5 362
5 918 min.
Recenzje filmów
bartoszkeprowski (3368 pkt)
3059 dni temu
2016-07-08 12:43:28
Kolejnym atutem widowiska jest aktorstwo, które niestety podszyte zostało archetypicznymi postaciami. O ile dwójka głównych bohaterów wyłamuje się nieco z przyjętych schematów, o tyle reszta obsady uderza w znane tony. Zatem Samuel L. Jackson pełni rolę naczelnego błazna, będąc bezdenną skarbnicą zabiegów rozśmieszających w na wskroś poważnej wizji Tarzana – twórcy zgrabnie unikają tutaj nagromadzenia niepotrzebnego patosu; Christoph Waltz to oczywiście schwarzcharakter obrazu, a Djimon Hounsou gra zaślepionego zemstą przywódcę plemienia, zdolnego przypieczętować los swoich poddanych w zamian za możliwość realizacji własnego planu. Szczęśliwie postacie zagrane przez Alexandera Skarsgårda i Margot Robbie nieco ratują ten aspekt filmu. Postać Tarzana to ogromny atut widowiska. Małomówny i tajemniczy, cechujący się niemal zwierzęcym magnetyzmem przyciąga uwagę i intryguje – duża w tym zasługa „niedopowiedzenia” bohatera (w zasadzie na początku nic o nim nie wiemy, co jest niewątpliwą zaletą produkcji; twórcy stopniowo przybliżają widzom nieco skrytą w cieniu legendę, za pośrednictwem umiejętnie wplecionych w opowieść retrospekcji, które zadowalająco rozbudowują wraz z biegiem czasu omawianego Johna Claytona). Podobnie jest z niepozorną Jane Porter w wykonaniu zjawiskowej Margot Robbie, będącą nieodzowną towarzyszką rzeczonej postaci na ekranie, która niejednokrotnie przełamuje utarty w literaturze i kinie wzorzec damy w opresji do niezwłocznego uratowania. Aktorka stara się jak może, aby dodać swojej bohaterce charakteru i głębi, co robi z niewątpliwym powodzeniem.
Ciekawa jest wymowa produkcji, która traktuje przede wszystkim o motywie zemsty. Ten natomiast został ukazany z różnych perspektyw. Twórcy odpowiednio się do niego ustosunkowali, dając do zrozumienia, iż zemsta nie przynosi upragnionego ukojenia i oczekiwanego spokoju – ból oraz cierpienie pozostają – lecz w wielu przypadkach staje się zarzewiem kolejnego konfliktu, a ten przynosi ze sobą gniew, łzy i następne krzywdy. W tle pojawiają się też motywy chciwości, niegodziwości, władzy oraz niewolnictwa, lecz znikają one bezpowrotnie w mglistych i gęstych puszczach. Zostaje także subtelnie nakreślona brzydka prawda o konkwistadorach i koloniach, lecz negatywny komentarz twórców filmu jest zbyt powierzchowny oraz mało wyraźny. Zabrakło tutaj zdecydowania i niejako odwagi, przez co otrzymaliśmy zwyczajny obraz rozrywkowy pozbawiony ambicji na dzieło z nietuzinkową wymową oraz jednoznaczną krytyką – wielka szkoda.
Warto też dodać, że omawiana produkcja w większości ustrzegła się przed błędami logicznymi i trudno tutaj znaleźć jakiekolwiek niedorzeczności (czyt. głupie fabularne rozwiązania lub mało prawdopodobne zachowania bohaterów). Oczywiście można doszukiwać się na siłę w niektórych scenach absurdalności, ale to przecież film o człowieku małpie, warto o tym pamiętać, gdy będziecie chcieli cokolwiek twórcom zarzucić. Czasem obraz wpada w naiwne lub nieco zbyt podniosłe tony, lecz nie jest to coś, co by mogło zaważyć na końcowym odbiorze całkiem przyjemnego, przygodowego widowiska. Drugą stroną medalu jest strasznie umowna brutalność, która została zastąpiona przez udaną symbolikę i zręczne zabiegi filmowe – wymagania wiekowe pozbawiły „Tarzana” pazura i odrobiny krwi. Kolejnym drażniącym elementem jest nietykalność bohaterów. Może się cały świat walić dookoła (niemal dosłowne odzwierciedlenie tego stwierdzenia znajdziecie w niezwykle satysfakcjonującym finale widowiska) to głównym postaciom nie spadnie nawet włos z głowy. Jednakże Jane i Tarzan nie mają prawa przecież zginąć – to ikoniczni bohaterowie i idole wielu pokoleń, tak więc ich rzekoma nieśmiertelność wydaje się w pewien sposób usprawiedliwiona.
Mimo powyższych, ewidentnych uchybień i nieco zbyt uproszczonej fabuły, nowego „Tarzana” ogląda się bez zgrzytów zębami, a nawet z niewymuszoną przyjemnością. Jest to z pewnością jeden z lepszych obrazów o człowieku małpie (na pewno najbardziej widowiskowy), który doskonale sprawdzi się podczas relaksu z całą rodziną. Ja z pewnością wybiorę się na jeszcze kilka wypraw do pełnego przygód i niebezpieczeństw Konga!
Ocena: 7/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor recenzji publikuje też na portalu MoviesRoom.pl oraz Filmweb.pl pod nickiem bartez13_17
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Mogą Cię zainteresować odpowiedzi na te pytania lub zagadnienia:
Galeria zdjęć - "Tarzan: Legenda" – Dzikość serca
Więcej artykułów od autora bartoszkeprowski
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.354