O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Listy do M. 2" – Mikołaju ratuj! - Recenzje filmów

W 2011 roku na ekrany kin weszła komedia romantyczna pt. „Listy do M.” – odpowiedź na popularną brytyjską „To właśnie miłość”. I o dziwo okazało się, że Polacy też potrafią. Efekt był co najmniej zadowalający. Świąteczna atmosfera, szczypta magii, humor sytuacyjny, plejada lubianych gwiazd – wszystko sprawnie połączone i wymieszane. Za kamerą stał wówczas mało doświadczony Mitja Okorn, reżyser serialu „39 i pół”, a jednak udało mu się zaczarować nawet niektórych krytyków. Z sequelem, jak to z sequelem, już tak pięknie nie jest.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (22990 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 627
Czas czytania:
5 295 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (22990 pkt)
Dodano:
3263 dni temu

Data dodania:
2015-11-18 13:40:31

Pisząc recenzję „Listów do M. 2” po kilku dniach od premiery, która miała miejsce dnia 13 listopada, już wiedziałem, że ten film pobił rekordy oglądalności. W pierwszy weekend obejrzało go grubo ponad 586 tysięcy widzów. To najlepsze otwarcie polskiej produkcji od 30 lat! Przypomnę, że część poprzednia miała wynik dużo mniejszy (ponad 300 tysięcy). Czyżby nazwiska aktorów, chęć odczucia pozytywnej wigilijnej aury i mające ogromną moc słowo „miłość nadal działały i były katalizatorem, dzięki któremu aż tylu ludzi w różnym wieku powędrowało do kin? Bo niestety z przykrością donoszę, iż jakościowo kontynuacja odstaje dość znacznie od oryginału.

 

To po prostu odgrzewany kotlet. Tylko tym razem ze sporą ilością, niezbyt strawnej, wyciskającej na „na siłę” łzy cebulki. Do grona znanych już bohaterów dołączają nowi, m.in.: Redo (Maciej Zakościelny), jego narzeczona Monika (Marta Żmuda Trzebiatowska), zakochana w nim po uszy Magda (Magdalena Lamparska) oraz zestresowana matka dwóch synów (w tej roli Małgorzata Kożuchowska). Wszyscy mają podobne „sercowe” lub rodzinne problemy. Początek filmu zapowiada styl pierwszych „Listów…”. Opanowany Szczepan Lisiecki i jego była żona Karina (uznana pisarka i „pedagog” od walki z samotnością) szukają szczęścia w postaci drugiej połówki. Radiowy dziennikarz Mikołaj Konieczny (Maciej Stuhr) rozmyśla jak tu najlepiej oświadczyć się swoje dziewczynie Doris (Roma Gąsiorowska), w czym pragnie mu pomóc jego małoletni, posiadający romantyczną duszę, syn Kostek (znany z serialu „M jak Miłość” Jakub Jankiewicz). A przebrany za Świętego, aczkolwiek pyskatego, będącego wiecznie bez grosza Mikołaja Melchior (Tomasz Karolak) próbuje odzyskać więź ze swoim dawno niewidzianym synkiem Kazikiem (świetny, uroczy Mateusz Winek), w czym z kolei przeszkadzają mu mama chłopca Betty (Katarzyna Zielińska) i jej nowy partner Karol. Co się dzieje u reszty, zobaczycie sami (bądź już widzieliście).

 

I tak fabuła swoim kilkuwątkowym torem biegnie. Ośnieżona Warszawa wygląda jak z obrazka, scenerie zmieniają się co chwila – od bogato urządzonych mieszkań po oświetlone ulice i barwne galerie handlowe, a w tle gra muzyka Łukasz Targosza i słychać piosenki popularnej grupy Sound’n’Grace. Ale co z tego, skoro część dialogów napisanych przez Mariusza Kluczewskiego i Marcina Baczyńskiego (aż dziwne, że był też współscenarzystą tamtych, lepszych „Listów…”) trąci banałem, a namalowany odpowiednio słodki i optymistyczny klimat Bożego Narodzenia, który w jedynce prezentował się godnie, tu zostaje zminimalizowany, a jego miejsce zajmują mdłe i przyprawiające o chandrę fabularne pomysły. Co dziwi najbardziej, to fakt, że reżyserią zajął się Maciej Dejczer – człowiek, który niegdyś zabłysnął filmami „Bandyta” i „300 mil do nieba”. Być może to, że później pracował dla telewizji, kręcąc odcinki przeróżnych seriali, spowodowało, że „Listy do M. 2” przybrały formę TVN-owskiej telenoweli. Nawet aktorzy (choć nie wszyscy) grają tak, jakby traktowali to dzieło raz zbyt poważnie, a innym razem zbyt lekko. W skrócie są sztywni lub nieudolnie zabawni.

 

I gdy już cała nadzieja pryska, gdy nie masz szans, że film będzie czymś więcej, niż kolorowo opakowanym, oblanym cukrem, acz przesadnie melodramatycznym produktem (czyt. skokiem na kasę), z odsieczą przychodzi… Mikołaj. Tak moi mili, Tomasz Karolak ratuje owo dzieło. To swój chłop na swoim miejscu. Trochę jak złośliwy Grinch i przytulanka w jednym. To jemu chcemy kibicować, to jego wątek wciąga, bawi, autentycznie wzrusza, jak należy i jest godny zapamiętania. A może by tak nakręcić komedię tylko o nim, a nie kolejne Listy do M.? Nie do końca za to rozumiany jest zabieg z aktorem Piotrem Głowackim, który niczym milczący duch świąt snuje się po ulicach. Zapewne chciano, aby film zyskał nieco wymiar symboliczny, co i tak nie zmienia jego ostatecznej oceny.

 

Ocena: 4,5/10 (jedna świąteczna gwiazdka w górę za Mela Karolaka Mikołaja i pół punktu za… miłą w kinie atmosferę – wszak to rzadkość, aby siedzieć na sali wśród sympatycznych pań z wiejskiego Klubu Kobiet Kreatywnych)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:






Galeria zdjęć - "Listy do M. 2" – Mikołaju ratuj!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

1 (1)

Paulina
3262 dni temu

Trafiłam tutaj przypadkowo i muszę powiedzieć, że nie do końca mogę się z tym wszystkim zgodzić, wydaje mi się, że wszyscy chyba trochę zbyt surowo go oceniamy. W końcu Listy 2 są największym hitem ostatnich 30 lat :)
Dodaj opinię do tego komentarza

-1 (1)

Lucy
3262 dni temu

Ja tam obejrzałam z przyjemnością. Lekki, przyjemny film, nie tylko jeden wątek mnie poruszył, nie odczułam sztuczności dialogów, za to odczułam świąteczny klimat.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

 -

Odwiedzin: 162

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

"Pył" – Czas na wielki oddech? - Recenzje książek

Hugh Howey. To człowiek, przez którego: dusiłem się; martwiłem; miałem nadzieję, po czym ją traciłem i ciekaw nieznanego, odczuwałem dreszcze… Dzięki Ci Hugh! Oby więcej było takich ludzi, jak Ty. Takich pisarzy rzecz jasna. Twórców, którzy potrafią wykreować namacalny, wrogi, zniszczony świat. A w nim wyrazistych bohaterów, z którymi na tyle się zżywamy, że pragniemy trzymać kciuki za powodzenie ich misji do samego końca. Howey to zrobił w swojej trylogii „Silos”. I choć z środkowym tomem nie zaprzyjaźniłem się aż tak bardzo (odsyłam do jego recenzji), to finał pt. „Pył” jest tym, czego prawie oczekiwałem. Załóżcie więc maskę przeciwgazową, a najlepiej szczelny kombinezon, bo czeka Was trzymający w napięciu kawał dojrzałej literatury dystopijnej, choć nie tej wielkości, siły i mroku, co „Droga” Cormaca McCarthy'ego.

