6 042
6 294 min.
Recenzje gier
piterwm90 (218 pkt)
3997 dni temu
2013-12-13 12:41:22
Pojedynki na morzu są ekscytujące i w pewnym sensie strategiczne, bo inaczej walczy się z kilkoma małymi i szybkimi szkunerami, a co innego, gdy trzeba zmierzyć się w pojedynku z fregatą lub potężnym liniowcem. Bitwy toczą się w dwóch etapach. Pierwszy polega na atakowaniu statku (w nim najlepiej używać moździerzy, później taranu i dział burtowych) drugi, to ofensywa na załogę wroga zwana abordażem. Wszystko odbywa się bez zbędnego wczytywania w czasie rzeczywistym. Gdy znajdziemy się na statku wroga, podczas walki możemy wejść w interakcję z kilkoma przedmiotami, a jak już pokonamy daną ilość oponentów i wykonamy cele dodatkowe wtedy jednostka pływająca należy do nas. Twórcy oferują trzy rozwiązania: puszczenie załogi wolno (daje to zmniejszenie rozgłosu), naprawienie naszego okrętu lub dołączenie statku do naszej floty. Generowanych losowo wydarzeń na morzu nie zabraknie, a do tego mamy również możliwość przejmowania fortów.
Morze morzem, ale jednak większość sekwencji toczy się na lądzie, na którym zaszły pewne zmiany - zapewne kosztem otaczających go akwenów. Tym razem są mniejsze lokacje i niestety też mniej epickie budowle. Nie natrafimy na miejsca wielkości Pogranicza z „Assassin’s Creed III”, czy budowli rozmiarów Santa Maria del Fiore z „Assassin’s Creed II”, a szybka podróż na lądzie traci sens, gdyż miasta i porty są rozmiarów dwieście na dwieście.
Nie zmienia to jednak faktu, że dla fanów znajdziek ta gra to istny raj. Pomijając już wodne znaleziska, to na lądzie jest poukrywanych kilkaset skrzyń, około dwudziestu skarbów, wiele manuskryptów, fragmenty animusa, szanty, stele majów, skrzynie z zapasami, unikalne stroje i parę innych dodatków. Dodano także możliwość sprawdzania postępów w szukaniu na środkowym przycisku myszy oraz system osiągnięć, który daje możliwość oszustw ułatwiających misje.
Pod względem wyposażenia i rodzaju wrogów wiele się nie zmieniło, prócz tego, że łuk został zastąpiony dmuchawką ze strzałkami usypiającymi i rozwścieczającymi. Rozgrywka w „Assassin’s Creed IV: Black Flag” nie nuży ani przez moment. Misje poboczne potrafią jak nigdy oderwać gracza od głównych sekwencji, a jeśli dodamy do tego całość, czyli około pięćdziesiąt godzin, to mamy prawdziwą perełkę.
Nowa część przygód o zakapturzonym asasynie prezentuje się wizualnie na wysokim poziomie. Miejscówki stworzono bardzo szczegółowo i jest na czym zawiesić oko, a tekstury są ostre i wyraziste. Zmiany pogodowe także są realistycznie odwzorowane, zarówno na lądzie i morzu, a woda i jej zachowanie oraz refleksy to małe arcydzieło na miarę jaskini z gry „Dear Esther”. Oczywiście, można się przyczepić do wariującej animacji oraz przenikających się tekstur i spadków w płynności, ale to tylko niuanse, których nie brak w innych produkcjach. Wszystko to zostało uzupełnione przez dobre udźwiękowienie wszystkich elementów rozgrywki, profesjonalny dubbing oraz przyzwoitą muzykę którą stworzył Brian Tyler, plus rewelacyjne szanty.
Kolejna odsłona serii „Assassin’s Creed” zrobiła ze mną to, co zwykle: wrzuciła w dopracowany i miodny świat, dała mi sporą lekcję historii (prawdziwą w bazie danych), nie pozwoliła oderwać się emocjonalnie od fabuły, pochłonęła w rozgrywce i skopiowała kilka pamiętnych dźwięków i obrazków do umysłu. Bez wątpienia immersja z grą - 100% synchronizacji.
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji zagrać „Assassin’s Creed IV: Black Flag”, to przygotujcie się na grę, która jest połączeniem „Sid Meier’s Pirates!” z „Risen 2: Mroczne Wody” i jest pełnowartościowym morskim sandboxem.
Polecam.
Ocena: 9,5/10
źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)
Autor recenzji publikuje też na portalu www.filmweb.pl pod nickiem Piterwm90
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję
Galeria zdjęć - "Assassin’s Creed IV: Black Flag" – Ahoj przygodo!
eco
3996 dni temu
Gra zapowiada się świetnie. Wspaniała recenzja, czyta się bardzo przyjemnie, szczególnie jak ma się wspomnienia z podobnymi produkcjami. Jestem raczej graczem starej daty, co w podobne produkcje grywał na starych PC-tach i nawet Commodore, więc zwiastun zrobił na mnie wrażenie. Sporo w tej grze można zdziałać, zresztą sporo gier daje już wielką swobodę gry. Co mnie zainteresowało to klimat - jest niepowtarzalny i na pewno takie cacko ukradnie nam sporo wolnego czasu. Co najważniejsze w takiej grze jak pisze autor to również edukacja, bycie postacią która gdzieś jest i może zwiedzać, szukać, rozwijać się. To jest wspaniałe...
Dodaj opinię do tego komentarza
Więcej artykułów od autora piterwm90
Polecamy podobne artykuły
Teraz czytane artykuły
Nowości
Artykuły z tej samej kategorii
Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.
© 2024 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.188