O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Alicja po drugiej stronie lustra" – Po drugiej stronie zwierciadła z Czasem na ogonie - Recenzje filmów

„Alicja w Krainie Czarów” w reżyserii utalentowanego Tima Burtona wzbudziła wiele kontrowersji i spotkała się z mieszanym przyjęciem wśród krytyków, którzy podzielili się na dwa skrajne obozy – pierwszy chwalił i podziwiał pomysłowość twórcy, a co za tym idzie wykreowany przez niego, niemal baśniowy i magiczny świat z nutką dark fantasy; drugi z kolei narzekał na zbyt dosłownie nakreślony świat oraz zabicie wyobraźni i kreatywności widzów zmuszonych do obserwacji sztywno zarysowanej przez filmowca wizji.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
bartoszkeprowski (3481 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 592
Czas czytania:
5 222 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
bartoszkeprowski (3481 pkt)
Dodano:
3317 dni temu

Data dodania:
2016-06-02 11:10:29

Mimo niejednoznacznej opinii ekspertów, obraz i tak zarobił krocie, oczarowując oraz zdobywając sympatię niejednego kinomana. Nie powinna więc dziwić decyzja o nakręceniu sequela, który w przeciwieństwie do pierwowzoru nie ma praktycznie nic wspólnego z papierowym oryginałem, oprócz rzecz jasna postaci, a także świata przedstawionego. Witam zatem ponownie w Krainie Czarów, jednak tym razem nie musicie już wpadać na sens przez króliczą norę, wystarczy, że odważycie się przejść przez taflę przeźroczystego szkła, aby sprawdzić, co tak naprawdę skrywa się po drugiej stronie lustra.

 

Kontynuacja widowiska, mimo iż w dużym stopniu podąża w wytyczonym przez Burtona kierunku, to gołym okiem można zaobserwować wiele różnic oraz odstępstw od wizji rzeczonego wcześniej, utalentowanego twórcy. Po pierwsze produkcja charakteryzuje się nieco odmiennym klimatem. Poprzednio mieliśmy do czynienia z przygodowym fantasy osadzonym zarówno w mamiącym swym pięknem, jak i przerażającym niebezpieczeństwem światem. Tym razem Kraina Czarów została niemal zupełnie obdarta z mroku, w związku z czym otrzymujemy rasową, familijną baśń skierowaną przede wszystkim do najmłodszych. Mimo to twórcy i tak potrafili wzbudzić moją ciekawość, jak również zachwycić zobrazowanym światem, który przyciąga niczym magnes. Film pozwala się oderwać od rzeczywistości oraz zanurzyć w morzu czasu, w przenośni i dosłownie.

 

Po drugie zmianie uległ również charakter zastosowanego humoru. Wykorzystane poprzednio zabiegi rozśmieszające znajdujące się na granicy ironii, sarkazmu oraz groteski zostały znacznie ugrzecznione. Oczywiście twórcom nie brakowało świetnych pomysłach – żarty opierające się w szczególności na pojęciu czasu potrafią dosłownie zwalić z nóg – dzięki czemu cały seans spędzicie z uśmiechem na ustach. Przemyślana gra słowna, genialnie zbiegi okoliczności czy przerysowane i często karykaturalne postacie to dalej mocne strony omawianego filmu. Pozbawione są jedynie wcześniejszego, ostrego pazura, lecz w żadnym wypadku nie należy tego traktować jako wady, ponieważ ciągle zdają egzamin, czyli wywołują u widza salwy śmiechu – sukces po raz kolejny osiągnięty.   

 

Największym mankamentem „Alicji po drugiej stronie lustra” jest sztampowa, tendencyjna i mało ambitna fabuła. Można powiedzieć, że stanowi jedynie pretekst do ukazanie spektakularnie zrealizowanych podróży w czasie i przybliżenia widzom wydarzeń z przeszłości, które w wielu przypadkach dopowiadają oraz wyjaśniają fabułę pierwowzoru, za co twórcom należą się ogromne brawa. Szczerze mówiąc, byłem naprawdę pozytywnie zaskoczony, gdy okazało się, że obserwowane przez nas wydarzenia w jedynce są następstwem działań cofającej się w czasie Alicji, o czym dowiadujemy się, śledząc historię przedstawioną w kontynuacji. Szkoda, że takich odnośników do pierwowzoru jest raptem klika, lecz z pewnością przypadną do gustu zwolennikom omawianej serii.

 

Wracając jednak do linii fabularnej… Produkcja opiera się początkowo na przywróceniu świetności Kapelusznika, który pod wpływem pewnego znaleziska zaczął marnieć w oczach. Gdy spotyka na swojej drodze dawną przyjaciółkę, szalony ekscentryk jeszcze mocniej podupada na duchu przybity i zaskoczonym brakiem wiary w jego słowa najbardziej oddanej i bliskiej mu osoby. W taki oto sposób rozpoczyna się zakręcona przygoda Alicji, której celem jest uratowanie wiernego kompana. Ten z kolei w trakcie wyprawy ulega zmianie, ustępując w konsekwencji misji pojednania zwaśnionych sióstr, a co za tym idzie, ratowania królestwa przed nieuchronną zagładą. Mimo iż historia jest w dużej mierze naiwna i często naciągana, to produkcję ogląda się z nieukrywaną przyjemnością – dostarcza naprawdę ogrom radości. Ponadto twórcy potrafią zaskoczyć pojedynczymi zwrotami akcji, co wzbudza ciekawość i nie pozwala się nudzić, nieważne od znanego nam przecież finału produkcji, która, jak każde dzieło Disneya, po prostu musi się skończyć w pozytywnym tonie.

 

Na szczególną uwagę zasługuje niebanalny w gruncie rzeczy morał obrazu. Wszyscy dobrze znamy wartość rodziny, lecz często zapominamy, że to właśnie tylko Ci, najbliżsi naszemu sercu ludzie, potrafią nas naprawdę dotkliwie zranić, zrobić dziurę w sercu, którą potem trudno wypełnić, widząc, jak niesprawiedliwy los przekreśla nasze dalsze życie ze względu na jedną kłótnię lub nieporozumienie. Morał produkcji jednoznacznie stara się zaprzeczyć niezwykle popularnemu, ale jakże trafnemu w dzisiejszych czasach powiedzeniu, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. W obrazie twórcy starają się podkreślić jej wartość, powiedzieć, że bez niej życie nie ma sensu. Mimo iż dla większości, w tym również i mnie, przytoczone stwierdzenie jest zwyczajnym sloganem jakich wiele, to w ustach Disneya nabiera sensu oraz magii na tyle, iż podczas seansu jestem skłonny w niego uwierzyć. Ponadto, jak powszechnie wiadomo, rodzinę należy szanować, bo nieważne, jaka jest, gorsza czy lepsza, to innej mieć nie będziemy, a musimy też pamiętać o tym, iż nie każdy z nas może się nią nacieszyć bądź w ogóle poznać. Poza tym reprezentuje też pewne wartości, którymi są zrozumienie, zaufanie i oddanie, tak przynajmniej powinno być w teorii i do tego wszyscy bez wyjątku powinnyśmy dążyć. Życie jest zbyt krótkie, by marnować je na niepotrzebne spory i rozdrapywanie ran, z kolei przyznanie się do winy i przeproszenie za swoje zachowanie nie jest bynajmniej dla nas żadną ujmą, wręcz przeciwnie, świadczy o dojrzałości i odwadze, kieruje też do zgody i zażegnania konfliktu, który zlekceważony może w konsekwencji być drastyczny w skutkach. To starają się nam powiedzieć twórcy i za taki wywód należą im się brawa oraz podziw.

 

Zatem daleki jestem od stwierdzenia, iż historia to wymuszona i stworzona w bólach bezsensowna wydmuszka, a omawiana kontynuacja zwyczajnie niepotrzebna, ponieważ nie brakuje tutaj pasji i zaangażowania, lecz całość uszyta została grubymi nićmi bez dbałości o szczegóły, w której nacisk położono zwyczajnie na pozytywny i pouczający morał – to jedyna zbrodnia dokonana na widzach spodziewających się po jedynce zakrojonej na szeroką skalę opowieści o drugim dnie.

 

Na sam koniec zostawiłem sobie oprawę audiowizualną produkcji. Efekty specjalne są po prostu bajeczne i stanowią doskonałe uzupełnienie filmu. Należy tutaj pochylić głowę nad Czasem, jego posiadłością, chronosferą, a także oryginalną wizją podróży w niezbadanej przestrzeżeni łączącej przeszłość oraz teraźniejszość. Musicie to zobaczyć na własne oczy, aby zrozumieć, o czym mówię. Zresztą pomysł uczłowieczenia takiego zjawiska jak czas to strzał w dziesiątkę. Enigmatyczny bohater kradnie show; nie urocza prawdziwa i naturalna Mia Wasikowska, grająca na sprawdzonym autopilocie Helena Bonham Carter czy ujmujący swoja odmiennością Johnny Depp, popisujący się bogatym wachlarzem aktorskich umiejętności, lecz znakomity Sacha Baron Cohen.

 

Warto też wspomnieć o muzyce, która dobrze pasowała do dziejących się na ekranie wydarzeń. Utworem promującym film był singiel znanej wokalisty Pink pt. „Just Like Fire”. Nie jest to przebój na miarę wydanej przez Avril Lavigne piosenki „Alice”, lecz obie gwiazdy sceny muzycznej poradziły sobie z powierzonym im zadaniem. Ich utwory bowiem doskonale oddały klimat promowanych filmów.

 

Jak więc możecie zauważyć, kinowa Alicja, podobnie jak filmowa bohaterka, przeszła poważną zmianę. Postać dojrzała i stała się bardziej zaradcza, produkcja natomiast nieco zdziecinniała i przybrała formę familijnej baśni fantasy dla całej rodziny, która została zrealizowana z odpowiednim rozmachem i szczyptą udanego humoru. Czy twórcy obrali dobry kierunek? Na to pytanie musicie już sobie odpowiedzieć sami, ponieważ zależna będzie ona od waszych osobistych preferencji i oczekiwań. Mnie film przypadł do gustu i mimo iż żałuje, że obraz nie utrzymał klimatu pierwowzoru w reżyserii Tima Burtona, to spędziłem przyjemne dwie godziny w kinie, o których pewnie niebawem zapomnę, lecz za kilka miesięcy z chęcią ponownie włączę sobie omawiany obraz, tylko tym razem już we własnym domu.

 

Ocena: 7/10

 

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

 

 

Autor recenzji publikuje też na portalu MoviesRoom.pl oraz Filmweb.pl pod nickiem bartez13_17

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:






Galeria zdjęć - "Alicja po drugiej stronie lustra" – Po drugiej stronie zwierciadła z Czasem na ogonie

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 3 dni temu

liczba odwiedzin: 95

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 9 dni temu

liczba odwiedzin: 221

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 203 dni temu

liczba odwiedzin: 561

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 366 dni temu

liczba odwiedzin: 1764

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 691 dni temu

liczba odwiedzin: 1207

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 712 dni temu

liczba odwiedzin: 1438

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 1395 dni temu

liczba odwiedzin: 1831

Teraz czytane artykuły

autor:pj(16442 pkt)

utworzony: 4499 dni temu

liczba odwiedzin: 4670

autor:mistrzu_83(9 pkt)

utworzony: 4488 dni temu

liczba odwiedzin: 25628

autor:pj(16442 pkt)

utworzony: 3500 dni temu

liczba odwiedzin: 3379

autor:admin(52125 pkt)

utworzony: 3000 dni temu

liczba odwiedzin: 2879

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 3515 dni temu

liczba odwiedzin: 4268

autor:admin(52125 pkt)

utworzony: 2058 dni temu

liczba odwiedzin: 5179

Artykuły z tej samej kategorii

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 217 dni temu

liczba odwiedzin: 1358

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 485 dni temu

liczba odwiedzin: 2214

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 621 dni temu

liczba odwiedzin: 1297

autor:GieHa(3490 pkt)

utworzony: 1300 dni temu

liczba odwiedzin: 2019

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 2121 dni temu

liczba odwiedzin: 3820

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 2558 dni temu

liczba odwiedzin: 6428

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 2712 dni temu

liczba odwiedzin: 8641

autor:bartoszkeprowski(3481 pkt)

utworzony: 2762 dni temu

liczba odwiedzin: 7161

autor:aragorn136(24951 pkt)

utworzony: 3644 dni temu

liczba odwiedzin: 10475

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.287

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję