2 109
2 231 min.
Recenzje filmów
Ponton (523 pkt)
1005 dni temu
2022-02-20 17:01:18
Nie będę dłużej trzymał tego w sobie – najnowsza część to rozrywka w czystej formie ze świetnymi meta-elementami, szczególnie gdy doświadcza się jej z ulepszeniem w postaci efektów 4DX.
Jeśli chodzi o fabułę to, nie ma dużego zaskoczenia. Pojawia się Ghostface, nowi bohaterowie, znów dzwoni telefon, znów padają pytania o ulubiony horror, znowu trup ścieli się gęsto i znów wszyscy wszystkich podejrzewają. Formuła, która rozpoczęła serię, niewiele się zmieniła i to wcale nie jest wada. Po co coś zmieniać, skoro nadal działa? Jednak są to tylko pozory – nowy „Krzyk” wysyła listy miłosne pierwszej części, stare, dobrze znane, twarze wprowadza w sensowny, niemalże mentorski sposób, ale przede wszystkim – to świetna popkulturowa, najeżona easter eggami meta-jazda. Bohaterowie są świadomi zasad, którymi rządzi się horror. Przytaczają przykłady, co robić, a czego nie robić, aby przeżyć. Ma to swoje humorystyczne akcenty – uwielbiam np. scenę, kiedy jedna z postaci przekonuje drugą, aby ta poszła z nim w ustronne miejsce w wiadomym celu. Ta natomiast, pomimo chęci spędzenia romantycznych chwil z ukochaną, nie zamierza podążać za kluczem scenarzystów, aby wkrótce zginąć. Ci z kolei igrają również z widzem, bawiąc się wykorzystywaniem jumpscarów – jeśli wiesz, że po zamknięciu lodówki lub drzwi frontowych zaraz wyskoczy zabójca, to możesz się srogo zdziwić i… rozbawić. Sam początek jest zaskakujący – z reguły w slasherach pierwsze starcie z zabójcą nie kończy się zbyt dobrze, a tym razem niedoszła ofiara będzie ważnym graczem w rozgrywkach między postaciami i pretekstem do pojawiania się jej siostry – głównej bohaterki. Wraz z nią w miasteczku zjawi się również stara gwardia, czyli Sidney (Neve Campbell), Gale (Courteney Cox) i mój ulubieniec Dewey (David Arquette), który w tej części dostarcza nam niespodziewanej emocjonalnej bomby. Pomimo tego aspektu, to są oni bardziej tłem i oddają pałeczkę młodszej części obsady.
Kadr z filmu "Krzyk" (źródło: materiały prasowe)
Kadr z filmu "Krzyk" (źródło: materiały prasowe)
Ich rozmowy to czyste złoto i tu już nawet nie chodzi o dialogi dotyczących bohaterów, którzy co i rusz ślą wobec siebie nowe oskarżenia, a o pewien samoświadomy komentarz. Ilość nawiązań do innych produkcji to worek bez dna. Postaci rzucają tytułami filmów (głownie z kategorii: horror/thriller) i o nich dyskutują. Padają takie tytuły jak: „Czarownica”, „Babadook”, „Gwiezdne Wojny”, „Uciekaj!”, a nawet kultowy „Nóż” i... „Krzyk”. W pewnym momencie bohaterowie nie dość, że wracają do domu z pierwszej części, to jeszcze oglądają pierwszy „Krzyk. I ten konspekt mógłby spokojnie wywalić się na pysk i stać się parodią, ale na szczęście twórcy stali się idealnymi ludźmi na kontynuowanie dzieła Wesa Cravena. Ta część jest takim miksem: mamy połączenie nowego ze starym, jest to zarówno sequel, reboot i obficie występujący autotematyczny komentarz. Mamy do czynienia ze stosunkowo nowym zjawiskiem jakim jest requel. Bardzo ciekawa rzecz, ale również ryzykowna. Jednak wszystko jest na swoim miejscu – dwójka reżyserów posiada szacunek do klasyki, oddają mu hołd, a jednocześnie wprowadzają wiele ciekawych elementów, okraszonych meta-komentarzem. Już same imiona bohaterów są pewnym nawiązaniem – chyba nie trzeba mówić, z kim ma się kojarzyć Wes czy Carpenter. Na tym się jednak nie kończy!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Krzyk" – Z requelowym slasherem ci do twarzy
Więcej artykułów od autora Ponton
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.344