3 380
4 109 min.
Artykuły o filmach
aragorn136 (23237 pkt)
1246 dni temu
2021-06-25 13:54:05
Oczywiście po drodze Indy musi dogadać się w Nepalu z dawną miłością – Marion Ravenwood (przemilczmy, ile faktycznie miała lat, gdy…). Kobieta jest obecnie twardą właścicielką baru, ale ważniejsze, że jako córka Abnera Ravenwooda (mentora Indiany), odziedziczyła po nim medalion niezbędny do określenia dokładnego miejsca spoczynku Arki. Tak poza nawiasem Karen Allen była idealnym wyborem do tej roli, choć inna kandydatka, czyli Debra Winger także wpasowałaby się do klimatu filmu. Konfrontacja z agentem Gestapo – Arnoldem Ernst Tohtem (w pierwszej wersji scenariusza miał mechaniczną rękę), rywalizacja z archeologiem Rene Belloqiem, pomoc starego przyjaciela – Sallaha (John Rhys-Davies, a nie Danny DeVito, którego najpierw przymierzano do tej roli), śledzenie przez cwaną małpkę, mnóstwo węży, podróż łodzią podwodną (do dziś nie wiem, dlaczego się nie zanurzyła, ale wiem, że była wcześniej użyta w w wojennym „Okręcie”) i wreszcie otwarcie Arki! Atrakcji tu sporo. Nudy zero.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Nic dziwnego, że film okrzyknięto klasykiem gatunku i zarobił 384 miliony dolarów w trakcie wyświetlania w kinach, stając się jednym z najbardziej dochodowych produkcji (przy koszcie 18 milionów). Co więcej, dostał nominacje od ośmiu Oscarów, co ostatecznie przerodziło się w cztery statuetki (za najlepszy dźwięk, montaż, efekty specjalne oraz scenografię i dekoracje wnętrz). Do tego doszła dodatkowa Nagroda Specjalna za osiągnięcia w dziedzinie efektów dźwiękowych oraz inne wyróżnienia, w tym Grammy za album z oryginalną muzyką napisaną dla filmu oraz People’s Choice Award. Wiadomo – Ford w roli Jonesa był świetny, lecz bez wspomnianej w poprzednim zdaniu muzyki sukces „Poszukiwaczy zaginionej Arki” nie byłby aż tak wielki. John Williams skomponował mistrzowskie utwory, a temat przewodni – „The Raiders March” należy do dziś do jednych z najlepszych motywów, jakie można usłyszeń w filmie rozrywkowym, tak bardzo identyfikowanym z daną postacią. Soundtrack był zresztą nominowany do Oscara, ale przegrał z „Rydwanami ognia” Vangelisa.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Film, który nadal bawi i wygląda super
A pomyśleć, że początkowo żadna z dużych hollywoodzkich wytwórni nie chciała włożyć kasy w tą produkcję! Na szczęście zgodziło się studio Paramount. Jaki był efekt, wszyscy wiemy. W stu procentach udany. Filmu nie nakręcono w czasach mocnych procesorów komputerowych i nowoczesnych programów graficznych, a mimo to się broni i niemal nic się nie zestarzał! Marionetki, miniaturowe modele i praca kamery plus dźwięki (dograne w procesie postprodukcji, np. wystrzały uzyskane dzięki strzelbie Winchester) wystarczyły, aby zachwycić widzów. Najtrudniejsza była oczywiście ostatnia sekwencja – gniew Boga po zajrzeniu do środka Arki. Tutaj do zobrazowania twarzy ducha użyto twarzy kobiety. Wykorzystano też lalki na tyczkach, które poruszano w wodzie. W celu stopienia głowy zastosowano natomiast żelatynę i plastikowy model czaszki. Materiały te następnie wystawiono na działanie podgrzewacza w kształcie lampy z umieszczoną poniżej kamerą. Pomysłowe, prawda?!
