4 958
5 483 min.
Recenzje filmów
aragorn136 (23237 pkt)
3854 dni temu
2014-05-04 16:36:48
Ponad 10 lat temu skutecznie straszył „Blair Witch Project” , który zapoczątkował modę na paradokumentalny dreszczowiec. A jeszcze dawniej, w roku 1968 Roman Polański pokazał klasykę gatunku pt. „Dziecko Rosemary”. Oglądając pierwszą scenę „Diabelskiego nasienia” odczuwa się nieodparte deja vu. Kolejny raz zdjęcia kręcone z ręki (a nawet z piersi) i ponownie w scenariuszu siedzi diabeł, jednak tutaj jego oślizgłe, niewidzialne paluchy nie stanowią o jakości fabuły.
Samantha i Zach są szczęśliwą i bardzo zakochaną parą. Tuż po ślubie i hucznym weselu wyruszają na egzotyczną Dominikanę. Tam podczas całonocnej imprezy tracą na chwilę świadomość. W domu dziewczyna odkrywa, że jest w ciąży (prawdziwej, nie tej urojonej). Wspólna radość szybko zmienia się w gehennę. Dziwna metamorfoza - depresja, krew cieknąca z nosa, ataki agresji to nic w porównaniu z tym, co następuje później …
Twórcy tego filmu: Matt Bettinelli-Olpin i Tyler Gillett do ludzi sławnych w branży nie należą. Ale widać na ekranie, że sami są fanami horrorów. To pewne, „Diabelskie nasienie” zrodzone jest z pasji i zaangażowania. Wszelkie budżetowe braki, panowie starają się maskować schematycznymi zabiegami i chwytami z typowych produkcji found footage („znaleziony materiał filmowy”) - a to coś skrzypnie, gdzie indziej ktoś krzyknie, a pies wyje i szczeka jak oszalały. W kilku momentach faktycznie wieje grozą i jest szczątkowe napięcie, również za sprawą montażu i aktorki Aliison Miller, która w roli młodej, przyszłej matki jest dość wiarygodna. Natomiast wcielający się w męża Samanthy, Zach Gilford (zbieg okoliczności lub nie było innych imion do wyboru), oprócz tego, że podobny do Roberta Lewandowskiego, zalet nie posiada.
Cel jasny jak słońce - chęć oddania hołdu dla dzieła Polańskiego i kontynuowanie lubianej konwencji przerażania poprzez realizm wszystkich scen (główny bohater rejestruje całość domową kamerą). Niestety, choć jakiś potencjał tu jest, oryginalności próżno szukać, a w trakcie trwanie większości rozgrywających się na ekranie wydarzeń, widz się śmiertelnie … nudzi. Już zdecydowanie bardziej intrygujący jest słynny filmik umieszczony na portalu YouTube - swojego rodzaju „viral” promujący „Diabelskie nasienie” z przypominającym żywą istotę, szatańskim dzieckiem, które jeżdżąc wózkiem, straszy przechodniów na ulicach Nowego Jorku.
Małe ostrzeżenie dla podróżujących nowożeńców: taksówkarz, nawet, jeśli miły pan, to koniec końców może okazać się złym i przebiegłym osobnikiem.
Ocena: 3/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Diabelskie nasienie" – Nazwijmy go Lucyferek
Więcej artykułów od autora aragorn136
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.171