"Złamane Serce w Toskanii" – Twórz, żyj, kochaj! - Recenzje książek

Gdy mężczyzna pisze melodramat dla młodych polskich dziewczyn, to wydaje się jakby porywał się z motyką na słońce. Niby to nic trudnego – zakochana para; miłość, która pokona wszystko; piękne słowa, chwile uniesień i tęsknoty. Paradoksalnie jednak w takim gatunku literackim powstaje tak wiele dzieł, że mogą one utonąć w lodowatej wodzie jak Leonardo DiCaprio w „Titanicu”. Mim to R. K. Jaworowski z pomocą wydawnictwa Ridero zapragnął „wyrzeźbić” opowieść o pewnej utalentowanej dziewczynie, która w malowniczej stolicy Toskanii ma szansę spełnić marzenia i odzyskać nadzieję na lepsze jutro. Czy autor podarował książkę, po którą warto sięgnąć, jeśli ma się romantyczną duszę? Mimo literackich niedociągnięć, nie będziesz się nudziła droga czytelniczko (chłopaku - raczej tak).

 -

Odwiedzin: 384

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Obcy: Romulus" – Nowe i stare! - Recenzje filmów

Ambiwalencja to jednoczesne występowanie pozytywnego jak i negatywnego nastawienia do danego obiektu. Tak rzecze Wikipedia. Dlaczego zacząłem od definicji akurat tego słowa? Bo przez cały, dwugodzinny, seans „Obcego: Romulusa” przybrałem tę postawę. Czułem się, jakbym siedział na wielkiej wadze, gdzie szala przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Jakby za chwilę miał „wyskoczyć” z mojej fanowskiej piersi potwór, a dwa momenty później następowało już tylko odliczanie do końca – nerwowe i niecierpliwe spoglądanie na zegarek w tych ciemnościach. „Ksenomorf powstał z kolan” – z ulgą głosili pierwsi widzowie (w tym niektórzy krytycy). Ja stwierdzam, że się potyka, choć obślizgły jest i przestraszyć potrafi, a nawet wypali dziurę w głowie.

"Those About to Die" – Powstań albo zgiń! - Seriale

W Rzymie 79 roku n.e. nie można było ufać nikomu. Krew była wszystkim. Wie o tym jeden z głównych bohaterów serialu „Those About to Die”, a wraz z kolejnymi odcinkami dowie się o tym również polski widz, który „uruchomi platformę” Prime Video. Adaptacja powieści Daniel P. Mannixa wydaje się być idealnym wstępem przed wielkimi igrzyskami, czyli premierą „Gladiatora II”. Ale czy na pewno jest to kandydat na serial 2024 roku, gdzie jeden do jednego oddano realizm epoki, nie pozwalając oderwać się od ekranu? Krytycy są na nie. A ja? Mimo że mam do czynienia z czymś, co stoi, a raczej chwieje się na glinianych nogach pomiędzy „Rzymem” i „Spartacusem”, nie doskakując do żadnego z nich, daję kciuk w górę.

Polecamy podobne artykuły

"Podatek od miłości" – Pokochać wroga - Recenzje filmów

Zabawna i urocza polska komedia romantyczna – brzmi jak oksymoron, nieprawdaż? W zalewie reprezentantów owego gatunku rzadko bowiem trafia na nasz kinowy rynek tytuł, który można obejrzeć bez większej żenady. „Podatek od miłości” Bartłomieja Ignaciuka na szczęście jest filmem nad wyraz udanym i obok „Listów do M” i „Planety singli” stanowi przykład produkcji godnej polecenia zarówno paniom, jak i panom w każdym wieku.

 -

Odwiedzin: 4664

Autor: bartoszkeprowskiRecenzje filmów

Komentarze: 1

"Planeta Singli" – Dni, których nie znamy - Recenzje filmów

Najnowszy obraz Mitji Okorna pt. „Planeta Singli” bezapelacyjnie potwierdza reżyserski kunszt i talent twórcy przebojowych „Listów do M.”. Filmowiec kolejny raz zaprasza widzów na romantyczną przygodę pełną humoru, podczas której poruszy aktualne problemy, a także pokusi się o trafną krytykę postępowego i konsumpcyjnego społeczeństwa. „Planeta Singli” zatem to nic innego jak klasyczna produkcja o miłości przedstawionej tym razem w nowoczesnej oprawie ze szczyptą sarkazmu, naiwności, szacunku, a także niegasnącej kinowej magii. Zainteresowani?

Teraz czytane artykuły

 -

Odwiedzin: 4627

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Listy do M. 2" – Mikołaju ratuj! - Recenzje filmów

W 2011 roku na ekrany kin weszła komedia romantyczna pt. „Listy do M.” – odpowiedź na popularną brytyjską „To właśnie miłość”. I o dziwo okazało się, że Polacy też potrafią. Efekt był co najmniej zadowalający. Świąteczna atmosfera, szczypta magii, humor sytuacyjny, plejada lubianych gwiazd – wszystko sprawnie połączone i wymieszane. Za kamerą stał wówczas mało doświadczony Mitja Okorn, reżyser serialu „39 i pół”, a jednak udało mu się zaczarować nawet niektórych krytyków. Z sequelem, jak to z sequelem, już tak pięknie nie jest.

"Stellaris" – Odyseja Statyczna - Recenzje gier

Science fiction jest mi bardzo drogim gatunkiem, zarówno jeśli chodzi o film, jak i gry. Moja wrażliwość w jego odbiorze formowała się przez ponad dwie dekady na horyzoncie zdarzeń, gdzie obie te rzeczywistości równolegle względem siebie płynęły, przeplatały się i zderzały.

"Rocketman"– Odlotowy Showman - Recenzje filmów

Oto przed Państwem jeden z najbardziej popularnych brytyjskich piosenkarzy w całej historii, laureat aż 6 prestiżowych Nagród Grammy, rewelacyjny pianista, doskonały kompozytor, który po tym, jak stoczył ciężki bój na śmierć i życie ze swoimi uzależnieniami i samym sobą, stał się aktywistą na rzecz pomocy potrzebującym. Chłopiec, który musiał zapomnieć o swojej ciężkiej przeszłości, by przeistoczyć się w gwiazdę. W końcu to także Legenda, którą powinien znać absolutnie każdy fan muzyki. Prosimy więc o aplauz dla Regginalda Kennetha Dwighta, czyli słynnego… Eltona Johna!

"Hiszpanka" – Spirytysta upojony polskim spirytusem - Recenzje filmów

Dziwny to film. Niełatwo go zaszufladkować, odpowiednio zdefiniować. Z jednej strony ambitna patriotyczna sztuka, z drugiej komercyjna sztuczka. Oglądając „Hiszpankę” nie do końca wiadomo, co chciał osiągnąć reżyser Łukasz Barczyk, w jakich widzów celował. A przecież sam pomysł na fabułę jest co najmniej niezły.

"Przemytnik" – Droga odkupienia - Recenzje filmów

Clint Eastwood to chodząca legenda. Facet zbliża się już do dziewięćdziesiątki, a mimo to ma końskie zdrowie. A to jeszcze nie koniec, bo poza dobrym samopoczuciem w porównaniu do wielu swoich rówieśników w dalszym ciągu nie zrezygnował z kręcenia kolejnych filmów i w związku z tym co pewien czas możemy w kinie natrafić na kolejne widowisko od tego absolutnie legendarnego aktora oraz reżysera filmowego.