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Obecnie węże i inne niebezpieczne zwierzęta tworzy się komputerowo. W Komnacie Dusz były zgromadzone prawdziwe gady (m.in. kobry) z różnych regionów geograficznych. Wykupiono je ze sklepów zoologicznych w Londynie i południowej Anglii. Pełzały i syczały (odgłosy te wzmocniono za pomocą palców, tarki kuchennej, gąbki i gumki do mazania). Właśnie w tej scenie widać pewną słynną wpadkę. Nie udało się ukryć przed czujnym okiem widza szklanej szyby oddzielającej przestraszonego bohatera od kobry (odbija się światło). Ale ważne, że zapewniono bezpieczeństwo ekipie (poza jednym, którego podobno ugryzł pyton).
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
W ogóle sama praca na planie nie należała do łatwych. Zdjęcia kręcono od 23 czerwca do października 1980 roku, m.in. w Borehamwood, Rickmansworth (Anglia, Wielka Brytania), La Rochelle (Francja), Sedali, Tauzarze, Kairuanie, kanionie Sidi Bouhlel (Tunezja), na wyspie Kaua'i (Hawaje, USA) oraz w Stockton, San Rafael i San Francisco (Kalifornia, USA). Upały, choroby, złamane żebro Forda, naderwanie wiązadła krzyżowego czy biegunka, przez którą aktor nie chciał walczyć ze wspomnianym Arabem i wymyślił, aby „po prostu zastrzelić gnoja”. I ten głuchy od urodzenia i mający problemy z równowagą… szczur. Nic dziwnego, że wiele scen było improwizowanych. Wszelkie przeszkody na szczęście pokonano. Nieważne, że było widać inne wpadki, tak skrupulatnie wyliczone przez Marcina z kanału „Na gałęzi” (antena telewizyjna na dachu czy facet przechadzający się w dżinsach i T-shircie po ulicy). „Mechaniczna przygoda” od dwójki twórców, którzy „myślą takimi samymi kategoriami jak dział od marketingu” – taka opinia wydana przez Pauline Kael (nieprzypadkowo jej nazwisko miał generał w filmie fantasy „Willow”, grany przez zapaśnika Pata Roacha, który na trzecim planie brylował w serii filmów o Jonesie) też niczego nie zmieniła. Spielberg i Lucas dali bowiem ludziom dzieło „szaleńczo zabawne, pomysłowe, stylowe, ekscytujące i trochę groteskowe” – jak słusznie napisał jeden z krytyków.
W 1998 roku Amerykański Instytut Filmowy umieścił „Poszukiwaczy zaginionej Arki” na 60. miejscu w zestawieniu 100 najlepszych filmów stulecia! A rok później Biblioteka Kongresu USA uznała tę produkcję za znaczącą kulturowo.
Kadr z filmu "Poszukiwacze zaginionej Arki" (materiały prasowe)
W nowym tysiącleciu Indiana Jones powrócił, aby szukać kryształowych czaszek. Niestety, był to powrót średnio udany. Za dużo sztucznej dżungli i kosmicznych pomysłów. Wtedy jednak Ford jeszcze dawał radę. Boję się, czy równie przekonująco wypadnie w piątej, szykowanej właśnie części. Obsada zacna (łącznie z Madsem Mikkelsenem), reżyser utalentowany (James Mangold od „Logana”), ale główny aktor ma już prawie 80 lat. Do tego niedawno wyciekły zdjęcia z planu sugerujące, że w filmie pojawią się sceny retrospekcji z czasów II wojny światowej. Odmłodzony komputerowo Ford podobnie jak De Niro w „Irlandczyku”? Lepiej setny raz włączyć „Poszukiwaczy...”.
Kadr z filmu "Poszukiwacze zaginionej Arki" (materiały prasowe)
A poniżej ciekawostka, czyli o tym, jak amerykańscy nastoletni pasjonaci, fani tego filmu, nakręcili swoją kopię za grosze w latach 80.:
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - O tym, jak 40 lat temu odkryto Arkę Przymierza!
Więcej artykułów od autora aragorn136
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
1.175