O nasChronologiaArtykułyWspółautorzyPocztaZałóż bloga
 -

"The Last of Us Remastered" – Ostatnia nadzieja ludzkości - Recenzje gier

Gdy w 2009 roku po sukcesie „Uncharted 2” studio Naughty Dog podzieliło się na dwa zespoły, jedna część pozostała przy tworzeniu kolejnych przygód Drake’a, a reszta ekipy ruszyła z pracą nad koncepcją nowego IP, co po trzech i pół roku dało efekt. Nikt wtedy nie przewidział, jaką legendą obrośnie (niczym Maczużnik ciało zainfekowanego) ten tytuł.

Wstęp
Treść artykułu
Galeria zdjęć
Opinie
Polecane artykuły
piterwm90 (218 pkt)Strona WWW Autora
Ilość odwiedzin:
2 561
Czas czytania:
2 789 min.
Kategoria:
Recenzje gier
Autor:
piterwm90 (218 pkt)
Dodano:
1565 dni temu

Data dodania:
2021-03-06 10:55:32

Cykl – „Z Padem przez świat PS4”

 

The Last of Us” to opowieść o dwójce postaci Ellie i Joelu przemierzających postapokaliptyczny świat. Wydaję się jak jedna z wielu historii, zresztą twórcy wzorowali się na takich dziełach jak powieść „Droga”, ale nie dajcie się zwieść, bo to ludzka, emocjonalna i oryginalna opowieść.

 

Warto przystanąć chwil kilka nad wykreowanymi postaciami, a zwłaszcza dwójką bohaterów. Joel protagonista oraz Ellie nasz towarzysz, która z czasem staje się kimś więcej. Joel jest ojcem samotnie wychowującym córkę, poświęcający się pracy i obowiązkom by utrzymać dom. Wszystko zmienia jeden wieczór i pandemia wirusa, na którą nie znaleziono szczepionki. Wojsko nie umie sobie poradzić z anarchią zmieniającą ludzi w zombie, a niedobitki w złodziei i morderców. Natomiast Ellie poznajemy 20 lat później w roku 2033, gdy Joel w raz ze swoją przyjaciółką Tess spotyka Marlene – jedną z członkiń grupy zwanej Świetliki. Chce ona, byśmy przetransportowali Ellie do wyznaczonego miejsca i tak zaczyna się relacja, i droga głównych bohaterów.

 

Screen z gry "The Last of Us" (źródło: materiały prasowe)

 

Historie przedstawiono w bardzo ludzki sposób. Nie ma tu ton patosu, a jest bardziej realna wizja, jak zmieniliby się i zachowali ludzie w tej sytuacji. Joel, który po 20 latach stracił wiele, ale stara się zapomnieć o przeszłości, staje się wyrachowany. Spotyka Ellie, mającą 14 lat dziewczynkę bez rodziny, nie znającą rzeczywistości przed pandemią, z dziecięcą ciekawością świata, ale i siłą kobiety, która w niej rośnie. Ich relacja to nie tylko znany motyw: „straciliśmy oboje wszystko, mamy tylko siebie, więc musimy być razem aż do happy endu”. To bardziej podróż od nieufności bólu i litrów krwi po strach przed samotnością, zrozumienie i odnalezienie celu aż po wzajemność w przetrwaniu. Znakomitą fabułą bez dwóch zdań stoi „The Last of Us” i wielka w tym zasługa reżysera i scenarzysty, jakim jest Neil Druckmann.

 

Dzieła Naughty Dog nauczyły, że umiejętnie wyważają momenty wyciszenia, by dać wybrzmieć historii, jak i momenty, gdy akcja sprawia, że pad w rękach rozgrzewa się do czerwoności. Nie inaczej jest tutaj. „The Last of Us” to trzecioosobowa przygodowa gra akcji z elementami survival horroru. Skoro akcja, to i arsenał broni, który początkowo zaczyna się od zwykłych pistoletów i rośnie aż do strzelb łuku i miotacza ognia, a każdy oręż możemy ulepszać. Możemy się przekradać i oszczędzać zasoby, co sprawdza się całkiem nieźle zwłaszcza na wyższych poziomach albo uczestniczyć w otwartych pojedynkach. System tworzenia przedmiotów był wzorowany po części na podręcznikach survivalowych. Mamy tutaj bomby z gwoździ i koktajle mołotowa, ostrza i prowizoryczne apteczki oraz broń białą obuchową z elementami znalezionymi po drodze, które można przyczepić, a wszystko tworzymy w czasie rzeczywistym. Gra nagradza eksplorację, co trzeba pochwalić. Odnajdujemy różnego rodzaju suplementy i podręczniki, które dają nam perki pasywne podnoszące nasze zdrowie i zdolności bojowe.

 

Screen z gry "The Last of Us" (źródło: materiały prasowe)

 

Jeśli mamy oręż, to i przeciwników podzielonych na grupy. Są zarówno w nich żołnierze, jak i zombie, które trzeba zaznaczyć, zostały bardzo ciekawie zaprojektowane, wzorując się na grzybie maczużnika, który występuje w naszej przyrodzie i infekuje na przykład małe owady. Każda faza zarażonego ma stadium. Są biegacze przypominające jeszcze ludzi, kierujące się wzrokiem. Potem zmieniają się w bardzo czułych na dźwięk klikaczy, których twarz już nie jest ludzka, porośniętą grzybem. Ostatnie stadium to purchlak, którego grzyb otacza na całym ciele niczym pancerz. Jest trudny do pokonania, a po śmierci rozrasta się na faunie, rozpylając zarażające zarodniki i to cały łańcuch stworzony na potrzeby produkcji. Ale najgorszymi potworami są jednak ludzie, bandyci i łowcy, gotowi zabić dla sprzętu, który posiadasz, a nawet twojego mięsa. I tutaj również mamy wyważenie na momenty w natrafianiu na przerażających wizualnie zainfekowanych, jak i przerażających swoją utratą człowieczeństwa ludzi.

 

Świat przedstawiony jest bardzo sugestywny. Twórcy czerpali inspirację z książki „Świat bez nas”, pokazując, jak mogłaby rozrastać się przyroda, gdyby populacja ludzi spadła drastycznie. Mimo że jest pełno pomieszczeń pustych i zdemolowanych, w których odnajdujemy tylko pozostawione zapiski historii innych osób, a architektura ulic i samochodów jest zardzewiała, to mamy porastającą roślinność prawie każdy zakamarek, dodającą specyficznego piękna. Do tego akcja gry dzieje się na przestrzeni czterech pór roku, co tworzy dodatkowy efekt i wyzwanie dla projektantów poziomów.

 

Screen z gry "The Last of Us" (źródło: materiały prasowe)

 

Dopełnieniem wyżej wymienionego projektu świata jest grafika, która wyciąga maksimum z zasobów konsoli i kapitalne oświetlenie, które w większości miejsc bez prądu, nie licząc latarek musiało być naturalne słoneczne, co jak wiemy pochłania sporą liczbę klatek na sekundę, a jednak optymalizacja utrzymuje dobry poziom. Również trzeba wspomnieć o tym, co słyszymy w uszach, bo oprócz odgłosów postaci i broni, a także zainfekowanych, którym swoją drogą dźwięku użyczyli ludzie ze studia, mamy również muzykę Gustavo Santaolalla – zdobywcy złotych statuetek amerykańskiej branży filmowej. Motyw przewodni to lekkie gitarowe brzmienie, a reszta kompozycji przyśpiesza tempo i spowalnia, gdy trzeba. Nie jest to może soundtrack wiekopomny, ale subtelny i umiejętnie wkomponowany w wydarzenia na ekranie.

 

Gra „The Last of Us Remastered”, bo w taką wersje na konsoli PS4 dane było mi zagrać, została ulepszona o wyższą rozdzielczość do pełnego 1080p, a także poprawiono responsywność rozgrywki. Dodano prawie półtoragodzinny film zza kulis, gdzie możemy zobaczyć zarówno aktorskie sesje motion capture, jak i wywiady z twórcami oraz tworzenie się koncepcji gry i masę ciekawostek (np. głównego kompozytora muzyki tworzącego jeden z elementów soundtracku na... zwykłej rurze pcv). Powyższa wersja zawiera również dodatek fabularny „Left Behind”, który idealnie oddaje charakter i przemianę Ellie w dwóch wątkach. Pierwszym z przeszłości, bawiąc się z koleżanką niczym nastolatki i drugim w trakcie zimy, gdy walczy o przetrwanie z ludzkimi kanibalami, poszukując leków dla swego towarzysza. Tak więc z czystym sumieniem nie jest to tylko odświeżona wersja gry i warto z nią się zapoznać.

 

Screen z gry "The Last of Us" (źródło: materiały prasowe)

 

Czas na podsumowanie. Czy to dziecko Naughty Dog spełniło moje wielkie oczekiwania? Zdecydowanie tak! Wiadomo do tej jednej z ostatnich ocalałych beczek miodu można by dodać zardzewiałą łyżkę dziegciu, jak sporadyczne błędy SI albo towarzyszy, ale niech pierwszy rzuci kamieniem, kto zna produkcję w tym aspekcie zupełnie bezbłędną.

 

„The Last of Us” to wyważenie rozgrywki i fabuły bez znużenia, a także solidna survivalowa skradanka na wyższych poziomach trudności, okraszona dobrym udźwiękowieniem oraz świetnym, zarówno oryginalnym, jak i polskim dubbingiem. Gra, która mimo zjawiskowo oświetlonych pięknych przyrodniczych scenerii, skrywa w sobie bolesną, lecz kapitalnie napisaną, autentyczną historią o Joelu, który stracił wszystko poza życiem i Ellie, która ma całe życie do stracenia przed sobą. Nie jest to może produkcja z wielkim finałowym morałem, ale jest mądra i prawdziwie pokazuje, do czego może doprowadzić człowieka ciągłe poczucie zagrożenia i jak trzeba być silnym, by zachować w tym świecie człowieczeństwo.

 

Jeśli kiedyś nastąpi apokalipsa, zabierzcie ze sobą najważniejsze rzeczy, ale nie zapomnijcie o pudełku z tytułową grą, bo ta kultowa i rewelacyjna produkcja przetrwała, i przetrwa każdą próbę czasu!

 

Ocena: 10/10

 

źródło: YouTube.com (Standardowa licencja)

 

*Autor recenzji publikuje też na portalu Filmweb.pl pod nickiem Piterwm90.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Altao.pl. Kup licencję

Galeria zdjęć - "The Last of Us Remastered" – Ostatnia nadzieja ludzkości

Temat / Nick / URL:

Treść komentarza:

Więcej artykułów od autora piterwm90

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 1499 dni temu

liczba odwiedzin: 1494

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 1517 dni temu

liczba odwiedzin: 2601

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4105 dni temu

liczba odwiedzin: 8513

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4353 dni temu

liczba odwiedzin: 4319

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4199 dni temu

liczba odwiedzin: 3745

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4187 dni temu

liczba odwiedzin: 8014

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4185 dni temu

liczba odwiedzin: 10006

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 3877 dni temu

liczba odwiedzin: 4281

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4305 dni temu

liczba odwiedzin: 7523

Polecamy podobne artykuły

autor:MovieBrain(996 pkt)

utworzony: 1560 dni temu

liczba odwiedzin: 1984

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 1517 dni temu

liczba odwiedzin: 2601

autor:admin(51858 pkt)

utworzony: 995 dni temu

liczba odwiedzin: 1811

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 3499 dni temu

liczba odwiedzin: 5937

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 3234 dni temu

liczba odwiedzin: 4038

Teraz czytane artykuły

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 1565 dni temu

liczba odwiedzin: 2561

autor:aragorn136(24858 pkt)

utworzony: 883 dni temu

liczba odwiedzin: 2334

autor:pj(16395 pkt)

utworzony: 3053 dni temu

liczba odwiedzin: 3843

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4380 dni temu

liczba odwiedzin: 12918

autor:PaM(1166 pkt)

utworzony: 4201 dni temu

liczba odwiedzin: 12586

autor:admin(51858 pkt)

utworzony: 2837 dni temu

liczba odwiedzin: 2885

Nowości

autor:eliart(747 pkt)

utworzony: 8 dni temu

liczba odwiedzin: 147

autor:aragorn136(24858 pkt)

utworzony: 17 dni temu

liczba odwiedzin: 117

autor:HR(351 pkt)

utworzony: 186 dni temu

liczba odwiedzin: 397

Artykuły z tej samej kategorii

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 849 dni temu

liczba odwiedzin: 2917

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 1617 dni temu

liczba odwiedzin: 5422

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 717 dni temu

liczba odwiedzin: 1902

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 281 dni temu

liczba odwiedzin: 1215

autor:Ahyrion(582 pkt)

utworzony: 1764 dni temu

liczba odwiedzin: 6028

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 904 dni temu

liczba odwiedzin: 1233

autor:piterwm90(218 pkt)

utworzony: 4279 dni temu

liczba odwiedzin: 7998

autor:GieHa(3482 pkt)

utworzony: 1719 dni temu

liczba odwiedzin: 10436

autor:aragorn136(24858 pkt)

utworzony: 120 dni temu

liczba odwiedzin: 433

Pliki cookie pomagają nam technicznie prowadzić portal Altao.pl. Korzystając z portalu, zgadzasz się na użycie plików cookie. Pliki cookie są wykorzystywane tylko do działań techniczno-administracyjnych i nie przekazują danych osobowych oraz informacji z tej strony osobom trzecim. Wszystkie artykuły wraz ze zdjęciami i materiałami dostępnymi na portalu są własnością użytkowników. Administrator i właściciel portalu nie ponosi odpowiedzialności za tresci prezentowane przez autorów artykułów. Dodając artykuł, zgadzasz się z regulaminem portalu oraz ponosisz odpowiedzialność za wszystkie materiały umieszczone przez Ciebie na stronie altao.pl. Szczegóły dostępne w regulaminie portalu.

© 2025 altao.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
0.537

Akceptuję pliki cookies
W ramach naszego portalu stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym momencie zmiany ustawień dotyczących cookies. Jednocześnie informujemy, iż warunkiem koniecznym do prawidłowej pracy portalu Altao.pl jest włączenie obsługi plików cookies.

Rozumiem i akceptuję