3 254
3 700 min.
Recenzje płyt
sebastiandziuda (1274 pkt)
1469 dni temu
2020-11-14 11:00:08
W połowie albumu ciut zwalniamy tempo. Jest to idealny czas na wyjście z domu i zaczerpnięcie świeżego powietrza po dotychczasowej fuzji zapachów, jaką zafundował nam „Hotel Maffija”. W piątym tracku panowie z SB zabierają nas w dzicz, w klimatycznym kawałku „Lasy”. Odgłosy wyjącej zwierzyny i świerszczy na początku kawałka są niesamowicie hipnotyzujące, to działa na zmysły i daje małą namiastkę tego jak jest późną nocą w lesie. Zdecydowanie najbardziej enigmatyczny numer z płyty. Następny w kolejności jest kawałek „Dla sióstr”, gdzie raperzy w charakterystyczny dla siebie sposób wyrażają szacunek dla płci pięknej. Jest to spokojny, wysublimowany utwór, którego najlepiej się słucha jeszcze wczesnym, letnim wieczorem w towarzystwie czerwonego obłoku po niedawnym zachodzie słońca. Bardzo polecam.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Z niczym nienaruszonego transu, w jaki wprawiły mnie dwa ostatnie kawałki z albumu, przyszedł czas aby po lekkim wiaterku nastąpił istny huragan w postaci agresywnego, utrzymanego w szybkim tempie utworu „Nie ma raju bez węża.” Jest to zdecydowanie najbardziej energiczny numer na płycie, co najlepiej obrazuje teledysk, w którym raperzy…biegną. Jakby nie patrzeć to właśnie ta forma wysiłku fizycznego pasuje najlepiej do tego kawałka. Bez wątpienia mój ulubiony utwór całego albumu. „Widzę co tam robisz, nie kłam, nie ćpaj, nie ma raju bez węża, nie ma raju bez węża, nie ma raju bez węża”. Raperzy, widocznie zmęczeni ciągłym bieganiem w teledysku (choć numer tak porywczy, że nawet sam bym biegł), zwolnili tempo, serwując słuchaczom utwór „Zimna noc i szybkie auta”. Kawałek spokojniejszy, lżejszy muzycznie, jednak lirycznie jest zupełnie na odwrót. W głosach raperów dobrze słychać tęsknotę, ból, żal i cierpienie, które przysporzyły im poprzednie lata. Mocny i dobitny kawałek. „Też nie miałem taty i go nie pamiętam, chciałem z tatą spędzić jedne święta, jakby zajrzeć głębiej do mojego serca. Dobrze wiem, że ono cię pamięta”. Moje wahania nastroju i nagły zastrzyk emocji po poprzednim utworze koi przedostatni numer na płycie „LTTN”. W całości zaśpiewany po angielsku utwór jest jak opuszczenie ciężaru na siłowni. Uspokaja, wycisza. Jest kołysanką tego albumu. Jednak mimo to, nie czas na spanie. Ostatni track zatytułowany „Znowu razem” jest wyjątkowy, bowiem został stworzony wspólnie z…fanami, którzy odwiedzili raperów w ich wynajmowanym domu. Cały kawałek jest dynamiczny, utrzymany w szybkim tempie, a nagrani fani dodają agresywności. Po kilkuutworowej nieobecności w poprzednich utworach poszczególnych raperów, wszyscy powracają na ostatni numer, po raz kolejny potwierdzając swoje zżycie ze sobą. Cały ten kawałek, cały album ale i całe SBM najlepiej opisuje ostatni wers, padający z ust współzałożyciela Białasa:
„My mamy rodzinę, nie mamy wytwórni”.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Krótkie omówienie każdego utworu okazało się dłuższe i bardziej pracochłonne niż myślałem. Mimo wszystko, czułem że powinienem napisać tę recenzję w taki a nie inny sposób. Przez przedstawienie albumu jako jednolitą, zgraną i dobrze współgrającą ze sobą całość, pomimo różnorodności poszczególnych utworów. Pogodzić dziewięć różnych stylów i wizji artystycznych w jeden krążek jest nie lada wyzwaniem, a co dopiero zrobić to dobrze. Panom z SB udała się tak sztuka. Wszystkie kawałki są inne ale razem tworzą zgraną jedność. Dzięki temu płyta nie jest monotonna, nie nudzi się. Każdy tu znajdzie coś dla siebie.
Oczywiście nie jest to album idealny. Od najpopularniejszych raperów w Polsce oczekiwać można czegoś więcej niż rymowania akcji z akcji, rękę z rękę albo gdy byłem mały z gdy byłem mały. Są to jednak drobne szczególiki, które zapewne umkną za pierwszym odsłuchem i nie wpływają znacząco na całokształt. W tym miejscu warto również wspomnieć o vlogach z wyjazdu, które były kręcone każdego dnia i sukcesywnie publikowanie w serwisie YouTube na oficjalnym kanale SBM Label (który notabene liczy sobie ponad 2 mln subskrybcji). Te vlogi były bardzo ważną częścią albumu. Dzięki nim, mogliśmy zobaczyć proces twórczy od kuchni, a przede wszystkim lepiej poznać wszystkich członków SBM nie jako raperów, ale jako ludzi.
"Hotel Maffija" (źródło: youtube.com/screenshot)
Przed uformowaniem się grupy, każdy z raperów działał w pojedynkę. Każdy z nich jest wyjątkowy, każdy ma inny styl, muzykę, inną warstwę liryczną. Jednak kiedy połączyli siły, narodził się zgrany kolektyw, którego zadaniem było zrobić na polskiej rap scenie czegoś, czego nie było dotychczas. Wspólnie stworzyli coś większego, lepszego, razem stali się silniejsi.
Ocena: 6,5/10
Cała playlista do posłuchania w tym miejscu ziomy:
https://www.youtube.com/watch?v=CIQMMxtdVfM&list=PLJracTP7uCLKaW-v1js4VgWJD0t7Z92e4
Lub tutaj:
https://open.spotify.com/album/7zz7eviFQwDfv0LfZba0oY
*Recenzja ukazała się też na moim profilu na stronie: rateyourmusic.com/collection/sebastiandziuda/reviews
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Hotel Maffija" – Polscy Avengers rapu
Więcej artykułów od autora sebastiandziuda
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.874