2 513
2 800 min.
Recenzje filmów
Ponton (523 pkt)
1047 dni temu
2022-01-09 20:05:26
Wiecie – ja byłem świadomy, że idąc na ten film to zachwycony nie będę. Za to będę zachwycony pisząc tekst – swojego czasu stworzyłem całkiem sporo recenzji takich polskich szrotów i wyjątkowo sprawnie mi szło ich pisanie. Sądziłem, że tym razem będzie podobnie. Nic bardziej mylnego. Minął już chyba miesiąc od seansu i dopiero dziś złapałem vibe na przekazanie Wam mojej opinii. Wiecie przy wielkim kinie człowiek dniami analizuje w głowie poszczególne sceny, rozważa nad postępowaniem bohaterów, myśli nad symboliką czy przypomina sobie audiowizualne perełki. Nie będę dłużej zwodził – ostatnie zdanie dotyczy zjawiskowego „Zielonego Rycerza”, w przypadku „Dziewczyn z DODAbaju” zadawałem sobie jedno, podstawowe pytanie: co autor miał na myśli?
Kadr z filmu "Dziewczyny z Dubaju" (źródło: materiały prasowe)
Przede wszystkim największym problemem jest fakt, że to ponad 2-godzinny maraton nudy, nieudanych relacji bohaterów i mało angażującej historii. Kojarzycie na Netflixie te filmy, w których obserwujemy palący się kominek lub nagrania Live na YouTube, skupiające się na życiu, np. sów? Więcej dramaturgii mają trzaskające płomienie lub ptaki, śpiące po parę godzin. Ba! Więcej w tym sensu, poukładanego scenariusza i morału niż w opisywanej przeze mnie produkcji. Może w końcu warto coś więcej o niej napisać? Tak naprawdę to taki teścik, kto przebrnie przez te parę akapitów strumienia świadomości Pontona. A wiecie, że Jeżowiec Strongylocentrotus franciscanus może żyć ponad 200 lat?!
Dobra koniec tych żarcików, przejdźmy do konkretów! Główną bohaterką superprodukcji damskiego teamu Doroty Rabczewskiej i Marii Sadowskiej jest Emi. Emi jest młodą dziewczyną z marzeniami. Pragnie wyrwać się z zapyziałej dziury, osiągnąć sukces i poznać wielki świat show-biznesu. Wcale to, ale to wcale nie podoba jej się fakt, że musi z chłopaczkami z osiedla grać w pokera na blokowisku czy przeraża ją wizja pracy w kiosku, w którym nie ma łazienki. Jak tylko nadarza się okazja rusza na wybieg początkujących modelek, gdzie poznaje Katarzynę Figurę, która zapomniała, że nie jest już seksbombą i chyba również zapomniała na czym polega wiarygodna gra aktorska. Kobieta zauważa potencjał młodej dziewczyny i funduje jej przyśpieszony kurs robienia kariery, tarzania się w forsie i wejścia w dorosłość. Mówiąc wprost, staje się prostytutką. Wpierw wysyłana jest na „przeszkolenie” do pewnego Pana, a jako, że nasza młoda dama jest dziewicą to musi szybko przejść trening i zdobyć punkty doświadczenia. I nagle, dzięki mocy magicznego penisa Emi w oka mgnieniu staje się pewną siebie kobietą sukcesu i to ona zaczyna rozdawać karty! Werbuje kolejne dziewczyny, obiecując szybką kasę i twierdząc, że nie dojdzie do niczego, czego by nie chciały. Oczywiście też się szanujmy – dobre wynagrodzenie może wpłynąć na ich postrzeganie fantazji seksualnych i może czasem warto spróbować? Międzyczasie pozbędzie się swoich mentorów i jedynej przyjaciółki, a nawet pozna przystojnego typa, który stanie się jej partnerem biznesowym i lekko się zakocha. Partia życia! Gentleman ewidentnie jest fanem Karla Urbana, bo właśnie taką stylóweczkę sobie wybrał – czekałem aż wyjmie pistolet i niczym sędzia Dredd zacznie wymierzać sprawiedliwość na złych szejkach. Gdy zobaczyłem jak twórcy kalkują scenę miłości ryby i człowieka z „Kształtu wody” oraz wprowadzają nawiązanie do „X-menów” to wszystkiego mogłem się spodziewać.
Kadr z filmu "Dziewczyny z Dubaju" (źródło: materiały prasowe)
Nie spodziewałem się natomiast, że jak na film, którego głównym (jedynym?) tematem jest seks to, że będzie go tak mało. Nie myślałem też, że Dubaj pojawi się dopiero w ostatnich 20 minutach filmu. Za to zgadza się pierwszy człon tytułu – dziewczyn jest całkiem sporo – wszystkie bez charakteru, z mizernym poziomem motywacyjnymi i zmianami postaci tak szybkimi, że strach mrugać, by czego się przeoczyć. Zdaję sobie sprawę, że Doda chciała przybliżyć widzom aferę Dubajską i obnażyć obłudę wysoko postawionych ludzi z kręgów show-biznesu. Tak, są jacyś politycy, celebryci oraz....pewien piłkarz. Oj, Radziu ty niegrzeczny Majdanie! Film jest oparty na książce Piotra Krysika oraz na faktach z życia koleżanek piosenkarki. I wiadomo – wielcy, męscy władcy myślą, że rządzą światem i mogą pozwolić sobie na wszystko. To fakt godny potępienia – degrengolada i przeświadczenie, że wszystko jest na sprzedaż. Myślę, że bardziej sprawdziłaby się forma dokumentalna, aby „Dziewczyny z Dubaju” odpowiednio wybrzmiały i niosły przestrogę. Morał tego filmu jest taki, że może nie do końca warto rzucić wszystko (razem z ciuchami) i pojechać do innego kraju w poszukiwaniu wrażeń i kasy. Może oczekiwałem zbyt wiele, ale chciałbym, aby została poruszona kwestia moralności, chociaż w minimalnym stopniu. O tym nie ma praktycznie w ogóle (poza spiną głównej bohaterki ze swoją matulą), za to mamy inny morał: Dziewczyno! Zastanów się dwa razy, czy po pobycie w Dubaju nie skończysz z wielkim kaktusem w tyłku!
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Dziewczyny z Dubaju" – Plastiki z DODAbaju
Więcej artykułów od autora Ponton
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.327