O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Kroczący wśród cieni" – Na granicy szaleństwa - Recenzje filmów

Oglądając pierwsze zwiastuny filmu „Krocząc wśród cieni” miałem nadzieję na sprawnie zrealizowany thriller z elementami akcji. Ponadto nazwisko reżysera (Scott Frank – twórca „Świadka bez pamięci”, a do tego uzdolniony scenarzysta – „Wolverine”, „Raport mniejszości”) oraz obecność Liama Neesona, dodatkowo zaostrzyły mi apetyt na recenzowaną produkcję. Miałem dość wysokie wymagania, które zostały zaspokojone nawet z nadmiarem.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
bartoszkeprowski (3304 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
5 013
Czas czytania:
5 363 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
bartoszkeprowski (3304 pkt)
Dodano:
3583 dni temu

Data dodania:
2014-10-05 20:08:01

Oczekiwałem interesującego thrillera z wyrazistymi bohaterami oraz przemyślaną fabułą, jednak Scott Frank i tak zdołał mnie zaskoczyć. Jego produkcja opowiada historię byłego gliniarza, który współcześnie pracuje jako prywatny detektyw. Pewnego dnia bohater produkcji zostaje zagadany przez Petera Kristo, człowieka poszukującego odpowiedniej osoby zdolnej pomóc jego bratu. Początkowo niechętny do podjęcia się sprawy detektyw Scudder, po dokładniejszym jej rozpatrzeniu, postanawia poprowadzić śledztwo.

 

Scott Frank, będący zarówno reżyserem, jak i scenarzystą filmu, zaoferował nam interesującą oraz pełną zwrotów akcji historię, która, mimo iż nie sili się na oryginalność, a tym samym powiela schematy z najlepszych wyprodukowanych thrillerów, jest mocno rozbudowana oraz potrafi zaskoczyć. Cały obraz opiera się na przedstawieniu prowadzonego przez Matta Scuddera śledztwa dotyczącego porwania i morderstwa żony Kenny’ego Kristo. Wątek ten stanowi główną oś fabularną, w którą zostają umiejętnie wplecione wątki poboczne poświęcone poszczególnym bohaterom filmu. Twórcy powoli rozwijają swoją produkcję. Wraz z detektywem Mattem przemierzamy okolicę, przepytujemy świadków oraz poszukujemy jakichś śladów, wskazówek, co do tożsamości i miejsca pobytu porywaczy. W trakcie śledztwa scenarzyści dają kinomanom możliwość samodzielnego snucia domysłów na temat jego zakończenia. Z każdą minutą odkrywamy kolejne puzzle układanki, jednak ostateczne rozwiązanie cały czas wymyka nam się z rąk, bowiem fałszywych tropów nie brakuje, a prowadzone dochodzenie okazuje się bardziej skomplikowane, niż było można przypuszczać. Twórcy trzymają nas w niewiedzy mniej więcej do połowy produkcji. Wtedy poznajemy tożsamości porywaczy, jednak film nic na tym nie traci. Atmosfera tajemniczości zostaje zastąpiona pełną napięcia grą psychologiczną pomiędzy Mattem Scudderem a jego antagonistami, która wprowadza do filmu nieco dynamizmu i akcji.

 

Obraz może się poszczycić sprawną reżyserią. Scott Frank poprzez odpowiednie ujęcia pokazuje w danej chwili to, co chce, byśmy zobaczyli, a nie to, co naprawdę się dzieje. Dobrym przykładem jest scena zaraz na początku produkcji, podczas której wyświetlane są napisy. Reżyser od pierwszych minut obrazu ma świadomość, w jakim kierunku chce poprowadzić swój film i czyni to z bardzo dobrym efektem. W produkcji nie brakuje dwuznacznych, kontrowersyjnych scen, które z pewnością zszokują niejednego kinomana. Ponadto Scott Frank nie stroni w swoim obrazie od brutalności. Fakt, przedstawiona jest bardzo umownie; twórca nigdy nie przekracza tutaj granicy dobrego smaku. Zamiast tego, woli prowokować, odpowiednią sugestią uświadomić kinomanów, pobudzić ich wyobraźnię. Dzięki temu film, zamiast obrzydzać, bądź co gorsza, przeistoczyć się w przerysowany kicz, jest na wskroś poważny oraz wpływa na psychikę widzów. Seans jest długi, intensywny i wyczerpujący. Wpływa na to gęsty oraz duszny klimat, który można by kroić nożem. Napięcie towarzyszy nam na każdym kroku, a mroczna atmosfera filmu wkręca do samych napisów końcowych. Dobrym podsumowaniem obrazu jest gorzko-słodkie zakończenie, do którego idealnie pasuje miano „pyrrusowego zwycięstwa”.

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "Kroczący wśród cieni" – Na granicy szaleństwa

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski

Przepiękna wydmuszka, czyli szczerze o Pyrkonie 2024 - Fotorelacje

Któż o nie słyszał o sławnym i niezwykle modnym współcześnie Pyrkonie, odbywającym się w przepięknym mieście Poznań? Ten niech wstanie i podniesie rękę, a raczej napisze komentarz pod poniższą relacją. Niemniej dla osób, które nigdy nie słyszały o tym niezwykłym fenomenie, kilka słów wstępu. Pyrkon jest festiwalem dotyczącym szeroko pojętej fantastyki, który od pewnego momentu wyrósł na największe wydarzenie o wspomnianej tematyce w Polsce. Liczba uczestników konwentu nieprzerwanie wzrasta i aktualnie wynosi ponad 50000 osób, corocznie odwiedzających Międzynarodowe Tragi Poznańskie. Uzyskany wynik to naprawdę imponujące osiągnięcie. Niestety od czasów pandemii COVID-19 wydaje się, że renoma Pyrkonu jest coraz bardziej niezasłużona, a bicie kolejnych rekordów popularności to mocno pompowana i niestety myląca strategia organizatorów. Niemniej zacznijmy od początku.

"Belle" – Piękna historia przemocy - Recenzje filmów

Gdybyś poznał czyjąś tajemnicę. Dostał możliwość zadecydowania o czymś losie. Co byś zrobił? Naraziłbyś swoje imię dla dobra tej osoby, a może zapomniał o całej sytuacji? Rzadko kiedy po obejrzeniu zwiastuna czuję, iż konkretną produkcję wręcz muszę obejrzeć. Tak było w przypadku tajemniczej animacji „Belle”. Zwiastuny przedstawiały przepiękną postać i zapowiadały porywającą historię. Skuszony zapowiedzią ruszyłem na seans i… nie żałuje ani chwili spędzonej z Belle. Tę randkę zapamiętam na długo. Było w niej coś magicznego, pouczającego i wzruszającego. To kolejna perełka z Kraju Kwitnącej Wiśni, która jest obowiązkową pozycją dla każdego szanującego się fana animacji.

 -

Odwiedzin: 685

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 2

"Super Mario Bros. Film" – Gdzie Księżniczka nie może, tam hydraulika z grzybem pośle! - Recenzje filmów

"Super Mario Bros. Film" to przykład, że można zrobić udaną ekranizację gry wideo, która nie tylko zaspokoi oczekiwania fanów pierwowzoru, lecz również przypadnie do gustu nieobeznanej z tematem widowni. Dlaczego zatem to właśnie Nintendo może się pochwalić wspomnianym powyżej wyczynem i z politowaniem spojrzeć w stronę pozostawionej daleko w tyle konkurencji? Otóż japoński gigant doskonale wiedział, w jaki sposób przekuć swoją wieloletnią serię o małym, wąsatym hydrauliku w pełną pasji oraz licznych odniesień do pierwowzoru animację, godną tytułu najlepszej adaptacji gry wideo.

 -

Odwiedzin: 853

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Suzume" – Taka Piękna katastrofa - Recenzje filmów

Nowe dzieło Makoto Shinkai to kolejna kinematograficzna perełka. Reżyser ma bowiem smykałkę do snucia angażujących historii wzbogaconych elementami fantasy oraz przepiękną stroną audiowizualną. Wszak nie od dziś wiadomo, że japońskie animacje cechują się zdecydowanie dojrzalszą, bardziej emocjonującą oraz pouczającą opowieścią niż obecne dzieła ogromnie popularnej fabryki Myszki Miki. Żałuję tylko, iż pomimo niewątpliwego sukcesu w Kraju Kwitnącej Wiśni, na zachodzie nie zyskują uzasadnionego rozgłosu. Nie wspominając o Polsce. Nie dawno mogliśmy gościć w kinach niezwykle wzruszającą „Belle”. Zakochałem się w bohaterce, jak i jej perypetiach, bez reszty. Byłem skłonny wówczas powiedzieć, iż żadna inna animacja nie wywrze już na mnie takiego samego wrażenia. Byłem w błędzie. „Suzume” od twórcy „Twojego imienia”, to jak dotąd najlepszy film tego roku i wcale nie przeszkadza mu w tym fakt, iż dla niektórych kinomanów będzie zwyczajną animacją.

 -

Odwiedzin: 1407

Autor: bartoszkeprowskiCiekawe miejsca

Komentarze: 1

Piękny Wrocław i niesamowite Skalne Miasto! - Ciekawe miejsca

Wrocław to jedno z najpiękniejszych polskich, jedynych w swoim rodzaju, miast, o czym mogłem się niedawno przekonać, spacerując po jego malowniczych uliczkach. Już dworzec potrafi ująć swoim wykonaniem. Przypomina bowiem z zewnątrz bardziej średniowieczny zabytek niż budynek codziennego użytku. Do tego atrakcyjność Wrocławia potęguje możliwość wybrania się do magicznego Skalnego Miasta położonego niedalekiej polskiej granicy, u naszych czeskich sąsiadów. W sezonie wiosennym i letnim dostaniemy się tam pociągiem Kolei Dolnośląskich. Mam nadzieję, że dzięki moim zdjęciom poczujecie czar wrocławskich krasnali oraz urok niezwykłego Skalnego Miasta!

Teraz czytane artykuły

Wywiad z Anną Bącik – energiczną wokalistką heavy metalowej grupy "Deltha" - Zespoły i Artyści

Nie da się ukryć, że muzyka heavy metalowa to od zawsze domena silnych facetów z głosem jak dzwon. Na szczęście od pewnego czasu także na polskim podwórku widać zmianę warty na stanowisku wokalnym – coraz więcej bowiem jest kobiet, w których żyłach płynie rockowa, ostra jak sos chili krew. Jedną z nich jest Anna Bącik – dziewczyna z Lublina, która od niedawna też podpala scenę metalowym płomieniem, śpiewając w zespole „Deltha”.

"Kroczący wśród cieni" – Na granicy szaleństwa - Recenzje filmów

Oglądając pierwsze zwiastuny filmu „Krocząc wśród cieni” miałem nadzieję na sprawnie zrealizowany thriller z elementami akcji. Ponadto nazwisko reżysera (Scott Frank – twórca „Świadka bez pamięci”, a do tego uzdolniony scenarzysta – „Wolverine”, „Raport mniejszości”) oraz obecność Liama Neesona, dodatkowo zaostrzyły mi apetyt na recenzowaną produkcję. Miałem dość wysokie wymagania, które zostały zaspokojone nawet z nadmiarem.

 -

Odwiedzin: 2647

Autor: adminZabawne

Grupa Monty Pythona ma już 50 lat! Przypominamy ich najlepsze skecze! - Zabawne

Kiedy pięciu absolwentów uniwersytetów z Wielkie Brytanii – Graham Chapman (pod koniec lat 80. zmarł na raka), John Cleese, Eric Idle, Terry Jones i Michael Palin oraz jeden ich kumpel z USA – Terry Gilliam, wyemitowało 5 października 1969 roku pierwszy odcinek „Latającego Cyrku Monthy Pytona” (o tytule „Którędy Kanada?”), nawet przez myśl im nie przeszło, że osiągną tak ogromny sukces. Ba! Po 50 latach nadal zdobywają nowych fanów. Nic dziwnego. Nigdy nie uznawali żadnych świętości, mieli głęboko gdzieś poprawność polityczną, magnetofony, konwenanse, uroczystości. Jak wielu przyznaje – zrobili dla humoru tyle, ile grupa Beatlesi dla muzyki rockowej. W sumie komicy zrealizowali 45 odcinków. Dodatkowo nakręcili też cztery absurdalnie śmieszne i odważne filmy pełnometrażowe: „Żywot Briana”, „Monty Python i Święty Graal”, „Sens życia według Monty Pythona” i „A teraz z innej beczki”. W Polsce ich największym popularyzatorem był Tomasz Beksiński, który zresztą tłumaczył poszczególne odcinki. Ostatni raz, okazjonalnie wystąpili wspólnie w 2014 roku, w trakcie serii koncertów. Który ich skecz sprawia, że płyną Wam łzy ze śmiechu i skaczą brzuchy? „Najzabawniejszy dowcip świata”, „Ministerstwo głupich kroków”, „Hiszpańska Inkwizycja”, czy jeden z wielu innych? Przypominany the best off Monty Python razem z kanałem WatchMojo.com.

Dokąd zmierza EleeS? Do lasu! Do świata cudów i przemyśleń... - Zespoły i Artyści

W singlu pt. „Idę do lasu” zabiera słuchaczy na przechadzkę na łono natury. Dosłownie i w przenośni promuje powrót do korzeni. Zaprasza do zdystansowania się od rzeczywistości. Zachęca do zwolnienia tempa i zatracenia się na łonie natury, do radosnego zagubienia się wśród konarów drzew. Zaplątana w gąszczu leśnych pajęczyn i metafor EleeS, pokazuje, że z dala od zgiełku miasta można poczuć się jak poza czasem, w odrealnieniu, w cudownej próżni, w której wreszcie jest czas na przemyślenia i podróż w głąb siebie.

"Tylko kochankowie przeżyją" – Dostojne blade wampiry wśród zombie - Recenzje filmów

Panie i Panowie radujmy się! Nieśmiertelni krwiopijcy wreszcie po latach kinowego uśpienia (saga „Zmierzch”, nie licząc pierwszej części, raczej nie przyniosła im wiecznego blasku, choć posiadali świetliste ciało) odzyskali należne miejsce. Sam tytuł recenzji może jakoby sugerować, że mamy do czynienia z przerażającym horrorem. Nic bardziej mylnego. „Tylko kochankowie przeżyją” to film Jima Jarmuscha. I w tym momencie w głowach wielu kinomaniaków zapali się lampka jednoznacznie informująca z jakim obrazem będą obcować.

Nowości

"Piosenki dla dzieci. Część 1" – Jak Ciocia Aga śpiewem przytula - Recenzje płyt

Do rodziców: pamiętacie, gdy Majka Jeżowska zachęcała Was do wspólnej zabawy swoimi piosenkami? Zapewne tak! Do dzieci: chcecie poczuć się jak Wasi kilkuletni wówczas rodzice? Wreszcie na rynku muzycznym pojawił się debiutancki album, który w pełni na to pozwala. Łączy pokolenia. O wartościach ważnych opowiada i do tańca zaprasza. Ma taki zwykły tytuł, ale jednocześnie roztacza tak niezwykłą aurę. W czym zasługa autorki tekstów i wokalistki – Agnieszki Sadowskiej. Jako Ciocia Aga jest godną następczynią wspomnianej Majki Jeżowskiej. Jej „Piosenki dla dzieci” to płyta melodyjna, która sprawia, że zawsze świeci słońce.

7 Horizons – baw się na całego w rytmach Arkadiusza Balcerczaka! - Muzyczne Style

7 Horizons to projekt muzyczny rozwijany przez polskiego DJ-a i producenta muzyki elektronicznej Arkadiusza Balcerczaka. Eksperymentuje on muzycznie z różnymi nurtami gatunku deep house, melodic house. Jego utwory cechują się pozytywnym vibe, tanecznym klimatem, ale zahacza tez o bardziej spokojne melodie.

Michał Sieńkowski zaprasza na wakacyjną imprezę do rana! - Muzyczne Style

Kojarzony dotąd z indie-popowymi dźwiękami Michał Sieńkowski przedstawia pierwszy w autorskim repertuarze utwór, który może porwać do tańca niejednego słuchacza. Mający swoją premierę singiel zatytułowany „Nieskończony”, jest doskonałą propozycją do playlist, odtwarzanych podczas letnich imprez na plaży i w klubach.

 -

Odwiedzin: 226

Autor: adminKultura

Pierwsza edycja British Film Festival w Kinie Muza w Poznaniu! - Kultura

13 listopada 2024 roku w poznańskim Kinie Muza zadebiutuje pierwsza edycja British Film Festival – pierwszego w Polsce i jednego z niewielu w Europie festiwalu filmowego poświęconego w całości kinematografii brytyjskiej. Znamy już szczegóły programu, które zostały wyjawione na konferencji prasowej. Na te kilka dni organizatorzy zapraszają na ciekawe retrospektywy filmowe, jednak z nich to przegląd filmów mistrza suspensu, legendarnego Alfreda Hitchcocka w 125. rocznicę jego urodzin. Do tego specjalny pokaz „Rydwanów ognia”! I pewne niespodzianki związane z nietypowym seansem kinowym! Jakie konkretnie? O tym w artykule!

 -

Odwiedzin: 211

Autor: adminArtykuły o filmach

Komentarze: 1

Pierwszy zwiastun "Gladiatora II" z polskimi napisami! Hit czy kit? - Artykuły o filmach

Do serwisu YouTube niczym rydwan na arenę wjechał pierwszy trailer drugiego "Gladiatora". Czy klimat klasyki z roku 2000 został zachowany? Czy Paul Mescal (do tej pory same niszowe produkcje) jako Lucjusz (siostrzeniec Kommodusa) i następca Russella Crowe'a pokaże siłę aktorstwa, będąc magnetycznym bohaterem, za którym będą podążać inni? Zwiastun nie odpowiada w pełni na te pytania, choć scenografia i kostiumy "rządzą" w tym pogrążonym w chaosie Imperium Rzymskim! Niestety jest coś, co psuje widowiskowe sceny. Jasne, że Denzel Washington to czarnoskóry aktor wcielający się tutaj w byłego gladiatora, który zdobył bogactwo, ale czy to oznacza, żeby wciskać w montaż rapowy kawałek? Tak brakuje dobrego motywu Hansa Zimmera (tu go zastępuję Harry Gregson-Williams). Niechaj 86-letni Ridley Scott pamięta - „To, co uczyni, odbije się echem w wieczności”. Niechaj więc podaruje nam co najmniej solidne kino historyczne, mimo że na pokładzie ma Davida Scarpę, scenarzystę byle jakiego "Napoleona". Premiera "Gladiatora II" w połowie listopada 2024 roku! Co by nie powiedzieć, to Joseph Quinn (Eddie ze "Stranger Things") jako imperator wygląda tak, że lepiej się modlić, by nie pokazał kciuka w dół. Taki rzymski Joker... A Wy co przeczuwacie? Będzie hit czy kit?

"Maluje emocje na różowo w pierwszym singlu". Kto? Roztańczona VEROA! - Zespoły i Artyści

VEROA, czyli Weronika Fedor to nie tylko wokalistka, ale też multiinstrumentalistka. Gra na skrzypcach, fortepianie i ukulele. Co więcej, sama pisze teksty i muzykę prosto z nastrojowych inspiracji. W swojej twórczości cechuje się dużą różnorodnością stylistyczną oraz pomysłowością. Właśnie zadebiutowała energiczną piosenką „Róż”.

Artykuły z tej samej kategorii

"Furiosa: Saga Mad Max" – Dziewczyna na pustynnej drodze zemsty - Recenzje filmów

„Pamiętasz mnie?”. Pytała tytułowa Furiosa już w zwiastunie. Pyta i w samym filmie. Ależ oczywiście, że Cię pamiętam. Gdy miałaś twarz dojrzalszej Charlize Theron. Kiedy z pomocą szalonego, małomównego Maxa realizowałaś swój plan w takim stylu, że szczęka opadała i piasek się do niej wsypywał. Okazało się jednak, że wcześniej też obrałaś podobny cel – jako dziecko porwana, skazana na tułaczkę z dziwnymi typami na jeszcze dziwniejszym pojazdach, myślałaś tylko o jednym – zemście! A więc prequel. A zatem spin-off z Anyą Taylor-Joy. Opowieść rozpisana na kilkanaście lat. Czy to się mogło udać? Czy o prawie 10 lat starszy George Miller powtórnie stworzył arcydzieło kina akcji w klimacie postapo?

 -

Odwiedzin: 1323

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 557

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Kos" – Gdzie generał, co chłopa szanował? O tu! - Recenzje filmów

„Pierwszy krok do zrzucenia niewoli to odważyć się być wolnym, pierwszy krok do zwycięstwa – poznać się na własnej sile” – przekonywał głośno Tadeusz Kościuszko. Pewni twórcy wzięli sobie drugą część tego cytatu mocno do serca. Jako pierwsi zdecydowali się zrealizować w Polsce film o wielkim bohaterze narodowym bez grama martyrologii, za to z wyraźnymi inspiracjami kinem Quentina Tarantino. Czy aby owa sztuka ich nie przerosła? Jaki jest „Kos”?

 -

Odwiedzin: 883

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.576

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję