O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"Listy do M. 2" – Mikołaju ratuj! - Recenzje filmów

W 2011 roku na ekrany kin weszła komedia romantyczna pt. „Listy do M.” – odpowiedź na popularną brytyjską „To właśnie miłość”. I o dziwo okazało się, że Polacy też potrafią. Efekt był co najmniej zadowalający. Świąteczna atmosfera, szczypta magii, humor sytuacyjny, plejada lubianych gwiazd – wszystko sprawnie połączone i wymieszane. Za kamerą stał wówczas mało doświadczony Mitja Okorn, reżyser serialu „39 i pół”, a jednak udało mu się zaczarować nawet niektórych krytyków. Z sequelem, jak to z sequelem, już tak pięknie nie jest.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
aragorn136 (24905 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
4 938
Czas czytania:
5 651 min.
Kategoria:
Recenzje filmów
Autor:
aragorn136 (24905 pkt)
Dodano:
3513 dni temu

Data dodania:
2015-11-18 13:40:31

Pisząc recenzję „Listów do M. 2” po kilku dniach od premiery, która miała miejsce dnia 13 listopada, już wiedziałem, że ten film pobił rekordy oglądalności. W pierwszy weekend obejrzało go grubo ponad 586 tysięcy widzów. To najlepsze otwarcie polskiej produkcji od 30 lat! Przypomnę, że część poprzednia miała wynik dużo mniejszy (ponad 300 tysięcy). Czyżby nazwiska aktorów, chęć odczucia pozytywnej wigilijnej aury i mające ogromną moc słowo „miłość nadal działały i były katalizatorem, dzięki któremu aż tylu ludzi w różnym wieku powędrowało do kin? Bo niestety z przykrością donoszę, iż jakościowo kontynuacja odstaje dość znacznie od oryginału.

 

To po prostu odgrzewany kotlet. Tylko tym razem ze sporą ilością, niezbyt strawnej, wyciskającej na „na siłę” łzy cebulki. Do grona znanych już bohaterów dołączają nowi, m.in.: Redo (Maciej Zakościelny), jego narzeczona Monika (Marta Żmuda Trzebiatowska), zakochana w nim po uszy Magda (Magdalena Lamparska) oraz zestresowana matka dwóch synów (w tej roli Małgorzata Kożuchowska). Wszyscy mają podobne „sercowe” lub rodzinne problemy. Początek filmu zapowiada styl pierwszych „Listów…”. Opanowany Szczepan Lisiecki i jego była żona Karina (uznana pisarka i „pedagog” od walki z samotnością) szukają szczęścia w postaci drugiej połówki. Radiowy dziennikarz Mikołaj Konieczny (Maciej Stuhr) rozmyśla jak tu najlepiej oświadczyć się swoje dziewczynie Doris (Roma Gąsiorowska), w czym pragnie mu pomóc jego małoletni, posiadający romantyczną duszę, syn Kostek (znany z serialu „M jak Miłość” Jakub Jankiewicz). A przebrany za Świętego, aczkolwiek pyskatego, będącego wiecznie bez grosza Mikołaja Melchior (Tomasz Karolak) próbuje odzyskać więź ze swoim dawno niewidzianym synkiem Kazikiem (świetny, uroczy Mateusz Winek), w czym z kolei przeszkadzają mu mama chłopca Betty (Katarzyna Zielińska) i jej nowy partner Karol. Co się dzieje u reszty, zobaczycie sami (bądź już widzieliście).

 

I tak fabuła swoim kilkuwątkowym torem biegnie. Ośnieżona Warszawa wygląda jak z obrazka, scenerie zmieniają się co chwila – od bogato urządzonych mieszkań po oświetlone ulice i barwne galerie handlowe, a w tle gra muzyka Łukasz Targosza i słychać piosenki popularnej grupy Sound’n’Grace. Ale co z tego, skoro część dialogów napisanych przez Mariusza Kluczewskiego i Marcina Baczyńskiego (aż dziwne, że był też współscenarzystą tamtych, lepszych „Listów…”) trąci banałem, a namalowany odpowiednio słodki i optymistyczny klimat Bożego Narodzenia, który w jedynce prezentował się godnie, tu zostaje zminimalizowany, a jego miejsce zajmują mdłe i przyprawiające o chandrę fabularne pomysły. Co dziwi najbardziej, to fakt, że reżyserią zajął się Maciej Dejczer – człowiek, który niegdyś zabłysnął filmami „Bandyta” i „300 mil do nieba”. Być może to, że później pracował dla telewizji, kręcąc odcinki przeróżnych seriali, spowodowało, że „Listy do M. 2” przybrały formę TVN-owskiej telenoweli. Nawet aktorzy (choć nie wszyscy) grają tak, jakby traktowali to dzieło raz zbyt poważnie, a innym razem zbyt lekko. W skrócie są sztywni lub nieudolnie zabawni.

 

I gdy już cała nadzieja pryska, gdy nie masz szans, że film będzie czymś więcej, niż kolorowo opakowanym, oblanym cukrem, acz przesadnie melodramatycznym produktem (czyt. skokiem na kasę), z odsieczą przychodzi… Mikołaj. Tak moi mili, Tomasz Karolak ratuje owo dzieło. To swój chłop na swoim miejscu. Trochę jak złośliwy Grinch i przytulanka w jednym. To jemu chcemy kibicować, to jego wątek wciąga, bawi, autentycznie wzrusza, jak należy i jest godny zapamiętania. A może by tak nakręcić komedię tylko o nim, a nie kolejne Listy do M.? Nie do końca za to rozumiany jest zabieg z aktorem Piotrem Głowackim, który niczym milczący duch świąt snuje się po ulicach. Zapewne chciano, aby film zyskał nieco wymiar symboliczny, co i tak nie zmienia jego ostatecznej oceny.

 

Ocena: 4,5/10 (jedna świąteczna gwiazdka w górę za Mela Karolaka Mikołaja i pół punktu za… miłą w kinie atmosferę – wszak to rzadkość, aby siedzieć na sali wśród sympatycznych pań z wiejskiego Klubu Kobiet Kreatywnych)

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:






Galeria zdjęć - "Listy do M. 2" – Mikołaju ratuj!

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

1 (1)

Paulina
3512 dni temu

Trafiłam tutaj przypadkowo i muszę powiedzieć, że nie do końca mogę się z tym wszystkim zgodzić, wydaje mi się, że wszyscy chyba trochę zbyt surowo go oceniamy. W końcu Listy 2 są największym hitem ostatnich 30 lat :)
Dodaj opinię do tego komentarza

-1 (1)

Lucy
3512 dni temu

Ja tam obejrzałam z przyjemnością. Lekki, przyjemny film, nie tylko jeden wątek mnie poruszył, nie odczułam sztuczności dialogów, za to odczułam świąteczny klimat.
Dodaj opinię do tego komentarza

Więcej artykułów od autora aragorn136

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 8 dni temu

liczba odwiedzin: 261

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 30 dni temu

liczba odwiedzin: 139

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 55 dni temu

liczba odwiedzin: 256

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 80 dni temu

liczba odwiedzin: 195

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 133 dni temu

liczba odwiedzin: 450

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 100 dni temu

liczba odwiedzin: 529

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 162 dni temu

liczba odwiedzin: 650

Polecamy podobne artykuły

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2707 dni temu

liczba odwiedzin: 3004

autor:bartoszkeprowski(3474 pkt)

utworzony: 3432 dni temu

liczba odwiedzin: 4870

Teraz czytane artykuły

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 3513 dni temu

liczba odwiedzin: 4938

autor:admin(51992 pkt)

utworzony: 1042 dni temu

liczba odwiedzin: 1113

autor:marmir83(1021 pkt)

utworzony: 4534 dni temu

liczba odwiedzin: 4899

autor:admin(51992 pkt)

utworzony: 2981 dni temu

liczba odwiedzin: 3944

autor:pj(16419 pkt)

utworzony: 4585 dni temu

liczba odwiedzin: 8087

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 1797 dni temu

liczba odwiedzin: 1726

autor:paulinakinga97(317 pkt)

utworzony: 3267 dni temu

liczba odwiedzin: 2535

Artykuły z tej samej kategorii

autor:bartoszkeprowski(3474 pkt)

utworzony: 2 dni temu

liczba odwiedzin: 91

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 217 dni temu

liczba odwiedzin: 1357

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 484 dni temu

liczba odwiedzin: 2214

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 620 dni temu

liczba odwiedzin: 1296

autor:GieHa(3486 pkt)

utworzony: 1300 dni temu

liczba odwiedzin: 2019

autor:pytonznadwisly(693 pkt)

utworzony: 2121 dni temu

liczba odwiedzin: 3818

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2558 dni temu

liczba odwiedzin: 6427

autor:aragorn136(24905 pkt)

utworzony: 2712 dni temu

liczba odwiedzin: 8639

autor:bartoszkeprowski(3474 pkt)

utworzony: 2762 dni temu

liczba odwiedzin: 7159

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.231

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję