7 649
8 683 min.
Artykuły o filmach
aragorn136 (23237 pkt)
4439 dni temu
2012-09-27 10:30:37
Strach ma wielkie oczy i krzywe zęby
Komedia to bardzo specyficzny gatunek. Trudno ubrać go w pewne wyznaczone ramy. Nie ma bowiem konkretnego przepisu na typowo komediową opowieść. Współcześnie nie ma w tym gatunku tematów tabu. Ze wszystkiego można żartować. Nic więc dziwnego, że jest łączony z kinem sensacyjnym, melodramatem i horrorem. Ten ostatni mariaż nie zawsze może przypaść do gustu.
Film grozy jest również wyjątkowy. Jednakowoż w przeciwieństwie do komedii, trudniej znosi wszelakie gatunkowe eksperymenty. Ma bowiem jeden główny cel: straszyć. Stąd mało obrazów, które skutecznie śmieszą i straszą. Jeśli już zostanie spełniona wola wesołego diabła i dojdzie do mariażu horroru i komedii, to często elementy stricte komediowe biorą górę. Groza spychana jest na dalszy plan.
Nie obawiajcie się! Strasznie będzie wtedy, gdy pęknie wam śledziona ze... śmiechu
Dawno temu "wesołe horrory" powstawały dlatego, iż klasyczne kino grozy postrzegane było jako coś wstydliwego - zakazana przyjemność. W wielu krajach w latach 30 - tych XX wieku cenzura była bezlitosna. Próbowano zmienić ponure miny wielko-głowych cenzorów, stosując pewne chwyty i zabiegi, dzięki którym elementy grozy zostały potraktowane z przymrużeniem oka.
W Hollywood komediowe akcenty zaczęły sie pojawiać, gdy zainteresowanie klasycznym filmem grozy osłabło. Po fascynacji różnymi monstrami: wampirami, mumiami itp., nadeszły "chude lata". Boris Karloff, Bela Lugosi i inni zostali zepchnięci na margines i zmuszeni grać w drugoligowych produkcjach. Zdarzało się też, że ci aktorzy występowali w parodiach. Zani z ról w horrorach "na serio" potrafili śmiać się ze stworzonych przez siebie wizerunków. W latach 40 - tych i 50 - tych powstał cykl filmów, który cieszył się ogromną popularnością. Seria "Abbott i Costello ... " była pierwszym znanym połączeniem kina grozy z komedią. Dwóch pechowych przyjaciół spotykało na swej drodze przeróżne potwory. W pierwszej części musieli zmierzyć się z Frankensteinem, którego świetnie sparodiował Bela Lugosi (wcześniejszy odtwórca postaci Draculi w "prawdziwych" horrorach).
Warto też wspomnieć o filmach niejakiego Rogera Cormana, który w latach 60 - tych i później zadziwiał widzów, umiejętnie mieszając proporcje horroru i komedii. Jednym z jego najsłynniejszych obrazów był "Kruk". Scena pojedynku dwóch czarnoksiężników przeszła do historii gatunku. Inną popularną opowieścią grozy, w której nie brakowało czarnego humoru, był "Mały sklep z horrorami". Krwiożercza roślina pożerała naiwne ofiary, a widz pękał ze śmiechu.
Corman nie obawiał się ingerencji złych panów cenzorów. Jego produkcje były kierowane do kin wyświetlających niezależny repertuar (modne kina samochodowe). Oglądanie jego "dzieł" dostarczało widzom nowego rodzaju przyjemności - wykraczanie poza ramy klasycznego horroru pozwalało na budowanie dystansu i zabawę konwencją.
Klimat i styl, czyli jaja jak berety
Z komediowym horrorem zmierzyli się także Tim Burton - etatowy dziwak Hollywood oraz parodysta Mel Brooks. Udało im się to wyśmienicie. Pierwszy z nich zaskoczył wszystkich filmem pt. "Sok z żuka". Umiejętnie połączył opowieść o duchach z czarnym humorem - doskonale bawiąc i strasząc widzów na całym świecie. Natomiast Mel Brooks swoim komicznym "Młodym Frankensteinem" złożył hołd starym horrorom wytwórni Universal. A zrobił to w niezwykle stylowy sposób. Film miał z zamierzenia sceny, które były dosłownie przejęte z oryginalnego "Frankensteina", ale bardzo subtelne modyfikacje sprawiły, że zamiast nas przerażać, bardzo śmieszyły.
Brooks po wielu latach powrócił do sprawdzonego gatunku, lecz nie powtórzył dawnego sukcesu. Jego "Dracula - wampir bez zębów" prezentował znacznie niższy poziom humoru. Aczkolwiek główny aktor, nieżyjący już Leslie Nielsen, spowodował, że film ten ma nadal swoich wielbicieli.
To jeszcze nie koniec. Oni będą wracać.
Wydawać się mogło, że ten specyficzny misz-masz umarł i odszedł w zapomnienie. Nic bardziej mylnego. Z nowym tysiącleciem i wiekiem pojawiły się świeże pomysły. Czarnoskórzy bracia Wayans połączyli swe siły. Jak zapragnęli, tak zrobili. Nakręcili naprawdę "Straszny film". Spory sukces finansowy bardzo ich zaskoczył. Nie zdziwił fakt, że rozpoczęto pracę nad kolejnymi odsłonami tej kultowej juz serii (obecnie trwają przygotowania do piątej części)
Wszystkich gagów jest tu tak wiele, że trudno znaleźć widzów, którzy choć jeden raz się nie zaśmieją. Mimo, iż są też przeciwnicy takiej rozrywki, którzy twierdzą, że filmy te są wulgarne i idiotyczne, to należy stanąć w obronie kreatywnych braci komików. Seria "Straszny film" jest parodią znanych filmów grozy: od "Krzyku" po "Egzorcystę". Doszukiwanie się wszelkich aluzji, cytatów już jest doskonałą zabawą i nie lada wyzwaniem dla kinomanów. Nieważne, że jest czasami zbyt wulgarnie i jak to mówią krytycy: niesmacznie. Ważne, że bracia Wayans potrafią rozśmieszyć do łez, co w dzisiejszych czasach nie jest łatwe.
Źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - Śmiesznie i strasznie
atrocacrotams
4224 dni temu
O co chodzi w tej stronie http://strasznyfilm5.wordpress.com/ ???
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.181