1 227
1 322 min.
Recenzje płyt
sebastiandziuda (1274 pkt)
1090 dni temu
2021-11-28 14:34:17
Estetyka tego zespołu to genialna podróż w przeszłość czarnej muzyki. To wyprawa nawiązująca do klimatów retro Ameryki z czasów, kiedy wytwórnia Motown rządziła przemysłem muzycznym, Marvin Gaye był u szczytu sławy, zaś najpopularniejszym boysbandem było The Jackson 5.
Okładka albumu "An Evening with Silk Sonic" (materiały prasowe)
Bruno Mars i Anderson .Paak dzielili scenę już w 2017 roku, kiedy to razem koncertowali po świecie w ramach 24K Magic World Tour, gdzie .Paak pełnił rolę suportu przed główną gwiazdą, jaką był Mars. Duże podobieństwa w twórczości obu panów dały początek pracy nad wspólnym albumem. Dziś obaj Amerykanie na nowo odkrywają tradycyjne, soulowe brzmienia, prezentując je słuchaczom w świeżej i nowoczesnej formie. To połączenie sił i niebywałych talentów było skazane na powodzenie od początku. Tym bardziej, że dla obu panów, muzyka funk i R&B nie jest obca. Bruno Mars w swej dyskografii urozmaica tymi gatunkami utwory typowo popowe, które z łatwością przebijają się do mainstreamu. Anderson .Paak z kolei, na bazie soulu tworzy utwory hip-hopowe, samemu odnajdując się w rapie oraz grze na perkusji. Jednak to, co w solowej twórczości Marsa i .Paaka można nazwać zaledwie wpływem, tak na ich wspólnej płycie brzmienia funkowe i bluesowe wychodzą na pierwszy plan. 12 listopada światło dzienne ujrzał krótki, acz bardzo piękny i wysublimowany studyjny krążek zespołu zatytułowany „An Evening with Silk Sonic”, jeden z najpoważniejszych kandydatów do miana płyty roku!
Album otwiera krótkie „Silk Sonic Intro”, które mimo że trwa minutę, świetnie wprowadza w klimat krążka, pokazując czego możemy się spodziewać przez najbliższe kilkadziesiąt minut. Zaraz potem rozbrzmiewa wzniosłe „Leave The Door Open”, pierwszy singiel z płyty i zarazem największy hit duetu. Jest to śliczna, pełna uroku i wdzięku ballada. Urody tej sensualnej kompozycji dodają hipnotyzujące chórki oraz ciepłe dźwięki gitar basowych, perkusji i trąbek.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Po tym pięknym wstępie dostajemy dawkę funkowej energii w postaci kawałka „Fly As Me”. Na pierwszy plan wychodzi tu wibrujący basowy riff oraz chwytliwy refren. Kolejnym utworem na płycie jest nastrojowe, działające na zmysły „After Last Night”, wykonane we współpracy z amerykańską legendą muzyki funk Bootsy Collinsem oraz uznanym gitarzystą basowym o pseudonimie Thundercat. Jest to jedna z moich ulubionych kompozycji na płycie. Urzeka mnie w niej duża subtelność dźwięków i wokali, tworząca bardzo urokliwy i romantyczny kawałek. Do powolnego bujania się w rytm spokojnego soulu i R&B z wyszukanym papierosem w ręku zachęca wygłaskany, błyszczący i gładki niczym kostka masła „Smoking Out The Window”. Najpiękniejsze partie wokalne, należące do Bruno Marsa usłyszymy zaś w ckliwej power balladzie „Put On A Smile”. Mars daje tutaj prawdziwy popis swoich umiejętności, wchodząc na wysokie rejestry w końcówce utworu. Całość kawałka dopełniają urokliwe dźwięki instrumentów smyczkowych. Chwilę później po raz kolejny doświadczamy funkowej mocy, w krótkim lecz bardzo intensywnym i energicznym „777”. W tym utworze swoje chwile świetności przeżywa Anderson .Paak, który jako raper, w bardziej hip-hopowej stylistyce czuje się jak ryba w wodzie. Nie zwalniamy jednak tempa. Następny kawałek to po raz kolejny mocne, funkowe uderzenie w postaci pachnącego gorącym, skąpanym w słońcu piaskiem utworu „Skate”. Wydany pod koniec lipca jako drugi singiel z albumu, kawałek szybko stał się nieodzownym elementem wakacji, niepodzielnie królując w moich słuchawkach i na głośnikach przez cały gorący sierpień. Do tej pory słuchając tego numeru, mam przed oczami siebie idącego na plażę w upalny dzień. Krążek zamyka spokojne, wyciszające i bajkowo brzmiące „Blast Off”.
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Silk Sonic to bardzo zgrane duo. Bliska więź artystów i nadawanie na tych samych falach przez Marsa i .Paaka jest bardzo dobrze wyczuwalne. Nic więc dziwnego, że ich pierwszy (i mam nadzieję, że nie ostatni) wspólny materiał okazał się być niesamowicie udany. Zamiast eksperymentować z nowymi brzmieniami, panowie nagrali retro materiał w hołdzie soulu i funku lat 70., robiąc to bardzo starannie i z wielkim szacunkiem do tamtych czasów. Całość brzmi bardzo tradycyjnie, lecz jednocześnie jest to zupełny powiew świeżości w dzisiejszym przemyśle muzycznym. Album ten tworzy niepowtarzalną aurę radości i ciepła. Skutecznie przenosi do dekad, w których tego typu przyjemne kompozycje królowały w rozgłośniach radiowych Ameryki. Silk Sonic to niezwykle owocny eksperyment. Tym, co cieszy najbardziej, to jego naturalność. Bruno Mars oraz Anderson .Paak czerpią dużą radość ze wspólnego grania i śpiewania. Recenzowany longplay zaś jest wyśmienitym efektem kolaboracji obu panów, która wynikła z potrzeby zaspokojenia wnętrza ich serc, a nie portfeli.
Cały album do posłuchania m.in. na Spotify:
open.spotify.com/album/0S0r2RFucaW9kVjBtcBOV1
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "An Evening with Silk Sonic" – W hołdzie soulu, funku i R'n'B
Więcej artykułów od autora sebastiandziuda
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.224