Nowości

 -

Odwiedzin: 110

Autor: pjKultura

Wszyscy Laureaci Nagród Nobla 2024 - Kultura

Od 7 do 14 października trwał Tydzień Noblowski. W tych dniach ogłoszono nazwiska zwycięzców ze wszystkich dziedzin: fizjologii i medycyny, fizyki, chemii, literatury, Pokojowej Nagrody Nobla oraz nauk ekonomicznych. Przed Wami nasze lekko spóźnione podsumowanie, w którym tradycyjnie podajemy uzasadnienie przyznania tych prestiżowych nagród oraz czym dokładnie zajmowali się laureaci.

Genów nie oszukasz! BNDK (Benedek Jan i Benedek Gabor) prezentują singiel "Szał" - Muzyczne Style

Jan Benedek (kompozytor takich przebojów, jak "King" i "Warszawa"), wraz ze swoim synem Gaborem rozpoczynają nową, muzyczną przygodę, pod szyldem BNDK. W ich wspólnym utworze pt. „Szał” możemy usłyszeć takie słowa: „Czy pamiętasz chwile, gdy był tylko szał? Gdy muzyka grała nam cały czas”?

 -

Odwiedzin: 125

Autor: adminKosmos

Sonda Clipper poleciała na Europę! Sprawdzi co "w wodzie piszczy" - Kosmos

W naszym dziale dotyczącym nauki, w tym między innymi odkrywania tajemnic kosmosu, nie piszemy o wszystkim. Są jednak takie wydarzenia, o których nie tylko należy, ale wręcz trzeba, choć w pigułce, opowiedzieć. Bez wątpienia jest nim start sondy o nazwie Clipper. Agencja kosmiczna NASA wysłała ją 14 października w stronę jednego z księżyców Jowisza – Europy. Dlaczego akurat tam? Bo gdzie indziej, jak nie na skutym lodem, trochę mniejszym od naszego naturalnego satelity, białym obiekcie poprzecinanym nieregularnymi brązowymi liniami, mogą panować lepsze warunki, aby narodziły się zalążki życia.

 -

Odwiedzin: 162

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

"Moja Mamo, Mój Tato" Dziękuje Wam śpiewająco! - Muzyczne Style

„Moja Mamo, Mój tato” to najnowszy singiel Oli Równiak, który ukazuje nie tylko jej wrażliwość jako artystki, ale także głębokie emocje związane z relacjami rodzinnymi. Utwór łączy melancholijną melodię z poruszającym tekstem, który przywołuje wspomnienia i uczucia związane z najważniejszymi osobami w naszym życiu.

 -

Odwiedzin: 167

Autor: pjKultura

Nike 2024 – laureatką 93-letnia poetka Urszula Kozioł! - Kultura

W niedzielę 6 października przyznano Nike. To Nagroda Literacka za najlepszą książkę poprzedniego roku. Nagroda, która „narodziła się” w 1997 roku, inspirując się brytyjskim Bookerem. Tym razem ze statuetki cieszyła się Urszula Kozioł. Po kilku nominacjach w dawniejszych latach, wreszcie mogła „przytulić” Nike. Otrzymała ją za tom poezji pt. „Raptularz”. Jakie porusza w niej tematy? Kto jeszcze znalazł się w gronie finalistów? O tym w niniejszym tekście.

Artykuły z tej samej kategorii

 -

Odwiedzin: 162

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Joker: Folie à deux" – A oni tańczą, tacy szaleni, tacy smutni... - Recenzje filmów

11 nominacji do Oscara, Złoty Lew na Festiwalu w Wenecji, ponad miliard dolarów zarobku na całym świecie (mimo kategorii R). Zaiste „Joker” z 2019 roku był prawdziwym fenomenem. A skoro tak, to może czas na dalsze losy Arthura Flecka? Reżyser Todd Phillips jednak ciągle powtarzał: „to zamknięta historia, bez szans na kontynuację”. Ale jest rok 2024, a do kin wchodzi „Joker: Folie à deux”. Wielu krytyków i widzów krzyczy/pisze głośno: „to najbardziej niepotrzebny sequel”. Czy faktycznie zasługuje na takie miano? Czy następna „terapia”, jakiej poddaje nas Phillips kompletnie nie działa? Jako autor niniejszej recenzji jestem rozdarty. Widzę jednocześnie mrok i światło w tym długim tunelu.

 -

Odwiedzin: 1579

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 2

"Diuna: Część druga" – Woda życia, religia zniszczenia - Recenzje filmów

„Mając władzę nad przyprawą, masz władzę na wszystkimi” – zniekształcony, brzmiący złowieszczo głos oznajmia takową prawdę na tle czarnego tła, a mi już po całym ciele „przebiegają mrówki”. Jestem wręcz obezwładniony, zahipnotyzowany. A przecież to nawet nie pierwsza scena. Później jest jeszcze lepiej/gorzej. Jakie tam później, tak jest przez 80% seansu, niemal do napisów końcowych. Oni (czyt. krytycy mający zaszczyt uczestniczyć w pokazie prasowym) nie kłamali. „Diuna: Część druga” to film monumentalny (kto napisze fatalny, ten niechaj zostanie strawiony przez czerwia). Atakujący wszystkie zmysły. Piękny. Na poziomie audiowizualnym rzecz jasna, bo z warstwą scenariuszową bywa różnie… Są jednak aktorzy, którzy windują tę opowieść do granic kosmosu.

 -

Odwiedzin: 1028

Autor: aragorn136Recenzje filmów

Komentarze: 1

"Chłopi" – Wsi anielska, wsi diabelska - Recenzje filmów

„Cepelia, w której maczała swoje paluchy Sztuczna Inteligencja, malując każdą scenę w męczące oczy barwy”. Mniej więcej to sądzi o nowej adaptacji „Chłopów” Władysław Reymonta pewien znany krytyk filmowy. Powinien on uderzyć się w pierś i obejrzeć tę animację raz jeszcze. Tak, to ludowe rękodzieło, ale o dużej wartości artystycznej – choć bliskie książkowym opisom, to jednak na swój sposób uwspółcześnione, pozbawione kurzu osiadłego na dawnej księdze. Gdy kilka lat temu ponad 100 malarzy zabrało się do skrupulatnej pracy z pędzlem w dłoniach, to jeszcze nikt nie wiedział, że AI aż tak rozwinie się w roku 2023. Można zapytać po co? Czyż nie lepiej, aby powstał „zwykły” film fabularny bez tej otoczki? Nie, bo taki już nakręcono, a owa forma tylko dodała magii i innej, niepokojącej namacalności.

"Resident Evil: Witajcie w Raccoon City" – Shitty, Pasty - Recenzje filmów

Są takie dni w życiu, gdy od samego już przebudzenia wiemy, że nie będą to dobre dni: za oknem paskudna poniedziałkowa pogoda z zacinającym deszczem, głowa trochę pobolewa, ponieważ poprzedniego wieczoru przyszło nam wychylić o jeden kieliszek za dużo na spotkaniu ze znajomymi, woda w czajniczku gotuje się tyle czasu, że aż sprawdzamy czy się przypadkiem nie przypala, woda pod prysznicem z kolei, w zależności od regulacji, albo parzy nasze plecy niczym iskry z kuźni Hefajstosa, albo zamraża naszą skórę niczym cios od Sub-Zero. Mimo to, przygotowujemy się dzielnie do wyjścia, choć wiemy doskonale, że w pracy już ostrzą sobie na nas kły kierownicy wyższego szczebla czy brygadziści...

 -

Odwiedzin: 3575

Autor: pytonznadwislyRecenzje filmów

Komentarze: 4

Pierwsze lody... czyli jak to jest z "Polityką"? - Recenzje filmów

Chyba mało ludzi nie widziało jeszcze najnowszego tworu Patryka Vegi pt. „Polityka”. A wśród tych, którzy widzieli, opinie są raczej w miarę podobne. Bo mówią, że to gniot, że totalna porażka, że stracony czas no i czego innego się w sumie po Vedze można spodziewać?

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.538

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję