogórskich bestii! - Fotografia/Malarstwo
W czasach PRL-u swoje liczne przygody przeżywał Tomek Wilmowski. Odwiedził chociażby Amazonkę, Australię, Czarny Ląd, Egipt. Spotkał nawet Yeti. Ale był on tylko postacią ze słynnych książek dla młodzieży autorstwa Aleksandra Szklarskiego sprzed wielu lat. Współczesny i prawdziwy bohater niniejszego tekstu ma takie samo imię. Nie brał jednak udziału w tak dalekich wyprawach, gdyż jego przygoda zaczęła się i trwa w, skrywających tajemnicę, Karkonoszach (niesamowitym miejscu mogącym konkurować z tymi z kart powieści Szklarskiego). Tomasz Szyrwiel, bo tak nazywa się człowiek, z którym porozmawialiśmy, „odkrył” bowiem istnienie różnej maści... baśniowych stworów na jeleniogórskiej ziemi. Niestety, nie dosłownie. Jest fotografem i rysownikiem, potrafiącym połączyć ze sobą sztukę cyfrową i tradycyjną. Jego prace pobudzają wyobraźnię na tyle, że nie będziecie mogli zasnąć przez długie noce…
Piotr Zagził otwiera wrota do Krainy Baśni! - Fotografia/Malarstwo
Nie. To nie kadry z „Władcy Pierścieni” ani żadne obrazy namalowane przez mistrza pędzla. To uchwycone w obiektywie aparatu polskie krajobrazy. Ich autor – Piotr Zagził udowadnia, że wcale nie trzeba jechać daleko poza granice kraju, aby odkryć zapierające dech w piersi miejsca. W Polsce (czasem tuż pod nosem) i Czechach również są zachwycające góry, doliny, lasy, pola i jeziora, ale nie każdy ma czas, aby je na żywo zobaczyć. I właśnie dla tych ciągle zabieganych ludzi z miasta, którzy za oknem widzą jedynie biurowce, Piotr otwiera wrota do Krainy Baśni. Przeczytajcie, co opowiedział portalowi Altao.pl na temat swojej pięknej pasji.
Damian Andreczko – z aparatem w dłoni uchwyci to, co najpiękniejsze! - Fotografia/Malarstwo
Pochodzi z niewielkiej miejscowości Połomia położnej w województwie śląskim i ma pasję, którą od dwóch rozwija i w której się spełnia. A jest nią fotografia. Damian Andreczko robi zdjęcia otaczającej przyrodzie, zwierzętom oraz ludziom. W ten sposób zatrzymuje na chwilę czas, sprawiając, że to, co ulotne przetrwa w pamięci. Przeczytajcie, co opowiedział o swoim hobby i jakie ma rady dla początkujących fotografów.
Teraz czytane artykuły
Chłopak, który podziwia ptaki i piękno natury. Mateusz Piesiak o swojej fotograficznej pasji! - Fotografia/Malarstwo
Ta mewa zachwyciła zarówno doświadczonych fotografów jak i „zwykłych” miłośników dzikich ptaków. Nie. Nie stała grzecznie na jednej nóżce, aby pozować do zdjęcia. Leciała sobie w trakcie huraganu, omijając fale na Islandii, „nie wiedząc”, że ktoś ją obserwuje i pragnie ją w tych zmaganiach uwiecznić. Mateusz Piesiak – wrocławianin z potężnym obiektywem w dłoniach tego dokonał. I otrzymał laur w konkursie Wildlife Photographer of the Year w kategorii „Zwierzęta w środowisku”. Koniecznie musieliśmy zadać Mateuszowi kilka pytań, wyrazić podziw dla jego pracy, pasji, cierpliwości i umiejętności.
Udka w sosie tatarskim - Przepisy
Tym razem prezentujemy coś pysznego na obiad. Potrawę, którą już po pierwszym kęsie nigdy nie zapomnicie. Ten smak i zapach są nie do opisania. Zaskoczcie gości i rodzinę. Przygotujcie danie, jakim są udka w sosie tatarskim!
Mini Zoo w Goreniu Dużym na Kujawach – bliski kontakt ze zwierzakami! - Ciekawe miejsca
Na Kujawach w okolicach Włocławka, a dokładniej w miejscowości Goreń Duży w gminie Baruchowo od ponad 10 lat dzieci z całego regionu i dalszych części kraju przyciąga Zielona Szkoła. To świetne miejsce pełniące zarówno funkcję turystyczną, jak i edukacyjną. Jedną z podstawowych atrakcji jest znajdujące się tam Mini Zoo.
"Blair Witch" – Baba Jaga dalej w lesie straszy… - Recenzje filmów
Od razu na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem ogromnym zwolennikiem horrorów. Ponadto dużym podziwem darzę podgatunek found footage, który przez wielu widzów uznawany jest za kino niskobudżetowe i zwyczajnie amatorskie, a co za tym idzie kiczowate. Pozornie może się wydawać, iż nakręcenie filmu zrealizowanego w rzeczonej konwencji to bułka z masłem, jednak twórcy kontynuacji głośnego i kultowego wręcz obrazu grozy zatytułowanego „Blair Witch Project” udowadniają, iż dobra produkcja found footage to coś więcej niż kamera i trzęsące się ręce.
"Pył" – Czas na wielki oddech? - Recenzje książek
Hugh Howey. To człowiek, przez którego: dusiłem się; martwiłem; miałem nadzieję, po czym ją traciłem i ciekaw nieznanego, odczuwałem dreszcze… Dzięki Ci Hugh! Oby więcej było takich ludzi, jak Ty. Takich pisarzy rzecz jasna. Twórców, którzy potrafią wykreować namacalny, wrogi, zniszczony świat. A w nim wyrazistych bohaterów, z którymi na tyle się zżywamy, że pragniemy trzymać kciuki za powodzenie ich misji do samego końca. Howey to zrobił w swojej trylogii „Silos”. I choć z środkowym tomem nie zaprzyjaźniłem się aż tak bardzo (odsyłam do jego recenzji), to finał pt. „Pył” jest tym, czego prawie oczekiwałem. Załóżcie więc maskę przeciwgazową, a najlepiej szczelny kombinezon, bo czeka Was trzymający w napięciu kawał dojrzałej literatury dystopijnej, choć nie tej wielkości, siły i mroku, co „Droga” Cormaca McCarthy'ego.
Nowości
"Pył" – Czas na wielki oddech? - Recenzje książek
Hugh Howey. To człowiek, przez którego: dusiłem się; martwiłem; miałem nadzieję, po czym ją traciłem i ciekaw nieznanego, odczuwałem dreszcze… Dzięki Ci Hugh! Oby więcej było takich ludzi, jak Ty. Takich pisarzy rzecz jasna. Twórców, którzy potrafią wykreować namacalny, wrogi, zniszczony świat. A w nim wyrazistych bohaterów, z którymi na tyle się zżywamy, że pragniemy trzymać kciuki za powodzenie ich misji do samego końca. Howey to zrobił w swojej trylogii „Silos”. I choć z środkowym tomem nie zaprzyjaźniłem się aż tak bardzo (odsyłam do jego recenzji), to finał pt. „Pył” jest tym, czego prawie oczekiwałem. Załóżcie więc maskę przeciwgazową, a najlepiej szczelny kombinezon, bo czeka Was trzymający w napięciu kawał dojrzałej literatury dystopijnej, choć nie tej wielkości, siły i mroku, co „Droga” Cormaca McCarthy'ego.
PIAH: "Dlaczego rano już nie podobasz mi się?!" - Muzyczne Style
Przed Wami najnowszy, a zarazem ostatni singiel zapowiadający pierwszy album zespołu PIAH, o tym samym tytule, czyli „Nie podobasz mi się”. To najbardziej rock&roll’owy kawałek tego przebojowego zespołu, który swoją premierę miała pod koniec września 2024 roku. Jak zwykle nie mogło zabraknąć melodii, która pozostaje w głowach słuchaczy nie tylko na chwilę, ale i na całe dni.
Altao.pl patronem medialnym I Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego "Budujemy mosty – SŁOWEM"! - Kultura
Pragniemy poinformować naszych czytelników o czymś ważnym. Objęliśmy patronatem medialnym organizowany przez Fundację Katarzyny Jaroszewskiej „Już jestem…” I Ogólnopolski Konkursu Recytatorski. Jego nazwa: „Budujemy mosty – SŁOWEM” nie jest przypadkowa. Ma na on bowiem na celu nadać znaczeniu kulturze słowa i zwiększyć świadomości uczestników pod kątem istotnego znaczenia poezji jako narzędzia do wyrażania pozytywnych emocji. Finalistów poznamy 27 listopada 2024 roku.
Kryształ Pamięci – idealne miejsce do przechowania... ludzkiego genomu - Technologie
Jest mały, okrągły i przezroczysty. Ale nie to są jego główne zalety. Najważniejsze, że potrafi pomieścić… 360 TB (terabajtów) informacji. Mowa o „krysztale pamięci”, dysku stworzonym ze stopionego kwarcu przez naukowców z brytyjskiego Uniwersytetu Southampton. Tak wytrzymałym, że nie straszne dla niego ani ekstremalne mrozy, ani 1000 stopni Celsjusza. Ba! Nawet nie będzie zniszczony przez bezpośrednie uderzenie siły do 10 ton na cm2 i nie zagrozi mu promieniowanie kosmiczne. Z tym dyskiem nic nie może się równać (od 2014 nadal jest w Księdze Rekordów Guinnessa). Nie dziwne więc, że to na nim postanowiono przechować na wieczność ludzki genom.
49. Festiwal Filmowy w Gdyni – Złote Lwy przekroczyły "Zieloną granicę" - Kultura
Zakończył się 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych. Ale jednocześnie rozpoczęła się na nowo „gorąca”, pełna napięć, dyskusja. Wiele osób w komentarzach pod postami związanymi z podsumowaniem finałowej gali, mającej miejsce w Teatrze Muzycznym w Gdyni jest wzburzona. Dlaczego? Jak to? Nie zgadzam się. To polityka, nie wybór pokierowany walorami artystycznymi. Okazało się bowiem, że Konkurs Główny wygrała „Zielona granica” Agnieszki Holland, mimo że najwięcej nagród trafiło do „Dziewczyny z igłą”. Czy to słuszna decyzja, czy nie – na to niech każdy odpowie zgodnie ze swoim odczuciem, byle by kulturalnie i w miarę obiektywnie. Zamiast „warczeć”, lepiej pogratulować wszystkim zadowolonym zwycięzcom.
Niebezpieczne grzybobranie – objawy zatrucia, pierwsza pomoc i ważne zasady - Zdrowie i uroda
Sezon grzybowy w pełni. Przez las przedziera się wielu ludzi w poszukiwaniu tych przysmaków. Ale nawet najbardziej doświadczeni mogą narazić siebie, jak i innych na niebezpieczeństwo. I nie mamy na myśli atak dzikiego zwierza, tylko pomyłkowe zerwanie grzybów uznanych za trujące.
Artykuły z tej samej kategorii
Comedy Wildlife Awards 2023: "Polskie" kłótliwe dzwońce i kangur z "gitarą" - Fotografia/Malarstwo
Zwierzęta są jak ludzie. Nie wierzycie? Wystarczy spojrzeć na nagrodzone zdjęcia w konkursie Comedy Wildlife Photography Awards. Na jednym z nich, tym głównym, pewien kangur zachowuje się tak, jakby grał na niewidzialnej gitarze. Na drugim, też zwycięskim, ale w kategorii Junior Award, młody dzwoniec (mały ptak z rodziny łuszczakowatych) „strzela focha”, bo chyba jedzonko dostarczone przez rodziców nie było smaczne. A więc „ludzkie zachowania”, przez co też tak prawdziwe, emocjonalne, ale i bardzo zabawne! W tym drugim przypadku mowa nawet o ptakach sfotografowanych przez Polaka – Jacka Stankiewicza!
ASCII Art – sztuka znaków ekranowych - Fotografia/Malarstwo
Grafika tekstowa jest używana od początku istnienia komputerów. W latach 80-tych i początku lat 90-tych XX wieku stała się sztuką często wykorzystywaną przez zespoły programistów i demoscenę.
Sand Art – sztuka rysowania piaskiem - Fotografia/Malarstwo
Kto nie widział, zobaczyć musi. Sand Animation kolejna technika tworzenia grafiki. Coraz modniejsza sztuka, pokazywana publicznie tak jak iluzja. Ostatnio pojawiły się oferty sztuki rysowania na piasku jako forma pokazu artystycznego na wesela.
Rozmowa z malarką Joanną Dyląg-Faliszek: "Z pędzlem w dłoni, z głową w chmurach" - Fotografia/Malarstwo
Poznajcie Joanną Dyląg-Faliszek. To młoda, skromna artystka, absolwentka Uniwersytetu Rzeszowskiego. Od trzech lat mieszka w Jedliczu. I tam też oddaje się swojej pasji – maluje na płótnie przestrzeń, która ją otacza. Swoją twórczość prezentuje na Facebooku, a także w formie filmików na YouTubie na kanale Aś Maluje. W czerwcu tego roku jej zorganizowany w Starej Kuźni wernisaż mogli podziwiać wszyscy miłośnicy sztuki.
Lustrzanki cyfrowe – poznaj trzy parametry, zrób piękne zdjęcie! - Fotografia/Malarstwo
Oto nasz poradnik na temat podstawowych ustawień i opcji aparatów cyfrowych i lustrzanek. Poznaj trzy główne funkcje i śmiało fotografuj, bez obaw, że zdjęcie będzie kiepskiej jakości!
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
3.592