O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
pj (13728 pkt)
Ilość odwiedzin:
4 900
Czas czytania:
5 330 min.
Kategoria:
Ludzie kina
Autor:
pj (13728 pkt)
Dodano:
3169 dni temu

Data dodania:
2015-07-26 12:09:07

Kolejne lata to nieustające pasmo sukcesów. Najpierw w dobrym przygodowym „Miłość, szmaragd i krokodyl” (1984) i jego kontynuacji „Klejnot Nilu” udowodnił, że wcale nie gorszy z niego poszukiwacz przygód od Indiany Jonesa. W obydwu filmach zagrał ze świetną Kathleen Turner i serdecznym kumplem – Dannym Devito. Później jeszcze raz z pojawił się z nimi na planie komedii „Wojna państwa Rose” (1989), a także jako glina w tym samym roku walczył z japońską yakuzą w sensacyjnym „Czarnym Deszczu”. Nie schodził z topu. Inne produkcje również ugruntowały jego pozycję. „Fatalne zauroczenie” (1987) z Clen Close, erotyczny thriller „Nagi instynkt” (1992) ze zjawiskową Sharon Stone oraz najważniejszy obraz „Wall Street” (1987), gdzie za rolę Gordona Gekko, rekina finansjery otrzymał zasłużonego Oscara. Przedziwne były opinie o roli detektywa w „Nagim instynkcie”. Jedni ją zachwalali, przyznając nominację do nagrody MTV dla najlepszego aktora pierwszoplanowego; drudzy natomiast uważali, że zagrał tak kiepsko, że trzeba nominować go do Złotej Maliny (sic!).

 

Jeszcze bardziej kuriozalna była decyzja o braku jakiegokolwiek wyróżnienia za brawurową, charyzmatyczną kreację świra w „Upadku” – thrillerze z 1993 roku. Reżyser Joel Schumacher (niegdyś Douglas wyprodukował jego film „Linia życia”) miał nosa, co do wyboru odpowiedniego aktora. Krytycy nie docenili aż tak, jak widzowie tej roli, a przecież jako Wiliam „D-Fens” Foster był wręcz genialny. Wiele osób stwierdziło, że mogliby się utożsamić z tą postacią – człowiekiem bezrobotnym, spieszącym się na urodziny córki, tkwiącym w korku, któremu puszczają nerwy…

 

W 1998 roku uhonorowano Douglasa honorowym Cezarem za całokształt twórczości.

 

Gwiazdor prowadził dość rozwiązły tryb życia. Jak sam wyznał, był uzależniony od seksu. Spotykał się z Brendą Vaccaro i Elizabeth Vargas. Był żonaty z Diandrą M. Luker (od 1977 do 2000 roku), która urodziła mu syna Camerona Morrela (1978). Teraz nadal jego wielką miłością jest młodsza o 25 lat znana aktorka Catherina Zeta-Jones, z którą zaczął się spotykać już w 1999 roku. Rok później wzięli ślub. Mają dwoje dzieci: syna Dylana Michaela (2000) oraz córkę Carys Zetę (2003).

 

W 2010 roku aktor powiedział mediom, że wykryto u niego w gardle nowotwór, będący już w czwartym zaawansowanym stadium, ale tak naprawdę był to rak języka. To chirurg zasugerował mu, aby nie Michael nieco zmodyfikował swoje publiczne wyznanie w celu ochrony kariery. Schudł 15 kilogramów, ale na szczęście, dzięki wierze, determinacji i oparciu w najbliższych walkę z chorobą zwyciężył.

 

Przez długie lata Michael Douglas starał się wyjść z cienia dominującego, sławnego ojca. I liczyć mógł głównie na samego siebie. Nigdy nie prosił tatę o protekcję, ale poszedł w jego ślady. Udowodnił, że może być, jeśli nie lepszym, to równie dobrym aktorem. Przynajmniej kilkunastoma kreacjami na stałe wpisał się w historię amerykańskiego kina i zagościł w pamięci milionów widzów na całym świecie. I nic go nie powstrzyma przed upadkiem. Mimo wieku już niemłodego, mimo ciężkiej choroby, jeszcze nie czas, by z aktorskiej sceny zszedł. Po przejrzeniu listy z tytułami filmów, w których zagrał, można dojść do wniosku, że najlepiej czuje się w thrillerach. Oby tylko jego dalsze prywatne życie nie ocierało się więcej o mrożące krew w żyłach zdarzenia: od wykrycia, odnowienia nowotworu po kłopoty syna z prawem (mowa o starszym uzależnionym od narkotyków Cameronie z pierwszego małżeństwa, który wszedł w konflikt z prawem i miał sprawę sądową; sytuacja niemal jak z filmu „Traffic”, w którym Douglas grał jedną z główną ról – sędziego i ojca nastolatki, która wpadła w sidła narkotycznego nałogu).

 

Jedna z najlepszych ról w filmie Joela Schumachera pt. „Upadek”:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

I kolejna znakomita rola w „Wielkim Liberace”:

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

Wszystkim fanom aktora, warto polecić tę książkę:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/170154/michael-douglas-biografia

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:




Galeria zdjęć - Michael Douglas – Jeszcze nie czas ze sceny zejść

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora pj

 -

Odwiedzin: 114

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

 -

Odwiedzin: 110

Autor: pjIntrygujące

Foodlosslla atakuje, bo jedzenie się marnuje! Spot od twórcy nowej "Godzilli" - Intrygujące

Jak zwrócić uwagę na problem związany z marnotrawstwem żywności? Jak ostrzec przed konsekwencjami takiego postępowania/zjawiska? Odpowiedź brzmi: zrobić sugestywny, krótkometrażowy klip, który jest jednocześnie reklamą o charakterze społecznym. I dalej: w centrum umieścić mszczącego się kaiju o wyglądzie przerośniętego ślimaka, zbudowanego z odpadów spożywczych. Taki właśnie materiał przygotował Takashi Yamazaki – reżyser filmu „Godzilla Minus One”!

 -

Odwiedzin: 234

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

 -

Odwiedzin: 150

Autor: pjKultura

Komentarze: 2

"Oppenheimer" triumfatorem 96. gali rozdania Oscarów! - Kultura

Stało się, co się stać miało. Z 10 na 11 marca 2024 roku w hollywoodzkim Dolby Theatre wręczono Oscary. Najwięcej statuetek, bo aż 7 (na 13 nominacji) otrzymał biograficzny „Oppenheimer”. Wygrał w kategoriach: najlepszy film, najlepszy reżyser, najlepszy aktor pierwszo- i drugoplanowy oraz zdjęcia, montaż i muzyka. Porażkę poniósł natomiast „Czas krwawego księżyca”, który deptał po piętach wielkiemu zwycięzcy, ale ostatecznie nie zdobył nic. Było poważnie (przemówienie reżysera nagrodzonego dokumentu „20 dni w Mariupolu”), ale i zabawnie (goły John Cena), a już na pewno dość sprawiedliwie, jeżeli chodzi o większość wyborów amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. A za co jeszcze zapamiętamy 96. galę oscarową?

 -

Odwiedzin: 121

Autor: pjZdrowie i uroda

Komentarze: 1

Choroba "pięknych ludzi", czyli zespół Marfana - Zdrowie i uroda

Wiele kobiet marzy o wspaniałej sylwetce. O delikatnych rysach twarzy i długich nogach. Z kolei mężczyźni przeważnie pragną być bardzo wysocy lub nie mieć skłonności do tworzącego się piwnego brzuszka. Choć figura dzisiejszych modelek i modeli trafiła do obowiązującego kanonu piękna, mało kto wie, że niektórzy, obdarzeni nią genetycznie, płacą ogromną cenę za taki wygląd. Mają bowiem tzw. zespół Marfana – zwany także chorobą pięknych ludzi.

Polecamy podobne artykuły

 -

Odwiedzin: 3148

Autor: pjLudzie kina

Kirk Douglas I Wielki w Złotej Krainie Hollywood! - Ludzie kina

6 lutego 2020 roku aktor Michael Douglas przekazał światu smutną informację. W wieku 103 lat zmarł jego ukochany tata i zarazem jeden z największych gwiazdorów „Złotej Ery Hollywood”. Kirk Douglas dożył niezwykłego wieku, tak jak sobie życzył. O takim aktorze można napisać jeszcze setki książek i publikacji, a napisano już wiele. Niechaj ten artykuł także będzie kolejną cegiełką i hołdem dla Kirka – wielkiego artysty, wielkiego człowieka.

 -

Odwiedzin: 1882

Autor: pjLudzie kina

Odeszła Danuta Szaflarska… - Ludzie kina

Danuta Zofia Szaflarska 6 lutego 2017 roku skończyła 102 lata. Wszyscy szczerze jej gratulowali tak pięknego, sędziwego wieku. Niestety 19 lutego w niedzielne popołudnie dotarła do nas przykra informacja, że aktorka zmarła. Wiadomość o jej śmierci przekazał warszawski teatr TR Warszawa, z którym Szaflarska była związana od 2010 roku.

 -

Odwiedzin: 2568

Autor: pjLudzie kina

Nie żyje lubiana aktorka Alina Janowska – miała 94 lata - Ludzie kina

W sędziwym wieku 94 lat zmarła Alina Janowska – popularna aktorka filmowa, teatralna, estradowa i telewizyjna, niezapomniana ciocia Irenka z „Wojny domowej” i Eleonora ze „Złotopolskich”. Tą przykrą informacją podzielił się prezes Związku Artystów Scen Polskich Olgierd Łukaszewicz.

 -

Odwiedzin: 1938

Autor: pjLudzie kina

Odszedł Jasiu Kobuszewski, ale jego poczucie humoru zostanie z nami na zawsze! - Ludzie kina

Jana Kobuszewskiego zapamiętamy wszyscy. Nie grywał w filmach i serialach ról pierwszoplanowych (poza „Barbarą i Janem”), nie grywał nawet drugoplanowych, ale za to epizody kreował wyśmienite. Zachwycał też w teatrze. Ale najlepiej czuł się jako artysta kabaretowy, rozśmieszając mieszkańców Polski na wschodzie, zachodzie, północy i południu. Dożył pięknego wieku – 85 lat.

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 4900

Autor: pjLudzie kina

Michael Douglas – Jeszcze nie czas ze sceny zejść - Ludzie kina

Urodzony w 1944 roku w New Brunswick w stanie New Jersey Michael Douglas to przykład człowieka i aktora lubiącego wyzwania, twardo stąpającego po ziemi, niepozbawionego wad, ale, co najważniejsze, niepoddającego się tak łatwo. Kilka lat temu pokonał raka i ciągle gra w filmach. W 2013 roku zachwycił widzów i krytyków tytułową rolą w biograficznym „Wielkim Liberace” – filmie produkcji HBO w reżyserii Stevena Soderbergha, za którą zgarnął statuetkę Złotego Globu. A ostatnio pojawił się na planie komiksowej adaptacji „Ant-Man” i znów zabłysnął.

"Last Christmas" – Last Christmas I gave you my heart - Recenzje filmów

Grudzień zawsze napawa mnie optymizmem. Temperatura spada, na dworze zaczyna prószyć śnieg, a sklepy i okolica wypełniają się świątecznymi ozdobami. W takim czasie zwyczajnie nie mam ochoty na poruszające trudne tematy produkcje, ponieważ sama atmosfera zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia po prostu temu nie sprzyja. W tym wyjątkowym okresie poszukuję nieskomplikowanych, miłych dla oka, radosnych w odbiorze obrazów, które mnie rozbawią, może czasem wzruszą, ale przede wszystkim zapewnią dobrą, niewymagającą myślenia rozrywkę. A jeśli do tego natchną do zrobienia czegoś albo zmienią nieco mój dotychczasowy pogląd na dane sprawy, to już w ogóle będę usatysfakcjonowany. Takim obrazem okazał się „Last Christmas” z Matką Smoków w roli głównej.

 -

Odwiedzin: 2033

Autor: pjKultura

Komentarze: 1

Zbliża się Open’er Festival 2019, a wraz z nim duża porcja świetnej muzyki! - Kultura

Trwa nieprzerwanie od 2003 roku i jest jednym z najbardziej popularnych festiwali w naszym kraju. Nic dziwnego. To wydarzenie, na którym nigdy nie brakuje różnorodnej muzyki i oryginalnych artystów. Tu każdy znajdzie coś dla siebie, tu każdy może się dobrze bawić! Mowa oczywiście o festiwalu Open’er odbywającym się latem na Lotnisku Gdynia-Kosakowo. W tym roku swoim blaskiem rozjaśnią go gwiazdy: Kylie Minogue i Lana Del Rey.

 -

Odwiedzin: 605

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 2284

Autor: adminFotorelacje

Komentarze: 1

Czarujący koncert zespołu Pod Prąd - Fotorelacje

12 czerwca 2021 roku zaczął padać bardzo rzęsisty deszcz. Powodował, że na twarzy znikał uśmiech, a w duszy robiło się smutno. Na szczęście znalazło się idealne lekarstwo na taką szarą pogodową aurę. Jakie? Okazał się nim koncert zespołu Pod Prąd w Brześciu Kujawskim, w nowym Centrum Kultury i Historii „Wahadło”. Byliśmy jednym z patronów medialnych drugiej płyty tej brzesko-włocławskiej grupy. W związku z tym zapraszamy do galerii zdjęć uwieczniających owo niezwykłe i kameralne wydarzenie, dostarczające pozytywnej energii i pozwalające na chwilę refleksji.

Nowości

 -

Odwiedzin: 74

Autor: aragorn136Recenzje płyt

Komentarze: 1

Vito Bambino i jego "Pracownia" – Boli boli mnie… dusza, ale w rytm tej muzy się ruszam - Recenzje płyt

Za chwilę minie rok od premiery „Pracowni”, czyli drugiego longplaya od Vita Bambino. Ten fakt plus ostatni wpis artysty po tym, jak pobił rekord nominacji na 30. Fryderykach, a nie otrzymał żadnej z ośmiu statuetek, stał się motorem napędowym do napisania tej recenzji. Co jednak zaskakujące, motywacją było też moje… pierwsze spotkanie z twórczością pana Bambino (szczególnie z jego występem w trakcie Gali Muzyki Rozrywkowej i Jazzu). I już, bez owijania w bawełnę, mogę rzec: „Pracownia” jest jedną z najlepszych płyt, jakie słyszałem w przeciągu ostatniej dekady.

"Współczesny Romantyzm: 2024". Wysmakowane i delikatne muzyczne danie - Muzyczne Style

Dlaczego "Współczesny Romantyzm: 2024" to wyjątkowy, autorski minialbum? Bo wyróżnia się unikalnym stylem Sebastiana Krupy. A więc silną ekspresją muzyczną i liryczną. Energią i subtelnością. Niezwykłym kontrastem.

XXIV Wystawa Stołów Wielkanocnych na Kujawach – gospodynie prezentują świąteczne jadło, lubiany chór wprowadza radosny klimat! - Degustacja

Ledwo co chwaliliśmy się fotorelacją z uroczystości związanej z wigilijną wieczerzą, gdzie zaśpiewała dziecięca Arka Noego, a już czas na kolejne święto. Ten dzień także zapamiętamy na długo – nie tylko przez zapachy potraw i ciast, ale również koncert Sound’n’Grace. Wystarczyło w niedzielę palmową, 24 marca 2024 roku, przekroczyć progi hali sportowej w Baruchowie. To właśnie tam została zorganizowana XXIV Powiatowa Wystawa Stołów Wielkanocnych na Kujawach.

DZIUK w hołdzie Wodeckiemu. Akustyczna wersja szlagieru "Lubię wracać tam gdzie byłem" - Muzyczne Style

Zbigniew Wodecki wielkim Artystą był. Pod tym stwierdzeniem podpisuje się również Tomasz Dziuk. Zakochany w jego muzyce, dokonał własnej interpretacji utworu “Lubię wracać tam gdzie byłem”. W ten sposób zaskoczył fanów i pokazał wrażliwą duszę.

 -

Odwiedzin: 114

Autor: pjKultura

Jubileuszowe Fryderyki 2024: pięć statuetek dla Lecha Janerki! - Kultura

22 marca 2024 roku przechodzi do historii. Data to ważna dla rodzimej muzyki. W tym dniu przyznano bowiem Fryderyki. Po raz 30.! Jak zatem wyglądała jubileuszowa gala „polskich Grammy”? Na to pytanie odpowiedź pojawi się dopiero w kolejnej zwrotce (czyt. w środku artykułu). Ważniejszy jest sam „refren”. A wyśpiewał go sobie 70-letni Lech Janerka – artysta legendarny, kompozytor idealny, powracający na scenę po 18 latach! Na pięć nominacji otrzymał ostatecznie… pięć Fryderyków. Tym bardziej szkoda, że nie był obecny na uroczystości. Czy jego singiel pod jakże sugestywnym tytułem, którego podanie na wstępie mogłoby grozić banem w social mediach, faktycznie zasługuje na najlepszy utwór roku?

Ponowne spotkanie "Z Kujawami Pomiędzy Słowami". Utalentowana młodzież na scenie "Wahadła"! - Fotorelacje

„Gdzie Kujawiak z Kujawianką się przechadza, tam kujawskie serce się odradza. Pomiędzy słowami tańczy kujawski duch, a życie zostaje wprawione w ruch”. Te wersy autorstwa Katarzyny Jaroszewskiej bardzo działają na wyobraźnię i wstrzykują sporą dawkę energii. Nic dziwnego, że stały się myślą przewodnią Wojewódzkiego Konkursu Literackiego pt. „Z Kujawami Pomiędzy Słowami”. Każdy kto uczestniczył w gali podsumowującej jego drugą edycję, ujrzał rzecz niesamowitą. Oto bowiem na scenie Brzeskiego Centrum Kultury i Historii powyższe rymy przybrały realną formę – radości, wzniosłości, literackich zdolności… Cieszymy się, że jako portal ludzi z pasją, objęliśmy to wydarzenie patronatem medialnym!

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 234

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 1

Oscary 1983. Ten wieczór Zbigniew R. zapamiętał na zawsze – poszedł w "Tango"! - Ludzie kina

Nie od dzisiaj wiadomo, że nawet kieliszek mocniejszego trunku pomaga na stres i dodaje odwagi. I choć Yola Czaderska-Hayek, która jako tłumaczka towarzyszyła Zbigniewowi Rybczyńskiemu na scenie, twierdzi, że twórca oscarowego, krótkometrażowego „Tanga” absolutnie nie był pijany, to widząc jego zachowanie trudno w to uwierzyć. Czy to tylko przypływ szczęścia spowodował, że całkiem odwrotnie niż w jego animacji, otoczenie tak bardzo zwróciło na niego uwagę? Można by odpowiedzieć twierdząco, gdyby nie fakt, że bohater niniejszego tekstu, został dość szybko aresztowany…

Wywiad: Bartosz Chajdecki – kompozytor filmowy, który swoimi utworami wywołuje emocje! - Ludzie kina

Wojciech Kilar, Krzysztof Komeda, Krzesimir Dębski, Michał Lorenc – dla wielu miłośników muzyki filmowej to mistrzowie. Kompozytorzy z takim dorobkiem i takimi dziełami, że mało kto może im dorównać. Wydaje się zatem, że dzisiaj nie ma wirtuozów o identycznej wrażliwości, potrafiących wywoływać w widzu gamę uczuć, których utwory (funkcjonujące też poza ekranem, budujące dramaturgię) przeżywa się całym sobą. A jednak są! Wystarczy przesłuchać kilka soundtracków autorstwa Bartosza Chajdeckiego, aby przekonać się, że ten kompozytor to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Już jego muzyka do biograficznych „Bogów” czy historycznego „Czas honoru” była dowodem na słuszność tego stwierdzenia. Dodajmy jeszcze dokonania między innymi w filmach „Mistrz”, „Święto ognia” czy „Różyczka 2" (ścieżka dźwiękowa z tego filmu w grudniu ukazała się w serwisach streamingowych), a nie będzie żadnych wątpliwości. Chajdecki to także mistrz! Jak to możliwe, że odnajduje się w odmiennych gatunkach filmowych, niemal za każdym razem tworząc melodie zapadające w pamięć? Jak wygląda jego praca? Między innymi o to zapytaliśmy Bartosza Chajdeckiego.

 -

Odwiedzin: 2214

Autor: adminLudzie kina

Komentarze: 1

Wywiad: Robert Gulaczyk – chłop jak malowany! - Ludzie kina

Kiedy na ekranie, nawet jako „animowany”, robi poważną minę, lepiej zejść mu z drogi. Ale, gdy prywatnie się uśmiecha, to od razu widać, że mamy do czynienia z niesamowicie otwartym, sympatycznym człowiekiem. To Robert Gulaczyk – chłopak z miasta Trzcianki, który trafił do barwnej wsi Lipce, aby kochać Jagnę na całego. Skąd się tam wziął? Jak to się stało i dlaczego? Przed Wami filmowy Antek Boryna z adaptacji „Chłopów” roku 2023!

 -

Odwiedzin: 8251

Autor: pjLudzie kina

Komentarze: 2

Bruce Lee – sukces i klątwa mistrza kung-fu - Ludzie kina

Bruce Lee. Ikona i legenda, którą nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie ma na świecie człowieka (chyba że mieszka w głębokim buszu), który o nim nie słyszał. Na początku lat 90. zekranizowano biografię aktora w udanym filmie pt. „Smok: historia Bruce’a Lee” z doskonałą rolą Jasona Scotta… Lee (zbieżność nazwisk przypadkowa). A w roku 2019 jego nieśmiertelny duch ponownie mocno daje o sobie znać. Najpierw za sprawą opisywanego już na łamach portalu Altao.pl serialu pt. „Wojownik” i dzięki Quentinowi Tarantino, który to wprowadził postać mistrza kung-fu do swojego filmu „Pewnego razu w… Hollywood”.

 -

Odwiedzin: 5327

Autor: pjLudzie kina

Anton Yelchin – dlaczego tak wcześnie, dlaczego tak pechowo? - Ludzie kina

Nie był gwiazdą światowego formatu, bożyszczem nastolatek ani artystą wybitnym, ale zagrał kilka charakterystycznych ról, którymi udowodnił swój talent. Świat filmu był mu pisany. Mógł jeszcze stworzyć wiele kreacji, ale jego młode życie zostało brutalnie przerwane, i to w sposób dziwny, i straszny. Pochodzący z Rosji 27-letni Anton Yelchin został bowiem zmiażdżony przez własne auto!

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.569

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję